Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuję się muzyką, tańcem, lubię kabarety i koty

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11035
Komentarzy: 406
Założony: 16 marca 2012
Ostatni wpis: 13 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Peyton1983

kobieta, 41 lat, Warszawa

156 cm, 70.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

Dziewczynki,

 Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych chciałam Wam życzyć zdrowych, spokojnych, radosnych świąt, spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze:)

Do zobaczenia po świętach:)

16 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

Dzisiaj pierwsze przygotowania świąteczne. Gotowałam mięsko na pasztet:) Tak wiem niezły wyczyn;) Jutro mielenie i pieczenie i bigosik. Same pyszności. Jak ja to przeżyję.

A póki co śniadanko: kanapki i parówka

II śniadanie: koktajl mleczno- owocowy

Obiad był podczas spaceru: bułeczka z ziarnami i kawałek kiełbaski myśliwskiej

Podwieczorek: kisiel passiflora

Wczesna kolacja: gotowane pulpety z indyka, marchewka duszona, buraczki, ryż

Zrobiłam dzisiaj 10666 kroków:) (5,33 km)

15 kwietnia 2014 , Komentarze (15)

Jakoś przeżyłam dentystę, ale niestety to jeszcze nie koniec. Ciąg dalszy w Wielki Piątek. Dzisiaj też padało, ale udało nam się wyjść na spacerek i zakupy (nawet świeciło słonko i było ciepło czasem). Więc z głodu nie umrę:)

30 min mel b 

Śniadanie: jajko na miękko, sałatka, kanapki

II śniadanie: owsianka bananowo-truskawkowa

Obiad: pieczone udko z kurczaka, ryż sałatka

Podwieczorek: kisiel jakiś tam ;0 w każdym razie frugo

Kolacja: kanapki, sałatka z rukoli i sera pleśniowego

14 kwietnia 2014 , Komentarze (21)

Ale okropna pogoda, aż się nie chce nosa z domu wystawić. Ta jak obiecałam dzisiaj ruszam z fotomenu i tak:

Śniadanie: pomidor zapiekany z mozzarellą, czosnkiem, oliwą i bazylią

II śniadanie: sałatka owocowa i sok jabłkowy

Obiad: 2 ziemniaki, gotowany pulpet z indyka, marchewki i szpinaku, fasolka, surówki z buraczków i czerwonej kapusty

Podwieczorek: kisiel jabłkowy, złote kiwi

Na kolacje wizyta u dentysty:((( (ciąg dalszy leczenia kanałowego) Może przed wyjściem zjem jeszcze jakąś kanapkę z twarożkiem bo po wizycie już będzie za późno na jedzenie.

Zapomniałam dodać ćwiczenia z mel b 30 min

13 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

Moja córeńka kończy dzisiaj całe 3 miesiące:)

12 kwietnia 2014 , Komentarze (13)

Wczoraj miałam zaganiany dzień i dlatego brak fotomenu. Pobudka o 4 jak zwkle na pierwsze śniadanko mojej mysiulki. Tym razem jednak nie mogłam wrócić sobie do ciepłego łóżeczka bo musiałam łapać siusiu mojego dziecka. Pani doktor chce się upewnić, że z nerkami wszystko już ok i zażyczyła sobie próbkę prosto do kubeczka a nie za pomocą woreczka (mamy pewnie wiedzą o czym mówię;). Po wielu próbach w końcu się udało. Potem poleciałyśmy oddać to do laboratorium. O 13 były już wyniki więc poszłyśmy do pani doktor. Naczekałyśmy się 45 min żeby nas przyjęła. Upociłam się tam jak mops. W między czasie pękł mi ząb na pół (dodam, że był w trakcie leczenia kanałowego) więc jeszcze musiałam zaliczyć dentyste. Wieczorem padłam i nawet nie miałam siły pisać. Dzisiaj zaraz idziemy z mężem i dzidzią na spacerek bo jest cieplutko i pięknie świeci słoneczko. Później planujemy wybrać się do Ikei, żeby pooglądać sobie rzeczy, które byśmy chcieli do naszego mieszkanka.

życzę wam słonecznego i miłego weekendu:)

10 kwietnia 2014 , Komentarze (10)

Dzisiaj już dużo lepiej i to dzięki Wam:) Cieszę się, że tu jestem bo wasze wsparcie bardzo motywuje:)

Śniadanie: 2 kanapki z wędliną i ogórkiem

II śniadanie: sałatka owocowa, sok pomarańczowy, parę chrupków popcornowych

Obiad: gotowane mięso z kurczaka, duszona marchewka, surówka z czerwonej kapusty, pieczone ziemniaki w ziołach

Podwieczorek: kisiel pitahaja czy jakoś tak:)

Kolacja: 2 kanapki i sałatka z rukoli i mozzarelli

30 min mel b 

10 kwietnia 2014 , Komentarze (11)

Od rana czułam, że to tak się skończy. Niestety, ale mam tak że jak nagle zrobi się zimno to mogłabym jeść bez przerwy. Waśnie to się wczoraj zdarzyło. Ze wszystkich sił pilnowałam się cały dzień, aż wieczorem uległam. Jestem słaba. Dzisiaj od rana też walczę ze sobą. Poza tym coraz bardziej bolą mnie kolana jak ćwiczę, więc nie powinnam ich tak obciążać. Ciąża i nadwaga zrobiły swoje 

Wczorajsze ćwiczenia i menu

20 min zumby

10 min melb pośladki

Śniadanie: jajecznica

II śniadanie: owsianka z owocami i sokiem

Obiad: makaron ze szpinakiem, sałatka

Podwieczorek: deser pina colada

O kolacji wolę nie wspominać bo popłynęłam...

8 kwietnia 2014 , Komentarze (17)

Zaczniemy wiosennie

Dzisiaj zaliczyłam godzinkę ćwiczeń z E.CH., ale chyba się troszkę nadwyrężyłam bo boli mnie w miejscu po cesarce w środku. Mam nadziej, że wszystko tak ok.

Śniadanie: 2 kanapki ze schabem pieczonym, warzywa

II śniadanie było podczas spaceru koktajl owocowy i 2 wafle ryżowe

Obiad: kurczak teriyaki z makaronem ryżowym, surówka z kapusty pekińskiej, pora i rzodkiewki

Podwieczorek: kisiel pomarańczowo-ananasowy

Kolacja: zupa chińska z kurczakiem i makaronem ryżowym

I jeszcze małe wyzwanie -3 kg do 29.04.2014. Małymi kroczkami do celu. Może to mnie zmotywuje do tego by nie szaleć w weekendy...

7 kwietnia 2014 , Komentarze (16)

Śniadanie: serek wiejski z rzodkiewką, chlebek, pomidor

II śniadanie: koktajl owocowy i 45 minut zumby

Obiad: pieczone udko i sałatka

Podwieczorek: kisiel passiflora z kawałkami owoców

Kolacja: sałatka z srem pleśniowym, gruszką, suszonymi i koktajlowymi pomidorkami

Szkoda, że w weekendy tak nie potrafię...