Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Nie mam ochoty być fotografowana, nie podobam się sobie, w niczym nie wyglądam dobrze i mam już tego dość. Kiedyś wchodziłam w rozmiar S, nie liczę że jeszcze się to powtórzy ale marzę że jeszcze kiedyś wejdę w M-kę ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 177686
Komentarzy: 5020
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anikah

kobieta, 43 lat,

157 cm, 80.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do sierpnia dojść do wagi 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 lutego 2013 , Komentarze (18)




Dziś zrobione tylko 4 km.
Byłam z kumpela i naszymi dzieciakami na placu zabaw.


Tak wygląda chlebek w przekroju:




Menu:

7.55

- 2 kawałki z sałatą, serem, rzodkwią



10.55

- 2 śliwki
- 2 mandarynki
- 1/2 melona
- truskawki



14.10
- 1/2 pizzy



17.30
- rosół z pełnoziarnistym makaronem (z pszenicy durum)



20.20
- 2 kawałki z pomidorem i rzodkwią




Płyny:
- 3 kawy
- 3 pu-erh












16 lutego 2013 , Komentarze (18)



Dziś zrobione 8,8 km.



Macie tu jeszcze jeden przepis na chleb: klik


Byłam dziś od 12-16 w pracy, jak wróciłam upiekłam chlebek.
Dopiero się studzi więc smak testować będę jutro. Ładnie pachnie więc mam nadzieję, że tak też będzie smakował
Nie skorzystałam w końcu z żadnego przepisu. Chlebek to moja 'radosna twórczość'.
jak okaże się, że jest nie zjadliwy będę mogła mieć pretensje tylko do siebie.

Zrobiłam go tak:

- 500g mąki żytniej
- 45g drożdży
- 3 łyżeczki cukru
- łyżeczka soli
- szklanka płatków owsianych
- 2/3 szklanki miksu pestek
- 1/2 szklanki mleka
- 500 ml wody

W mice wymieszałam suche składniki: mąkę, sól, płatki owsiane, pestki. W kubeczku drożdże zasypałam cukrem i zaczekałam aż się rozpuszczą. Dodałam do suchych składników. Dodałam mleko i wodę. Ciasto musi być gęste ale nie za bardzo.
Odstawiłam na godzinę do wyrośnięcia. Włożyłam masę do silikonowej formy i piekłam ok 1h na górę i dół następnie ok 0,5h na sam dół w temperaturze 200 stopni. (Mam słaby piekarnik a dół to w ogóle porażka)


Fotorelacja:

1. wymieszana masa:


2. wyrośnięta masa przełożona do silikonowej formy


3. upieczony chlebek



Proszę nie pytać czy chlebek się spalił - to jest zamierzony efekt. Nie wyobrażam sobie jedzenia nie spieczonego chleba. Już od dziecka jak rodzice wysyłali mnie po chleb to kazałam sprzedawcy szukać najbardziej przypieczonego jaki ma. Ot takie mam upodobanie

Edit: Nie wytrzymałam i przetestowałam chlebek. W smaku jest bardzo dobry ale nie wiedzieć czemu na zewnątrz jest twardy a środek jak na mnie ma za wilgotny. Nie wiem czy to wina któregoś ze składników czy mojego piekarnika.


Menu:

9.30

- 2 kołodzieje z sałatą, mozzarellą, pomidorem



14.20 w pracy
- migdały
- melon
- 4 wafle ryżowe



17.50
- leczo warzywne



20.25
- kołodziej z sałatą, serem, rzodkwią
- bigos




Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh

Przekąski w pracy:
- kilka czekoladek z bombonierki














15 lutego 2013 , Komentarze (22)




Zrobione dziś 5 km.



Znalazłam taki przepis na chleb i chyba jutro lub w niedzielę go wypróbuję: klik 



Menu:

7.40

- 2 kołodzieje z sałatą, serem, pomidorem



12.00 w pracy
- grejpfrut
- 4 wafle ryżowe



15.00
- brokuł na parze
- marchew na parze
- ryba na parze
- cukinia



19.20
- 2 kołodzieje z sałatą, serem, ketchupem




Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh

Przekąski w pracy:
- migdały













14 lutego 2013 , Komentarze (14)




Dziś wstałam nieprzytomna, co dziwne spałam normalnie 8h. Nie mogłam rano zebrać danych normalnie. Totalnie nie do życia byłam, co mi się nigdy nie zdarza. Chyba miałam za bardzo nahajcowane w domu.


Po pracy leciałam odebrać młodego i z nim szłam do koleżanki pilnować jej córki bo ona musiała iść do pracy. Niestety tak to jest przy takich okazjach jak dziś gdy się w restauracji pracuje.

W pracy i u kumpeli wpadły nadprogramowe słodycze. No trudno, od jutra muszę się ogarnąć bo waga znów stoi 2 tyg.
Jadłam też na 2 śniadanie (to w pracy) domowy chleb, robiony przez córkę tej babki. Był rewelacyjny, chyba sama muszę zacząć piec Tyle, że ona ma tą specjalną maszynę do pieczenia.


Zrobione dziś 12 km.



Menu:

7.50

- 2 kołodzieje z pastą z awokado i pomidorem



11.00 w pracy
- 2 grzanki z domowego chleba (jedna z białym serem, druga z serkiem topionym i drobiowym salami)

15.00
- lentil soup (zrobiła się jeszcze gęstsza)



20.10
- grzanka z kołodzieja
- bigos




Płyny:
- 5 kaw
- 1 pu-erh

Przekąski:
- pistacje
- migdały
- ciastka
- cukierki czekoladowe











13 lutego 2013 , Komentarze (17)




Dziś miałam wolne, zamiast tego w sobotę będę musiała iść.
Rano zaprowadziłam młodego do szkoły i poszłam na pocztę odebrać paczkę. Wracając wstąpiłam do kumpeli na kawkę. Jak wróciłam do domu wpadła inna koleżanka na kawę, jak poszła nie minęło pół godziny i przyszła następna. Tak więc dziś miałam dzień pod znakiem towarzyskich spotkań


Zrobione dzisiaj 6,8 km.


Menu:

8.05

- 2 kołodzieje z sałatą, serem, pomidorem



10.10
- jabłecznik

12.25
- 1,5 grejpfruta



15.25
- brokuł na parze
- ziemniaki na parze
- pierś z kury na parze
- dżem cebulowy
- ćwikła z chrzanem



19.10
- sałatka
- pomidorki koktajlowe




Płyny:
- 4 kawy
- 2 pu-erh












12 lutego 2013 , Komentarze (21)




Mam serdecznie dość zimy a dziś z radia załamali mnie wiadomością, że najwcześniej za miesiąc będzie cieplej



Zrobiłam lentil soup. Dla zainteresowanych opiszę co i jak, choć widziałam że dużo różnych przepisów w necie można znaleźć.
Składniki:
- soczewica czerwona

-  1 cebula
- chili w proszku
- koncentrat pomidorowy
- kostki rosołowe
- oliwa
- woda
- suszona mięta

Niestety nie jestem w stanie podać proporcji bo wszystko było na oko
Na łyżce oliwy podsmażyłam pokrojoną cebulę (w garnku). Gdy była już zeszklona wrzuciłam do niej kostki rosołowe, zamieszałam. Wlałam wody, dodałam soczewicę (ja dałam sporo bo chciałam, żeby zupa była gęsta). Dodałam trochę przecieru i trochę chili.
Gdy soczewica zmiękła dodałam trochę mięty. Całość zmiksowałam.



Menu:

7.20

- 2 kołodzieje z jajkiem, pomidorem, koperkiem



10.15 w pracy
- 2 mini tarty



11.15 w pracy
- 1,5 grejpfruta



14.10
- lentil soup



17.45
- sałatka



19.20
- jagody




Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh

Przekąski:
- deserek
- kilka pomidorków koktajlowych
- kilka ciastek


Nie wiem jak niektóre młode dziewczyny mogą chcieć wyglądać jak zagłodzone wieszaki. Czy nie lepiej było by wyglądać tak: klik One na pewno mają ogromne powodzenie











11 lutego 2013 , Komentarze (17)




W Londynie mamy pogodę pod psem. Cały dzień sypie śnieg i śnieg z deszczem, chlapa jest.
Byłam dziś umówiona z kumpelą, poszłyśmy na zakupy, potem byłam u niej na kawce i jedzonku.
Zrobiłam ok 7,5 km przy sypiącym paskudztwie z nieba więc jakoś poziomu szczęścia ten spacer u mnie nie podniósł. Tym bardziej, że przy takiej pogodzie to tylko kaloszki a one nie są najwygodniejszym obuwiem na długie spacery.

Jadłam dziś u tej koleżanki lentil soup (zupę z soczewicy). Zasmakowała mi, kupiłam potrzebne składniki i chyba jutro zrobię


Menu:

7.45

- 2 kołodzieje z kremowym serkiem, pomidorem, koperkiem



12.25
- chleb (coś a'la pumpernikiel) z pieczoną piersią z kurczaka i piklowanym ogórkiem



13.40
- lentil soup



17.00
- 2 tortille z farszem: mielone, cebula, papryka, czerwona fasola, chili (bez tłuszczu)



20.30
- sałatka: kalafior, groszek, biała fasola, koperek, jogurt




Płyny:
- 3 kawy
- 4 pu-erh














10 lutego 2013 , Komentarze (18)






Seler naciowy - eliksir młodości i zdrowia

Pochodzi z Eurazji gdzie rośnie dziko wzdłuż wybrzeży morskich.  Do Polski trafił w XVII w. za panowania królowej Bony. Przywieźli go ogrodnicy włoscy.

Należy do najstarszych warzyw na świecie.  Egipcjanie jeszcze za panowania faraonów używali dziko rosnącego selera naciowego do przyrządzania pokarmów  natomiast w starożytnej Grecji selerem i jego liśćmi dekorowano głowy zwycięzców igrzysk olimpijskich. Dzięki właściwościom leczniczym, które posiada już dawno wykorzystywany był w medycynie ludowej. 

Wraz z postępem badań seler naciowy uzyskał miano warzywa wyjątkowo bogatego w witaminy i związki mineralne, które wspomagają obniżenie ciśnienia krwi oraz mogą redukować ryzyko występowania niektórych nowotworów.  Witaminy zawarte w selerze działają również oczyszczająco na krew i spowalniają procesy starzenia się tkanek i skóry.

Ponad to seler naciowy zawiera błonnik nierozpuszczalny dzięki któremu może stanowić  bardzo niskokaloryczną przekąskę dla osób odchudzających się. Błonnik ten wchłania wodę i tym samym zwiększa objętość  trawionego pokarmu. Sok z selera i jabłka to tz. eliksir młodości bez którego (podobno) żadna gwiazda Hollywood nie rozpoczyna dnia.  Szklanka wypita na czczo oczyszcza nasz organizm, nawilża skórę, wzmacnia włosy, likwiduje obrzęki i powoduje, że nasza cera ma idealny aksamitny wygląd .

Witaminy, które zawiera seler naciowy:

(wspomaga leczenie chorób oczu, wzmacnia odporność organizmu na różnego rodzaju infekcje-szczególnie dróg oddechowych, stosowana jest w    leczeniu trądziku, owrzodzeń i redukcji zmarszczek, bierze udział w tworzeniu się nabłonka, skóry, włosów, zębów i dziąseł),

(wspomaga system nerwowy i umysłowy),

B?(z innymi substancjami bierze udział w metabolizmie węglowodanów, tłuszczów i białek a także dodatnio wpływa na kondycję skóry, paznokci i włosów) i

C  Seler zawiera dwa razy więcej witaminy C niż owoce cytrusowe. ( zapobiega infekcjom, przeciwdziała czynnikom rakotwórczym, wpływa na obniżenie cholesterolu oraz zapobiega skrzepom w naczyniach krwionośnych).   Seler zawiera dwa razy więcej witaminy C niż owoce cytrusowe.

PP (reguluje poziom cholesterolu we krwi, rozszerza naczynia krwionośne, oddziałuje korzystnie na system nerwowy i stan psychiczny, poprawia ukrwienie skóry i kondycję włosów).

Składniki mineralne występujące w selerze naciowym to:

 wapń (reguluje pracę układu nerwowego, serca i ciśnienie tętnicze, pomaga leczyć alergię, poprawia krzepliwość krwi)

potas ( pomaga zaopatrywać mózg w tlen , wspomaga przemianę materii i wpływa na obniżenie ciśnienia krwi), 

magnez ( zapobiega chorobom serca oraz wspomaga nasz układ nerwowy,  zapobiegając stanom depresji),

mangan (ma korzystny wpływ na utrzymanie prawidłowej struktury kości ? zapobiega osteoporozie, ważny dla prawidłowego wchłaniania składników odżywczych , współtworzy główny hormon tarczycy-tyroksynę), 

żelazo ( składnik mineralny niezbędny do wytwarzania hemoglobiny, zapobiega niedokrwistości i leczy ją a ponad to nadaje skórze zdrowy wygląd),

miedź ( ułatwia wprowadzanie żelaza do hemoglobiny),

cynk (pomaga w leczeniu prostaty, zapobiega powstawaniu białych plam na paznokciach, pomaga w leczeniu bezpłodności),

fosfor ( jest niezbędny do funkcjonowania  każdej komórki w organizmie, ważny budulec kości i zębów)







Dziś wpadły na kawę dwie kumpele więc żeby ugościć je czymś słodkim przygotowałam ptysie. Przygotowałam ciasto na hiszpańskie pączki z ciasta parzonego (te co robiłam ostatnio) tylko tym razem na blaszkę wykładałam je nie w kształcie oponek a okrągłe jak bułki. Gdy przestygły przekrawałam je na pół i wypełniałam śmietankowym budyniem i posypałam cukrem pudrem.





Menu:

9.35

- 2 kołodzieje z kremowym serkiem i pomidorem



12.35
- jagody
- truskawki
- grejpfrut
- orzechy



15.25
- 1 domowy ptyś

18.10
- makaron z brokułami (przepis dziś dodam)



21.05
- sałatka
- 2 jajka z koperkiem




Przekąski:
- seler naciowy

Płyny:
- 2 kawy
- 1 kawa 'z prądem'
- 3 pu-erh












9 lutego 2013 , Komentarze (13)



Dla kręcących hula-hop: klik


 

Dziś nic ciekawego do powiedzenia nie mam
Byłam na kawie u kumpeli, wyprowadziła niedawno swojego faceta i pomagałam jej ustawiać rzeczy na zwolnionych półkach.


Menu:

9.45

- 2 grzanki z razowca z kremowym serkiem, awokado, pomidorem



12.45
- jagody
- tryskawki
- grejpfrut



14.30
- seler naciowy



15.40
- tortilla z kurczakiem, papryką, awokado
- sałatka



19.30
- kołodziej
- papryka
- sałatka




Płyny:
- 4 kawy
- 3 pu-erh












8 lutego 2013 , Komentarze (13)





Dziś zrobione niestety tylko 4 km.


Dostałam dziś od babki, u której pracuję w piątki set 2 balsamów, jeden jest do ciała, drugi do rąk. Pachną cudnie



Wracając z pracy wstąpiłam do Charity Shopu i kupiłam:
- spódniczkę z h&m na gumie (lambadówa) za 1f



- spodenki z atmosphere za 1f (rozm.12 przy czym są kompletnie nierozciągliwe, przymierzyłam i wchodzę, fajnie tym bardziej, że moje poprzednie letnie spodenki z atmo miały rozm.20)




Dwa blogi do oblukania:
- klik 
- klik


Zrobiłam dziś na obiad piersi z kurczaka marynowane w jogurcie. Wczoraj dawałam wam link do przepisu. Nie miałam curry więc użyłam przyprawy tandori, kurczaczek wyszedł bardzo dobry i soczysty.

Udało mi się też kupić kołodzieja, mam 2 szt. Jeden wylądował w zamrażalniku, drugi czeka aż razowca wykończę


Menu:

7.55

- grzanka z razowca z kremowym serkiem, pomidorem, koperkiem



11.05 w pracy
- grejpfrut
- 4 mandarynki
- 3 cukierki czekoladowe



16.35
- brokuł na parze
- ziemniaki na parze
- ćwikła z chrzanem
- pierś z kurczaka (w jogurcie)



20.00
- grzanka z razowca
- sałatka (jogurt, koperek, groszek, tuńczyk)




Płyny:
- 2 kawy
- 4 pu-erh