Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem po ciąży i chcę z powrotem wrócić do dawnej siebie, tej jeszcze dawno,dawno zanim zostałam mamą...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9450
Komentarzy: 79
Założony: 31 października 2011
Ostatni wpis: 7 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
olova82

kobieta, 42 lat, Poznań

155 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 maja 2017 , Komentarze (3)

Zaniedbałam się masakrycznie.  Przestaję udawać, że wcale nie jest tak źle. Jest strasznie!!!! Nie mogę na siebie patrzeć, jest mnie zdecydowanie za dużo. Ale klamka zapadła. Mam nadzieję, że starczy mi i siły i zapału, żeby osiągnąć sukces.

8 lutego 2015 , Komentarze (1)

Jestem w fazie Gamma!!!!!!  Cały piątek miałam takie zakwasy na brzuchu i pośladkach, z jednej strony myślałam, że odlecę a z drugiej ... kocham ten ból.  Gamma daje mocno w dupsko, nie ma ściemy i choć ćwiczę z kilogramowymi ciężarkami ( w czasie Bety stwierdziłam,  że potrzebuję cięższe... ) to czuję wszystkie mięśnie. Trening jak zawsze 25 minut. Odżywianie - trochę się poprawiłam, włączyłam więcej owoców i warzyw, mniej mięsa o wiele więcej nabiału - zniknęły te paskudne zajady w którymi borykałam się od października ;) 

9 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Moja przygoda z Focusem trwa już 5 tydzień, od poniedziałku przechodzę na fazę Beta. Daję radę, nie widzę jakiś ekstremalnych zmian, ale po Insanity zaczęło być coś widać dopiero po drugim miesiącu. Tu jeszcze czeka mnie 8 tygodni ciężkiej pracy. Mogę go polecić wszystkim bo jeśli nie dajesz rady ćwiczyć z Shaunem to ćwiczysz z Tanią, która nie skacze i  ćwiczy "spokojniej" z mniejszym obciążeniem. Trening trwa 28 minut ( z końcowym rozciąganiem), ja już się tak uzależniłam, że dzień bez treningu to dzień stracony... W niedzielę tylko 25 rozciąganie naprawdę  kobiety i mężczyźni, nie ma wymówek przy tym treningu... PS. Nie mogę się doczekać Insanity MaX 30 to mój następny cel ... Jak się skończy faza Alfa wrzucę fotki.

11 listopada 2014 , Skomentuj

Dałam sobie tydzień odpoczynku (recovery z Insanity) i w poniedziałek rozpoczęłam Focus T 25, myślałam, że po Insanity jakoś polecę, ale jest szybsze zdecydowanie, nie ma czasu na żaden odpoczynek i muszę się mocno zwijać żeby nadążyć za tempem, które Shaun narzuca, ale to dopiero 2 dzień więc muszę dać sobie czas żeby poznać ruchy - w końcu to nowy program. Mój mąż przyzwyczajony do długości poprzedniego treningu aż się zdziwił gdy po 25 minutach skończyłam. To naprawdę nie jest długo, zanim człowiek się obejrzy mija 15 i już koniec, tak więc naprawdę każdy znajdzie czas żeby poćwiczyć te 25 min. Ps. jest mały kruczek w piątek ćwiczy się dwa treningi ale do tego jeszcze nie doszłam. 

Ps. Kupiłam spodnie po insanity, w jednym rozmiarze mniejsze....   ;)

4 listopada 2014 , Komentarze (4)

Zamieszczam zdjęcia i wyniki pomiarów. Dwa razy mierzyłam pas bo nie pasowało mi, że różnica jest 9 centymetrowa. Ale jest. Ja wiem, że dalej ogrom przede mną, ale jak się zaczęło to aż nie można skończyć ;

1 dzień              60 dzień

Szyja        34,5                     33         (-1,5 cm)

Klatka      108                       108   

Talia          99                         90        (-9 cm) 

Biodra       107                     105        (-2 cm)

Uda           61                         60        (-1 cm)*2

Łydki         39                          37       (-2 cm)*2

Biceps       30                         29         (-1 cm)*2

                                            W SUMIE: -20 cm z całego ciała

Zrzuciłam 2 kg 

Tłuszcz w ciele  46,3% (tak wiem masakra) na 41,8 % (trochę mniejsza masakra).

Nie pozostaje nic innego jak ćwiczyć dalej ;)                                                    

2 listopada 2014 , Komentarze (1)

I test       II test     III test        IV test    V test

Switch kicks       45          88           78            100          116

power jacks       40          45            50            42            42

power knees      65          80            95            97           110

power jumps      21          32           33            36            37

globe jumps       7           10          10,5           10           11

suicide jumps    13          15            15            15           16

push-up jacks     9            12           21            26           29

low plank oblique  27        29          31           50            62

Niech wyniki mówią same za siebie....

Było ciężko, nie będę ukrywać to naprawdę nie jest program dla mięczaków i ludzi szukających wymówek. Dałam radę, ale okupiłam to ciężką pracą, hektolitrami potu... Opłacało się? Tak widzę postępy, jutro zamieszczę post ze zdjęciami z 1 i 60 dnia. Gdybym włączyła w  to dietę efekty na pewno byłby jeszcze większe. Od jutra zaczynam Focus T25 - zobaczymy jak to pójdzie, kolejne 60 dni a mam nadzieję, że uda mi się włączyć w to dietę. Kto ma siłę, nigdy nie miał problemu ze stawami i kręgosłupem, niech robi Insanity ! Naprawdę wielka próba dla swojego charakteru. Polecam

29 października 2014 , Skomentuj

Dzisiaj środa i jak zawsze kryzys - nie wiem o co chodzi z tym, że w środę zawsze mam kryzys, ale pokonałam go, Max interval circuit zrobiony ;) 

W niedzielę mierzenie i ostatni fit test, w poniedziałek zaczynam Focus T25 - kolejne 60 dni wyzwania. 

Ps. Bez specjalnej diety widać efekty... nie są spektakularne ale są, poza tym lepiej się czuję. Zdjęcia przy fit teście dorzucę...

20 października 2014 , Komentarze (2)

Dzisiaj zrobiłam 4 fit tes + max interval circuit - padam na twarz... ale nie ma nic lepszego na ból głowy niż ćwiczenia, żadne tablety nie pomogą...

I test       II test     III test        IV test

Switch kicks       45          88           78            100

power jacks       40          45            50            42

power knees      65          80            95            97

power jumps      21          32           33            36

globe jumps       7           10          10,5           10

suicide jumps    13          15            15            15

push-up jacks     9            12           21            26

low plank oblique  27        29          31           50

Nie jestem terminatorem, ale progres widać gołym okiem. Jeszcze dwa tygodnie i zastanawiam się czy kontynuować Insanity czy przerzucić się na Focus T25. Jutro podam wyniki mierzenia. 

Polecam, nie sądziłam, że tak daleko zajdę ;)

2 października 2014 , Komentarze (2)

Jestem dokładnie w połowie pierwszej rundy insanity. Zaczynam widzieć efekty, spodnie są luźniejsze - nie na tyle żeby spadać z tyłka, ale są luźniejsze. Uda się wysmukliły i brzuch trochę zjechał. Nie podaję jeszcze wymiarów ponieważ mierzenie jest dopiero w niedzielę. Poprawił się metabolizm, mam wrażenie, że wszystko się przepala... Nic mi nie dolega, nie mam żadnych kontuzji i cieszę się na każdy trening ;) Relacja z wymiarami będzie w momencie fit testu nr 3. Moja siostra stwierdziła, że się nie dziwi, że ci ludzie tak wyglądają po tym programie... Jeszcze jakieś 3 rundy i będę wyglądać super ;)

16 września 2014 , Skomentuj

Wczoraj drugi fit test, nie myślałam, że w dwa tygodnie można tak poprawić swoje wyniki. Nie będę pisać, że jest łatwo bo nie jest, ale 1 cm w talii mniej zrobił na mnie wrażenie. Kryzys miałam w czwartek w drugim tygodniu, ale zwrałam pośladki i szłam dalej. Życzę sobie takiej wytrwałości na następne dwa tygodnie... Ps. spaliłam 1% tłuszczu yupii

Wyniki nie opisuję na razie wymiarów a ruchy, które są mierzone w wyzwaniu Instanity:

I test       II test

Switch kicks       45          88

power jacks       40          45

power knees      65          80

power jumps      21          32

globe jumps       7           10

suicide jumps    13          15

push-up jacks     9            12

low plank oblique  27        29

Ps. dzisiaj mam zakwasy po tej tonie pompek ;) 

Ps. wydajność rośnie ;)