Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 410969
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 września 2012 , Komentarze (7)

Hej ;) Właśnie piję sobie zieloną herbatkę i nie wiem kiedy nawet te 2 tygodnie zleciały. Jest nieźle... Jestem mega zadowolona z siebie pierwszy raz od 4 lat udało mi się codziennie jem śniadania, ogarniam siebie i łóżko, biorę owoce, jem co 3h daję radę, wstaję bardzo wcześnie, ale tak trzeba, mam nadzieję, że ten zapał mi nie minie i nie zacznie się powtórka z rozrywki na ostatnie minuty, bez śniadania itp ;D Miałam dzisiaj spotkanie z przyjaciółkami, zamista obiadu pizza, ale jaka ;O brokuły, ser, feta i sos pomidorowy była przepyszna i zdrowa oraz bez mięska ;p Nie jem w ogóle szynek jakoś przestałam za nimi przepadać. Jutro wyjazd ze znajomymi, mam nadzieję, że pokus nie będzie. Teraz idę robić ciasteczka owsiane- dobrze już wam tu wszystkim znane , bo obiecałam babci i koleżankom z klasy ;p A później lekcje, obliczanie i nauka ; ((

11 września 2012 , Komentarze (15)

Witam kochane ; ) Tak ostatnio zachwalałam szarlotkę, ale wypadałoby dać również jej zdjątko. Przepraszam za jakość, ale na szybcika robiłam ostatniemu kawałkowi, który już czekał na pożarcie przez familie ;D Dziś od rano Wf z trenerem zaliczałyśmy bieg na niby 300m, ale było to chyba więcej metrów, bo aż 5 kółek wielkich wokół całejjjjjjjjjjjjjjjjjj sali ;( Biegałyśmy po 2 osoby i moja koleżanka coś zrobiła sobie po 2 kółku w noge i usiadła, a ja musiałam sama jeszcze biec te 3 kółka, zasapana, zmasakrowana, wszyscy się gapili, miałam czas 1:38 ; ) Trener sądzi, że czasy sa beznadziejne, ale nie wiem jak poszło innym bo nie słyszałam, bo byłam w szatni ;p Pierwsza kartkówka dzisiaj była, oczywiście jako prorok przeczuwałam, że będzie.  Postanawiam od dzisiaj zero czekoladowych i słodkich rzeczy !!! Zobaczymy czy wytrwam, no i więcej wody oraz muszę znaleźć ta pyszną zieloną herbatkę. Dopiero wrzesień, a dziś w szkole z dziewczynami już gadałyśmy o sylwestrze i imprezie heh głupole z nas ;D Zero w domu ćwiczeń, bo już mam dość moich szkolnych treningów, mam nadzieję, że zakwasy takie jak ostatnio nie powrócą ;>

szarlotka
banan, płatki owsiane, jogurt, płatki LION ;))


10 września 2012 , Komentarze (4)

Oj tak poniedziałki o 12 w domku. Dużo czasu dla siebie, zakupy spożywcze, zdziwienie na ulicy lubię to. Wczoraj napotkałam pewną stronkę, gdzie ludzie testują różne produkty spożywcze, piszą opinie i zawartości kcal tłuszczu itp. Bardzo mi się spodobała. Kupiłam owsiankę w biedronce gotową i znalazłam jej opinię, a później zjadłam i całkowicie się zgadzam mało płatków owsianych, smakuje bardziej jak ryż na mleku no i nie ma to jak własnej roboty owsianka ;D http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/08/343-na-sniadanko-owsianka-z-truskawkami.html skusiłam się także dzisiaj na płatki LION właśnie skończyłam je jeść jako przekąskę ;p http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/09/373-patki-lion-nestle.html Najbardziej na świecie "podnieciły mnie" owsianki przepyszne, przecudowne, nie moge się napatrzeć

napatrzcie też oczęta i spróbujcie może zrobić pyszne śniadanko ;D

http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/06/174-sniadanie-nr-21-owsianka.html
http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/06/145-sniadanie-nr-8-pieczona-owsianka.html
http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/06/198-sniadanie-nr31-biszkoptowy.html
http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/06/203-sniadanie-nr33-ryz-na-mleku-z.html
http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/07/225-sniadanie-nr47-brazowy-ryz-z.html
http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/06/183-sniadanie-nr24-kasza-manna-na-mleku.html
http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/06/188-sniadanie-nr26-penioziarniste.html


muszę koniecznie wypróbować ;p


menu
ś. biszkopty i kawka
ś 2 kanapka
p szklanka mleka z garścią płatków lion
o ryż z sosem i warzywami
p banan, jogurt, płatki owsiane, płatki lion
k parówka bułka ciemna herbata

nigdzie nie ma mojej zielonej pysznej herbatki Liptona piramidki ;(

9 września 2012 , Komentarze (7)

Witajcie ; ) Zrobiłam wczoraj późno szarlotkę duże naczynie żaroodporne, został malutki kawałek ;D Polega na tym że kładziemy biszkopty na spód, robimy mus z jablek troszkę cynamonu, a na koniec dodajemy wodę z budyniem by było gęściejsze i tka robimy warstwy az wszystko się wykończy pychaaa i nie taka bomba kaloryczna ;p Chociaż jest niedziela to wzięłam się za porzadki pokoju, podłoga wołała o umycie i kurze o starcie oraz kosz o wyrzucenie śmieci ;)) Dziś jakieś święto w moi mieście ale mam na to wyj... i idę wieczorkiem na spacer ze swoimi myślami i sobą oraz myślę o jutrzejszym dniu w szkole, na szczęście tylko do 12 ;D

8 września 2012 , Komentarze (6)

Witajcie ;) Wczoraj minęły mi 2 lekcje WF z doświadczonym trenerem kosza. Pierwsze co na rozpoczęcie to testy sprawności, by zobaczyć kogo na co stać, jaką ma kondycje i czy nadaje się na zawody. Starałam się i wszystko dokładnie wykonywałam i byłam na II miejscu ;D z 20 dziewczyn. I miejsce miała dziewczyna która 5 lat trenuje koszykówkę, a ja taki leser do ćwiczeń, który obija się i je oraz stara się trzymać dietkę miał takie świetne wyniki. Normalnie się śmieję, że jeszcze trafię do reprezentacji szkoły. 2 godz. WF 10 minut przerwy, rozgrzewa długa, ciężka, ćwiczenia kosmos, na początku nie mogłam wejść po schodach później te zakwasy wieczorem rozchodziłam i jest już super ;p Byłam spocona zmęczona, wyglądałam jak pogryziona i wypluta, a jak inne koleżanki widziały to strasznie współczuły i cieszyły się, że nie natrafiły na tego trenera.  Ogólnie to dostałam najbardziej wymagającego nauczyciela. Może dzięki temu schudnę i nie będę musiała się silić w domu, i tak rzadko kiedy coś robię w domku lenistwo wygrywa. Bieg na 20m miałam 4.00s nie wiem czy super czy nie, ale był to wynik na samym początku I albo II miejsce ;p Dobra dość przechwalania, z moja kondycją naprawdę nie jest tak źle jak myślałam. Idę posprzątać i ogarnąć, a później się zobaczy co dalej papatki ;* Trzymajcie się dziewczyny !!!!


5 września 2012 , Komentarze (6)

Witajcie...

No cóż łatwo nie jest, wymagania na 102. Zobaczymy jak się to wszystko ogarnie. Muszę powiedzieć, że przez wakacje nauczyłam się jeść śniadania i od 3 dni bez niego nie wychodzę. W szkole natomiast jem co 3 godziny, a od jutra lub pojutrza planuję nosić ze sobą wodę. Jeszcze całej szkoły nie ogarnęłam ,wiem, że jest gdzieś bufet i podobno dużo zdrowych warzywno-owocowych jest tam rzeczy zobaczymy ;D Mimo, iż jest to dopiero 1 klas już wysłuchałam mnóstwo kazań i straszenie nową maturą ,w końcu rocznik "królików doświadczalnych".  Poza tym własne notatki ,własna praca, własna nauka,a oni sa tylko żeby pomóc w razie W i robić ciągle motywujące do nauki sprawdziany, testy i kartkówki WTF?  Jednym słowem piątek chcę po szkole i troszkę luzu ,bo to wszystko zaczyna mnie przerastać ;(




3 września 2012 , Komentarze (3)

Witajcie dziś szybko i krótko. Rozpoczęcie roku było spoko, klasa wydaje się w miarę. Siedzę z koleżanką, która również się odchudza, więc będzie bardzo dobrze  i wreszcie mi się uda oraz chociaż w szkole nie będę popełniała gaf. Wymieniłyśmy się swoimi dietami, poradami.  Jestem dobrej mysli. Jest troszkę otyłych osób i lepiej się czuję w swoim ciele i już tak nie narzekam ;) Jutro do 15:00 nie lubię ;(( Ale na razie lekcje organizacyjne, więc lajtowo ;D Pa ;**

PS ciocia przyniosła w prezencie śniadaniówkę ze snicersami i jak tu się odchudzać ;<

2 września 2012 , Komentarze (9)

witajcie. Wczoraj spotkano było miło więkoszośc jadła pizzę itp. ja wzięłam sobie sok bananowy, a moja koleżanka, która również dba o linię wzięła wodę z cytryną ; ) Najpierw parzyły na nas dziwnie kumpelki, ale później się nie dziwiły, bo powiedziałam, że ide na grila kończącego wakacje. wieczorem był grill 1 mała kiełbaska, były soki i troszkę chipsów ; ) Ogólnie jestem z siebie zadowolona i dumna. Kilka spraw rozwiązałam nie wiem czy dobrze zrobiłam. Wyjdzie  w praniu. Plan lekcji jest w miarę OK; ) Trzeba się przestawić na wstawanie o 6:30 i wcześniejsze pójście spać. Mam nadzieję, że wyniki będę miała podobne jak co roku na koniec roku szkolnego, ale że więcej się przyłożę i mniej czasu będę siedziała na kompie. Zobaczymy czy będzie wycisk, jak z systemem oceniania, zadawania itp Na razie jestem dobrej myśli. Ide jeszcze coś poczytać nielekturowego ;D a później trzeba pomyśleć o ubraniu na jutro, mój wieczny dylemat co tu ubrać. Wczoraj widziałam w sklepie i kupiłam, sa inne zdrowsze i pyszne ; )


Trzymajcie się i miłego rozpoczęcia szkoły życzę !!!!

31 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

Witajcie...

           Troszkę się nie odzywałam, ponieważ dopadła mnie mała dolina, troszkę spraw, problemów i brak siły na wszystko. Najgorszy był do przeżycia weekend, bo bez pewnej osoby ;(( Później troszkę rozpaczy, łez, kiedy zobaczyłam, że jest na portalu społecznościowym nie myślałam, tylko od razu napisałam, troszkę rozmowa się pociągnęła, dowiedziałam się, że niedługo się zobaczymy i jakoś lżej mi i dostałam troszkę siły i motywacji oraz chęci ;))
           Później poszłam do cioci na wagę i zaczęłam klnąc na całą łazienkę, bo nie dowierzałam jakie tam cyferki są, później mama stwierdziła, że widać mi boczki, że jestem grubsza, że nie mam tyle jeść a tata mówi, że nic się nie zmieniło ;( Popatrzyłam na zdjęcia z zeszłych wakacji i stwierdziłam, ale ze mnie była dupa i te zajebiste nogi a teraz yyyyyy
           Pewnej nocy stwierdziłam, że może by tak poznać nową klasą, więc umówiłam się z połową osób i zobaczymy jak się zaakceptujemy ;D Niby się cieszę, niby jestem troszkę przerażona, ale jak powiedziało się A trzeba powiedzieć Z
           Mój kolega-wielbiciel odzywa się, ale już troszkę rzadziej i gadałam, że mam rodzinną imprezę na która nie mam zbytnio ochoty iść, bo będzie mało osób w moim przedziale,tylko większość 30+ no i ma byc zespół i tańce i zaproponował, że może iśc ze mną yyy zaproszenie jest rodzinne, nie wiem czy się jeszcze jakoś nie wykręcę no i jakoś nie mam ochoty tam siedzieć jeść czy coś. No to dostałam propozycje, żebym poszła z nim na 18nastkę, ponieważ ma zaproszenie z osoba towarzyszącą, a że jest wolny jak ptak a nie chce być tam sam no to mam się zastanowić i dać znać, albo sam się odezwie. Będzie tam większość jego rodziny i nie wiem co mam robić. Poszłabym tam chętniej niż na swoją, ale on jest starszy ode mnie ma 20 lat i myśli o mnie dość poważnie i takie tam jeszcze kilak rzeczy jest ;/ będzie to 18nastka, więc wszyscy będą pić, czytałam, że dużo osób bierze osobę i później udaje, że to jego dziewczyna. Mi tam nie przeszkadzałoby udawać, ale co będzie później po tym przyjęciu. Rodzice odradzają mówią, że mam podziękować, a ja debatuję ze sobą i swoją głową i nie wiem co robić ;((
          Zaczyna się szkoła, kończą się wakacje i musze się zebrać i przygotować i pojechać na przesłuchanie. Stwierdziłam, że nie mogę marnować swojej szansy i marzeń. Jeżeli mnie ie przyjmą trudno, ale poddawać się nie mam zamiaru.
         Cholernie ciągnie mnie do słodkiego, jadłam za duże porcje, żeby się motywować mam w pokoju wielką milkę czekolade od 1 licpa, a w zamrażalniku od tygodnia lody. Na razie jest dobrze. Tak bardzo chciałabym osiągnąć sukcesy i szybkie efekty. Musze dobrze wyglądać dla siebie i na którąś z imprez o ile w ogóle pójdę.

       A Wy co byście zrobiły, mam ogromny mętlik w głowie ;<




ś. bułeczka maślana, kawa
o. ser biały ziemniaki w łupinach, kompot z jabłek
p sałatka owocowa
herbata zielona
k. ? kanapka z pasta jajeczną?

24 sierpnia 2012 , Komentarze (8)

Witam kochane....
Przed wyjazdem miałam cel wyglądać pięknie na plaży i się udało, brzuszek płaski, małe zainteresowanie, ale przede wszystkim dobre samopoczucie i bez skrępowania chodzenie w stroju po plaży ;D Wyjazd się skończył, motywacja zrealizowana, (ale jest przecież kolejna ładnie wyglądać w szkole na rozpoczęciu roku, przy nowej klasie itp) i teraz chociaż tam nie grzeszyłam ciężko jest mi się przestawić. Było już tak dobrze posiłki równo co 3h zielona herbatka, woda z cytrynką, a teraz rozpoczynam dzień pięknie, a później wszystko za mną ginie ;( Dzisiaj np. wstałam zrobiłam sobie kaszkę mannę z owocami, zjadłam. Ugotowałam brokuła i kasze jaglaną bo na obiad chcę robić brokułowe kotlety ;p Chciałam zacząć robić, ale wpadła siostra więc pora na pogaduszki i kawkę, do tego przywiozła z wiejskiej piekarni pyszne drożdżówki i bułeczki takie malutkie. Oczywiście moja silna wola i motywacja zrobiły ze mną tak, że zjadłam 3/4 drożdżówki, a później jeszcze bułkę z masłem ;< i jak tu się nie wkurzać !!!! Miałam zacząć biegać, ale kumpelka coś cicho siedzi, muszę się z nią skontaktować, mam nadzieję, że nie zrezygnowała ;D Co z tego, że stosuję świetny krem, który eliminuje tłuszcz z brzucha i ud jak nic nie ćwiczę to jak ma on zniknąć, przecież sam krem nie zdziała cudów tylko może troszkę pomóc. Trochę Wam posmuciłam, ale dziś mam ciężki dzień, który zamyka pewien etap w moim życiu. Ta data zapewne będzie pamiętna ;((( Właśnie nadszedł najgorszy moment z całych wakacji. Dlaczego nadszedł tak szybko. Tak ciężko jest mi się z tą decyzją pogodzić. Już nie będzie tak pięknie, rozrywkowo. Ten uśmiech, te iskry w oczach - wszystko przeminęło stanowczo za szybko !!!!

Ś. szkl. wody z cytrynką, miska kaszki manny z bananem, kokosem i musem jabłkowym
bułka z masłem, 3/4 drożdżówki, kawka
O 2 kotleciki brokułowe (o ile się udadzą ;p)
P bułka z masłem, banan, herbata zielona
batonik musli
K ?