Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3160
Komentarzy: 40
Założony: 2 października 2011
Ostatni wpis: 4 stycznia 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
relaxa

kobieta, 39 lat, Wejherowo

168 cm, 85.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 stycznia 2021 , Komentarze (1)

No i mamy Nowy Rok!!!! Mam nadzieję , że będzie lepszy niż poprzedni :) .

Moje postanowienie w sprawie słodyczy niestety nie wyszło :( . W Sylwestra i w nowy Rok skusiłam się na co nieco .... 

Jednak od dzisiaj wracam do wyzwania .... i liczę , że tym razem nie odpuszczę . 

Jestem dumna bo zrobiłam postępy w diecie syna . Odstawiliśmy pieczywo i makarony po godzinie 16 i ograniczyliśmy słodycze . Wieczorem przeważnie zjada owoce lub jogurt . Mój Piotrek uwielbia naleśniki , które też zmodyfikowałam . Robię je z mieszanki mąk orkiszowej i kukurydzianej . Wychodzą całkiem dobre . Cukru też nie używamy . Sporadycznie tylko dodam ksylitol do mleka z płatkami . 

przez miesiąc czasu jest u syna  - 1,5 kg :) . Myślę , że jak na 7 letnie dziecko jest to utrata wagi w normie. Od tygodnia wprowadziłam też stałe spacery i motywuję go do korzystania ze stepera w domu i robienia brzuszków i pompek ( wiadomo , że nie są to idealne ćwiczenia gdyż robimy to w formie zabawy... najważniejsze , że się rusza i trochę spoci przy takiej aktywności ) 


No cóż - działam dalej .... czytam parę pamiętników i zawsze coś ciekawego wyłapię od innych dziewczyn . Powodzenia !!!!! 

31 grudnia 2020 , Komentarze (5)

Ostatnie dni były dla mnie ciężkie .... Jednak wytrzymałam bez słodyczy  😀. Glowa przestała boleć ale jestem taka jakas depresyjna, płaczliwa i zamyslona. 

kalorii przyjmuje wystarczająco,  wody pije około 2,5 litra dziennie wiec powinno być ok .

Miejmy nadzieję,  że Nowy Rok przyniesie lepsze nastroje 😉

Rabo weszłam na wagę i ku mojemu zaskoczeniu waga pokazała 83,5 kg. Wiem , że  to większość wody z organizmu . Jeśli za tydzień bedzoe 83,0 kg będę się cieszyć. 

Po  tylu dietach jestem nastawiona na około 0,5-1 kg tygodniowo.  Jeśli będzie więcej to będzie super niespodzianka  . 


NA KONIEC ŻYCZĘ WAM SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU , WYTRWANIA W POSTANOWIENIACH NOWOROCZNYCH NO I OCZYWIŚCIE  ZDROWIA

🥳🥂

28 grudnia 2020 , Komentarze (6)

Dzisiaj byl pierwszy dzień bez słodyczy( nie pamiętam kiedy byl ostatnim razem 🤔). Tak jak przepuszczałam od południa męczył mnie bol głowy.  Z tego co pamiętam to normalne przy odstawieniu słodyczy i zmianie nawyków żywieniowych. Mam nadzieję że przetrwam te parę dni i organizm zaakceptuje brak cukru. 

Rano byl spacer z synem a potem ogólne lenistwo. 

Dzisiaj zaczęłam i mam nadzieje że skończę 😁

27 grudnia 2020 , Komentarze (2)

Dzisiaj niestety tez były słodycze... Jednak mam nadzieję że nadrobiłam aktywnością fizyczna . 4 godziny na dworzu , spacer nad jeziorko , ognisko ....

Moj syn także dzisiaj się nabiegal . 

dzisiejszy dzień uważam za zaliczony  🙃

26 grudnia 2020 , Komentarze (2)

Niestety z utrzymaniem diety i to tym bardziej w Święta mam problem.... Dzisiaj było i ciasto i sałatka.  Do tego zbyt duże porcje posiłków.  

Na szczęście znalazłam chwile dla siebie. Mial być spacer a wyszło 20 minut truchciku.

Troszkę się podładowałem.  Z spokojnym sumieniem idę do łóżka 🙃 . Jutro kolejny dzień i kolejne wyzwania ....

26 grudnia 2020 , Komentarze (5)

Czuję, że przyszedł ten czas zeby o siebie znowu powalczyć. W wieku prawie 36 lat metabolizm odmawia posłuszeństwa i odklada kazde nadprogramowe kalorie. 

Człowiek staje się leniwy. Brak siły i chęci nawet na spacer. 

Nie chodzi tylko o mnie ale również o mojego 7 letniego syna, który ma sporą nadwagę.  

Zaczynamy!!!

28 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Wczoraj było pierwsze ważenie po tygodniu czasu i jest 77,4 kg...
Udało się chociasz troszeczkę.

23 kwietnia 2012 , Skomentuj

Mam wolny cały tydzień więc mam nadzieję, że bez stresu, nerwów i biegania byle szybko wszystko załatwić uda mi się zacząć Dukana i wytrwać w tej diecie po raz kolejny... :))
Wyjęłam baterie z wagi i postanowiłam, że zważę się dopiero w piątek- jestem ciekawa co będzie...
Zaczynam od 79,1 kg

22 kwietnia 2012 , Skomentuj

Od jutra zaczynam po raz kolejny Dukan.... Może tym razem się uda
:)))))))

4 lutego 2012 , Skomentuj

Dzisiaj jest mój siódmy dzień uderzeniówki ale spadki małe...:((( Dzisiaj na wadze 76,2 kg.
W tydzień zgubiłam zaledwie kilogram. Aż mam stracha włączyć warzywa bo bojęsię ,że waga pojdzie znowu w górę- ale wiem, że to jest nie uniknione( w końcu woda). Dzisiaj jem warzywka ale postanowiłam sobi, że będę się ważyć co pięć dni....może to mnie zmotywuje--- tylko muszęchyba schować wagę  .  Na razie wejdę w system 3P/2PW. A dalej zobaczymy.