Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą mężatką od 2 lat. Spełniam się zawodowo jako pielęgniarka. Do odchudzania skłoniły mnie ciągłe hasła w stylu "małżeństwo Ci służy", "dobrze sobie wyglądasz", itp. Przeraził mnie fakt że wszystkie mundurki w pracy są za małe i musiałam kupić nowe:( No i odbicie w lustrze....nie chcę być gruba dlatego tu jestem:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 743730
Komentarzy: 13011
Założony: 14 września 2011
Ostatni wpis: 16 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kiziamizia23

kobieta, 39 lat, Rzeszów

156 cm, 67.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: dopiąć swego i utrzymać na zawsze:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 lutego 2012 , Komentarze (21)

Po tragicznym ( pod względem niezdrowego jedzenia) weekendzie i lekkim wzroście na wadze postanowiłam zrobić oczyszczenie. Tak więc cały poniedziałek piłam wodę jak szalona i jadłam tylko wtedy kiedy już czułam że brzuszek się domaga. To mi dobrze zrobiło , czuję się lżejsza ..No i toaleta w końcu była, i waga drgnęła w dół
50,2kg :)

Ale nie powiem pracowałam na to
15 min Tamilee Weeb na pośladki
60 minut rowerek
no i godzina 15 minut ćwiczeń podłogowych
RAZEM 2,5 h 

Wczoraj był Skarb bo miałam małą awarię w kuchni, więc zjedliśmy razem kolacyjkę pomizialiśmy się i pojechał do domku;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
MENU wtorkowe:
2 kromki chleba z dżemem 400 kcal
2 jabłka 140 kcal
zupa jarzynowa 300 kcal
2 pomarańcze 160 kcal
tuńczyk+ogórek kwaszony 150 kcal
RAZEM 1150 kcal
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ćwiczenia w zestawie tradycyjnym -minimum 2,5 godzinki
trzeba spalić dziada  jeśli chcę na święta zobaczyć 49 kg:)

Nutka dla Iw obowiązkowo:)
http://www.youtube.com/watch?v=XwhWzuQ-bYI&feature=relmfu
Dostałam od Skarbka nowe lutowe płyty które z kądś tam dostaje i jest tam kilka fajnych kawałków które Ci będę codziennie dodawać w moich wpisach;) Gotowe do pobrania będziesz mieć;p

MIŁEGO DNIA MOJE CHUDZINKI:*:*:*



27 lutego 2012 , Komentarze (40)

Nie ma to jak wspólne robienie domowej pizzy..A wyglądało to tak-mama poszła do kościoła a ja zaczęłam kroić składniki , no i mówię -Skarb pokrój pieczarki a ja zetrę ser
a Skarb na to
-cooo??? niee...ja Ci będę inaczej pomagał..

no i stanął za mną i zaczął mnie głaskać , kiziać, całować po szyi no i wylądowaliśmy w łóżku ( w kuchni ciasno-brak warunków;p) ach było cudownie, taka byłam stęskniona Jego pieszczot...

obiecany masażyk całego ciałka językiem oczywiście był...odlot na maksa:)
i dużo dużo przytulania i wygłupiania i wszystkiego co tylko można:)

No ale po półtorej godziny mama przychodzi a pizza nie gotowa;p
Wyszła smakowita Ale zjadłam mały kawałek tylko:) Panna cotta wyszła super polana mleczną czekolada i posypana wiórkami gorzkiej, mniam...Usłyszałam że będę najlepszą żoną na świecie he he;)

Ale usłyszałam również -Ale masz fajną figurkę;)
Wiecie dzisiaj wystąpiłam w sukience biało czarnej -wzór kwiatowy i ja się patrze a co to mi tak wystaje-nie może być- czyżby tłuszcz?? Jak by to zakamuflować-moze mniej obcisłe rajstopy...dotykam a to kości biodrowe tak są widoczne że przez sukienkę mi wystawały, no lubię je ale mi psuły moja linię;p


MENU:
2 małe kromki chleba z serkiem topionym 250 kcal
sok z  pomarańczy 100 kcal
jajko sadzone +brokuł +kefir 350
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki+surówka z kwaszonej kapusty 250 kcal
RAZEM 1100 kcal
detox;)
Dobiłam do wagi paskowej czyli 50,5kg przez brak ćwiczeń w trakcie weekendu i dużą ilość grzechów.
Ale i tak uważam ze wzrost nie jest duży;)
No ale tęsknię za widokiem 50,1 kg który RAZ na oczy widziałam;)

 Iw dla Ciebie mam takie coś;) znalazłam przypadkowo i mi wpadło w ucho:)
http://www.youtube.com/watch?v=LhNRktgSib0&feature=fvwrel

MIŁEGO DNIA:*:*:*:*:*:*


26 lutego 2012 , Komentarze (12)

PRZYJEDZIE SKARB HURA!!!!
MAM OBIECANY MASAŻYK

Weekend jak szybko przyszedł tak szybko się kończy...Na imprezie było fajnie jak zawsze, wytańczyłam się:) Byłam w bluzce za 2,50 zł czułam się w niej szczuplutko i sexy-bo czarna obcisła z głębokim dekoltem;) Ubrałam 15 cm szpile i ciemne jeansy i byłam mega zadowolona z efektu końcowego-Łukaszek również:) Tak mnie wyściskał jak mnie zobaczył że oj:) Jakiś tam amant się kręcił wokół mnie ale wszystkich skrupulatnie informuję że jestem z DJem;)


Dzisiaj ćwiczenia będą okrojone godzinkę może półtorej wygospodaruję jak Skarb pojedzie.Planuję grzeszny obiadek przy niedzieli:) ależ się cieszę na kotleta w panierce!!!Potem deserek panna cotta-wyszła genialna:) wyglądała mniej więcej tak tylko bez tych serduszek niestety.

A na koniec na dobicie domowa pizza...
Wiem lekkie przegięcia jak na jeden dzień. Ale od jutra będzie detox:)
Obym jutro na wadze nie zobaczyła 51 bo się wścieknę na siebie!


MENU:

jabłko 70 kcal
kotlet schabowy w panierce+surówka z kwaszonej kapusty 500 kcal
sok z pomarańczy 100 kcal
panna cotta 300 kcal
pizza 400 kcal
RAZEM 1400 kcal

Co ja dzisiaj mam dla Iw hmmm...
a może coś w ten deseń...;p kiedyś wielbiłam wszystkie piosenki tej grupy:)
http://www.youtube.com/watch?v=9UNfDJHTTUQ&feature=related

Miłej niedzieli dziewczynki:)
korzystajcie z niej jak najlepiej bo jutro zaczyna się nowy pracowity tydzień...:)



25 lutego 2012 , Komentarze (19)

Hmm...może niektóre z Was będą zniesmaczone ale idę dzisiaj potańczyć.
Kiedy jestem na imprezie nie potrafię sobie tego odmówić.. No ale cóż z czegoś trzeba się spowiadać przed świętami nie??;)

Wczoraj upolowałam 5 bluzeczek ( bokserki, tuniki) po 3-4 zł w szmatławcu JESTEM zachwycona;) Jedna firmowa:) w jednej idę dzisiaj na imprezę;p
Randki nie było...
wypadło Mu spotkanie z Wójtem w sprawie drużyny i jako prezes musiał być obecny...ale obiecał ze odbijemy sobie to w niedziele:)
Za to odwiedziła mnie koleżanka i były cudowne ploty:)

Ćwiczeń na pupę Z Tamillie nie robiłam wczoraj bo tak mnie mięśnie bolały. Ale wszystkich ćwiczeń uzbierało się 2 godziny. Dzisiaj już będzie 3h i na poślady Tammilie zrobię choć mym miała płakać!

MENU:
2 kromki chleba z serkiem topionym  300 kcal
sok z pomarańczy 100 kcal
karkówka z rękawa+ surówka z kwaszonej kapusty 400 kcal
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki +ogórek kwaszony  200 kcal
RAZEM 1100 kcal
detox bo wczoraj były słodycze i pierogi;p przez co na wadze 50,3kg ale nie było toalety więc myślę że jutro zobaczę 50 kg:)

Dziś na jutro robię PANNA COTTA dam znać jak mi wyszła i czy była smakowita:)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nutka dla Iw musi być jakże by inaczej;p co powiesz na to??;p ach lata młodości się przypominają...
http://www25.zippyshare.com/v/70701122/file.html

MIŁEJ SOBOTY CHUDZINKI:*




24 lutego 2012 , Komentarze (16)


ok 54kg / 67 kg

67kg/ 52kg

A tak na poprawę humoru wstawiam:) tyle się udało osiągnąć nie moge tego zaprzepaścić!


24 lutego 2012 , Komentarze (19)

A to dlatego że wieczorem przyjedzie Skarb i jedziemy na randkę do pizzerii gdzie maja genialną sałatkę z kurczakiem która chodzi za mną już od dawna:)
A potem będzie kizianie-mizianie cały wieczór ach nie mogę się doczekać...
W poście w piątki nie gra, tylko w soboty więc w końcu spędzimy ze sobą więcej czasu...



Wczorajszy zestaw ćwiczeń wyglądał następująco
Rano 15 min Tamillie Weeb -myślałam że umrę! Ale ten kwadrans daje w d... (dosłownie nawet he he;p) Dzisiaj mięśnie bolą że  hej... Wiem że jeśli nie zrobię tego rano potem już nie zrobię, nie lubię tych ćwiczeń są męczące bardzo, ale powinnam się cieszyć bo nie tylko modeluję pośladki ale tracę kalorie! Dzisiaj jednak robię przrwę bo ledwo chodzę , ale w sobotę już robię dalej:)

Wczoraj  również półtorej godziny roweru i godzina ćwiczeń różnych:). Więc dzień zaliczony pod względem aktywności na plus:) Pod względem diety również, zero podjadania między posiłkami  zero słodyczy. W sumie wyszedł mi niespodziewanie dzień białkowy, za co waga się odwdzięczyła spadkiem:) 50,2 kg:) Na święta będzie 49!

Jeśli chodzi o jedzenie-postanowiłam nie jeść prince polo w poście-ostatnio dawno nie jadłam i chyba zdążyłam zapomnieć ( na szczęście ) jak wspaniale smakuje. W sumie to planuję jeść słodkie tylko w niedzielę na deser.
Na tę planuje PANNA COTTA polana  rozpuszczoną czekoladą ;p
porcja ok 400 kcal:)

MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
szklanka soku marchew-jabłko 120 kcal
2 jajka sadzone+brokuły 350 kcal
jabłko 70 kcal
sałatka z kurczakiem+mały kawałeczek pizzy na spróboanie pizzy 450 kcal
RAZEM 1200 kcal

Nutka dla Iw znasz na pewno znasz:) stara nutka ale przyjemna...
http://www59.zippyshare.com/v/94863343/file.html

NO I ZNOWU WEEKEND...masakra ale czas leci
Miłego dnia Wam życzę i ściskam namiętnie;)




23 lutego 2012 , Komentarze (23)

Tak dziewczynki-pod wpływem Waszych wczorajszych komentarzy ogarnęłam się pod kilkoma względami za co Wam baaardzo dziękuję;* Zawsze można na Was liczyć;)

Dzisiejszy wpis będzie motywacyjny i podnoszący na duchu dla mnie a może i dla Was:)
Zacznę może od tego ze wczoraj tak się zastanowiłam nad sobą po przeczytaniu Waszych komentarzy i doszłam do bardzo mądrego wniosku wręcz na skalę światową;p
 Każda z nas dąży do ideału, ma i będzie mieć kompleksy, zawsze chcemy więcej i lepiej i to nie tyczy się tylko figury ale wszystkich innych sfer życia, taka jest ludzka natura i na to nic nie poradzimy. Ale możemy poradzić coś na zmniejszenie naszych kompleksów-ćwiczeniami.
 Spójrzcie na to zdjęcie , jedna z nas Vitalijka wypracowała w 3 miesiące pośladki  ćwicząc codziennie 8min buns,
chyba nie muszę mówić że pupa PRZED ćwiczeniami jest po prawej:)

Da się!!!
Tylko trzeba wytrwałości i konsekwencji!
Nie jesteśmy skazane na takie ciało jakie mamy w tej chwili
Idealne nie będziemy nikt nie jest i nie będzie
Ale możemy być piękniejsze!
JEDNAK TRZEBA SOBIE NA TO ZAPRACOWAĆ

A teraz z innej strony ugryzę temat, mianowicie chciałam poruszyć kwestie podrasowanych fotek aktorek i innych gwiazd show-biznesu i poprzeć je zdjęciami.
Zapatrujemy się na nie i grymasimy a One przed retuszem wyglądają jak my, normalne dziewczyny z defektami urody, cellulitem, przebarwieniami i boczkami!







Myślę że nic dodać nic ująć:)

MENU
sałatka śledziowa 300 kcal
szklanka soku marchew-jabłko 120 kcal
indyk gotowany +ogórek kiszony 400 kcal
jabłko 70 kcal
tuńczyk 200 kcal
activia 100 kcal
RAZEM 1200 kcal


Nutka dla Iw musi być naturalnie:)
nie pamiętam czy ją wstawiałam ale bardzo ją lubiłam na tych wakacjach:)
http://www.youtube.com/watch?v=PyuaNetfIlU&feature=related

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dzięki Tysia za tło:)

No więc dziewczynki walczymy :)

ja wczoraj przejechałam 1,5 godziny na rowerze
zrobiłam 15 min na pośladki hmm tzn prawie 15 bo po 13 minucie już oszukiwałam bo nie miałam siły ( w planie mam codziennie)
15 minut podskoków, biegów w miejscu , pajaców i skakanki
oraz godzinę z haczykiem ćwiczeń na brzuch i uda, oraz ramiona
jestem z siebie taka dumna:)

RAZEM ponad 3 godziny
Już się czuję dużo lepiej więc MOC do ćwiczeń wróciła:)

MIŁEGO DNIA :*


22 lutego 2012 , Komentarze (20)

A dlaczemu ???
a dlatemu ze jestem naiwna!!!
Myślałam że mogę bezkarnie obżerać się słodyczami
No więc nie mogę
Na wadze przykra niespodzianka zwyżka o 30 dag

Waga zamiast oscylować wokół 50 zbliża się do 51 ....

Niby niewiele ale zrobiło mi się przykro
Ale co ja się dziwię jak wczoraj jadłam coś co godzinę, jeszcze jedno się nie strawiło a już drugie pchałam do brzucha buuuu
Przy chorobie jem na pocieszenie a nie z głodu... dobrze ze bilans nie przekroczył 1500 kcal!

Poćwiczyłam wczoraj mało pół godzinki rower (100 kcal)
Większość dnia leżałam w łóżku, jakieś słaboty mam , ale dzisiaj już się muszę ogarnąć! półtorej godziny ćwiczeń zarządzam bez taryfy ulgowej!

W ogóle to dochodzę do wniosku że mojemu ciału daleko jeszcze do wyglądu z jakiego była bym zadowolona. Ok schudłam te 16 kg, największy sukces w moim życiu, czuję się zgrabna na imprezach i szczupła ale mam tyle mankamentów kiedy zdejmuję ubranie że nawet waga 48 kg nie sprawi ze zaakceptuję się w 100% ale nie będę narzekać więcej bo to był by grzech, trzeba doceniać to co się ma nieprawdaż?:)

MENU:
jajecznica na cebuli 350 kcal
szklanka soku marchew-jabłko 130 kcal
ziemniaki+kalafior+kefir 400 kcal
cappucino+kromka chleba z dżemem 250 kcal
tuńczyk z porem i majonezem light+ogórek kiszony 200 kcal
RAZEM 1350 kcal


Iw nutka for YOU
przypomniało mi się jak szalałam za tą piosenką kilka lat temu...
http://www.youtube.com/watch?v=ci0ccJ_Z7jM
co Ty na to?:)

TRZYMAJCIE SIĘ CHUDZINKI:*

21 lutego 2012 , Komentarze (20)

Czyli
 dużo słodyczy .... ( jak jestem chora to mam apetyt na ciastka....)
no i jadłam i jadłam bez końca
dużo lenistwa....( nie mam siły ćwiczyć, słaba jak g... jestem już drugi dzień)
dużo radości bo zwyżka po-weekendowa sama się wchłonęła bez ćwiczeń :)
No i tym bardziej po wczorajszym słodyczowym szaleństwie jestem zachwycona  dzisiejszym widokiem
50,6kg

Wczoraj miałam labę jeśli chodzi o ćwiczenia ale dzisiaj postaram się już delikatnie ruszyć dupsko-pół godzinki rower i godzinka ćwiczeń na brzuch uda i pośladki(dla mnie to mało bo zazwyczaj dwa razy więcej tego jest , no ale jak pisałam brak siły....)


MENU:
4 plasterki szynki+pół pomidora 200 kcal
sok jabłkowy 130 kcal
wątróbka drobiowa+ogórek kwaszony 400 kcal
ciasto i kawa 400 kcal
2 jabłka 150 kcal
RAZEM 1300 kcal

Nutka dla Iw żeby znowu nie było ze zapomniałam;p
http://www.youtube.com/watch?v=Doz7lzK1BTM&feature=related

Dzisiaj krótko i zwięźle bo nie mam natchnienia przez te chorości;)
Za to jestem w takim oto nastroju:






A TU DO PIĄTKU AŻ MUSZĘ CZEKAĆ....
ale wtedy to GO z ramion nie wypuszczę całą noc!:)

BUZIAKI:*

20 lutego 2012 , Komentarze (20)

Czas wrócić na dobre tory i toczyć dalszą walkę o 48 kg. Ale najpierw trzeba zrzucić nadwyżkę po-weekendową, niewielką ale jednak... zjadłam wczoraj całą czekoladę mleczną:/ jak za starych "dobrych" czasów ale wyrzuty  sumienia grrr...
Dzisiaj może być  problem ze zrzucaniem bo choroba mnie rozłożyła na łopaty...ale na szczęście apetytu tez nie mam więc może samoistnie nadwyżka zleci;)

Po stracie kolejnego kg poleciało mi po jednym cm w talii biodrach  brzuchu i udzie:)
Moje obecne wymiary to:
talia 67cm
(nie mierzyłam na początku bo zawsze miałam dość wąską-ale w ciągu 3 miesięcy
 3 cm zgubiłam)
brzuch 87cm (18 cm)
biodra 92 (15 cm)
udo 52cm (10 cm)



Dzisiaj mam dzieciaki więc wpadnie trochę grosza.
Chciała bym sobie kupić torebkę i portfel z Mohito więc trzeba uskładać  130 zł.....


Przeziębienie kiełkuje i jestem coraz bardziej smarkata-no ale jak się wychodzi w kabaretkach i letnich szpilkach na 10 stopniowy mróz ( Walentynki)  to trzeba się liczyć z konsekwencjami...
ach taka stara a taka głupia...


MENU:
4 plasterki szynki pół pomidora 200 kcal
udko+brokuł z wody 350 kcal
2 jabłka 150 kcal
sok z grapefruita 100 kcal
tuńczyk z porem i majonezem light+pomidor 200 kcal
RAZEM  1000 kcal
detox po weekendzie;)



Nutka dla Iw dzisiaj już nie mam głupiego kopa więc mogę swobodnie działać:)
a takie coś znalazłam w swoich folderkach tak po pierwszej minucie mi się podoba:)
http://www.youtube.com/watch?v=K5ggiEwEe2s

ostatnio mi się uruchomiły stare kawałki i z sentymentem ich słucham:)
Love is all that you need-czyż to nie sama prawda??:)

Ściskam Was Chudzinki:*