
Hmm, nie jestem z siebie dumna, to nie to. Po prostu jestem zadowolona, że dzisiejszy dzień był taki dobry :)
wstałam o 5:30 i zrobiłam Callanetics

Miałam wf, na którym babka dała nam wycisk ćwiczeniami interwałowymi+gra w dwa ognie

W domu mel b 20 min na całe ciało+ Tiffany 'sexy back'

Z aktywności jestem zadowolona, oby tak dalej a nawet lepiej ;)
I był spadek: -0.3 kg

A najlepsze w tym wszystkim jest myślenie, że po kilku godzinach ćwiczeń są jakieś efekty hahah


Jutro będę poza domem ok. 11h... więc wychodziłoby na to,że muszę wziąć do szkoły 3 posiłki. Nie wiem jeszcze co,ale pomyślimy.
I generalnie moje marzenie, ciało idealne.. *.*

Może kiedyś

Lecę ogarnąć w pokoju, ogarnąć siebie i uczyć się słówek z angielskiego ;d
Pozdrawiam! :) ( i oby jutro było jeszcze lepiej..;p)