Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Trudno jest o sobie pisać. Człowiek patrzy i widzi się dopiero w oczach innych ludzi. Lustra kłamią. Odchudzanie to mój plan od kilku lat, nigdy się nie zrealizował ostatecznie. Tym razem będzie inaczej. Chcę do wakacji ważyć o 20 kg mniej. Co mnie skłoniło do tego kroku. Zdjęcie z wakacji na plaży wyglądam jak mały wieloryb... Po prostu catastrofa.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7519
Komentarzy: 32
Założony: 17 stycznia 2012
Ostatni wpis: 29 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
catastrofa

kobieta, 43 lat, Wrocław

170 cm, 111.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Zrobiłam wczoraj menu na święta koszmar. Cztery rodzaje ciasta, oczywiście same serniki (niby mało kaloryczne), galantyna z kurczaka, schab pieczony bez śliwki aby było lekko strawnie. Oczywiście jaja faszerowane no i trzy rodzaje sałatek jajecznych. Mama chciała zrobić więcej, zagroziłam jej dezercją poskutkowało. Menu zostało odchudzone do 10 potraw. I Ludzie się dziwią, że można przytyć na święta...
Ja już się czuje jak tucznik przed świętami.

30 marca 2012 , Komentarze (1)

Przyczyny niepowodzenia

Pytanie zamiast dlaczego nie udało mi się schudnąć powinno brzmieć czemu znowu przytyłam. Teraz już wiem, że fast foody o ZŁO. Jeden obiad w McDonaldzie i 3 tygodnie diety w plecy. Porażka! Inne pytanie brzmi, czemu się nie powstrzymałam sama nie wiem..... byłam tak znudzona, zła, że chyba chciałam zrobić coś "nielegalnego" i mam za swoje. Lepiej bym wyszłam, gdy bym zrobiła sobie tatuaż...
Trzeba zacząć wszystko od nowa....

23 marca 2012 , Komentarze (3)

Spadek mojej wagi (minimalny na pasku ) mogę zaobserwować na moim pępku.
Gdy mam za duży brzuch to pępek chowa się i robi się taki mikroskopowy. Gdy z brzucha spada pępuszek wychodzi na wierzch. Oczywiście mój pępek nigdy nie był zbyt elegancji nie planowałam o przekuć ani ozdobić w inny sposób. Tylko od zawsze na plaży przeżywała katusze zazdrości gdy widziałam, że pępki innych ludzi są na wierzch.












DZIWNA JESTEM!

15 marca 2012 , Komentarze (1)

Są komplementy, które są jak perły. Zbiera się całe życie i później tworzy się z nich cudowny naszyjnik, który do wszystkiego pasuje zawsze jest na topie. Glamour! Są  też takie, które przypominają kolorowe szkiełka przez chwilę tworzą  cudowną kreację a później giną zapomniane w pudełku na biżuterię...
Dzisiaj dostałam cudowną perłę, którą będę się cieszyć latami.
Dziękuje Glover.

14 marca 2012 , Komentarze (3)

Wypadła mi dzisiaj ankieta. Każdy normalny człowiek powiedziałby nie odczepcie wy się ode mnie, ale nie ja. Bardzo się zdziwiłam wychodziła z domu, ale chyba żadnej ankiety z sobą nie brałam aby mi miała wypaść. A tu obca osoba przychodzi mi do domu i mówi, że mi ankieta wypadła. Fajnie jest jeszcze kultura w narodzie. Mam już uprzejmie dziękować, a pani mówi pierwsze pytanie...

5 marca 2012 , Komentarze (1)

Otworzyłam dziś sezon rowerowy. Bardzo mi  już roweru brakowało. Zawsze to dodatkowy ruch. Mam nadzieje, że dotleniając mózg będę mniej miała ochotę na pojadanie.
Po ostatnim zatrzymaniu się na strasznej liczbie 78, 6 kg waga drgnęła, mam nadzieje, że w dół. Jednak weekend był straszny jadłam jak tucznik przed świętami,   co 1,5 godziny jak w zegarku.
Zbliża się pełnia więc dietę jest trudno utrzymać podobno. Każda wymówka dobra.

1 marca 2012 , Skomentuj

Prawie pięć wytrzymałam bez słodkości. Dzisiaj się jednak złamałam. Kupiłam trochę różnych ciasteczek dla rodzinki. Samo patrzenie i wybieranie mi wystarczyło, a tu klops. Okazało się, że cała moja rodzina cukroholików postanowiła nie jeść słodyczy wszelkiej maść.   Dół mnie dopadł bo w moim Lidlu wykupili wszystkie kije do Nordic Walking a tak chciała sobie jej kupić. Oczywiście nie na tyle, aby lecieć do Lidla z samego rana .
Postanowiłam, że na Dzień Kobiet dostanę od siebie kije

26 lutego 2012 , Skomentuj

Idę się kąpać i spać postanowienie na ten tydzień. To kłaść się spać przed północą. O szóstej pobudka więc trzeba się wyspać. Wyczytałam w internecie, że 5 godzin snu to jeden spalony pączek. Śpiąc po 6 godzin będę miała trochę więcej spalonych kalorii.

23 lutego 2012 , Komentarze (1)

 że człowiek liczy sekundy do piątku do 15, aby się wreszcie skończyły. Przychodzi sobota i okazuje, że ten tydzień wcale się nie skończył. Ja jestem w samym środku tego tygodnia i już mi się odbija na diecie. Jem nie regularnie i śnią mi się koszmary. Ciągły ból głowy i brak dyscypliny.

22 lutego 2012 , Komentarze (1)

Tak mam jak się zdenerwuje od razu muszę coś zjeść. Najlepiej coś słodkiego, ale często wystarczy kawałek chleba. Guma do żucia nie działa. (Szkoda ;( )
Środa Popielcowa więc dla mnie to post ścisły 3 posiłki w tym tylko jeden do syta. Najczęściej w nic wtedy nie jem tylko piję wodę, kawę z mlekiem (to drugi posiłek) sok. W ramach jednego posiłku jem kanapkę z rybną konserwą. Dzisiaj w pracy tak mnie "wkurwili" za przeproszeniem, że coś...
Jak w końcu dotarłam do domu to, zjadłam nad programową kanapkę. ;(