Dzisiaj raport po tygodniu z wyzwaniem 10 kg w 100 dni:
- Waga - 59,8 kg (od wczoraj +0,5 kg, ale w rozliczeniu całego tygodnia - 0,7 kg; jeśli uda mi się zachować tę tendencję, czyli średnio - 100 g / dzień, to po 100 dniach powinno być równiutko 10 kg - super)
- Woda - 1,5 litra wody z miętą i cytryną + 1 szklanka wody + 1 kubek kawy zbożowej
- Trening
5 min wyzwania - 7 damskich pompek + 45 sek plank + 80 przysiadów
8 min 40 sek - Lose weight in 30 days
45 min - pilates
- Dieta - śniadanie: banan + kromka chleba pszennego + 2 łyżki masła orzechowego (453 kcal), II śniadanie: serek waniliowy 150 g (195 kcal), lunch: młode ziemniaki + surówka Coleslaw 150 g (434 kcal), przekąska: 6 kostek czekolady, czyli około 34 g (199 kcal), kolacja: 2 pomidory + 150 g twarogu półtłustego (260 kcal) PLUS pyszne ciastko z kremem (366 kcal), czyli 1907 kcal według fitatu.
Podsumowując tydzień - przy planowaniu posiłków muszę przyjąć 1650 za górną, a nie dolną granicę kcal. Od poniedziałku do treningu dodaję bieganie.
Na razie do odchudzania podchodzę raczej optymistycznie