Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 33078
Komentarzy: 171
Założony: 27 lipca 2011
Ostatni wpis: 25 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
expresja

kobieta, 39 lat, Gdańsk

171 cm, 108.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2012 , Skomentuj

przeszlam dzis na weganizm...
ogladalam progrma o brojlerach drobie hodowanym na miecho grrr
okropne pozniej czytalam rozne fora o weganizmie
natknelam sie na taki film eartlings zobaczylam sam trailer i sie poplakalam
ludzie sa straszni:(
podobno psa tez mozna na weganizm przestawic ale chyba moj psi ksiaze sie nie da:/
zreszta psy nigdy nie jadly roslin zawsze miesko wiec ...
czasami probowalam mu podsunac rybe jakas ale gardzil:/
nie moge przestac myslec o tym filmie podziwiam ludzi ktorzy obejrzeli go w calosci...
mieszkam teraz z mama tam nei ma netu... tzn teraz moze beda mieli wiec moze bede pisac czesciej ale mam malo czasu bo teraz dluzej jade do pracy nom i zamiast przed kompem siedze z mama albo opiekuje sie 4 letnia siostra...
mecza mnie straszne sny o bezsensie mojego zycia i braku stabilnej przyszlosci
jejujeju za mala mam glowe na tyle mysli:/

13 stycznia 2012 , Komentarze (2)

przytylam 0,5 kg a sie pilnuje:/ wczoraj zjadlam tylko obiad i na kolacje pare krakersow:/
a na obiad zupe:/ nie mozliwe to jest:(
wczoraj dowiedzialam sie strasznych rzeczy o mojej mamie i jej chorobie:(
chyba zostalo jej bardzo malo czasu ciagle znajduja u niej jakies nowe przerzuty a stare sie powiekszaja:( miala miec naswietlania ale ma proteze w biodrze bo rak tak zezarl kosc ze musieli ja wyjac i wstawic tytan... naswietlania moga ja uszkodzic a wtedy kalectwo lezenie na lozku do konca zycia a kto by tak chcial:/
nie wiem co mam zrobic jestem zalamana tylko ciagle chodze i placze...
chyba pojde do niej mieszkac chociaz ojciec mnie tak wkurza ze jak go slucham to mam ochote go zabic :/albo dac mu w pysk wie ze mama chora a ciagle drze ryja i afery wszczyna:/
a moj okres?! powinnam dostac 3 dni przed sylwestrem zdarza sie ze sie spoznia z 2 tygodnie  nom ale powinny byc juz jakies oznaki ze nadchodzi a tu nic:/

11 stycznia 2012 , Komentarze (1)

spektakularny spadek 200g:D
i rowno 2 tyg spoznia mi sie okres:/
wczoraj juz bylo duzo lepiej ale zjadlam batona i wypilam kakao wiec sie nie popisalam:p
ale dzis zrobi zupe moja ulubiona:D co prawda jest zabielona serkiem topionym ale jak na gar zupy wrzuce 2 kostki serka to chyba nikt nie zginie bo nie mam jakos sily i weny na gotowanie wczoraj na obiad zjadlam kanapke i poszlam spac :/

10 stycznia 2012 , Komentarze (6)

przez te swieta przytylam 3 kg!
i wogole nie moge sie zebrac:( jem jak prosiak
ale w lutym jade do barcelony i chce schudnac do tego czasu zeby nie wstydzic sie robic sobie zdjec:] obliczylam ze musze chudnac 1,5 kg tygodniowo zeby pojechac z dopuszczalna waga:D to niby nie duzo ale jednak ... ciezko jest po swietach wrocic do zdrowego odzywiania eh eh eh ...

16 grudnia 2011 , Skomentuj

wczoraj byl dzien lamania diety
sniadanie: jajko
2 sniadanie 2 jajka , grejpfrut, chipsy z buraka
obiad: nalesnik z szynka i kapusta, zupa
4 ciastka kruche i slodka kawa:/
zal...
zobasczymy jak pojdzie dzisiaj

15 grudnia 2011 , Komentarze (1)

zjad;am wieczorem troche zupy bo juz bylam taaaka glodna ale spadek jest o,6 kilo:]
czyli w 2 dni 2,3 kilo! i potanczylam troche wczoraj:]

14 grudnia 2011 , Skomentuj

kurde bylo dzis troche grzeszkow:/
sniadanie: 2 jajka czarna kawka
2 sniadanie: 2 jajka grejpfrut latte z 2 lyzeczkami cukru:/ i salata
obiad: 2 jajka i zupa tylko ze dalam do niej serek topiony ale nie jakos super duzo:D
do tego zjadlam plaster sera:/
nom ale jestem dobrej mysli:D
bo jak sie zwazylam jak wrocilam to bylo tyle co rano wiec trzymam kciuczki
moze sie zmusze dzis do brzuszkow

14 grudnia 2011 , Skomentuj

jeszcze tylko 9 dni:D
nosilo mnie wczoraj wieczorem:/
wypilam rosol z proszku wkoncu i herbe i zaczelam sobie wyobrazac siebie chuda troche mnie to ogarnelo
zreszta dzisiejszy spadek 1,7 wynagrodzil mi to:D
gorzej ze spadek bedzie corazz wolniejszy :/
a od pon zaczynam prace na nockach nie wiem jak o ogarnac z jedzeniem
doktorka mi pow ze absolutnie nie moge pracowac na glodniaka cala noc
dzis zjem warzywa na obiad mysle o zupie ale nie wiem czy zdaze kupic

13 grudnia 2011 , Komentarze (1)

zaczelam dzis diete norweska
tzn troche ja zlamalam ale mysle ze od lyzki masla nikt nie umarl jeszcze:p
do swiat sie poprawie i bede odmawiac sobie tej lyzki masla:D
sniadanie kawa 2 jajka
2 sniadanie grejpfrut i 2 jajka
obiad jajecznica z 4 jajek:D:D:D:D o 2 jajka za duzo;p ale ide jeszcze do pracy dzis i napewno je spale;p
za tydzien do doktorki i juz ost przytylam kilogram jak u niej bylam wiec teraz przydaloby sie schudnac:]
bylam tez przekluc nos:D i spojrzalam w studiu w lustro jak stalam bokiem:/ poprostu wylewalam sie ze spodni:/
fuuuuuuuuuu!!!!!
nie mam za malych spodni czy cos poprostu moj tluszcz zyje wlasnym zyciem chyba
jeszcze tylko 10 dni:D wytrzymam ! ranki sa ok ale wieczorem przychodzi do mnie taki glod ze masakra!

12 grudnia 2011 , Skomentuj

dzis
sniadanie: 2 jajka na twardo
2 sniadanie: mleko malinowe mullera i drozdzowka
obiad: kawa z mlekiem i cukrem i jedna czekoladka kinder
kolacja: 2 jajka sadzone i fasolka szparagowa
z moich obliczen wynika jakies 1400-1500kcal wiec nie jest zle:D