Dzień 6/29.01.14
woda
9,30- jogurt naturalny z bananem + szklanka soku pomidorowego
12,00- pierogi z puckami
15,20-kapuśniak
18,00- 2 kanapki z sałatą,pomidorem i wędliną
20,00-sałatka z czerwonej kapusty z jabłkiem
woda
kawa
chrupki kukurydziane
pierogi z puckami
danonek bananowy
marchewka
spacer 4 km
;:)
Dzień 5/ 28.01.14
;)
woda
10,30- miseczka zupy pomidorowej z ryżem
13,30- -,,-
16,30-2 mandarynki, 2 jabłka
19,00- 3 kawałeczki wątróbki
20,00- 2 bułeczki z serkiem almette, surówka z czerwonej kapusty z jabłkiem
'
woda
kawa
biszopt
twister-20 minut
Dzień4/27.01.14
:)
woda
11.00-rogal,2 gofry naleśnikowe
12,30- miseczka rosołu, ogórek kiszony, pół piersi z kurczaka
15,30- jabłko,pomarańcz, marchewka
19,00- 5 kotlecików sojowych, pół pomidora, listek sałaty
-jabłko
-1 gofr naleśnikowy
woda
30 minut na twisterze ;)
Dzień 3/ 26.01.14
woda
9,45- 2 kromki chleba domowego z ziarnami+wędlina,herbata
11,45-troszkę ziemniaków, sałata,3 ogórki kiszone, pierś z kurczaka na parze
15,00- 2 muffinki
18,00- gotowana noga z gęsi
21,00- 3 gofry naleśnikowe
-kawa
-3 gofry naleśnikowe
-woda
6 kilometrowy spacer ;)
dzień 2\ 25.01.2014
Woda
7,00- jajecznica
10,00- sałatka, owocojogurt
13,00- jogurt z melonem
15,30- kasza jęczmienna z sosem, 2 ogórki korniszone
17,30- jabłko
19,00- myślę
kawa
herbata z cytryną
woda
Spróbuje dziś poćwiczyć z Mel B!
Dzień- 1 |24.01.14
Cześć ;)
woda z cytryną
7,00- owsianka
11,00- zupa warzywna (miseczka)
13,00- makaron z sosem (mmiseczka)
16,15- 2 pomarańcze
19,00- 2 parówki, pomidor
Woda ;)
Nadal ślęczę nad pracą na jutro, ehh..
Chociaż ten tydzień nie jest udany- wracam..
Wracam i zgubie te 15 kilo, choćby nie wiem co :)
Jutro pobudka o 6,00, przez ,,kochane,, koleżanki, które nie mogły mi wcześniej powiedzieć, że do soboty muszę napisać ważną pracę na zajęcia... bez komentarza
5 posiłków dziennie
aktywność, chociaż jeszcze nie wiem, za bardzo co ćwiczyć, na początek żeby spokojnie zacząć ;)
Pobiegałabym, ale ten śnieg, a raczej lód przeraża, i nie wiem czy warto próbować.. eh..
i dbanie o swoją skórę!!!
tak mało, a tak ciężko!
Walczę dla siebie ;)
Koniec głupiego dogadywania wszystkich dookoła ;)
Dziadziuś kochany przesadził, ale może to i dobrze ;))))
Mam motywacje, i jeszcze zobaczy!!!!
trzy imprezy w 2014 roku!!!!
maj
sierpień razy 2
w 2016 roku, komunia ukochanego chrześniaka :)
Trzeba się jakoś prezentować :)
Razem damy sobie ze wszystkim radę ;))))))!!!!!!
-,-
Właśnie wracam od dziadka.
Zapytał, czy nie planuje zgubić wagi..-,-
Miało być miło, wcisnął czekoladę, postawił przed nos wafelki, i pyta ile waże...
Zero taktu. zero!!!
:(
Cholernie mi przykro..
Po każdej burzy przychodzi słońce :)
Koniec płaczu, trzeba się pozbierać i iść dalej!!!
Dzień 4
:)
rybka w sosie pomidorowym, kromka domowego chleba,
galaretka truskawkowa
miska krupniku, kromka domowego chleba,
danio waniliowe
3 racuchy
1 cappuccino
1 herbata malinowa
woda
w planach parówka, pół pomidora
10 brzuszków, codziennie zamierzam robić o 10 więcej
30 minut bieganie
Chyba czas na piling kawowy!!! :)
Uciekam sprzątać..