Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moja historia odchudzaniem jest bardzo długa. Na początku źle do tego podchodziłam, dlatego daleko nie zachodziłam. Teraz już wiem więcej, wiem jak się zdrowo odchudzać. Były gorsze i lepsze momenty. Udało mi się raz schudnąć ok 13 kg. Od tego czasu moje odżywianie zmieniło się, ale pokusy zostały. Moje perypetie z walką z kilogramami zaczęłam po urodzeniu synka, było to jakieś 5 lat temu.. teraz jestem mamą jeszcze 3 miesięcznej córeczki i kg niestety wróciły. Teraz zaczynam od nowa.. ale wierzę, że się uda :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 82066
Komentarzy: 4580
Założony: 20 listopada 2011
Ostatni wpis: 7 listopada 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
grubciaakasia

kobieta, 37 lat, Kluczbork

167 cm, 90.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Wczoraj po pracy były dwa drineczki bo nocowałam u mamy i zjadłam trochę galaretki drobiowej, żałuję, ale byłam głodna.. Choroba coraz bardziej mnie rozkłada, ale muszę się trzymać, trzeba chodzić do pracy i zarabiać pieniążki.

Jutro ważenie a mierzenie zrobię we wtorek bo mam wolny dzień.
Chcę już zobaczyć czy są efekty..
a tak poza ty marzy mi się.....


:(:(:(:(:(:(:(

26 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Po jutrze ważenie, już nie mogę się doczekać!
Wczoraj po pracy byłam mega zmęczona, a dziś rano jeszcze gorzej... jakaś masakra głowa boli, nos zatkany, a ...pięty bolą przeokropnie. :(
Właśnie jem musli z jogurtem naturalnym z ziarnami i popijam kawcią.
Wczoraj w pracy po urlopie było dobrze, choć za dużo jak po takim lenistwie.
Dobrze, że jutro wolna niedziela.
Na obiadek dziś zupka pomidorowa, bo znowu nie mam nic w lodówce... :(
A wczoraj zrobiłam jednak warzywka z ryżem na patelni. Było smaczne :)
miłegoooo :*:*


25 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Lubie tą liczbę 25. :)
Zaraz idę do pracy ale przed muszę coś zrobić na obiadek, a w lodówce i w szafkach pusto :(
Mam warzywa na patelnie, sos boloński i makaron i chyba coś z tego upichcę.. muszę!
Z kaską kiepsko a trzeba zakupki zrobić. oj martwię się ja to będzie..

24 stycznia 2013 , Komentarze (2)

I zleciało na urlopie a jutro na 2 zmianę, w końcu trzeba wyjść z domku. Dziś bez jeżdżenia bo źle się czułam, głowa i katar. Muszę się trzymać! W postanowieniu! Dobrze mi idzie....ale monotonia się wdziera. Może po wypłacie lekko zaszaleje w sklepie z nowymi produktami, może macie jakieś pomysły? Po za tym, muszę stawiać na lepsze produkty i jeszcze bardziej odchudzić moje menu. Może inne jogurty, inne składniki do kanapek, w obiedzie więcej warzyw... muszę to ogarnąć i zaplanować. 

Kromka z serkiem szczypiorkowym, kaweczka

Danio wafelkowi, 2 wafelki ryżowe, zielonka

Makaron w sosie bolońskim, 2 mielone pieczone w piekarniku

Ala sernik na zimno

2 kromeczki z serkiem, wędliną i korniszonem


23 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Musli z mlekiem, kawcia

Danio biszkoptowe, pomarańcz

BARSZCZYK Ukraiński

Jogurcik i 3 pieczywka

3 kromeczki z rybą w sosie pomidorowym, masełko


Tyle na dziś, jutro ostatni dzień urlopiku i ostatni dzień dodawania menu... szkoda

23 stycznia 2013 , Komentarze (5)

2 kromeczki z serkiem i szynką, kawcia

Danio biszkoptowy, 3 pieczywka, pu-erh

Barszcz ukraiński, mniammm

kisiel i batonik musli

3 kromeczki, serek szczyp. szynka, pomidor i roztopiony ser żółty


Wczoraj 30 min rowerka, dziś też i sprzątanie, czuje się zmęczona a może to przez @ i przez to, że coś mnie bierze.. katar mam a to pewnie dopiero początek.

21 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Śniadanko: 2 kromeczki z masłem i dżemem, kawusia jak zawsze

2 śniadanko: musli z mlekiem, zielonka

Obiad: Ryż, sos chiński z filetem

Podwieczorek: Aktivia wiśniowa, mały banan

Kolacja: 2 kromeczki z serkiem szczypiorkowym, sałateczka z pekinki, pomidora, korniszonka, cebuli, kukurydzy. Pu-erh.


Ćwiczonka. rowerek 30 min. brzuszki x 20, przysiady x 20.

Papatki! :)

21 stycznia 2013 , Komentarze (4)

taki spadek mnie cieszy! Jakoś inna nastawienie mam w tym tygodniu. Mam nadzieje, że będzie lepiej :) A dziś w nocy dostałam @ ale i tak jeździłam troszkę na rowerku. I jeszcze pojeżdżę i może wreszcie kilka brzuszków...

A wieczorkiem wstawię menu..

20 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Wczorajsze spotkanie było fajniutkie i grzeszki też były, ale dziś już grzecznie, choć przed @ na prawdę mnie korci!!
Przez te 5 dni wolnego będę wstawiać menu, oto dzisiejsze:

Kawka z mlekiem i cukrem, dwie połóweczki brzoskwiń, danio

Ziemniaczki, suróweczka i filecik z papirusa

Pu-erh i jabłuszko

3xpieczywko z serkiem i korniszonem, batonik musli

Jajeczniczka z 2 jajek i 1 białka z cebulką i szyneczką, kromka żytnia z masłem


Niestety plan z rowerkiem przez te 5 dni nie wypalił, ale jutro na pewno już pojeżdżę!

18 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Leze juz w cieplutkim lozeczku i nie moge zasnac... Mysle o diecie i o jutrzejszym dniu. Boje sie tego spotkania ale nie ze wzgledu na jedzenie, bo stwierdzilam, ze nie bede siedziec i patrzec na te wszystkie pysznosci, choc postaram sie mowic sobie stop i na pewno nie poplyne z fala .. Wiecie o co mi chodzi. To czego sie boje to calkiem inna sprawa, boje sie ze bede sie czula nie swoja i nie na miejscu.. Meczy mnie to... A jeszcze co mnie meczy to to, ze wieczorne podjadanie daje znaki.. Jestem przed @ i jest coraz ciezej, byle tylko przetrwac te pare dni..... A tak poza tym odstawiam tabletki i boje sie ze bede wygladac jak potwor na twarzy, powtorka z rozrywki... Nie chce tego :(