Ostatnio doszło do mnie, że nie mam nadwagi - mam już otyłość I stopnia - zawsze mówiłam sobie mam tylko nadwagę, ale niestety to już nie przelewki. W poniedziałek rozpoczęłam wyzwanie Insanity - dziś był dzień 4 - odstawiłam słodycze, a od poniedziałku ograniczenie kaloryczne, które jest konieczne - 1600 kcal dziennie. To wszystko jest szalone, ale dam radę w końcu to tylko 63 dni ;)