Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam. Jestem tu nowa i bardzo liczę, że ta strona pomoże mi w zdrowy sposób dojść do upragnionej wagi :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3819
Komentarzy: 38
Założony: 19 września 2011
Ostatni wpis: 30 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
YellowStrawberry

kobieta, 29 lat, Warszawa

171 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 marca 2014 , Komentarze (5)

Śniadanie: 2 łyżki płatków owsianych + jogurt naturalny + łyżeczka dżemu 100% owoców

II Śniadanie: serek wiejski + łyżeczka miodu

Obiad: łyżka zmielonego mięsa z kurczaka z marchewką + ziemniak + szklanka bulionu

Kolacja: 50g twarogu + makrela wędzona

Jeszcze pewnie zjem zupkę gerberka wieczorem :)

16 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Śniadanie: grahamka + ser + szynka + papryka

Owoc: banan

II Śniadanie: jogurt sojowy + 2 łyżki musli

Obiad: łosoś z warzywami

Kolacja: grahamka + brukselka + szynka + ser biały + pomidor

2 herbatniki w czekoladzie

Wysiłek fizyczny: godzina siłowni w tym 40 min na bieżni

15 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Nadszedł w końcu moment w którym postanowiłam się opamiętać i ZNOWU zacząć od początku. Stało się tak dlatego, że wchodząc na wagę ujrzałam 2,5 kg więcej! JESTEM TYM FAKTEM PRZERAŻONA! No, ale .. Życie toczy się dalej, lepsze 2,5 kg niż 10kg, więc to dobry czas, żeby naprawić błędy i wziąć się za siebie. Tym bardziej, że 31 stycznia idę na 18-tkę i chciałabym wyglądać w miarę estetycznie. Mam równe 14 dni = 2 tygodnie, jeżeli się postaram to odbije sobie nadwyżkę kilogramów. Do dzieła! Oczywiście będę zamieszczać obowiązkowy, codzienny bilans związany z dietą i ćwiczeniami. Trzymajcie kciuki :) 

9 listopada 2013 , Komentarze (2)

W końcu powróciłam na właściwą drogę jaką jest dieta :) Jestem zmotywowana i pozytywnie nastawiona, więc wiem, że wszystko mi się uda i spalę nadprogramowe kilogramy z ostatnich 2 tygodni :) A dzisiaj:

Śniadanie: 3 łyżki płatków owsianych + mleko 2% + brzoskwinie suszone + rodzynki

II Śniadanie: jogurt naturalny + duszone jabłko + 2 łyżki musli

Obiad: Rizotto z brązowym ryżem, cukinią, marchewką i kurczakiem

Kolacja: Sałatka z łososiem, pomidorami i ogórkiem

2 szklanki zielonej herbaty, 2 szklanki ziółek na pracę jelit, litr wody

6 listopada 2013 , Komentarze (2)

Od tygodnia się OBŻERAM! Dosłownie wpierdalam jak świnia, aż do momentu, gdy zrobi mi się niedobrze. Czuję się okropnie, cholernie boli mnie brzuch i chce mi się ryczeć. (Hormony - jestem przed okresem) Obiecałam sobie, że dzisiaj był to OSTATNI raz!!! Muszę to tu napisać, by w chwili słabości przypomnieć sobie to okropne uczucie przejedzenia i dręczące wyrzuty sumienia.

PO OBŻARSTWIE: BOLI MNIE BRZUCH, NIE MOGĘ SIĘ SKUPIĆ, JESTEM ZŁA, GRUBA, JEST MI NIEDOBRZE, ŹLE SIĘ CZUJĘ!!!!!!!!

Obiecuję, że jeśli powtórzy się to następnym razem, przez 2 dni nie będę używała laptopa, zamiast tego 2h ćwiczeń.

DAM RADĘ! NIE PODDAM SIĘ CHOĆBY NIE WIEM CO SIĘ DZIAŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

20 października 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj jadłam wyjątkowo mało (skutki szaleństwa sobotniej nocy), dzisiaj moja dieta wróciła do normy. Co prawda nadal nie czuję się najlepiej i jest mi szalenie niedobrze, no ale cóż, takie są efekty całonocnych imprez zakrapianych alkoholem. Mimo wszystko było warto :) I sądzę, że spaliłam troszkę kalorii, bo baaardzo dużo tańczyłam :) A dzisiaj było tak :

Śniadanie: kasza jaglana + jabłko + migdały + łyżka żurawiny + otręby

II Śniadanie: jogurt + 2 łyżki musli + nektarynka

Obiad: pół woreczka kaszy gryczanej + leczo warzywne (cukinia, marchewka, papryka, pomidory, cebula)

Kolacja: zupa z dyni/ warzywa na parze

17 października 2013 , Komentarze (1)

Jutro idę na imprezę i trochę się martwię, czy alkohol wpłynie na moją wagę? I czy przez to, że jem mniej szybciej się upije? Bo trochę głupio by było paść po kilku drinkach ;) Nigdy mi się to nie zdarzyło i wolałabym, by tak już zostało :) Od 1 sierpnia ani razu nie złamałam diety, do tej pory schudłam jakieś 10kg, więc chyba mogę sobie pozwolić na jedną noc szaleństwa (żadnego jedzenia po dietetycznej kolacji o 19). Bilansik:

Śniadanie: 2 kromki chleba żytniego + szynka + ser + ogórek

Owoc: banan

II Śniadanie: jogurt naturalny + 2 łyżki musli + 2 łyżki żurawiny

Obiad: Spaghetti pełnoziarniste z mięsem z kurczaka i pomidorami

Kolacja: Krem z pomidorów + grzanka z chleba pełnoziarnistego

14 października 2013 , Komentarze (1)

Dzisiaj byłam z mamą na zakupach i .. UWAGA! mieszczę się w ubrania prawie 2 rozmiary mniejsze, więc teraz noszę sobie S-eczki  Baaardzo mnie to zmotywowało i mam nadzieję, ze już tak zostanie :) Kupiłam sukienkę na piątkową imprezę, myślę, że wszystko się uda, jest super! :) Bilansik:

Śniadanie: jajecznica z szynką i pomidorami

II Śniadanie: jogurt naturalny + musli + 2 kiwi

Szklanka soku pomarańczowo-grejpfrutowego (świeży)

Obiad: zupa krem z pomidorów

Kolacja: zupa krem z dyni



13 października 2013 , Skomentuj

Aż sama nie mogę uwierzyć, że tak długo nie prowadziłam pamiętnika  Brakowało mi tego strasznie, więc postaram się to zmienić i prowadzić go codziennie  Nie myślcie sobie, że odpuściłam dietę, bo to nieprawda. Przez cały ten czas trzymałam się planu, więc w tym aspekcie nie mam sobie nic do zarzucenia. Możliwe, że od następnego tygodnia będę mogła zacząć robić lekkie ćwiczenia, bo moje żebra są już w zdecydowanie lepszym stanie :) Strasznie mi tego brakuje, ćwiczenia są nieocenione, przynajmniej dla mnie, mogę się wtedy odstresować i zafundować sobie zastrzyk endorfin. A co do wczorajszego bilansu:

Śniadanie: owsianka + orzechy + suszone morele + żurawina + łyżeczka kakao

Owoc: jabłko

II Śniadanie : miseczka zupy krem z dyni

Obiad: 2 naleśniki z mąki pełnoziarnistej + chudy ser biały + pieczone jabłko

Kolacja: Zupa krem z brokuła + grzanka z chleba pełnoziarnistego

Muszę znowu zacząć pić więcej wody, bo ostatnio zupełnie o niej zapomniałam.

3 października 2013 , Komentarze (1)

Mam strasznie mało czasu dla siebie przez co również nie jestem w stanie wstawiać tu mojego codziennego bilansu :( Ale na szczęście jutro piątek i weekend! Jednak piątki są u mnie najgorsze, od 6.00 do 21.00 poza domem, szkoła, 3h francuskiego, angielski etc. Wszystkie posiłki muszę jakoś wozić ze sobą.. Nie wiem jak to będzie, ale mam nadzieję, że uda mi się zjeść o określonych porach. A co do bilansu to:

Śniadanie: bułka żytnia + ser żółty + szynka z kurczaka + ogórek

Owoc: jabłko

II Śniadanie: jogurt naturalny danone + musli + żurawina

Obiad: naleśnik z mąki pełnoziarnistej + biały chudy ser + pieczone jabłko z cynamonem

Kolacja: Zapiekana feta z pomidorami i oregano