Wczoraj było naprawdę nieźle . Na obiadek był filet z kurczaka z ziemniaczkami w parowarze i ogórek kiszony. W ciągu dnia nie pamiętam ale było ok.
Ćwiczenia;
rowerek 10km
brzuszki 250
pośladki 100
biust 50
A to ciekawostka którą przeczytałam u Spychala1953. Zgadzam sie z tym całkowicie i myslę że warto podać dalej:)
Jak przy każdym odchudzaniu jest zalecana aktywność fizyczna. Leży ona u podstawy nowej piramidy żywieniowej oznacza to, wysiłek fizyczny powinien występować codziennie!
Aktywność fizyczna nie powinna być zbyt intensywna - nie powinna doprowadzić do zbyt wysokiego wzrostu tętna lub zadyszki. Gdyż przy zbyt gwałtownym wysiłku organizmowi nie zostaje dostarczona odpowiednia ilość tlenu, tworzą się zakwasy mięśniowe, a tkanka tłuszczowa nie jest spalana. Dlatego podczas wysiłku fizycznego proces oddychania nie powinien zostać zakłócony.
Zalecana aktywność fizyczna (do wyboru):
1. spacery średni szybkim tempem min. 45 minut dziennie,
2. pływanie 45 min. 2-3 razy w tygodniu
3. jazda na rowerze, rolkach 1 godzina dziennie
4. Aerobik 45 min.2-3 razy w tygodniu.
.....myślę że w miarę wzrostu naszej kondycji ilość ćwiczeń może być spokojnie większa, tylko należy pamiętać o oddechu.
Acha---- no i paseczek dziś zmieniłam bo było 72:)
W sumie przez weekend z ćwiczeń to tylko był basen w niedzielę, ale ruchu miałam dużo a grzechów mało:) wiec zaliczam pozytywnie,ale nie na 6;).
Ale nam narobili z tymi receptami... wyobraźcie sobie że mój syn ma padaczkę już 12 lat. Ciągle bierze leki i w karcie lekarz ma całą dokumentację, a wypisał mi receptę 100% platną z tą słynną pieczątką.... na szczęście udało mi się wziąć od neurologa zaświadczenie bez wcześniejszej rejestracji bo terminy odległe i mam nadzieję że tym razem wypisze mi receptę już normalnie.... komedia normalnie, a raczej tragedia. Szkoda słów.
No ale cóż ....coś musi się dziać bo za spokojnie by ludzie mieli,albo za dużo widzieli tego co nie powinni.