Witajcie Kochani :) Tak jak w tytule to jest mój czas, moja chwila :) Dlaczego zapytacie? Już odpowiadam ;) Od początku lipca rozpoczęłam aktywność ;) na dobre od 3 lipca. Tego dnia zaliczyłam skakankę x 300, 4 lipca pokonałam na orbitreku 9.04 km, spaliłam 176,4 kalorii aktywność zajęła mi 40 minut ;) !!!! 6 lipca pokonałam na orbitreku 7.67 km, spaliłam 153.6 kalorii plus ćwiczenia kolano -łokieć x 100, skakanka x 300----- łączny czas aktywności 40 minut !!!! 7 lipca zaliczyłam 8.89 km na orbitreku, spaliłam 177.8 kalorii, dodatkowo skakanka x 200, kolano-łokieć x 80 i półprzysiady x 20 również 40 minut aktywności !!!!! Dziś 8 lipca zaliczyłam 11.48 km, spaliłam 229.6 kalorii na orbitreku ;) HURAAAAAA
Jestem z siebie bardzo dumna, pokochałam ćwiczenia na orbitreku, podjęłam nawet wyzwanie 300 km w lipcu na orbitreku ;) Wychodzi 10 km dziennie ale czy tyle będzie nie wiem. Powróciła nawet woda ;) od 3 dni pije. Szklaneczka koło kompa i sączę sobie ;) a po zejściu z orbitreka woda to pożądana jest bardzo ;) Mimo dzisiejszego bólu głowy jestem pozytywnie nastawiona :) Jestem dobrej myśli. Chwilo trwaj :) :)
Ufffff szkoda,że mnie nie widzieliście dziś gdy zeszłam z orbiego ;) szok pot lał się po skroniach, plecach, po rowku ;) heheheh ulga przyszła w wannie ;)
To tyle u mnie,teraz poczytam co u Was :) Miłej, spokojnej nocki życzę :)