Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moja praca, moja pasja :) https://www.facebook
.com/Loris-Nails-85128
6774944834/

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16207
Komentarzy: 343
Założony: 26 stycznia 2011
Ostatni wpis: 11 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
crawling

kobieta, 36 lat, Poznań

173 cm, 89.70 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

24 lutego 2011 , Komentarze (3)



Problem inny problem goni...
Długo się zastanawiałam co tutaj napisać i czy napisać... Mam problemy z chłopakiem jest tak zazdrosny że nie można z nim wytrzymać w jednym pokoju... jest mi bardzo ciężko.. nie chce go zostawiać ale on obiecuje i obiecuje ale nic nie zmienia i twierdzi że ja to sobie wymyślam.
Miałam kiedyś bardzo poważne załamanie nerwowe i on dobrze o tym wie
ale nie zdaje sobie sprawy że to może się nawrócić i wydaje mi się że to się dzieje... z dnia na dzień jestem coraz bardziej smutna i przygnębiona
nic mnie nie cieszy i mogę godzinami siedzieć w pracy albo czytać książki
już nawet moje seriale mnie nie cieszą :( Jakby ktoś wysysał ze mnie życie
Idę się wykąpać - a nóż się poślizgnę - niestety wiem że to nie realne
a jeśli nawet to moje fałdy tłuszczu będą amortyzowały upadek.
TAK BEZNADZIEJNIE NIENAWIDZĘ TEGO ŚWIATA!!
Nie wiem jaką drogę wybrać..

Podziwiam lasu głębię ciemną
Lecz nim odejdę w otchłań ciemną
Obietnic wiele do spełnienia i długa droga wciąż przede mną...


24 lutego 2011 , Komentarze (7)

Nie rozstaje się ze szklanką wody... po wczorajszych pyzach poćwiczyłam na orbitreku 30 minut... szkoda że tylko tyle ale była już prawie 1 w nocy....
Dzisiaj od 9:00  zjadłam już banana, błonnik i szklanka wody.
Wybieram się  na zakupy z koleżanką więc dużo nie zjem... ale przed wyjściem jeszcze coś w szamam... dopisze to jeszcze.

A i jeszcze jedna uwaga co do moich dużych przerw w jedzeniu ;) pracuję 12h  i czasami nie mam możliwości zjedzenia czegoś przed 14 czy 13  mam 2 15 min. przerwy i musze je sobie jakoś zaplanować  a kiedy mam ostatni posiłek o 17 - 18 to później jak wracam o 21:30 jestem już trochę głodna....

Dziękuję ślicznie za słowa otuchy :*


23 lutego 2011 , Komentarze (2)

Wiem, że waga jest wskaźnikiem moich codziennych sukcesów i porażek...
Gdyby ktoś zmusił cię do jedzenia nago przed lustrem, nie przełknęłabyś ani kęsa...

Jestem bez ślina... takie piękne i krzepiące słowa... do niczego... nie umiem sie powstrzymac...mój dzisiejszy jadłospis ...
8:00 Kotlet ze skibką chleba, 14:00 1 kanapka z zółtym serem i majonezem light, 18:00 activia z musli, kanapka z żółtym serem i majonezem light, 21:15 2 pyzy z sosem, kotlet, szklanka Kubusia.

No raczej kiepska dieta!!!!!!!!



Jedno marzenie....


22 lutego 2011 , Komentarze (4)

 
Każda chwila słabości kosztuję Cię kolejny dzień męki!


40 POWODÓW DLA KTÓRYCH WARTO BYĆ CHUDYM !
1. By dumnie i prosto kroczyć ulicami i śmiać się innym prosto w twarz
2. Możesz iść do sklepu kupić bluzkę, która ci się podoba a jest tylko w jednym "małym" rozmiarze 3. By stanąć przed lustrem nago i powiedzieć z uśmiechem na twarzy "chude jest boskie"
4. Mama i ojciec nie ględzą ci ze wyglądasz jak prosiak
5. Nie wstydzisz się pokazać w kostiumie kąpielowym
6. Masz więcej energii i siły witalnej
7. Cieszysz się, kiedy po miesiącach odchudzania nosisz rozmiar 32 a nie 46
8. Każdy prawi ci komplementy jak świetnie wyglądasz
9. Czujesz się dobrze w swoim ciele
10. Czujesz się dowartościowana, kiedy patrzy na ciebie gruba baba a jej wzrok mówi, "ale ona jest chuda, ja tez chcę"
11. Jesteś idealna
12. Możesz ubrać to, co chcesz i nie wyglądasz grubo, wszystkie ciuchy świetnie leżą
13. Wszyscy ci zazdroszczą
14. Czujesz się dowartościowana - znasz swoją wartość i moc - wiesz na ile cię stać
15. Chudsza = lepsza
16. Jedzenie kosztuje
17. Wraz z ubytkiem wagi wzrasta pewność siebie
18. Nie masz już "tego problemu"
19. Masz kości "na wierzchu" a to jest piękne
20. Czujesz się lekko i dobrze ze sobą
21. Nie masz obrzydliwych fałd tłuszczu i możesz nosić obciśle ubranka
22. Nie wstydzisz się nagości
23. Nie toczysz się po chodniku
24. Jesteś pewna siebie
25. Twój facet nie sapie podnosząc cię
26. Nie masz strachu przed dotykiem
27. Czujesz, że panujesz nad jedzeniem, nad sobą, nad swoim ciałem, że masz siłę
28. Jesteś kimś dla siebie samej
29. Umiesz spojrzeć w lustro i powiedzieć jest dobrze
30. Możesz popracować jako modelka, kiedy kasy brak...
31. Możesz bez problemu przejść Np. Pomiędzy ciasno ustawionymi krzesłami
32. Nie zazdrościsz chudszym
33. Ludzie mają cię za perfekcjonistkę, bez jednego włoska na bluzce, albo pyłku po cieniu do powiek na policzku
34. Śliczne ciuszki w rozmiarze xs nie leżą na dnie szafy tylko idealnie na tobie.
35. Wszyscy zazdroszczą ci takiej silnej woli
36. W lecie jest ci chłodno, a w zimie zawsze można włożyć cieplejszą kurtkę
37. Ludzie patrzą na ciebie inaczej. I lepiej oceniają. Zdecydowanie!
38. Jakie oczęta robią ludzie, którzy widzieli cię wcześniej przed "dietą"
39. Nie tracisz czasu na żarcie
40. By wreszcie być szczęśliwym..

Nie jedz!
1. Każdy dodatkowy kilogram sprawia, że stajesz się brzydka, nieatrakcyjna, do niczego, nie lubiana...
2. Każdy kilogram, z którym się pożegnasz sprawi, ze będziesz szczęśliwa, lekka i bez wyrzutów sumienia.
3. Ana to twoja najlepsza przyjaciółka - daje Ci możliwość bycia piękną i szczęśliwą!
4. Aby sprawdzić swój charakter i silną wolę musisz przestać jeść, przestać myśleć o jedzeniu!!!
5. Będziesz wartościowa, wtedy gdy staniesz się szczupła, chuda - piękna.
6. Sama wiesz jak ludzie patrzą na grubych, obleśnie otyłych ludzi, przecież nie chcesz być tak postrzegana!
7. Nie chcesz słyszeć śmiechów za plecami i dogryzania szczupłych koleżanek.
8. Musisz udowodnić wszystkim jaka jesteś silna i jaka jesteś naprawdę piękna, bez tych wszystkich wałków na brzuchu, trzęsących się ud i pośladków, obrzydliwych "opon" na biodrach - bez nich byłoby Ci lepiej.

 "Piękno daje do zrozumienia, że tylko piękni mogą stać w jego orszaku. Kto nie jest piękny pada ofiarą pogardy, może podziwiać, ale nie będzie podziwiany."

Nie Chcę poznać Anoreksji chcę tylko obok niej usiąść w jednej ławce....


22 lutego 2011 , Komentarze (4)

Odbija mi... Czuję że mój organizm dostaje na głowę a raczej że jej nie ma..... desperacja aby tylko osiągnąć swój cel!! być chudą ,,,, być za chudą  byle nie patrzeć na to jak wyglądam!! ćwiczyć cały dzień i pocić się i pocić się!! wypocić cały tłuszcz ... żeby zostały same kości i odrobina skóry!! Zaczynam podziwiać osoby które zrobią wszystko aby schudnąć!!! nie ma nikogo kto będzie mnie trzymał za ramie i mówił że się uda że jeszcze tylko chwilkę....

Taka zaniedbana siedzę tutaj przed wami i wyjawiam że mi wstyd powiedzieć " jestem gruba! wole być anorektyczką"

Bliższe od przepaści są mi tylko słowa " 5 MINUT W USTACH 2 LATA W BIODRACH"

Całe życie nienawidziłam swojego ciała... ale to wy mi w tym pomogliście.. nie chowajcie się teraz udając że nic się nie stało zawsze byłam ta najgrubszą .

Pokochać siebie taką jaką będę... Tylko co zrobić żeby taką być? wyciąć to wyciąć tamto
Wyciąć mózg żeby nie myśleć.

Wciągać co rano brzuch przed lustrem...

Podziękować wszystkim tym którzy doprowadzili mnie do takiego stanu! teraz wybucham i moja explozia oślepi wszystkich!

Motta Życiowe które należałoby wprowadzić ....
1."quod me nutrit, me destruit - co mnie żywi, niszczy mnie

2."porażka nie wchodzi w rachubę"

3."jedz mniej, waż mniej"

4."jesteś tym, co zjadasz"

5."kalorie nie są w stanie cię uszczęśliwić"

6."wszystko jedno, gdzie się żyje raz się
chudnie, raz się tyje"

7."jedzmy mniej, aby inni mieli więcej"

8."jeśli zaczniesz jeść, nie będziesz mogła
skończyć"

9."w ogóle nie myśl o jedzeniu i nie jedz:
jedzenie sprawia, że stajesz się gruba"

10."jedzenie jest moim wrogiem"

11."nie wolno mi chcieć"

12."Perfekcja należy się tylko silnym, sama nie przyjdzie, trzeba na nią zapracować..."

Nigdy nie przechodzi to bez echa... bez bólu../..



22 lutego 2011 , Komentarze (3)

Nadszedł ten pamiętny dzień!!
Dzisiaj jest dzień w którym moje życie nabierze sensu i uroku!!
Dzisiaj zaczynam walkę o piękniejsze jutro!

W Maju będę lśniła w mojej czerwonej sukni i już nigdy żadne jedzenie nie odbierze mi tego szczęścia!

Być tak szczupłą i zgrabną że ach....... marzenia się spełniają



                                 

 

9 lutego 2011 , Komentarze (1)

Dieta, Dieta....

nie wiele spełniłam z tego co postanowiłam w pierwszy dzień zjadłam jabłko i jogurt naturalny i następny dzień to samo - okazało sie że mam 39 *C i zapalenie płuc no i nici z diety ... 0 apetytu ... właśnie mi wraca apetyt i co to oznacza?... że żre jak świnia!! kiedy wydobrzeje do końca biorę się za siebie i to ostro.



3 lutego 2011 , Komentarze (1)

Ile to już razy...


Dzisiaj zaczynam dietę własnej produkcji  - na dzień dzisiajszy przygotowałam sobie następujące posiłki :
Śniadanie: jajecznica (2 plastry pomidora, chudy plaster szyneczki z drobiu), kawa z mlekiem 0,5% i serek homogenizowany
Następnie do pracy na 12h:
4 kromeczki chleba pełnoziarnistego , 2 plasterki szynki chudej, 2 plasterki serka fit i serek homogenizowany i chyba jogurt i to chyba wszystko bo jak wróce do domu to bedzie 21 i juz jesc nie bede mogła... mam nadzieje że to nie za mało ...




2 lutego 2011 , Skomentuj

A jednak... Dukan okazał się mało litościwy jeśli chodzi o skutki uboczne .... postanowiłam stosować się do ogólnych zasad zdrowego żywienia :) moja dieta będzie polegała na ograniczeniu węglowodanów tłuszczów i 0 słodyczy, sporo ćwiczenie w ciągu dnia i ostatni posiłek 4 godziny przed snem - myślicie że to coś da? 


                                 

2 lutego 2011 , Skomentuj

Jestem żałosna.... jeszcze nie zaczęłam diety dobrze i jakoś mi to nie idzie!! od 3 dni siedze i jem, jem, jem i to tak kaloryczne rzeczy płakać się chce a orbitrek się kurzy! a z nim to już taka historia że hohoho 0 motywacji żeby ruszyć zardzewiałą dupę i na nim poćwiczyć chyba powinnam mieć osobistego przypomina-cza który będzie mnie motywował  a rodzina niestety tak dobrze nie działa... :( jestem załamana moim podejściem do diety ... nie wiem czy to kryzys czy co innego?..



                                                       ach