Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą która siedzi w tej chwili w domku i wychowuje dwójke dzieci,chce udowodnić sobie i innym że można schudnąć nawet wtedy kiedy jest się mamą i siedzi się w domu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 28014
Komentarzy: 378
Założony: 29 sierpnia 2011
Ostatni wpis: 30 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
katrinka1978

kobieta, 46 lat, Carlow

160 cm, 94.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 września 2011 , Komentarze (3)

i się zważyłam hehe,po 4 dniach dietki -1,7kg:)Myślę że to niezły wynik:)Wczoraj na wieczór wciągnęłam jeszcze dwa wafle ryżowe bo nie mogłam wytrzymać,jestem przed@ także to zrozumiałe,w ogóle chodze taka wkurzona na wszystko że szok ech...:(
Dzisiejsze menu to:
ś:sałatka z pomidorka,sałaty i kukurydzy plus 2 jajka na twardo,
o:będzie półtora piersi z kurczaka plus marchewka z groszkiem na masełku,
K:będzie rybka plus fasolka z brukselką
standardowo wieczorkiem szkl soku pomidorowego:)
Bardzo dobrze się czuje na tej diecie,razem ze mną odchudza się mąż,siostra z mężem i wszyscy jesteśmy zadowoleni bo jesz do syta to nie chodzi się głodnym jakoś bardzo:)

1 września 2011 , Skomentuj

u nas słońce:)Fajnie,będe mogła wyjść z dzieciaczkami trochę na jakiś spacerek bo już powoli dochodzą do siebie:)
Co do diety to oczywiście trzymam się:)Super że mój mąż dał się też namówić bo to jest dla mnie duuuuże wsparcie:)Na razie się nie ważę,poczekam te 9 dni i wtedy,może będzie większy spadek to chociaż będe bardziej zadowolona!!!
Menu wczorajsze(bo nie pisałam):
ś:sałatka z 5 listków sałaty,2 pomidorów,połowy zielonej papryki,2 łyżek kukurydzy i to wymieszane z sosem włoskim z oliwą z oliwek,do tego 3 jajka sadzone smażone bez tłuszczu,takie śniadanko pyszne zresztą było również dzisiaj:)
obiad:3 małe pulpeciki i pół talerza fasolki wymieszanej z brokułami,
kolacja:2 i pół pulpecika i marchewka z groszkiem z masełkiem troszkę,po godzinie grejfrut
standardowo przed snem szkl soku pomidorowego:)
Menu dzisiejsze:
śniadanie jak wyżej,
o:będzie półtora kotleta schabowego bez panierki podduszonego na patelni plus brukselka z fasolką,
k:gotowane udko plus suróweczka z sałaty lodowej,papryki,pomidorków koktajlowych i troszku kukurydzy z sosem sałatkowym jakimś.
grejfrut i szkl soku pomidorowego wieczorkiem:)
Dobra jest ta dieta powiem wam bo można się najadać do syta więc człowiek nie chodzi głodny,mój mąż jest generalnie zachwycony:)

30 sierpnia 2011 , Komentarze (2)

Chce kupić orbitrek,te osoby które już go mają pytam o zdanie,jak myślicie jaki byłby najlepszy i na co waszym zdaniem zwracać uwagę przy jego zakupie.Będe bardzo wdzięczna za podpowiedzi bo ja nie mam pojęcia o tym sprzęcie a nie chce żałować że kupiłam jakiś beznadziejny(bo to tanie nie jest).Z góry dziękuje.

30 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

Tak właśnie jakoś nazywa się ta dieta,mam ją od koleżanki która pięknie na niej schudła.Mam nadzieje że i na mnie podziała:)
Moje dzieci teraz troche chorują i nie mam głowy do diet ale trwam żeby nie było!!!!Od wczoraj jest -0,4kg:)))Zawsze coś!!!Miałam się nie ważyć ale oczywiście nie wytrzymałam hehe.
Dzisiejsze menu to:
śniadanie:sałatka z makreli wędzonej,2 jajek,troszku kukurydzy plus 2 pomidory pokrojone w ćwiartki,kawa rozpuszczalna z mlekiem,pół grejfruta,
Obiad:będą 3 kawałki rybki podduszonej na patelni bez panierki plus marchewka z groszkiem i trochę fasolki szparagowej
Kolacja:pierś z kurczaka w przyprawach plus surówka z kapusty pekińskiej,papryki,pomidorków koktajlowych,kukurydzy wymieszanej z sosem włoskim na oleju z oliwek
przed snem szkl soku pomidorowego,w międzyczasie woda,herbata czerwona plus pewnie jeszcze jedna kawka z mleczkiem chudym:)
Teraz życzę tym którzy mnie czytają miłego dzionka a ja szybko lece z dziećmi na szybki spacerek do sklepu,szybki bo troszku chore,a niestety na obczyźnie tak jest że nie ma komu podrzucić na chwilke,brak dziadków:(

29 sierpnia 2011 , Komentarze (4)

29.08.2011-start!!!!
Postanowiłam ponownie wziąść sie garść i zrzucić w końcu te wstrętne kilogramy!!Zaczęłam z mężem więc licze na to że się uda bo będziemy sie nawzajem wspierać:)Koleżanka podrzuciła mi dietkę a więc zaczynam:
Śniadanie:sałatka z sałaty,2 pomidorków i połowy papryki plus 3 jajka na twardo:)
Obiad:będzie pierś z kurczaka plus brokułki,pół grejfruta
Kolacja:pierś z kurczaka plus fasolka szparagowa,pół grejfruta
przed snem szklanka soku pomidorowego,i woda oczywiście przez cały dzień.
I tak 12 dni,potem dwudniowa przerwa i dalej:)
Tym razem się uda mówie wam i to na dłużej mam nadzieje bo już nigdy nie chce widzieć 8 z przodu!!!!!W planie mam jeszcze zakup orbitreka także i ćwiczenia dojdą a na razie tylko brzuszki,bo brzuchol mam najgorszy:((((