Pobiegane/ pokręcone/ pobrzuszkowane/ podietowane. Ssie mnie z głodu Ale nie ugnę się. Trzymam się takiej myśli :
1.kończy się czas pracy zdalnej
2. Wracam do pracy
3.Wchodzę do budynku
4.chaos, zdziwienie, i podziw
5.Nikt mnie nie poznaje
6.Wszyscy zastanawiają się kim jest ta przepiękna kobieta o figurze top modelki (w tej nowej przyciasnej sukience, ale ustalmy - już bardzo luźnej, swobodnie wirującej wokół sylwetki )
7.Mówię wszystkim, że to sem ja - Clarks
8. Wiadomość wywołuje szok, zamęt i zgrzytanie zębami.
9. Pijemy szampana i jemy niskokaloryczny tort (z niskokaloryczną śmietaną i masa kajmakową też)
10.Wszyscy gratulują mi nieprawdopodobnej metamorfozy
.... myślicie, że to możliwe??? ... nieeee żartuję, wiem, że nie możliwe -> przecież w pracy nie możemy pić szampana. W końcu to alkohol ... a piccolo do tej wizji nie pasuje.
Wesołych Świąt!