Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pocahontazzz1985

kobieta, 38 lat, Kraków

167 cm, 75.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 lipca 2013 , Komentarze (10)

Czesc Dziewuszki!!!

Cos za żadko tu pisze,ale nie mam kiedy.Wpadam poczytac na bierząco i skomentowac-jesli mam czas.Ale od przyszlego tygodnia chciałabym tu bywac systematycznie,zaczac ćwiczyć i troche bardziej podietkować,chociaż nie jest źle.
Na wadze waham sie od tygodni pomiedzy 61,a dzis 63kg spowodowane lekami i odkladajaca sie znów woda(kostki od rana spuchniete:/).Na dodatek zawialo mi szyje w niedziele i nie krece głową do dzis...Z medycznych informacji to mam koleją cystektora pobolewa i naderwane ścięgno w lewej nodze.Teraz jest juz dobrze,ale bylo tak,ze jak siedziałam,to poznije jak wstalam ledwo chodzilam przez godzine.Ostatnio postanowilam robic znow przysiady jak mi troche przeszlo i na drugi dzien na noge nie moglam po przebudzeniu stanąć.I tak grzebie w necie co moge robic,bo juz k***a sama nie wiem.Tak sie doigralam,ze ani biegac nie moge,ani na skakance a poki cysta nie peknie to na brzuch jakies ciezkie odpadaja.Moze jakie spomysły macie?

Sprawa druga-w sobote wreszcie to wesele.Tak mi sie nie chce isc,ze szok.A kase trzeba jeszcze wybulic,a z kasa to wiadomo jak jest.Jest i nie ma.Sukienke przerobilam-lezy bardzo dobrze,tylko brzuch mi wystaje :/.Kupiłam buty na przecenie,smieszne ale ok w sam raz na wesele i tyle.Takich o jakich marzyłam nie sostałam nigdzie:/DOkupilam zloty naszyjnik,kopertówke i branzoletki złote.Całosc z fryzura i make-upem moze ujdzie.Porobilam zdjecia na szybko i powiecie co myslicie.Kiepsko widac,ale lepsze jak sie juz umaluje i ufryzuje w sobote to wrzuce.Jutro moja fryzjerka przyjedzie na kawe(byla w Anglii i dzieki Bogu wrocila)zobaczy moj obraz nedzy i rozpaczy(nowe włosy:P)Ciekawe co powie.A najwazniejsze ze mnie podetnie i wycieniuje i powie co dalej robic:)
Wrzucam fotki i powtarzam,ze one takie robocze i to bardzo,zeby tylko wam uzymysłowic o czym tu pisze:)



No,jaki jest koń,każdy widzi:)
Pozdrawaim was goraco i lece,bo mi sie czas kurczy a ja tu siedze i siedze:)

6 lipca 2013 , Komentarze (5)

Dziewczyny,zaczynam moja przygode z metamorfoza włosów.Zaliczylam pierwsze rozjasnianie,niestety nie poszlo to tak jakbym chciała.Pomimo,ze nałożylam rozjaśniacz od polowy wlosow ,a po jakimś czasie na reszte ,to i tak nie wyszło tak jak powinno.Zebym nie wygładała dziwacznie kupilam delikatnie koloryzujacy szampon i nałożyłam.Jest lepiej,ale nadal wymaga duzo pracy.Gora jest w miare fajna a od polowy wlosy sa 3 tony ciemniejsze.Takie ombre na odwrót:).Jednak powiem wam,ze czuje sie tak  jakos...mlodziej i atrakcyjniej.Juz zapomiałam jak wygladam w jasnych wlosach.Az tak jasne mialam z 12lat temu!Faceci mnie zaczepiaja,a maz sie ze mnie śmieje:)Az nie moge sie doczekac koncowego efektu!Pozniej fryzjer,zeby sciac troche zniszczonych końców.Musze Wam powiedzieć,ze pomimo rozjasniania wlosy sa w w mega dobrej kondycji.Pomimo to olejuje je i nakladam maske na dluzej co drugi dzien i stara sie je odzywic przed kolejnymi zabiegami.Na koniec wpisu wrzuce foto:)Powiecie mi co wy na to:)
Co do tematu głownego Naszego portalu,to dieta jest.Z małymi potyczkami,ale np dwa dni robilam sobie male oczyszcanie.Jadlam dwa male posilki i duzo kefiru i wody.Dzis duzo miety,ale tez mojego pysznego drozdzowego.Wczoraj i dzsi bylo sporo jazdy na rowerze z malym na siodełku i duzo podjazdow pod gorki.Malo ducha nie wyzionęłam:D
Jutro tez sie zapowiada wycieczka i zbieram sie z programem ćwiczen na brzuch .tak,zeby pozniej mnie nie bolalo:/
Waga do 62kg,cm lekko spadly,ale nei ma porownania z tym co bylo w zeszłym roku.Z archiwum wynika ,ze mialam 6 cm mniej w biodrach,a o innych wymiarach nie wspomne:P

Zycze wam milego weekendu i wrzucam fotke.:)


wybaczcie głupią mine:)aaa jescze taka refleksja,ze mialam byc seksowna Kocica,a jestem wyliniałym kocurem:D

27 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Hej !!!

Zaniedbuje Vitalie,ale znow jestem u mamy i wieciejak to jest-albo siedze z mama,albo cos robie(tym razem po salonie i przedpokoju przyszedl czas na pomalowanie łazienki)Jutro wybieram sie na szmateksowe łowy:DWaga blizej nie znana.Nawet dalej nei znana ale widze po sobie ,ze nic sie nie zmieniło/Nie ćwicze niestety,tym, razem lekarz jest nie ugiety.Powiedzial mi,ze albo zaprzestane tego typu aktywnosci fizycznej,albo bede kłopoty...,ale o tym w innym wpisie bo nie che mi sie marudzić.
Co do mojje kiecki na wesele heheh no 40-stka okazała sie byc o wiele za duza:).Tylko w biusice pasuje(no ale jak sie ma 98cm w biuscie to 40(L) pasuje jak nic).Nie wiem czy ja przerabiac,czy dac mamie i kupic inna.Bardzo mis ie podoba,ale komisja stwierdzila-po bokach trzeba po 4cm zebrac:P a nie wazne,mam jeszcze duzo czasu.A teraz szal na przeceny to i moze cos upoluje.

Co do tematu,to nei wiem dlaczego ale mam jakies takie urojenie,ze moge być w ciąży.@ spoznie sie lednie 3 dni(a u mnie to norma ,ze za kazdym razem jest spoznialska).Pewenie nie jestem,ale jakos tak coraz czesciej o tym mówimy i jak nei teraz to w nastepnym roku zaczynamy strania.ech,jak ja to przezyje..:)

3majcie sie cieplo i dobrze.pomime,ze efektow u mnie brak-mam nadzije,ze u Was inaczej:)

21 czerwca 2013 , Komentarze (10)

Witajcie Moje Miłe!

Czy u was tez tak gorąco?!Rewelacja.Jeszcze dwa opalanka i bede tylko utrzymywala opalenizne do wesela:)Nogi juz nie strasza bladoscia:P.Uwielbiam te tropiki na podwórku:D

Moja waga coraz łaskawsza,dzis pokazala 62.8kg.wracam do żywych.Stracilam 2,2kg w 2 tygodnie no i chyba 2cm w pasie i 4cm w biodrach.Bardzo sie pilnuje,ale tez nie odmawiam sobie tego na co mam ochote.Np.zjadam codziennie tosta czyli 2 kromki i cieniutki plasterek sera.No i loda co jakiś czas zjem:DA jak!.Slodycze nie tkniete juz chyba 4 albo 5 dzien.Nie pamietam dokladnie.
Wody,wiadomo,pije tyle co i wielbład.Ponad 3 l chyba  + 2 herbaty z bratka i 2 kawy codziennie.jedyny minus to nei ćwicze prawie wogole ostatnio,ale ruch mam porzadny przez caly dzień no i codziennie cos na rowerze poszaleje.

Jak w temacie,kupilam kiecke.Przez neta.Byla okazja i sie nie zstanawialam.Nie to co chialam,bo kiecka jest czarna,ale wiem ze w czerni czuje sie dobrze i w takim fasonie tez.teraz wybiore buty,chce cos w kolorze,albo i nie.Mam zamiar kupic duze etno naszyjnik i lekko rozjasnicc wlosy,bo mnie mecza juz.Poza tym musze je sporo skrocic.teraz mam za pupe i czyje ten ciezar:/

Wrzucam zjecie sukienki i butow nad ktorymi sie zstanawiem.Nie chce przeplacac,bo rzadko chodze w obcasach.

CO Wy na to?Powiem wam,ze chetnie przygarnelabym obie,ale niestety:)
Bradzo podobaja mi sie pierwsze i mysle,ze mialabym w nich superaśne nogi:DAle drugie to szczypta koloru...

17 czerwca 2013 , Komentarze (13)

Hej Dziewczyny!

Na wstepie chialabym podziekować Wam za miłe komentarze pod poprzednim wpisem.Tridno mi jakos uwiezyc,ze moje nogi sie Wam podobaja,ale skoro tak piszecie to cos w tym musi byc:)Z tego wszytskiego zalozylam wczoraj na zakupu miniowe na gołe gnatki,rozpusiclam wlosy a usta pomalowalam na czerwono:D wiem wiem,jakna krotkie przedpoludniowe zakupy ,to czyste szalenstow.Ale tak chcialam:)

Dieta ,waga,cm...
Masakra! na wade 65kg!!!świeta w tym tygodniu nie bylam,znow zwalam to na wode w organizmie,ale cm...zmierzylam sie ...w talii nie jest tak zle,ale w biodrach mam 5cm wiecej niz rok temu...w udzie 2,5cm w brzuchu 4cm wiecej.Jezu,zapusilam sie,ale od dzis rygor jak w wiezieniu.Bo o ile w ubraniu mozna cos ukryc,tak bez wygladam jak foczka-doslownie-mam duzo tluszczu:D

Ceranova+ bratek do picia

Dzis odbiaram z apteki Ceranove.Ostatnio stan skory bardzomi sie pogorszyl i chyba jak to raz na 2 lata mam rzut tradziku:/A ja mam paskudna forme-dekolt,pleci i twarz...
A teraz doszla szuja,tz linia od uszu w dól:/.Doluje mnie to,ale juz nigdy nie wezme antybiotykow na to paskudztwo.Tylu dermatologow,lekow,masci i nic.Lekkie poprawy ,na pare miesiecy,ale nigdy calkowite znikniecie.Pozniej wlasnie takie mega rzuty raz na 2-3 lata.ze mam wagry,ropnie i wogole zyc mi sie przez to nie chce:/Kto ma,ten wie.
Teraz postanowilam tylko takimi suplementami i naturalnymi sposobami.
Znow pije drozdze,do tego herbatke z bratka i ta ceranove bede brala,bo ja dermatolodzy polecaja.
Co do ceranovy,doczytalam,ze duzo osob chudnie na niej troche,bo ona oczyszcza z toksyn organizm.Moze mi to tez cos da::)Fajnei by bylo:)Co do minusow,podobno przez jakis czas w ramach tego oczyszczania "wyrzuca" z organizmu wszytsko,w sensie wysyp przyjemniaczkow jest bardzo duzy.Boje sie,bo mam to wesele za miesiac,ale cera dla mnei warzniejsza i nei che odkladac tego na pozniej.Najwyzej zakupie bardziej zabudowana sukienke,zaczesze wlosy na twarz i zrobie tapete:)
JAk ktos zazywal,to piszcie.

Milego dnia i 3 majmy sie razem w tej niedoli,ja zmykam bo mam 5 kg truskawek i musze zrobic dzemy i ciasto:)Obym go nie jadla...za wiele:P

14 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Dieta...płyne na niej:)ale jeszce nie utopilam sie.Dzis ponad programem tylko 2 male kawalki drożdżowego z truskawkami:)mmmm pycha!!!Było warto.Co do ćwiczen to jak na razie tylko 3 godziny koszenia ogrodu:P.Zaraz nadrobie:)

A teraz moje ciuszki :)
czerwone rurki H&M (15zl)

spodenki pin-up (3zl)
czarna koszuka Pimke (2zl) sorry za stanik:P nie bylam tak nigdzie ,tylko mierzylam
sukienka no name(10zl)
na zdjeciu slabo wyszlam( w sensie grubo) w niej ale to taka jakby bombka
torebka (5zl)
Miniówka Top Shop(10zl)

Kupilam jeszcze szare rurki z H&M za 10zl z cwiekami przy kieszonkach,kurtke dla malego moro za 6zl i koszulki dla siostry po 2zl,6zl i 8zl:)Wszyskie stan idealny,znanych marek.

Tyle w temacie,jak w czyms slabo wygladam to piszcie:)

13 czerwca 2013 , Komentarze (7)

Czesc wam wszytskim!

Dawno nie pisalam,ale bylam 10 dni u mamy i nie mialam czasu,zeby sie zebrac z notka.Czytalam co u Was i widze,ze u wielu podobnie-niechcica:D

Od kilku tygodni nawet diety nie pilnuje.Najadlam sie tyle ciasta i chleba ,ze mi uszami wychodzi:)Ale wiecie co?Jakos nie ma z tym problemow.Zycie to nie tylko bycie na diecie.Chcialm jesc,chcialm pic, to robilam to.efekt zniewalajacy-63.8kg:)WoWAle dam rade,od dzis do 20 lipca sie trzymam bo mam wesele i chce jakos dobrze sama ze soba sie czuc.Cel nie jest powalajacy,bo bardziej chodzi mi o cm stracone.Z waga to by mi stykło 61kg,a w cm to tak po 3cm w pasie w brzuchu i w bioderkach:D.Wiem wiem,kurna ciezko bedzie.Ale dieta na mus i cwicze do tego i jakos dam rade.

Co by tu jeszcze...Aaa najwazniejsze,mezu dostal jak na razie prace w PL,ale dalej nastawiamy sie na wyzjad.Praca dobra i dobrym wymiarze godzin.Jakos moze uda sie nam wyjsc na prosta:)Przynajmniej finansowo,bo mamy w rodiznie kłopoty a to gorsze niz finanse...

W kolejnym wpisei dodam fotki moich szalenst lumpeksowych:)Teraz susza sie po praniu.Zadowolona jestem i licze na wiecje jak znow pojade do mamy:)

Poluje jeszcze na spodnie 7/8.Mierzylam wczoraj wiele,nawet w Chinskim Centrum Handlowym i w kazdej sieciowce i jakos mi nie leza na tylku,albo takie jak mi s ie podobaly to rozmiaru nie bylo:/Karrramba.Ale jeszce znajde,a jak nie to czarne kupie a nie jasne albo kolor.

Mam kilka ciuchow do przerobki,i nei wiem co z tym zrobic,bo tesciowej nie che meczyc.Znow bede dzialala sama.

3majcie sie slicznotki.Dajmy z siebie w zyciu cos wiecej niz kilka kilo mniej:D



27 maja 2013 , Komentarze (19)

Dzis na wadze ,pomimo @ 20 dag mniej niz na pasku.Wczoraj nie bylo biegania,bo bylismy na imieninach babci meza.Niee zaszalalam:)Zjadlam łyzke sosu tatarskiego i kawalek babki serowej...ale w domu wczesniej byl murzynek,kilka cukierkow i merci:)a tam,Dzien Matki.Biegam co dwa dni.Ostatnio 35 min ,ok 3 km.w lekkim deszczu i po blocie,ale fajnie bylo.Dzis chcialbym tak z 40 min biegac,ale zobaczymy co z tego wyjdzie.Dieta oprocz slodkosci idzie ok.ie przejadam sie,nie jem wiecje niz kromke dziennie i jem duzo sałat i warzyw.Teraz na drzewie czeresnie to podjem ich troche:)
Na koniec zdjecie w moich ulubionych rajstopkach:)Znow musze kupic nora pare ,bo sie lekko potargaly.Od lat uwielbiam takie w kropki,kiedy s patrzyli sie ludzie na mnie,a teraz sa modne...ach ta moda.
tak,mam 28lat,nosze rajtki w kropki i mini przy lekko grubawych udach:)
a to zdanie dlatego,bo czasami na forum pisza dziewczyny 20+ z pytaniem "czy wypada mi nosic taka mini,albo takie szorty?".mam ochote napisac "jestes taka strasznie stara,ze nie wypada ci juz nic,tylko garsonka i chodaki"
Tyle mojego hejterstwa:)


23 maja 2013 , Komentarze (10)

Ostatnio biegam,ale jakos nie potrafie okreslic ile to moze byc w km.U mamy jak bylam bieglam asfaltem i liczylam 100m slupki 1500m w jedna strone:),teraz biegam przez łaki i tak biegnę ok 20 min.wiem,ze moim tempem to jakies 2,5km.Dzis przerwa na skakanke i ABSy jutro chcialbym wiecej biegac ,bo po tej trasie jakos szczegolnie zmeczona nie jestem.

Polecacie jakąs aplikacje ???

Pozatym za duzo jem i to mało dietetycznie na dodatek.Wstretna @,ale wszytsko wraca do normy.Jakos dam rade,ajk nei schudnac ,to utrzymac to co mam i zaczac sie tym cieszyc,bo jak na razie to czasmi mi z tym dobrze,a czasami nei znosze tej mojej powloki.

19 maja 2013 , Komentarze (7)

jutro po tygodniu wracam od mamy.powiem to juz teraz-jest bardzo bardzo zle i waga na 1000% skoczyla i to mocno.Nie wiem o co kaman,ale cos sie ze mna dziwnego dzieje.Byly cwiczenia,max ruchu i 2 razy bieganie po 3 km i spacer 5 km i jedzenie w miare ok a spodnie jakies ciasne.Pocieszam sie,ze @ pownna byc za 2-3 dni i moze dlatego,ale czuje tez ,ze nawalam na całej linii.Zastanawiam sie czy nie skasowac pamietnika.