Co mogę powiedzieć o sobie lubie filmy akcji , muzykę popularną. Moją słabością są książki każdy rodzaj. A co mnie skłoniło do wzięcia się za siebie * fakt że jak nie zrobie tego teraz to kiedy*
Jestem chora nie mam siły na nic . Jak ja nie cierpie grypy . Jutro robię pomiary , waga w tygodniu . Nie ćwiczyłam dziś ale za to wysprzątałam dom i to konkretnie . ale żyję nadzieją że jak najszybciej mi przejdzie
Ale dałam sobie wycisk dziś ale jakoś mi się dziś lekko ćwiczyło więc dokładałam kolejną partię i uzbierało się ponad 50 minut. Nie mogę się doczekać wiosny i powrotu do przejażdżek rowerem. ale jest ok.
zważyłam się rano i o dziwo na wadze pokazało się 72.4 kg
Jestem zachwycona !!!!!!!!!!!
Od jakiegoś czasu śledzę grupę na facebooku która doradza w sprawie ćwiczeń i żywienia . Lubie tam zaglądać dowiaduje się rzeczy o których ja szarak nie miałam pojęcia.
Ćwiczenia zaliczone była tiffani 2 razy po 10 minut trochę skakanki i MelB na ABS . Próbowałam zrobić Mel na nogi ale na razie za trudne .Znalazłam za to fajne ćwiczenia dla początkujących na nogi i pośladki. Jutro sprawdzę.
oj koniec tamtego roku i początek tego to seria zmian i ważnych wydarzeń . Jednak dzięki nim mam coraz grubszą skórę na niektóre sprawy. Wróciłam też tutaj
Wczoraj byłam na pogrzebie Kacpra miał wojskową oprawę więc jeszcze większe wrażenie było. Ja pie...le nie może mi się ciągle pomieścić w głowie że go nie ma . Jeśli chodzi o dietę i ćwiczenia to zrobiła się rutyna. Jak automat. Na wagę wejdę dopiero w środę .
Ciągle jestem na etapie zamyślenia . Już nie zaczynam automatycznie nie jeść po 18 a i do ćwiczeń jakoś się mocno nie zmuszam . Wykonuje je po prostu automatycznie wieczorem.
Weszłam wczoraj na wagę no i pokazała 0.6 kg więcej więc żadnych pomiarów innych nie było. A potem dostałam wiadomość że chłopak , którego znałam miał wypadek samochodowy i zginął na miejscu. Ciągle mnie trzyma szok jeszcze w niedzielę stał przede mną w kościele. Człowiek zbiera plany na długie dni ,miesiące a w takiej chwili przychodzi myśl . A jeśli "JUTRA NIE BĘDZIE"
Dziś rano się zważyłam i obmierzyłam. No i wyskoczyło mniej. Fajnie ale czy to wina pogody czy nie wiem MAM CIĘŻKI DZIEŃ . W pracy nerwówka a pod wieczór myślałam , że mnie trafi z jasnego nieba . Normalnie tylko dym mi uszami nie poszedł ale JUTRO BĘDZIE LEPIEJ musi być, Co do moich postanowień postnych 8 dzień odklepany .