Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewelina310

kobieta, 29 lat, Madryt

168 cm, 71.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 maja 2014 , Komentarze (8)

Dawno się tu nie udzielałam, naprawdę. Dziś miałam ustną maturę z polskiego, do której zaczęłam przygotowywać się wczoraj, a temat był dosyć obszerny ( starożytna Grecja i Rzym). A dziś zdałam ją na całe 100 procent!:D Jestem zadowolona, w poniedziałek ostatnia matura, ustny angielski jednak to tylko kwestia czasu. 

A po maturach.. Zamierzam całkowicie zająć się sobą. Już, teraz, szykuję sobie plan, według którego będę działać, tj. odchudzanie itp. 

Jakoś rozpiera mnie pozytywna energia, mam chęć do działania. Tymczasem weekend i wielka laba ;D 

Do następnego ^^

15 lutego 2014 , Komentarze (5)

hej :)
Stresuje się od rana.. polonezem, tym, jak wyjdzie mi fryzura, makijaż.. walcem...
Wczorajsze walentynki miały by7ć tragiczne tj. spotkanie z chłopakiem miało przepaść.. aczkolwiek udalo się i zaskoczył mnie swoim przyjazdem. (tak tak, 30 minut na pieczenie ciastek, kąpiel i ogólne ogarnięcie wszystkiego), wprawdzie był u mnie tylko ok. 1.5h to dziś znów się widzimy i być może przenocuje pierwszy raz :P


hmm, niedługo fryzjer, ja jeszcze mam tyle do zrobienia.. zdjęć póki co nie mam żadnych, być może coś tu wstawię :)
nie dam rady pisać, palce mi lataja we wszystkie strony :D Dziś studniówka, późxniej 2tygodnie ferii..i dużo pracy!:)

uciekam!

28 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Hmm, znów odblokowało mi się uczucie z początku wakacji. Mianowice : "jestem okropnie gruba, wszędzie jest tłuszcz, świnia świnia świnia". I od razu 'killer' Chodakowskiej, o zgrozo-nie dałam rady (tylko połowa) więc co? Idzie skalpel. Skończyłam, chwila przerwy i zaraz 20 minut treningu ( własne ćwiczenia, trochę z różnych programów, ogólnie wycisk, pot był). Później 10 minut hula-hop.
To jest chore, że przez cały dzień nie mogłam zmusić się do czegokolwiek a nagle taki wstrząs i nadal mam niedosyt ćwiczeń..
Lepiej późno niż wcale, ale.. :P
Najgorszy jest ten wstręt. Humor spada o 100. I nic się nie chce. Albo ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć. Ciekawe, ile to potrwa. Czy chwilowe czy znów na jakieś 2 miesiące.. 




Tak strasznie tęsknię za latem/ późną wiosną i za jazdą na rowerze. Po prostu coś pięknego ♥


Najprawdopodobniej w sobotę jadę po sukienkę na 100. Trochę mi się odmieniło bo chyba jednak chcę długą-ale taką, którą będzie można później skrócić. Mam nadzieję,że to nie będzie kolejna przyczyna płaczu z powodu wyglądu. Już nawet nie chce mi się siedzieć przy komputerze, idę ogarnąć się do końca i spać.

P.S. Jutro ważenie i mierzenie. Jakaś motywacja będzie mam nadzieję..

25 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Hej ;)
Pisze dosyć późno i nie wiem, czy będzie jakikolwiek odzew co do moich pytań, ale cóż.
Hmm, dziś znów sobota w domu.. Coś okropnego. Ale staram się wykorzystać jakoś ten czas. Zarówno odpoczynek jak i na pracę nad sobą. To mnie trzyma :)

Co do pytań, to:
1. macie może jakieś pomysły, co mogę dać chłopakowi na walentynki? Ale coś od siebie, coś kreatywnego. Kombinuję, kilka opcji jest,ale to nasze pierwsze wspólne walentynki, więc chcę takiego 'bum' :P

2. jakie polecacie strony, na których jest dużo zdjęć motywujących? Wiecie, widzicie zdjęcie sylwetki i ooo, motywacja +100. Już wszystkie mi się nudziły, więc poszukuję. :P


Dziś zaliczyłam Callanetics, Mel B 20 min trening całego ciała + jeszcze trochę ćwiczeń. Generalnie raczej na


Z jedzeniem mogłoby być lepiej..

Hmm niewykluczone, że jeszcze dziś poćwiczę. Jest godzina 23:50, ja odrabiam polki,mam zamiar zrobić coś jeszcze do szkoły, może jeszcze dziś zrobić sobie brwi, ogarnąć, więc ciekawie.
Idę działać :)

24 stycznia 2014 , Skomentuj

Niby dziś w szkole płakałam z bólu, niby nic specjalnie cudownego się nie wydarzyło, ale mam jakiś dobry humor!
Z aktywności jedynie skalpel, może jeszcze się porozciągam :P

Chyba odrobinę wzrósł mi poziom endorfin, ależ ja to lubię^^ I zobaczyłam kilka zdjęć, które strasznie mnie zmotywowały, zaraz sobie poszukam jakichś nowych.

Hmm, Dziś byłam u fryzjera, podcinałam końcówki. I załączyło mi się dbanie o włosy.  Teraz Odżywka przy każdym myciu, serum na końcówki, generalnie dobre obchodzenie się z włosami.
I tu pytanie.. Co wg Was jest najlepsze na cienkie włosy? + ostatnio pojawił mi się łupież

Dbanie o siebie :ciało, duszę, umysł. Ohoho, oby wyszło ^^



Najcudowniejsze ciało.. chcę takie!
Generalnie chce też wyglądac dobrze w legginsach. I we wszystkich ( w sumie bez też, co tu się oszukiwać ) Także proszę o wsparcie i kopniaka w razie upadku!



W sumie mogę wszystko, więc co mi szkodzi  trochę się poświęcić i postarać?
Widzę pozytywne nastawienie wzrosło, złe objawy @ odchodzą
Uciekam dalej się motywować i może popracować!:)

23 stycznia 2014 , Komentarze (1)

 

Hej ;)
Hmm, wczoraj byłam pół żywa, przyszła @.. I generalnie po powrocie do domu tragedia. Zwijałam się z bólu, płakałam etc. aż do wieczora. dziś nie poszłam do szkoły, jest już na szczęście lepiej. :P
Postanowiłam sobie zrobić tabelkę, zawsze jakoś motywuje.. Nie zaznaczam wcześniejszych dni bo nawet dobrze nie pamiętam co,kiedy i jak. Więc od dziś.
Jedynie skalpel, ale zawsze coś, sił wystarczyło :P




      

20 stycznia 2014 , Komentarze (3)

.. a może  jeszcze bardziej zwielokrotnioną :) Mam pełną motywację, można powiedzieć,że taką jak wtedy w wakacje, kiedy ostro walczyłam. Na szczęście ten weekend był takim 'odpoczynkiem' a nie całkowitym poddaniem się

Jutro zmierzę centymetry i może napiszę tu ile z czego chcę zrzucić. Chociaż właściwie to ze wszystkiego, aczkolwiek zmierzyć się trzeba i basta


Dziś wprawdzie rano rozmawiałam przez telefon i później poszłam jeszcze na 10 minut spać i nie ćwiczyłam, ale później zrobiłam turbo i 1x 5minutowe ćw. na nogi. (może jeszcze poćwiczę)



Chcę codziennie robić 3x dziennie 5-minutowe ćw. na nogi bo dają efekty + treningi i ogólnie jak najwięcej aktywności.

Generalnie miałam kilka dni, kiedy nie chciało mi się robić dokładnego makijażu, codziennie rano i wieczorem smarować ciała balsamami, używać odzywek do włosów etc., ale teraz.. powraca. Tak się cieszę!:) I oby nie minęło, chce mi się ogarnąć szkołę, wygląd, dużooo :)


Muszę też przygotowywać sobie jedzenie do szkoły wcześniej,..
Jakoś to wszystko ogarnę, oby ;P

DM mi się wkręciła hahah :D
Zwłaszcza, że mój chłopak też ma teraz zajawkę na treningi. Mówi, że uwielbia moje ciało, ale każdy facet wolałby mieć obok ostra laskę, prawda? Także nooo, trzeba z siebie tę bestyjkę ponownie wyciągać powoli:P 
Uciekam, jeszcze kilka rzeczy zrobię dziś ^^



*****
*pozbyć się cellulitu
* wyrzeźbić ładną figurę
* ogarnąć szkołę


19 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Hej :P
Dziś nie chciało mi się absolutnie NIC.. Nie ćwiczyłam, uczyć mi się nie chciało, cos okropnego.. Waga troszkę wzrosła, może @ się zbliża? (oby oby..)

Nie chce mi się nawet jutro wstawać rano i ćwiczyć..
Alee..
Ustawię budzik na 5:30.
Prawdopodobnie w sobotę widzę się z M. Zawsze coś może się zmienić ;)
Zaraz też chyba się porozciągam i zrobię kilka ćwiczeń, a co tam.. Bo ten szpagat mi nie wyjdzie! ;s
uhh, oby ta motywacja przycięła się tylko na moment
i oby jutro było lepiej, pod każdym względem!

18 stycznia 2014 , Komentarze (1)

:)
Wczoraj nie pisałam, nawet nie miałam kiedy. Z ćwiczeń było jedynie "15min dla młodości', skrót ćwiczeń Callan P. Spadek wyniósł 0.1kg.Wróciłam od chłopaka późno więc nie miałam nawet sił na aktywność

Dziś jakiś leń, nie mogłam się wyspać, rano korki, później trochę nic nie robienia, porządki.. i tak się ciągam :P Dopiero przed chwilą skończyłam Callanetics choć nawet do tego ciężko było mi się zmusić! Musze jutro inne ćwiczenia wybrać, bo Callan zaczyna mi się nudzić?Urozmaicę i będzie OK :)

Dziś spadek 0.7kg :)

razem: -1.7kg
Dobrze, że to jakoś idzie..
Teraz czekam na @, generalnie zgubiłam kalendarzyk i nie pamiętam, kiedy @ powinna zawitać!



Jest już późno, a ja zamierzam jeszcze obejrzeć film, poczytać książkę (dostałam 2 od brata M., chodzi do liceum wojskowego, oboje mamy świra w tym kierunku, książki wojskowe, aż jaram się czytaniem!) i jutro w miarę wcześnie wstać żeby ogarnąć wszystko do szkoły i  poćwiczyć.

... i żebym ja przypadkiem nie poszła do tego ciasta marchewkowego, które jest niedaleko mojego pokoju..

Lecę robić swoje!:)


16 stycznia 2014 , Komentarze (1)

hej ;)
Dziś znów pobudka- 5:30 i Callanetics.
Później wf i unihokej
+ teraz może zrobię Callanetics/Chodakowską.
Hmm, zawsze po 20 minutach z mel b cardio mam zakwasy na plecach.. nie wiem, dlaczego
EDIT: Callanetics ukończone! No kocham te ćwiczenia, póki co mi się nie nudzą i oby tak zostało ^^ Skalpel jakoś
Żywienie dziś na +/-.
I dlatego muszę jeszcze poćwiczyć..
..zwłaszcza, że jutro widzę się z moim M. po ponad 2 tygodniach! ? Na sama myśl prawie skaczę
Także jutro dieta na pewno będzie dotrzymana, aktywność rano też :)
dziś spadek: 0,8kg
w końcu ruszyło, a nie mimo ćwiczeń wzrosty -.-
także spadek całkowity= -1,2kg
Dobra redukcja.
Cóż, lecę ogarnąć do końca lekcje, poćwiczę i pozałatwiam inne 'urodowe' sprawy.
Pozdrawiam!:)