Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nieszczesliwaaaa1

kobieta, 29 lat, Zielona Góra

167 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chudnąć kg na tydzień !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 sierpnia 2011 , Komentarze (2)

Problem z @ ; / 
Niby wczoraj ją dostałam , a dziś juz nie mam ; / 
Może zostało to wywołanee tym że mało jem  ?

Zostały 4 dni do wyjazdu ; / 
a ja dalej jak słoń ; ( 
No ale trudno , od razu 20 kg się nie schudnie :D

Dziś dzień wykorzystam do maksimum . ! 
nie ma siedzenia na tyłku i zmulania w monitor . 
posprzątam , poćwiczę , pójdę na rolki , 
pobujam się po mieście :D 

Na waga dziś nie wchodzę ,bo się boję ;D 
zrobię to w sobote .


śniadanie  : 
2 wasy + gruszka + nektarynka . 
obiad : 
zupa jarzynowa 
kolacja : 
2 wasy + jogurt . 


ćwiczenia : 
rowerek - 50 min . 
agrafka - 500 razy


2 sierpnia 2011 , Komentarze (3)

jak zwykle po weekendzie aż boję się wejść na wagę . !  
i jeszcze ta nieszczęsna @ ; ( 


Aaa  7-ego wyjeżdżam ! W końcu gdzieeś. < jupi !  > 
jadę na warsztaty z młodzieżą niemiecką i francuską. :D
Mam nadzieje że będzie fajniee :D
i  nie zawale diety . 

Do 1.08 muszę ważyć 73 kg  . 
Tak sobie ustaliłam i postaram się trzymać planu ; ) 


Menu : 
sniadanie : 
2 wasy + mis . arbuza + jogurcik D:
obiad ; ? 
kolacja  : 
jogurcik + gruszka ,. 

ćwiczenia : 
20 km rowerem . 
brzuszki 
agrafka .  

Trzymajcie się kochane < 3 

1 sierpnia 2011 , Komentarze (5)

czuje się jakbym miała spaaralizowaną twarz :D 
Dostałam 2 zastrzyki i nawet nie bolały ;d a tak się bałam . ; d
Przez 3 h mam nic nie jeść . ! 
no i dobrze : D 
To za wczoraj . . 












1 sierpnia 2011 , Komentarze (2)

I już pierwszy sierpień . ; / 
Ten czas tak szybko leci .. 
A moje kilogramy nie ;D

Wczoraj troszkę poszalałam więc dziś poszczę 
;d

I jeszcze na 14. 00 dentysta : ( 
Pewnie jak pójdę i da mi zastrzyk to do wieczora nie będę mogła nic jeść . 
No i dobrze ! :D 

Pofarbowałam się ! :D 
i podcięłam troszkę włosy bo miałam strasznie poniszczone końcówki od prostownicy . 

menu : 
2 kromki czarnego chleba + mis .arbuza . 
obiad : 
nie wiem jeszcze ; / 
kolacja : 
2 suche wasy . 


ćwiczenia : 
rowerek ; 60 min . 
50 brzuszków 
agrafka .

31 lipca 2011 , Komentarze (6)

 Mam wszystkiego dość . 
Kurdee takich wakacji nigdy w życiu nie miałam . 
Nigdzie nie jadę  , nic nie robię , nie wychodzę z domu . 
Znajomi też mnie nie odwiedzają. 
Rodzice ciągle pracują nie mają dla mnie czasu ; / 
siedzę samaa i nie opuszczam mojego pokoju . 
Na dwór nie wyjdę bo pada !  
i jeszcze siostra sobie gdzieś pojechała i nawet mnie nie wzięłaa ; / 
Mam wrażenie,że wszyscy mają mnie gdzieś.  ; /

No i zjadłam 5 kostek czekolady ; / 
Ale to nic . 
Zaraz będę ćwiczyć to spaale . .  . 

A jak wam lecą wakacjee ? : ) 

31 lipca 2011 , Komentarze (5)

Tak jak pisałam wczoraj przyjechała siostra i już mnie tuczy . 
Dziś rano zaproponowała mi super tłustą jajecznice na bekonie i biały chleeb  . 
Ale nie dałam się :D 
Poszłam dalej spać i jak wstałam 2 godziny później to zrobiłam sobie własne śniadanko . 
Niech sobie nie myśli , że tak łatwo się poddam . 

Dziś mecz , przyjadą chłopcy i będą kopać piłeczke po boisku :D 
Oczywiście idę z koleżanką oglądać ten " mecz" 
( no raczej zawodników ale cicho :D )  
Zaraz idę się uszykować i 1 raz od ponad 2 tyg . wyjdę gdzieś z domu :D 

Menu :  

śniadanie : 
1 wasa + serek homogenizowany + mis . arbuza . 
Obiad : 
Schabowy ; c + 3 ziemniaki . 
kolacja  : 
miseczka arbuza i nektarynki + 1 wasa  . 

ćwiczenia : 
60 min rowerek 
agrafka . 
i może brzuszki . 



30 lipca 2011 , Komentarze (3)

niech ta pogoda w końcu się zmieni bo nie wytrzymam . 
Nie pamiętam kiedy byłam na dworze , a co w domu robić ? 
nic nie pozostaje oprócz sprzątania , spania lub jedzenia . 
nawet w tv nie leci nic ciekawego . 
Filmy na kompie też się kończą , a jakość z neta mnie przeraża . : / 

i jeszcze siostra dzwoniła , że przyjeżdża . 
i po co ? :DD
Nie to że nie chce tylko nie lubie jak przyjeżdża bo wiem że przy niej nie przestrzegam diety . 
Ona się nie odchudza - nie musi . 

ehh , trzeba się chyba wziąć za ćwiczenia . 

Trzymajcie się kochane ; * 

30 lipca 2011 , Komentarze (5)

  I kolejny kilogram za mną .  
Tak się cieszę z tego powodu ! :D 
Jednak teraz wiem , że dam sobie radę . ;)
Zaraz wyruszam dalej pilnować tych dzieci . 
Ech . . Tylko żeby dziś były spokojne ! xd


śniadanko : 
2 wasy + mis.arbuza + serek homogenizowany waniliowy
2 śniadanko  : 
nektarynka
obiad : 
dziś niestety będzie zupka chińska . 
ale to nic . 
kolacja : 
1 wafel ryżowy z szynką .   

ćwiczenia : 
50 brzuszków . 
55 min - rowerek 
agrafka . 

Podoba mi się kolorek włosów tej laski . ! :D
Dlatego kupiłam sobie wczoraj taką farbę  :D  

29 lipca 2011 , Komentarze (7)

Jak w tytulee , co to za dzień ? :O Masakra  ; / 
O 11  tata zwalił mnie z łóżka i kazał pojechac z nim do niego do firmy i pilnować jakiś dzieciaków . 
Powiedział że" troszkę sobie zarobię " 
To się zgodziłam i pojechałam . 

Boże co to zaa dzieciaki , ani chwili na tyłku nie usiedzą 
;/
Nabiegałam się za nimi że ho ho ! :D 
Dopiero teraz odpoczywam bo jestem już w domku ! :D na szczęście . . 

Dostałam od wujka płytę z wszystkimi częściami zmierzchu ,
oglądnęłam już 2 części i zamierzam oglądnąć jeszcze 2 . 
Przepiękny film , nie wiem czemu nie chciałam go wcześniej oglądać :D 

Aaa i jeszcze moja kotka zrobiła mi niespodziankę i przyniosła swoje małe do domu xd
Po 2 tyg . dopiero dowiedziałam się że się okociła :D
  

śniadanko  : 
2 wasy + danio + nektarynka . 
(w międzyczasie schrupałam parę chrupków kukurydzianych ; c 
Obiad : 
wczorajszy ryż z warzywami  . 
Jakiee to nie dobre ! : X
:D
Kolacja : 
wafel ryżowy + jogurt . 

ćwiczenia : 
50 brzuszków
60 min na rowerku 
agrafka . 

28 lipca 2011 , Komentarze (5)

Po wczorajszych komentarzach do mojego wpisu przemyślałam sobiee wszystko i jestem bardzo zmobilizowana do dalszych zmagań z moim odchudzaniem
!! 
Wstyd było by pokazać się w szkole , po tym jak wszystkim gadałam że będę się odchudzać . !  
a do tego ten nieszczęsny zakład z Elą . : /

Będę ważyć się w poniedziałki i czwartki . 
Bo codzienne ważenie jest bez sensu  . ! 
Okleiłam sobie też całą ścianę zdjęciami z laskami o wymarzonej figurze :D 
(potem zrobię fotkę to wam pokaże ; p ) 

Pogoda się zepsuła , deszcz znowu pada ! no niee : ( 
Dobrze że mam rowerek w domu , bo już dawno bym zarosła tłuszczem  :D


śniadanie :  
40 g samych płatków fitness 
+
miseczka arbuza . 
Obiad : 
ryż i warzywa 
kolacja : 
danio + 2 wafel ryżowy + arbuz . 


ćwiczenia :  
50 brzuszków 
60 min na rowerku 
500 ściśnięć agrafką na uda . 

Dziękuję za to że znowu mnie sprowadziłyście na dobrą drogę ! ; *