Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę wziąć się w końcu w garść i schudnąć !

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17297
Komentarzy: 126
Założony: 10 lutego 2012
Ostatni wpis: 9 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nutisek

kobieta, 26 lat, Majorka

162 cm, 57.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Schudnąć- od nowa.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 maja 2012 , Skomentuj



Cześć Wam! ;) Dzisiejszy dzień na wielki plus. Ostatnio dużo się u mnie zmieniło i to chyba na lepsze ;d Mamy weekend, później wycieczka do Wa-wy,a za miesiąc koncert. Po prostu świetnie! Szkoła zleci (mam nadzieję) raz dwa i zaczną się długo wyczekiwane wakacje. Zbliża się też stabilizacja. Muszę jeszcze zrzucić 2kg. Jeśli mi się nie uda to trudno, i tak lubię już swoje ciało. Ostatnio jest tyle rzeczy na głowie. Nie da się wyrobić po prostu. Przez to wszystko jest mało czasu na jedzenie,ale zawsze staram się coś przekąsić. A jak już jest pora obiadu to człowiek jest w stanie zjeść wszystko! ;d Na szczęście jakoś panuję nad słodyczami. I dobrze.

śniadanie-kromka razowca[pół z twarożkiem i ogórkiem, drugie pół z serkiem topionym,szynką,ogórkiem]
wczesny obiad- spaghetti [bez mięsa]
podwieczorek- kawałek piersi z kurczaka
kolacja- serek wiejski, pomidor, 2 wassy z polędwicą sopocką

Myślę,że z jedzeniem jest całkiem okej.. Nie było owoców,ale obiecuję,że jutro na 100% się pojawią. Miałam zalatany dzień,później byłam bardzo głodna i zamiast jabłka na podwieczorek zjadłam kawałek piersi z kurczaka. Nie najadłam się makaronem spaghetti,więc chciałam trochę zapełnić brzuch. Od rana kiszki grały mi marsza haha ;p Trudno,jutro będzie super zdrowo! :) Trzeba coś zrzucić przed wycieczką!



Dzień 16: Zdecydowałam się odchudzać, gdy przez 6 miesięcy przytyłam 10kg. Pewnego dnia postanowiłam wziąć się w garść i przestać tyć!

3 maja 2012 , Skomentuj



Hej ;) Dzisiejszy dzień zaliczam nawet do udanych... Niby grzmiało,niby było zimno,a tu zaraz słońce i znowu upał :) Ale trochę deszczu na noc nie zaszkodziło ;d Około 11 byłam na rowerze,ale było tak gorąco,że o 12 byłam już w domu.Wjechałam na stromą kilometrową górkę i zmęczyłam się jak nie wiem.Potem przyszedł do mnie kolega i poszliśmy na lody. Tak,skusiłam się -,- Trudno,lato jest! ;p

ś- 1,5 kromki razowca z twarożkiem,szynką,pomidorem
II ś- jabłko
o- pierś z kurczaka z ziemniakami i sałatką [groszek,sałata,cebula]
p- lód cytrynowo-śmietankowy w słodkim rożku
k- kromka razowca z twarożkiem,szczypiorkiem,ogórkiem

Ćwiczenia:
1 godzina rower
dużo chodzenia



Dzień 15: Nieee


2 maja 2012 , Skomentuj



Cześć ;) Tak jak obiecałam zważyłam się. Waga stoi w miejscu. Ale nie dziwię się. Od zeszłego tygodnia miałam 2 grille. Starałam się nie jeść zbyt wiele,ale kalorii nie liczyłam. No cóż.. trudno. Chcę jeszcze tylko utrzymać tą wagę do 21 maja,bo wiecie co? Podoba mi się moje ciało. I to bardzo. Uważam,że udało mi się osiągnąć mój cel. Po pierwsze widzę 4 na wadze. Po drugie mieszczę się w stare dżinsy. Po trzecie wiszą na mnie moje spodenki do pływania,które w zimie były tak ciasne,że nie mogłam ich włożyć :) Jestem zadowolona!

ś- kromka grahama z białym serem i dżemem
II ś- kawa mrożona <3333 i  trochę winogron
o- ryż z jabłkami
p- zupa pieczarkowa z grzankami,ryż z jabłkami
k-3 wassy z szynką,ketchupem i szczypiorkiem,trochę winogron

Uważam,że menu jest całkiem niezłe. No może gdybym nie zjadła 2 talerzy ryżu z jabłkami haha xd Ale myślę,że to jest całkiem zdrowe :)



Dzień 14: w czerwcu 2011- 45kg (160cm wzrostu)

30 kwietnia 2012 , Skomentuj



Cześć dziewczyny ;)
 Oczywiście dzisiaj moja kochana szkoła nie zrobiła nam wolnego :/// Co więcej mieliśmy normalnie 7 lekcji i na każdej zwykły temat,a nawet nowe działy :/ Dobrze,że przyszłam do szkoły,bo miałabym masę przepisywania!
No i z tego wszystkiego zapomniałam się zważyć... Na pewno zrobię to jutro ;) Liczę na chociaż maluśki spadek... zobaczymy...
A na razie z  dietą trzymam się świetnie. Mama upiekła drożdżowca,ale nie ruszyłam ani kawałeczka! Jestem nawet dumna ^^
 Niestety mam tak mało czasu,że nie liczyłam kalorii... A teraz to już za późno,bo nie znam wagi pierogów leniwych.Jutro tez nie liczę,bo mam grilla. I boję się,że zjem za dużo.. Nie,nie dam się! Zaraz sprawdzę ile kalorii ma kiełbasa i karczek ;d Do tego jakaś grzanka z grilla i koniec!!!

ś- 2 kromki grahama z szynką,twarożkiem,ketchupem,ogórkiem i pomidorem-300kcal
II ś- kromka grahama z szynką, jabłko-130kcal
o- zupa pieczarkowa- 150kcal
     pierogi leniwe z cukrem brązowym i cynamonem- ??
k- 2 wassy z szynką,ogórkiem i ketchupem, jogurt naturalny-200kcal
*4x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru-20kcal

Łącznie: 800kcal + pierogi leniwe



Dzień 13: Oczywiście,że w zdrowy! ;)

26 kwietnia 2012 , Skomentuj



Hej...Przepraszam,że nie pisałam przedwczoraj i wczoraj,ale pogoda była (i jest) świetna i nie miałam czasu nawet posiedzieć w domu. Z dietą jest.. hmm..źle.... wczoraj miałam grilla i zjadłam jedną śląską kiełbasę,ale myślę,że to nie jest jakiś ogromny grzech. Wgl to przez ten weekend nie miałam czasu policzyć kalorii i nie wiem ile mi ich wyszło.. .Nie miałam czasu ważyć,liczyć i obliczać...No i dzisiaj z dietą też katastrofa. A jutro ważenie.. I za 3 tygodnie stabilizacja.. :// Jest źle,a ja jak zwykle żałuję.

ś- kromka grahama z szynką,szczypiorkiem i ketchupem, sałatka [seler naciowy,ananas,kukurydza]-  350kcal
II ś- jabłko-100kcal
o- zupa pieczarkowa, cielęcina z ziemniakami i ogórkami w curry-500kcal
p- kawałek drożdżowca, 2 gałki lodów- 500kcal
k- serek wiejski, 3 wafle ryżowo-zbożowe, pomidor,papryka- 200kcal

Łącznie:1650/1200kcal

Zawalam...



Dzień 12: Wtedy oprócz normalnego jedzenia jem słodycze ;)

26 kwietnia 2012 , Skomentuj



Hej ;) Wczoraj tak sobie myślałam,że już jestem tak blisko końca diety... i muszę wymyślić datę i plan stabilizacji. Koniecznie zależy mi na tym żeby skończyć ją najpóźniej 1 lipca,a zacząć po wycieczce szkolnej  (8-10 maja). Na pewno do wycieczki wstrzymuję się ze stabilizacją,a później zostawię sobie tydzień wolnego żeby dojść do swojej wagi (nie wiem,czy tam przytyję,czy schudnę). I wymyśliłam,że stabilizację zacznę 21 maja (może troszeczkę wcześniej),a skończę 29 czerwca. Będę dokładać po 20kcal dziennie. Czy to dobry pomysł? Proszę,pomóżcie,nie mam doświadczenia ze stabilizacją...

Plan:
do 20 maja ( 100 dzień diety!!! )1200kcal
21 maja-29 czerwca- dokładam po 20kcal dziennie aż dojdę do 2000kcal

No,nie wiem,czy mi dobrze pójdzie... Oby się udało.

ś- 2 kromki chleba orkiszowego z polędwicą sopocką, ogórkiem,papryką,pomidorem i ketchupem- 300kcal
II ś- jabłko, zupa brokułowa- 170kcal
o- polędwiczki wieprzowe z pieczarkami i kaszą gryczaną- 360kcal
p-2,5 wasy-50kcal
k- 2x wasa [2 z polędwicą,sałatą,ketchupem,ogórkiem i pomidorem, 1 z twarożkiem,sałatą,ogórkiem i pomidorem], jabłko- 200kcal
(po zumbie)- jogurt naturalny-100kcal
*4x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru-20kcal

Łącznie: 1200/1200kcal

Ćwiczenia:
60 minut zumba



Dzień 11: Lubię czytać pamiętniki osób,które mam w znajomych. Każdy jest zupełnie inny,ale lubię pamiętnik BrzydUlaaaa ;)

25 kwietnia 2012 , Skomentuj




Hej ;) Dzisiejszy dzień zapowiada się bardzo nudno.Za to dość dużo czasu spędziłam w kuchni. Zrobiłam pyszne śniadanko ;) Wstałam sobie po 6 i postanowiłam zjeść domową owsiankę,a nie tą co zwykle z nestle.  Miałam 185 kcal na nią,więc wzięłam tylko 3 łyżki płatków. No to namoczyłam je w wodzie i poszłam się położyć.  Po 7 wstałam i obliczyłam,że zostało mi pół kubka mleka do zalania płatków. Mało,ale stwierdziłam,że jakby co to doleję wodę. I ku mojemu zaskoczeniu wyszła idealna! Zawsze była zbyt rzadka lub zbyt gęsta.  Nie dolewałam żadnej wody i mieszałam ją tylko 10 minut. Potem cynamon i gotowe <33 Mniam! Pierwszy raz wyszła mi dobra konsystencja owsianki ;d Jutro chyba też zrobię domową,ale dodam kakao. Zobaczymy ;)
Poza tym to przed chwilą zjadłam zupę,a potem idę sobie zrobić pyszne naleśniki z serkiem waniliowym i cynamonem <3! Uwielbiam je ;)

ś- owsianka z cynamonem, banan- 300kcal
II ś- krupnik-100kcal
o- 3 naleśniki z serkiem homogenizowanym waniliowym i cynamonem- 425kcal
p-jabłko-100kcal
k- serek wiejski, 2 wafle zbożowo-ryżowe- 240kcal
*4x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru-20kcal
*gumy do zucia-15kcal
*woda

Łącznie: 1200/1200kcal

Ćwiczeń nie ma,jestem leniwa -,-



Dzień 10:
To,że trzeba tak długo czekać na spadek kilogramów ;)


24 kwietnia 2012 , Skomentuj



Cześć ;) Ale fajnie,mogłam sobie pospać do 9:30 i budzik nie dzwonił :) Mam nadzieję,że dzień będzie udany. Dodam już notkę,bo potem pewnie nie będzie czasu. Zaraz muszę jeszcze zrobić matmę i pozamiatać ;d.  Aha,no i mam na obiad spaghetti. Wszyscy uważają,że to nie zdrowe,ale co w tym niezdrowego? Makaron? I tak jem do do zup,więc... Do niego sos pomidorowy,nie z torebki. Nie rozumiem co w tym daniu może być złego.. mąka pszenna zawarta w makaronie? Bez przesady... to nie jest fast food tylko normalny obiad! Do tego nie jest kaloryczny.. może ktoś mi wytłumaczy? ;)
No i postaram się żeby w menu nie było żadnych zmian. To już dodam.

ś- owsianka jabłkowo-cynamonowa, banan-300kcal
II ś- jabłko, krupnik- 200kcal
o- spaghetti-300kcal
p-kawa rozpuszczalna z łyżeczką cukru i mlekiem- 30kcal
k- bułka pszenna z polędwicą,sałatą,papryką,ogórkiem,ketchupem-300kcal
* 4x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru- 20kcal
*gumy do żucia-20kcal


Łącznie: 1170/1200kcal

Może jeszcze później poćwiczę ;) Chociaż z moim lenistwem do robienia jakichkolwiek ćwiczeń z internetu po prostu spalę kalorie na dworze! :) zobaczę jeszcze.
 A teraz zabieram się do rozwiązywania nierówności ;d




Dzień 9:  Zawsze mówili,że mam taką figurę. Szerokie biodra, wąska talia i płaskie brzuch ;)

22 kwietnia 2012 , Skomentuj



Cześć Wam ;) Jestem mega mega mega happy!!!!! Jadę na Orange Warsaw Festival i zobaczę Linkin Park! <333!! Cały festiwal odbędzie się 9 czerwca w Warszawie <333 Już się nie mogę doczekać ;d Pierwszy raz będę na takim koncercie!!! Robię transparent i spróbuję się dostać jak najbliżej sceny hehe ;d;d Jeszcze dużo czasu do koncertu,ale mnie rozpiera niesamowita energia i siła do życia! A jeśli pokażą mnie w TV? Haha xd

No,ale odbiegłam trochę od rzeczywistości i od tego,że dzisiaj poniedziałek ;) A oznacza to ważenie. Waga to 49,7 kg. Jestem prze szczęśliwa,bo osiągnęłam już swój mały sukces! Ujrzałam tą 4 na początku!!!!!! To spadek 0,6kg! łaaaaał ;d

Kolejny powód do szczęścia do 3 dni wolnego! W końcu odpoczynek i relaks. Znalazłam czas na komputer, lekcje, czytanie, telewizje, kupienie korektora (w końcu ;p) Czyli wszystko układa się świetnie,żeby tylko nic tego nie zepsuło :)

ś- owsianka jabłkowo-cynamonowa, banan- 300kcal
II ś- kromka razowca z twarożkiem,jabłko-200kcal
o- krupnik, mięso z ziemniakami i ogórkami kiszonymi-400kcal
k- serek wiejski z pomidorem,szczypiorkiem,papryką,ogórkiem,wafel ryżowo-zbożowy- 250kcal
*4x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru- 20kcal
*gumy do żucia- 5kcal
*woda

Łącznie: 1200/1200kcal




Dzień 8: Zwykle to ćwiczenia na wf, 2 razy w tygodniu zumba, bardzo dużo chodzenia,jazda na rolkach i na rowerze. Od czasu do czasu ćwiczenia z internetu.

22 kwietnia 2012 , Skomentuj



Cześć ;) Dzisiaj pogoda nie za ciekawa,chyba zbiera się na burzę :// Szkoda,bo mam ochotę pojechać gdzieś na rower :(  Ale pojechałam do galerii ;) Trochę kalorii spalonych,ale menu jest straszne xd
A jutro ważenie.. liczę na 4 z przodu wagi !!


ś- owsianka budyniowa, kromka razowca z szynką i pomidorem-300kcal
II ś- jogurt naturalny- 120kcal
o- krupnik-100kcal
p- pierś z kurczaka z ryżem i szpinakiem- ?
k- bagietka czosnkowa- ?
*3x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru-15kcal
*woda





Dzień 7: Tak,wiedzą i wspierają mnie jak mogą ;)