Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

CO mnie skłoniło??? Hmmm fakt, że na mojej wadze pojawiła się na początku 8 . Stwierdziłam ,że to za dużo i , że trzeba coś z tym zrobić :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8798
Komentarzy: 56
Założony: 8 września 2011
Ostatni wpis: 8 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Izula1993

kobieta, 31 lat, Warszawa

163 cm, 87.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 lutego 2018 , Skomentuj

Hej, daaawno mnie tutaj nie było. Wracam z tego samego powodu, z którego tutaj się zalogowałam. Waga osiągnęła maksimum. Diety 1600- 1400 kcal zakończone porażką. Wracam na zero kaloryczne, pewnie przytyję...Będe walczyć z tym przy pomocy ruchu. Jednak te kilogramy dodatkowe nie będą miały aż tak dużego znaczenia, ponieważ dzięki temu będę mogła schudnąć jeszcze więcej, ale z głową.

Waga 92 kg, wchodzę na 2600 kcal. Będę codziennie ważyć się, by kontrolować wagę, pod koniec tygodnia/2 tyg. obliczę średnią z tego okresu,

Wszystkie przemyślenia i dane będe wpisywać tutaj....karteczki z takimi informacjami "znikają" ;) 

Pozdrawiam

Iza ;)

7 lipca 2016 , Skomentuj

Witam, wracam po dluuugiej przerwie. Na diecie vitalii udalo mi sie schudnąć 6 kg. Pewnie gdybym cwiczyla wynik bylby lepszy. Teraz jednak bede miala wiecej czasu i postanowilam ćwiczyć. Myslalam o bieganiu plus jakies ćwiczenia. Dlatego mam do Was pytanie co jeszcze cwiczycie oprócz programów Ewy Chodakowskiej? Pozdrawiam :))

2 lipca 2013 , Komentarze (4)

Ważyłam się jednak w poniedziałek. Niedziela minęła mi na pakowaniu i podróży do domu. WAKACJE!!! :)

Wczoraj miałam urodziny..dzień jak co dzień :) Kilka sms z życzeniami i masa życzeń na fb :)

Miałam zacząć ćwiczyć...no właśnie za chwile zaczynam :) Dzisiaj zaczynam :) Killer codziennie.








Dietka na szczęście dobrze :) Aaaaa no właśnie....ważyłam się iii......74kg :D     Czyli jednak spadek :) Szczerze mówiąc miałam nadzieje na to, że będzie większy niż tylko - 2 kg / 2 tygodnie. No ale ok jest spadek to najważniejsze :)

Wstałam....a za oknem słońce i bezchmurne niebo :) Cudownie :)
Z każdym sukcesem motywacja rośnie ...:) i niech nie przestaje ...:)
Standardowo nutka na dzień ;)







Co tam u Was słychać? Jak dieta, samopoczucie? :)


Pozdrawiam ;*




26 czerwca 2013 , Komentarze (2)

 W niedziele ważenie..hmm jestem ciekawa co pokaże moje waga :) ech..mam nadzieje, że spadek.
Fakt, nie ćwiczę ale staram się jeść zdrowo. Z małymi wpadkami..no ale cóż..nikt nie jest idealny ;)
Jestem pełna nadziei :D i gdy sobie o tym pomyśle buźka mi się cieszy :)
W poniedziałek będe już w domu i zaczne regularnie ćwiczyć :)

Wcześniej ćwiczyłam z Mel b- niestety nie widziałam efektów..a może spodziewałam się efektów po 5-6 razach..:D ćwiczyłam również skalpel z Chodakowską ..przyznam się, że miałam zakwasy..ale nie męczyłam sie aż tak bardzo... dlatego zaczęłam robić killera ..to było coś niesamowitego :)
chce do tego wrócić..
killer na przemian  z mel żeby się nie znudziło :)

A Wy jakie macie doświadczenia z ćwiczeniami Mel lub Chodakowskiej?
A może mogłybyście mi polecić coś innego?
Czekam na odpowiedzi :)
Na początek :) Świetna nutka i teledysk ;)
Wierzmy w siebie! Jeśli tylko chcemy na pewno się nam uda!













Pozdrawiam :)

21 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Bardzo gorąco :) Fajnie byłoby gdybym była teraz w domu :) położyłabym się na trawce i korzystała ze słoneczka. Ja niestety mam dwa egzaminy. Zamiast się uczyć robię 1000 innych rzeczy . A później na dzień przed panika:) No cóż...ten typ tak ma ..
Jeśli chodzi o dietę:

Śniadanie : dwie kromki chleba fitness z sałata, pomidorem wędliną, ogórkiem i rzodkiewką 

obiad: spaghetti- nie dałam rady zjeść całego talerza dlatego..

podwieczorek: cd spaghetti i...

kolacja: zakończę również spaghetti :)

Razem z moją współlokatorką zrobiłyśmy sobie mrożoną kawę :) mmm pyszne..zwłaszcza w taki gorący dzień :)

Tak właśnie wyglądała :)
Pozdrawiam :)

20 czerwca 2013 , Skomentuj

Wszystko przebiega prawidłowo. 5 posiłków dziennie co 3 godziny.
Jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Posiłki staram się, żeby były jak najzdrowsze. Niestety nie zawsze wychodzi- brak czasu. Sesja...ostatnie egzaminy i godziny spędzone na uczelni. Dlatego czasami na obiad jest bułka z bufetu.
Nie ćwicze..
Brakuje mi chęci..Ostatnio chodzę dzwnie zmęczona..nic mi sie nie chce. Nie wiem czy taki wpływ na mnie ma pogoda czy zmiana żywienia. Moja dieta nie jest głodówką. Pięć posiłków to wystarczająca ilość. Czyli to pewnie przez tą pogode i sesje:)
Ale na szczęście w przyszłym tygodniu ostatnie dwa i koniec :) Wakacje :) I moze wtedy znajdę w sobie motywacje, żeby ruszyć tyłek.
Robiłam wcześniej Kilera Chodakowskiej. Byłam cała mokra ale cudownie zmęczona się po tych ćwiczeniach czułam. Może do nich wrócę :)
Pozdrawiam wszystkich czytających mnie:)
Co u Was słychać? Jak dieta? Jak ćwiczenia ?:)
I coś do posłuchania :)





16 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Dawno mnie nie było...bardzo dawno..ale to nie znaczy, że problem nadwagi zniknął. Zwyczajnie nie miałam czasu i specjalnie nie miałam o czym pisać. Zero diety, zero ćwiczeń. Stwierdziłam jednak, że trzeba coś z sobą zrobić. Zacząć i skończyć a później utrzymać wagę.
Rywalizować będe z moją mamą. Dzisiaj pierwsze ważenie. Ja 76, ona 104. Zobaczymy co będzie za dwa tygodnie. Musze się w końcu postarać.
Pozdrawiam wszystkich czytających ;) :*

NIE PODDAWAĆ SIĘ ! :)





EDIT
Zauważyłam, że zaczynam walkę  zawsze przed wakacjami :D Oby tym razem się udało...


28 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Uważam za jak  najbardziej udany :) W końcu WAKACJE :D ostanie zaliczenie za sobą:) nawet nie wyobrażacie sobie jaka to ulga :) Jeśli chodzi o diete to zmieściłam się bez problemu w 1500 kcal. Jutro podam mój jadłospis :) Postanowiłam codziennie układać też jadłospis na jutrzejszy dzień. Wtedy mam kontrole nad tym co jem . Plan ....jak na razie wydaje mi sie, że to najlepszy sposób dla mnie . MAm nadzieje, że się uda :)
BUziaki :***

27 czerwca 2012 , Komentarze (1)

Zaczynam od początku:) Wcześniej brak konkretnego planu spowodował ogromne wahania wagi. Czas z tym skończyć . Mam upragnione wakacje ..najwyższy czas się za siebie wziąć . Mam plan którego będe się sztywno trzymać . Mam zamiar skutecznie schudnać bez efektu jojo. Wszystko już obliczone dzienny bilans, idealna waga . Wynika z tego ,że odopowiednia dieta dla mnie to 1500 kcal. Chciałam zacząć siete 1000 ale nie chce kolejnego efektu mnożących się kg. Startuje z wagą 75 kg. 

Pełna opytmizmu i chęci pokazania wszystkim, że ja też potrafie :)

Pozdrawiam :**

10 października 2011 , Skomentuj

...mi tą moją nieobecność postaram się to jak najszybciej nadrobić :) Zaczęłam studia, tak ,tak jestem studentką bez legitymacji i indeksu jeszcze ale jestem xD co do mojej wagi mm jest inna niż na pasku niestety większa ..dam znać jak coś się zmieni z tą sytuacją :) Wiecie co mam ochote   poimprezować troche ale specjalnie nie ma z kim ech...szkoda...musze odwiedzić znajomych z LO z nimi można nieźle się wybawić :) Jak coś mądrego wymyśle to jeszcze dopisze a jak nie to na tym zakończę :) Buziaki :**