Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

No i zaczęłam konkretną dietę.Rok temu urodziłam drugie dziecko i tak zwlekałam z odchudzaniem aż doprowadziłam się do takiego stanu że nie mogę na siebie patrzeć. Do tego za 3 m-ce idziemy na wesele i pasowało by jakoś wyglądać. Wiem że to krótko ale zawsze te parę kilo mniej. No i wiadomo idzie wiosna a w szafie pustki a w moim rozmiarze to tylko babcine kroje. Tak więc zaczynam i będę tu opisywać moje poczynania.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 92107
Komentarzy: 949
Założony: 25 stycznia 2012
Ostatni wpis: 6 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewitak1

kobieta, 40 lat, Bukowsko

164 cm, 62.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do wakacji ważyć 60 kg.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 lipca 2013 , Komentarze (4)

Cześć słoneczka!!!

Dziękuję Wam bardzo za linki ze strojami są super, myślę że jakiś wybiorę. Dostałam też na priv linka do takiego monokini:
http://allegro.pl/farita-pl-kostium-kapielowy-jednoczesciowy-rozm-m-i3413458639.html
Co o tym myślicie. Ja mam dość duży biust.

U mnie dziś świeci piękne słoneczko tylko strasznie wieje, mało głowy nie urwie. Wybieram się po południu na rower bo syn ma trening a z młodszym zostanie moja mama, tylko ten wiatr mnie przeraża, ale myślę że dam radę.

Menu:
śniadanie: mleko z musli + nektarynka + herbata
II śniadanie: tekturka z serkiem + herbata
obiad: pomidorowa z makaronem ryżowym
kolacja: kanapka z pomidorem + owoc + herbata

P.s: niektóre z was piszą że mało jem, ale ju tu nie piszę ile zjadam i tego wcale nie jest mało bo dziennie około 1100 kcal.

A solianka to taka zupa. Jeśli ktoś chce przepis to zapraszam na priv.

Buziaki. Miłego dnia laseczki!!!!

23 lipca 2013 , Komentarze (6)

Cześć kochane!!!

Mam strasznego lenia, nigdy nie lubiłam ćwiczyć w domu ale teraz to nawet brzuszków nie robię i nawet na rower nie chce mi się wyjść. Dajcie jakiegoś kopniaka albo coś!!!!

Szukam moje kochane jakiegoś stroju kąpielowego, ale na pewno nie bikini bo brzuch teraz niestety nie wygląda najlepiej , może monokini? Proszę o jakieś linki z propozycjami.

Dietę trzymam, nie podjadam chociaż strasznie mnie teraz nosi bo niedługo znowu @.

Menu:
śniadanie: kromka razowca + jajko + herbata + 2 nektarynki
 II śniadanie: tekturka z serkiem i rzodkiewką + pół ogórka
obiad: solianka
kolacja: maca z serkiem i ogórkiem + jogurt naturalny + herbata + owoc

Pozdrawiam!!!!

22 lipca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie kochane!!

No i znowu mamy poniedziałek. Mój M znowu dziś raniutko pojechał na 4 dni w delegację i jestem sama z chłopcami. Mam dzisiaj taki trochę dzień lenia, ale chodzi mi po głowie popołudniowe koszenie trawki w ogrodzie. No ale to się jeszcze zobaczy.

Jak nie ma M to trochę ciężko z rowerem bo nie mam z kim zostawić dzieciaków, a nie lubię prosić kogoś o przysługę, a moja mama pracuje i też nie chcę jej dodatkowo jeszcze zawracać popołudniami głowy.

Wczoraj moi rodzice zaprosili nas do restauracji z okazji rocznicy ślubu, ja już tu o tej rocznicy pisałam, tylko że imprezę w domu robili wcześniej połączoną z imieninami a wczoraj tylko oni i ich dzieciaczki czyli moi bracia i ja z rodzinką. Ale nie popłynęłam w tej knajpie i zjadłam sałatkę z łososiem i jeden kawełek pizzy ze szpinakiem i brokułami i była naprawdę pyszna.

Menu:
śniadanie: jogurt naturalny + musli + owoc + herbata
II śniadanie: maca z serkiem i rzodkiewki
obiad: solianka (pyszna zupka)
kolacja: maca z szynką i ogórkiem + jogurt + herbata

Buziaczki!!!


19 lipca 2013 , Komentarze (4)

Cześć skarbeczki!!

Moja nareszcie ruszyła i po chyba 3 tygodniach pokazała spadek o 700g.
Jestem bardzo zadowolona bo już zaczynałam tracić nadzieję na dalsze sukcesy.
Mam nadzieję że do połowy sierpnia uda mi się osiągnąć cel, ale jeśli się nie da to trudno, przecież się nie załamię.

W domku już nastawiłam pranie i za chwilę wybieram się na małe zakupy. Pogoda jest piękna więc przynajmniej chłopcy się przejdą.
Jutro mamy iść na imieniny do wujka mojego M więc pewnie wpadnie coś bardziej kalorycznego, ale na szczęście już potrafię się kontrolować.

Menu:
śniadanie: jogurt naturalny z płatkami + herbata
II śniadanie: sałata ze szczypiorkiem i koperkiem z sosem jogurtowym
obiad: szklanka barszczu czerwonego czystego + maca
kolacja: kanapka z serem i papryką + jabłko + herbata + jogurt

Miłego dnia kobietki!!!

18 lipca 2013 , Komentarze (4)

Witajcie!!!

Pogoda dziś nadal jest super więc wybieram się na rowerek jak tylko mąż wróci i zje to zostawiam mu dzieciaki i jadę.

Wczoraj dodałam wpis ale powiem wam że spotkanie było super tylko że musiałam trochę nakrzyczeć na tą moją koleżankę ponieważ ona zrobiła ze sobą to samo co ja przed dietą i mówi że nie ma motywacji. Więc ją trochę postawiłam do pionu i powiedziałam że za rok ma wyglądać tak jak ja i ona się zgodziła, mamy to nawet odnotowane w kalendarzach.

Na owym wypadzie zjadłam sobie bruschette z szynkę parmeńską, rukolą i suszonymi pomidorami, a wknajpie co to była rewolucja Geslerowej sałatkę z krewetkami. Oczywiście wpadł też alkohol ale nie za wiele.

Menu na dziś:
śniadanie: płatki z mlekiem + jabłko + herbata
II śniadanie: pomidor i ogórek + herbata
obiad: kasza z sosem
kolacja: pewnie tylko owoc

Miłego popołudnia!! Buziaczki!

17 lipca 2013 , Komentarze (6)

Witajcie moje kochane!!!

Dzisiaj z rana ogarnęłam domek, ugotowałam obiadek dla rodzinki i od 13 spędzałam dzień towarzysko. Mianowicie około 13 przyszła przyjaciółka z córkami na kawkę i trochę poplotkowałyśmy, potem była druga koleżanka po syna i też wypiła kawkę, a na koniec wyrwałam się z domku w końcu bo miałam umówione spotkanie z bliską koleżanką z liceum. Posiedziałyśmy w knajpce, i to nie byle jakiej bo była tam rewolucja Geslerowej i to całkiem niedawno. powiem Wam że szału nie ma ale sałatka była dobra.

Co do diety to śniadanie i II przebiegłu zgodnie z planem, a obiad i kolacja poza domem, ale nie za kalorycznie więc i tak liczę na piątkowy spadek.

Z tego co na razie wiem moja metamorfoza odbędzie się w sierpniu więc musicie jeszcze jeszcze poczekać na efekty ale obiecuję że na pewno zdjęcia zamieszczę, a może nawet dostanę się na główną.

Menu:
śniadanie: kanapka z szynką i serem + kiwi + jogurt naturalny + herbata
II śniadanie: sałata z sosem z jogurtu i ketchupu
obiad + kolacja: na mieście

Buziaczki!!!!!

16 lipca 2013 , Komentarze (8)

Witajcie moje kochane laseczki!!!

Nie pisałam bo miałam mały mętlik ale już wszystko prawie poukładałam i mogę się wam pochwalić że zakwalifikowali mnie do kubu zwycięzców vitalii i w sierpniu przejdę METAMORFOZĘ!!

Jestem naprawdę szczęśliwa.


A poza tym to pogoda nam się w końcu poprawia i pojadę na rowerek. Obiadek mi się gotuje i mam chwilkę żeby was poczytać.


Menu:

śniadanie: płatki z mlekiem + pół gruszki + herbata
II śniadanie: maca z twarożkiem
obiad: klopsy z pomidorami + kasza + fasola szparagowa z wody (bez masła)
kolacja: sałatka ze świeżych warzyw z serkiem feta + herbata

Buziaczki!!!!

12 lipca 2013 , Komentarze (7)

Witajcie żabeczki!!!

Moja szklana jest dla mnie kolejny tydzień okrutna. Dziś pokazała może i sapadek ale tylko 100g, a dla mnie to niezbyt zadowalający wynik. Ja się naprawdę pilnuję, rodzina to nawet mówi że nic nie jem i oczywiście są ćwiczenia, głównie to jazda rowerem po 15-20km i brzuszki. Ja już nie wiem co zrobić bo mniej jeść to nawet nie chcę bo i tak teraz jest max 1100 kalorii.

Pogoda dziś zapowiada się lepsza, już mam nastawione pranie i dzieciaki szaleją. Potem wybieramy się rodzinnie na zakupy spożywczy i nowe rybki do akwarium. Czeka mnie też jeszcze sprzątanie domku, a wieczorkiem mam spotkanie z koleżanką która mieszka w Niemczech i przyjechała bo zmarł jej tata nagle. Powiem wam że ten pogrzeb był okropny, strasznie się popłakałam.

Miłego dnia kochane! Buziaki!!

11 lipca 2013 , Komentarze (2)

Cześć laseczki!!!

Dziś pochmurno na zewnątrz co udzieliło się też mojemu nastrojowi. Nie mam ochoty na nic. Teraz siedzę i piję kawkę, całe szczęście że z rana poprasowałam tą stertę co zalegała bo pewnie do wieczora już nic nie zrobię.

Wieczorem wraca M z delegacji więc może miło go spędzę. Chyba mimo wszystko trochę tęsknię, ale ja już tak mam, jestem do niego strasznie przywiązana.

Menu:
śniadanie: 2 małe kromeczki z serkiem + pomidor + herbata
II śniadanie: maca z wędliną i musztardą
obiad: zupa ziemniaczana + owoc
kolacja: pewnie jakieś warzywka + jogurt naturalny

Buziole!!!!

10 lipca 2013 , Komentarze (1)

Cześć kochane!!

jak napisałam w tytule miałam dziś trochę ruchu, zaczęłam od ogarniania mojego domku, po południu zabrałam się za rabatki i trawkę wkoło domu, a na koniec pojechałam na rower. Było super, uwielbiam się zmęczyć to mnie nakręca do działania.

Teraz siedzę już sobie wykąpana i natarta balsamami, dzieci śpią i wdomku panuje w końcu cisza.

Na wczorajszych zakupach dla dzieci nie omieszkałam kupić sobie bluzeczki bo były przecenione, taka słodka biała z napisami i jakimś człowieczkiem. Dzieciaki oczywiście też zaopatrzyłam w to co im było potrzebne.

Moje menu:
śniadanie: jogurt naturalny z płatkami + banan + herbata
II śniadanie: 1 pierożek z borówkami + jabłko
obiad: zupa ziemniaczana z grzybami i śliwkami + banan
kolacja: pomidor z ogórkiem + jogurt naturalny

Pozdrawiam!!!