Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 409998
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 marca 2016 , Komentarze (5)

Witam Was serdecznie!!!

Za mną już dwa tygodnie II semestru. Aż się wierzyć nie chce jak ten czas szybko leci :O Jeżeli chodzi o moją dietkę to jest bardzooo dobrze paruję sobie pierś z kurczaka, brokuła, eksperymentuję ze smoothie, robię omlety itp. Skorzystałam też z oferty i zakupiłam na 4 miesiące karnet beactive. Z przyjemnością będą chodzić na różnorodne zajęcia fitness i jakoś się przełamię psychicznie i fizycznie z siłownią, bo wiem, że to ona daje duże efekty. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na edukacje do Warszawy, chcę to połączyć z korzystaniem z uroków stolicy hi hi hi :))) Ogółem mega pozytywnie, jeszcze chwilka i okres Wielkanocy. Nie moge się doczekać wypieków mazurków mmm :)) Mam nadzieję, że już na przełomie maja będę wreszcie w pełni wyglądać tak jak chcę i będę zadowolona oraz dumna z siebie. Strasznie ciągną mnie trampoliny, myślę o nich 24/h, ale niestety na dwa karnety pozwolić sobie nie mogę :D

http://www.fitness.shop.pl/media-manager/fit_jump_4n.jpg

21 lutego 2016 , Komentarze (3)

Witajcie :))

Ostatnie kilka dni jest dla mnie niesamowitym spełnieniem... Otrzymałam informację, że moja praca badawcza została wysoko zapunktowana i jadę jako prelegentka do stolicy :D Jestem w totalnym szoku, bo nie myślałam, że mi się uda na tyle zgłoszeń to ja znalazłam się w tym wspaniałym gronie. W związku z tym mam masę pracy, pisania, czytania, nauki, ale to wszystko jest jak najbardziej tego warte!!!!! 


Poza tym... kilka lat temu wymarzyłam sobie, że wybiorę się na pewien koncert, upoluję bilet w I rzędzie oraz ubiorę się w sukienkę i tak też się stało w ten weeekend :))) Czułam się niesamowicie, piękne momenty, wzruszenie i magia dźwiękow... Ostatnio kombinuję ze smoothie m.in. kiwi,banan,jabłko 

http://cdn1.theodysseyonline.com/files/2016/02/06/635903945483851164-1085450238_63.jpg

Jutro jak i przez kolejne dni będę wstawać o 6 także czas się dziś z Wami pożegnać w optymistycznym i pozytywnym nastroju :))))

19 lutego 2016 , Komentarze (6)

Witajcie!!!

http://thefirmcardio.com/wp-content/uploads/2015/04/piloxing-1170x500.jpg

Ostatnie dni nie marnuję tylko intensywnie wykorzystuję, zaliczyłam zumbę i abt kilka dni temu, a dziś był czas na piloxing. Jestem tymi zajęciami zachwycona. Można się zmęczyć, wypocić, wyżyć na maxa, do tego wszystko robione było na boso, więc całkiem odmienne zajęcia odmoich dotychczasowych i mam zamiar je wpisac na stałe do grafiku. Uważam, że potrzebuję właśnie abs, abt, piloxing i coś w ten deseń i będzie naprawde pięknie, siłownia raz na jakiś czas, bo jakoś nie przepadam. Do tego mniej już w menu cukru, więcej warzywek, nie jem za dużo mięsa i naprawdę nieźle się czuję... Jeżeli się już tak ładnie wkręcę to pierwsze efekty będą już na święta wielkanocne yyeahhh :D https://img.grouponcdn.com/deal/mWQnUyYG3J4i5FQqGzx2/Na-1087x652/v1/c700x420.jpg

Pozdrawiam :)))

15 lutego 2016 , Komentarze (9)

Hejka :))

Dziś błyskawicznie minął mi pierwszy dzień na uczelni, bo odwołano mi resztę zajęć i spędziłam tam tylko 3 godzinki. Kiedy wróciłam do doku otrzymałam wiadomości, że wygrałam karnet na siłownię na 2 tygodnie. Z miłą chęcią odebrałam i poszłam dziś po raz pierwszy. Wybrałam ulubioną zumbę, ale totalnie mi się nie podobało, nigdy już do tej prowadzącej nie pojdę, a po drugie odczułam lekki ból nóg/kolan także totalnie dziękuję. Jutro robię podejście na ABT i sprawdzoną zumbę, która mnie raduje i bólu nie wywołuje. Wykorzystam ten karnet i biorę się za nieobciązające i dające super efekty i wydolnośc trampoliny-  nic tak na mnie obecnie nie zadziała jak to, ale warto probować :))) Jestem z siebie strasznie dumna i zawiedzona lekko lokatorką, ktora tak obiecała zdrowe jedzenie i życie, a dziś leciała u niej czekolada, jak byłyśmy na zakupach mleko czekoladowe, bagietka oraz ciastko z pieca i gdzie ta motywacja oraz wspolna zdrowotność ha ha ha ? :D U mnie za to chlebek na zakwasie z ziarenkami, jogurt naturalny z płatkami, warzywa na patelnię, mozzarela z pomidorem mniami... Uciekam teraz do jakiejś książki, a jutro znów ide na podbój fitnessowy :)))) Pozdrawiam

12 lutego 2016 , Komentarze (11)

Witajcie moje ślicznotki :)) 

Właśnie dobiłam do weekendu i zakończenia przerwy zimowej. Od poniedziałku ruszam pełną parą z II semestrem. W ostatnich dniach w rodzinnych stronach postanowiłam zrobić porządki w szafach, jest co układać, wyrzucać, przymierzać itp. Wczoraj rano upiekłam rogaliki na śniadanie, bo akurat była końcówka drożdży, a wiadomo, że wszyscy chętnie wezmą sobie świeżego, domowego rogalika z rodzinnej piekarni hi hi hi :P Efekt oto taki wyszedł, była wersja z makiem, z kruszonką, migdałami oraz bez niczego 

w mega kubku rośnie sobie zaczyn :)) 

od wyboru do koloru :P

zdjęcie w przekroju tez musi być :D

W ogóle ostatnie kilka dni spędziłam w kuchni, zrobiłam obiad - ulubione danie rodziny kasza gryczana oraz ryż brązowy z kurczakiem w sosie porowym z marchewką <3 a innego dnia zaserwowałam kluseczki  serowe z cynamonem, imbirem, kardamonem

 

Byłam też z wizyta u moich kochanych muzyków i nie widzieliśmy się przez trzy tygodnie,a oni do mnie ej schudłaś... mówię no co Wy waga ta sama byłam jedynie dwa razy na zumbie i dwa razy na trampolinach i stwierdzili, że te trampoliny sa takie magiczne, że zaraz sami się na nie porwią hi hi hi Teraz uciekam  do porządków, a wieczorem spotkanie z licealnymi psiapsiolami :)) 

Papatki!

7 lutego 2016 , Komentarze (12)

Hejka :))

Tydzień minął mi kreatywnie, towarzysko i bajecznie... Zaliczyłam kolejne zajęcia z serii JumpingFrog- spaliłam czwartkowe pączuchy, czytałam, że na jednych zajęciach trzy sztuki idą w zapomnienie i naprawdę po zajęciach poczułam się od razu lżejsza... Znalazłam nawet nowo otwierające się miejsca w studenckim mieście także ka tylko wrócę to idę na próby i polowanie... W sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w babskim, vitaliowym spotkaniu. Czas minął błyskawicznie, było tyle tematów, wspólnych pasji, czułam w pełni, że mam przy sobie bratnią duszę :D Także teraz z vitalijką mamy plany, aby możliwie często wspólnie, kreatywnie spędzać czas, mimo, iż dzielą Nas km, bo mieszka poza granicami PL, ale to żadna przeszkoda hi hi hi xD Później jeszcze poszłam na polowanie książki ZDROWE BAKTERIE,lecz niestety nigdzie jej dostać nie mogłam :( Także czekam na dostawę :P A może któraś z Was już czytała/miała do czynienia??? 

http://4.bp.blogspot.com/-STJc7aeETng/VqAyISd10wI/AAAAAAAAjyA/6rBNTN0scsU/s1600/Dobre_bakterie_reklama-768x987.png

Jako wielbicielka cukiernictwa nabyłam za to książkę słodką, z okładką makaronikową- jestem ich wielbicielką. Mam nadzieję, że będzie to słodki, błogi czas w paryskim klimacie <3

http://fashionelka.pl/wp-content/uploads/2013/04/pary%C5%BC-m%C3%B3j-s%C5%82odki1.jpg

Dziś od godziny 7 rano robiłam drożdżowe ciasto i nadzienie jabłkowe, gdyż umówiłam się z przyjacielem na kawkę i oglądanie płyty z imprezy, na której byłam osobą towarzyszącą :)) Coś mi8 na tel poginęły fotki przygotowawcze, na chwile obecną znalazłam tylko coś takiego :P 

Niedawno skończyliśmy oglądanie i śmianie się, dlatego teraz czas na książkę do ręki, kocyk i relaks. Początek tygodnia zapowiada się ambitnie, bo wieczorkiem skocze sobie na zumbę, gdyż niedługo moja najwspanialsza trenerka idzie na urlop macierzyński, także korzystam ze sposobności, nadrobię zaległości z koleżankami z klubu i poczuję w pełni zumbową moc, bo jak na razie zastępczyni nie znalazłam :D Ach nie moge się doczekać !!!!! 

ŻYCZE WAM UDANEGO ROZPOCZĘCIA TYGODNIA !!!!

3 lutego 2016 , Komentarze (6)

Hejka :)))

Przerwa zimowa między semestrami u mnie zawitała i lecę pełną parą. Wczoraj poszłam na ulubione, wymarzone trampolinki... Cudowna aktywność :))Jeśli jutro nie wypadnie mi żaden wyjazd to też mam zamiar tak spędzić TŁUSTY CZWARTEK :D Poza tym kreatywnie, wesoło i rozmaicie. Do połowy miesiąca będę chodziła na wejściówki i poświęcała się z Mel B bo mam do niej chwilowo fajne warunki, a od 16 lutego kupuję karnecik i będę śmigać, chcę spróbować wszystkich możliwości oprócz ulubionej zumby i abt/abs, chcę zobaczyć jak będę czuła się na taśmach trx, na pumpie i porannym treningu o ile uda mi się na niego kiedykolwiek wstać :D ale mam nadzieję, że moja ambicja mnie zmotywuje i dotrę tam :)) Mam jakieś fotki jedzenia itp ale to będą w następnym wpisie, bo dawno nie było mojej twórczości :D 


Papatki! NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI

28 stycznia 2016 , Komentarze (6)

Witajcie!!! Dziś będzie chaotyczna relacja zakręconego życia :P

Wczorajszy dzień spędziłam na artystycznej gali, miałam na sobie długą suknię w jasnych barwach i krótkie futerko, czułam się jak milion dolarów... 

Od ponad tygodnia coraz częściej korzystam z parowaru warzywka, pierś z kurczaka czy ziemniaczki mmm Dziś miałam dzień z cyklu dokumenty i papierologia, jestem w trakcie załatwiania praktyk studenckich, niebyt miłe panie w administracji medycznej, dużo szczegółów, latania po pokojach i piętrach, a żeby było śmieszniej na sam koniec zgubiłam się w tym ośrodku medycznym szpitalu-molochu i dzięki pomocy pewnego zainteresowanego mną mężczyzny doszłam do celu, rzucił swoją robotę i szedł ze mną, szukał, naprawdę mega troskliwy i sympatyczny, nie jak reszta gburów, którzy nie chcieli pomóc i mieli wszystko totalnie gdzieś. Dobrze, że są na świecie wyjątki <3 Mimo wszystko cała sytuacja podniosła mi ciśnienie i wracając do domu wpadłam do cukierni po kawał sernika, kawa+ciasto=relaks chory, ale idealny w zły, deszczowy dzień. Przez weekend mam kurs, później praktyki, które mnie bardzo ciekawią i intrygują, w między czasie fitness zapewne wpadnie i walka o sylwetkę !!! Buziaki :*

https://www.guardnow.com/wp-content/uploads/2013/04/gala2013.png

23 stycznia 2016 , Komentarze (7)

Witajcie kruszynki :))

http://i1.memy.pl/obrazki/2d08180720_student_po_sesji.jpg

Jestem już bardziej żywa, napisałam całą masę egzaminów, a ostatni został mi na poniedziałek. Także wracam do normalności w pełnym tego słowa znaczeniu. Było kilka zarwanych nocek oraz co najgorsze czekolady z orzechami i wafelki w niepohamowanych ilościach. Z wczorajszej uciechy napisania trzech egzaminów w jeden dzień wybrałam się na wymarzoną zumbę, dodatkowo zrobiono mi analize składu ciała, odbyłam rozmowę z trenerem personalnym, zostałam jesccze nawet na przegenialnym abs, który sprawia iż dziś czuję wszystkie mięśnie brzucha. Trener od razu stwierdził, że widać, iż byłam aktywna, ale lekko to zaniedbałam i zapewne jadłam czekoladę w czasie nauki :O Byłam w szoku, jakie to prawdziwe!!! Także mam sporo kg mięśni, ale zawsze może być lepiej, zalecił mi dojście do 20-21% tłuszczu oraz najlepiej aby odtłuszczenie narządów wynosiło 1, a nie 2, poza tym będę walczyć też, aby obniżyć wiek metaboliczny, który jest za duży o 5 lat :((( Później jeszcze rozmawiałam z instruktorem fitness i zachęcał mnie abym przyszła na PUMP - zajęcia, które od dawna są dla mnie czymś nie realnym, obawiam się i jakoś nie mam natchnienia, ale jeśli nie pójdę to się nie przekonam. Także mam wielką motywację :)!!! Dostałam niezłego kopaaaaaaa.... Biorę się ostro, bo lato niedługo, a czuję się fizycznie i psychicznie bez aktywności fizycznej kiepsko cóż tu ukrywać. 

http://www.elle.pl/gfx/00/01/6d/6a/image-1nny5lj_jpg/thumb_900x800_10.jpg/__/trener-personalny-fot-fotolia.jpg

 Serdecznie pozdrawiam :)

13 stycznia 2016 , Komentarze (4)

Hej :))

http://img.zszywka.pl/1/0212/w_8391/DIY-Zrob-to-sam/fajny-pomysl-na-zimowy-kubek-lt3.jpg

Przygotowałam się na 1,5 tygodniową "wojnę" :D Nafaszerowałam sobie kilka papryk oraz cukinię i tym sposobem mam pyszne i zdrowe dania na obiadokolację, które wspomogą mnie w ciężkim edukacyjnym okresie. Czyta, czytam, analizuję i już mam dość, a to dopiero początek :O Jutro egzamin ustny w przyszłym tygodniu kolejna partia, a przed weekend kolejnym 5 egzaminów w 2 dni :( I od czego tu zacząć jak każdy z innej dziedziny xD Mam nadzieję, że przejdę pozytywnie tą weryfikację edukacyjną, a po 20stym ruszam z abonamentem od vitalii- na pewno nauczę się czegoś nowego, dobrego, zdrowego :) Ach ferie zimowe - błogi i wymarzony czas !!!

http://static.wizaz.pl/kulinaria/photos/2726_2_440x300.jpg

Pozdrawiam Was z ciężkiej przeprawy....