Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Za 10 kg ....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18849
Komentarzy: 160
Założony: 18 maja 2011
Ostatni wpis: 18 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
smonesias

kobieta, 35 lat, Polska

168 cm, 63.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 czerwca 2011 , Komentarze (4)

Nie chcę aby waga stała.
Boję się,że już nie będzie chciała spaść na dół....:( 
Zrobiłam tabelki dbania o skórę ale nie praktykuję ich póki co.:( jestem zła na siebie.
Siniaki po hula-hop ogromne.

18 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Stoimy w miejscu. Pierwszy dzień okresu :/ Ból masakryczny, nic się nie chce-tylko spać zero energii do wszystkiego.
Poziom minus 150. 
Na szczęście we wtorek wraca mój K:* 
Ćwiczenia na początkowe dni okresu odwołane- nie mam sił. 
Jutro kolejny wypad na mega targ :) fajnie i tanie ubrania (kolejne wydatki) . Ej ! przecież miałam odkładać na 
                                                  wyjazd nad  Morze ?!  


Muszę zacząć wreszcie poważnie o tym myśleć....
Jutro oprócz zakupów mega rodzinny wyjazd do ciotki mój brat i siostry z dziećmi plus rodzice i ja ... w sumie 16 osób (+ jedno w brzuszku) ... :)

17 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Waga stoi. Do tego coś jest w powietrzu, opryszczka mi wyskoczyła na ustach ogromna!! Mam pełno suchych skórek oj! do tego wczoraj prawie cały dzień przespałam... Na pewno nie brak mi witamin, bo zmiana diety spowodowała, że zjadam o jakieś  70 % więcej warzyw i owoców. Wczorajsza senność przeszkodziła mi w skakance :(

16 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Waga nadal 70.
Wczoraj dość długo pokręciłam na hula-hop ale za to siniaki ogromne ! Skakanka też używana, czyli dzień zaliczony na plus.
Dziś zamierzam zabrać się z moją skórę, ponieważ zaczynają mi się robić na oczach takie suche placki :( Muszę o nią dbać!
Będąc jakiś czas temu gościnnie w mojej szkole kosmetycznej załapałam się na parę zabiegów.
Masaż twarzy zdziałał cuda cała zalegająca woda i limfa odpłynęły i znacznie poprawił mi się owal twarzy. Naprawdę widziałam efekty wieczorem-doskonałe jednak taka jednorazowa przyjemność nie utrzyma się długo -kilka dni ale mam świetną alternatywę :) 
W ogóle polecam Wam kanał tej użytkowniczki! 

15 czerwca 2011 , Komentarze (3)

Padło pytanie, na jaki kolor farbowałam włosy :)
Miło, że mnie czytacie. Więc moje włosy są bardzo długie- bardzo pojęcie względne, ale nie brakuje im zbyt wiele,żeby sięgały pasa. Do tego są mega proste i nie muszę z nimi nic robić. Na loki nie mam co liczyć, bo się nie trzymają po kręceniu. Postanowiłam więc, że zrobię sobie odmienny kolor. Mam bardzo ciemny brąz na głowie, więc aby zrobić odrosty zmieszałam 2 farby : brązową i fioletową :) (jakąś leśna jagodę czy coś ):P i niestety nie wyszła żadna poświata fioletu  :( sam brąz trudno. Będę eksperymentować dalej.

Moja dietka. Zdecydowanie za dużo zjadam na kolacje ! Muszę ograniczyć się.Aj jestem zła na siebie za to.

15 czerwca 2011 , Komentarze (3)

Miesiąc mojej "diety" Lepszego odżywiania + ruchu.
Mniejsza o 6 kg. (waga stoi nadal na 70) Ale mam zatrzymaną wodę w organizmie-zbliża się comiesięczna :) 
Czekam na 6 jak na zbawienie :) może uda mi się ją osiągnąć w najbliższym czasie. Muszę zacząć skakać, bo trochę się opuściłam. Wczoraj farbowanie włosów, lekkie podcinanie- Pony dał radę wyśmienicie ! Jakby drugi miesiąc był równie obfity w spadające kg to byłabym mega szczęśliwa ! 

14 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Waga nadal ta sama a nawet jakieś kilka gram do przodu.Ale jest i sprawca, beznadziejna sałatka z majonezem i wczoraj, miałam małe problemy rodzinne i będąc u siostry po całym dniu nawet nie miałam siły dojechać do domu na moją kolację (wymyśliłam sobie super przepis abym mogła jeść płatki - zgodnie z moimi wytycznymi nie mogą być z mlekiem łączone) Muszę je wypróbować i zdam Wam relację. No ale wracając do wczoraj to zjadłam 3 kanapki z białym chlebem eh... nie chciałam ich chciałam Zdrowia ale jakoś czasami są sytuacje podbramkowe. Niestety ćwiczenia też poległy wczoraj . Muszę to nadrobić.

12 czerwca 2011 , Komentarze (2)

Na wadze może i są rezultaty, ale po wyglądzie jakoś nic nie widzę i nie czuję. Bardzo chce zobaczyć jakieś efekty. 

Zapomniałam dodać ,że zakupiłam dwa nowe stroje kąpielowe :) mam nadzieję, że nie będą potem za duże :P 

Znowu smutny wieczór się zapowiada :( 

Kiedy wrócisz ??? :(

12 czerwca 2011 , Komentarze (4)

Wczoraj małe zakupy + mega sprzątanie (wraz z moimi żółwiami)
Dziś kolejne zakupska :) wiele fajnych rzeczy wpadło do mej szafy:) 
Od dwóch dni rano po przebudzeniu na wadze równe 70 :) czyli spadek jest! Super! 
Dziś niestety z racji, że byłam poza domem musiałam coś zjeść na mieście , cholera zamawiając sałatkę z kurczakiem nie przypuszczałam, że dadzą mi tam tyle majonezu... nigdzie nie było napisane :/ 

A właśnie mam ogromne sińce na brzuchu po tym masującym hula-hop....
Skaczę na skakance :) Jest lepiej.

10 czerwca 2011 , Komentarze (1)

Jak to u mnie bywa, z racji mojej pasji i trochę holizmu kupuję, kupuję dużo nowości kosmetycznych, gdy nadarzy się okazja lub widzę jakąś nową rzecz do pielęgnacji skóry koniecznie chcę ją mieć :) Oprócz tego podczas wypraw kosmetycznych zawsze wracam do domu z nową maseczką czy peelingiem- bo wiem , że tego nigdy na wiele. Szkoda, że jestem trochę leniwa i często kończy się tylko na zbieraniu tego i chomikowaniu (na czarną godzinę).
Jak i postanowiłam wziąć się za swój wygląd - mówię o tuszy i zbędnych kg, tak teraz postanawiam zrobić sobie pseudo kalendarz, gdzie będę na stałe napiszę sobie, że np. w poniedziałek peeling (których mam pełno począwszy od enzymatycznych , poprzez grubo ziarniste kończywszy na gabinetowych-  kwasy owocowe) wtorek maska taka czy taka środa to , czwartek tamto. Muszę koniecznie zacząć dbać o skórę.

Dziś przemyślę co i jak będę wstawiać w kolejny dzień, dołączę do tego też chyba rodzaj ćwiczeń jaki będę wykonywać. 
Grafik wykonywać czas zacząć :P :)