Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8525
Komentarzy: 18
Założony: 27 czerwca 2012
Ostatni wpis: 29 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
onasaia

kobieta, 35 lat, Ostrów Wielkopolski

170 cm, 79.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 czerwca 2015 , Komentarze (1)

Poniedziałek


Jedzeniowo:

I: tost z żółtym serem, fetą, pomidorem 350

II: zupa warzywna + kasza, gulasz, buraczki z chrzanem 500

III: kawa -mleczko -łyżeczka cukru + mały pączek z adwokatem 200-250 

IV: szejk: pół banana, pół plasterka ananasa, pół ogórka zielonego, pół grejpfruta 150

V: 2 suszone śliwki, 2 plasterki ananasa, szklanka kefiru 250 

Bilans: ok. 1500

Ćwiczeniowo: 

Shape Bikini Body Camp - Transforming Cardio 

Chodakowska - Turbo spalanie -... po połowie wysiadłam ;P

11 czerwca 2015 , Skomentuj

Wracam! 

Po 3 latach przerwy pora znów zabrać się za siebie. 

Niestety stracone kilogramy powróciły. Raz jeszcze startuję z 70kg, żeby za kilka miesięcy móc pochwalić się wysportowanym ciałem, szczupłą figurą i wymarzonymi 59kg! :)

Trening zaczęłam już wczoraj :)

Na początek siłownia: 

Rowerek: 28,5km - 800kalorii

Orbitrek: 2km - 60kalorii 

Dziewczyny, trzymajcie kciuki! :)

23 sierpnia 2012 , Skomentuj

Dawno nie pisałam.
To wszystko przez przed weselny szał.
W środę miałam dzień zajmowania się dziećmi brata mojego lubego, w czwartek praca, zakupy (bo przecież ciągle czegoś brakuje!?), robienie paznokci. W piątek to już w ogóle masakra - jeszcze prasowanie, szykowanie się, pakowanie. A w sobotę od rana fryzjer, kosmetyczne i 2,5h w aucie.. :>
Ale.. impreza była przednia, tańce, hulańce i... obżarstwo :p 
Wróciliśmy w poniedziałek wieczorem, wymęczeni, przejedzeni i przepici (ciii!). Jednak powrót do diety i ćwiczeń dopiero od środy, bo we wtorek jeszcze świętowanie moich urodzin :>


..No to wracamy :)

Środa.

Śniadanie: pomidor i ogórek kiszony + kromka just fit 100
II Śniadanie: ziemniak zasmażany 140
Obiad: makaron ze szpinakiem i 2 małe nuggetsy 400
Podwieczorek: -
Kolacja: biały ser półtłusty z cebulką, szczypiorkiem i ogórkiem kiszonym 220

Bilans: 900

+ Siłownia:
         rowerek: 39km - 1100 kalorii
         bieżnia (interwał): 1,6km - 100 kalorii
         orbitrek: 1,6km - 50 kalorii
         inne ćwiczenia: 35min
(muszę się na nowo wbić w ten rytm)

+ masa sprzątania w domu (2h) :P



Aa... dzisiaj tj. w czwartek ważyłam 59,8 - chyba nie jest źle jak na takie weekendowe szaleństwa.
Paska nie zmieniam.. mam nadzieje, że to kwestia kilku dni/tygodnia :)


15 sierpnia 2012 , Skomentuj

Sobota

Śniadanie: 2 kromki just fit z białym serkiem i pomidorem 130
II Śniadanie: nektarynka 60
Obiad: makaronowa patelnia 400
Podwieczorek: galaretka 250
Kolacja: Szaleństwo! Pizza biedronkowa + chipsy + 3/4 piwka - imprezowo ;/

Bilans: ok. 850 + wieczorne szaleństwa ;/


Niedziela

Śniadanie: jabłko 80
II Śniadanie: -
Obiad: 2 naleśniki ze szpinakiem i sosem czosnkowym 450
Podwieczorek: ciasto własnej roboty 400
Kolacja: -

Bilans: 1030 (1100)


Poniedziałek

Śniadanie: kromka just fit + makrela w sosie pomidorowym 270
II Śniadanie: kawałek ciasta 250
Obiad: kawałek tortilli + jogurt 250
Podwieczorek: jabłko i nektarynka 120
Kolacja: szklanka maślanki i płatki 300

Bilans: 1200 (1250)

+ Siłownia:
       Rowerek: 32km - 900 kalorii
       Bieżnia interwał: 4km - 250kalorii
       Orbitrek: 3km - 100 kalorii
       Inne ćwiczenia: 30min


Wtorek

Śniadanie: ogórek kiszony i pomidor + 3łyżki śmietany + kromka just fit 270
II Śniadanie: kawałek jabłecznika 240
Obiad: baton corny orzechowy 180
Podwieczorek: banan 100
Kolacja: kaszka manna z bananem + 1,5piwka + orzeszki solone 500

Bilans: 1300 (1350)

+ Siłownia:
       Rowerek: 36km - 1000 kalorii
       Bieżnia interwał: 3,2km - 200 kalorii
       Orbitrek: 1,6km - 50 kalorii
       Inne ćwiczenia: 25min


Wszystko byłoby ok, gdyby nie to moje wieczorne niepohamowanie ;/ Niby potrafię sobie odmówić słodyczy (jeśli ciągnie mnie do czekolady, to tylko gdy brakuje mi magnezu:>), wiem, że nie powinnam jeść wieczorami, ale jednak jak ktoś postawi piwko i do tego orzeszki, chipsy - jest po mnie! :/  Trzeba to zmienić! Trzeba się starać, zaprzeć się!

Na siłowni super. Idzie mi coraz lepiej.
Spotkałam dzisiaj znajomą, która wcześniej chodziła razem ze mną. Gdy usłyszała, że za każdym razem wypacam się przez ponad 2h nie ogarnęła :)
A właściciel siłowni, obserwuje, chwali i śmieje się, że niedługo będę stawiana za wzór (z przymrużeniem oka oczywiście:>).

Ogólnie - posiłowniowy - pełen optymizm!
Uwielbiam to!



Sierpniowe ćwiczenia:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

10 sierpnia 2012 , Skomentuj

Czwartek

Śniadanie: 2 kromki just fit z białym serkiem, dżemem i malinami 220
II Śniadanie: jogobella owocowa wyspa 160
Obiad: makaron z pieczarkami i sosem 400
Podwieczorek: -
Kolacja: placek ziemniaczany z gulaszem 500
+ przygotowywanie galaretek (podjadanie)

Bilans: 1300 (1400)


Piątek

Śniadanie: galaretka 240
II Śniadanie: zupka gorący kubek serowa 90
Obiad: jogobella owocowa wyspa + płatki 300
Podwieczorek: jabłko 80
Kolacja: mleko + sok marchwiowy + kilka chipsów 400

Bilans: 1110 (1150)

+ Siłownia:
        Rowerek: 33km - 900 kalorii
        Bieżnia (interwał): 3,25km - 200 kalorii
        Orbitrek: 3,05km - 100 kalorii (dzisiaj wyczaiłam, że jednak pokazuje kalorie :D)
        Inne ćwiczenia: 30min



Sierpniowe ćwiczenia:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

9 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Środa

Śniadanie: kromka just fit i sałatka 250
II Śniadanie: jogurt pitny 0% 110
Obiad: arbuz + gruszka 140
Podwieczorek: śliwka i maliny 70
Kolacja: serek wiejski ze szczypiorkiem i szklanka mleka 270

Bilans: 840 (900)

+ Siłownia:
       Rowerek: 40,5km - 1150 kalorii
       Bieżnia (interwał): 2,4km - 150kalorii
       Orbitrek: 2km
       Inne ćwiczenia: 30-35min

Jestem z siebie dumna! Z dnia na dzień (z siłowni na siłownię) daję radę zrobić więcej. Dłużej biegam, większy dystans na orbitreku, rowerek przynajmniej 1000kalorii. Uwielbiam to, te endorfiny po mega wysiłku!



Sierpniowe ćwiczenia:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31



8 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Wtorek.

Śniadanie: budyń malinowy 300
II Śniadanie: -
Obiad: kasza i pulpet w sosie pomidorowym + surówka 350
Podwieczorek: 2 śliwki
Kolacja: 2 kromki chleba (zwykłego), sałatka + 3 radlery + 3 ciaska + chipsy 900

Bilans: 1550 (1600) albo i trochę więcej :>

Standard, znów się nie udało. Ale płakać i krzyczeć nie będę. Trudno, zdarza się, ale walczymy dalej :)

Trochę optymizmu dziewczyny!
Nie ma co na siebie krzyczeć przesadnie :)



Sierpniowe ćwiczenia:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31

7 sierpnia 2012 , Skomentuj

Tak jak w tytule. Zaczynam znów wracać do pilnych treningów. Bynajmniej mam taki zamiar i mam nadzieję, że dam radę, że znów jakieś inne rzeczy nie będą mnie od tego odciągać.

W sobotę dietowo było całkiem ok, w niedzielę - standardowo małe folgowanie, chociaż sumując zeszłotygodniowy wyjazd to raczej nie było to zbyt rozsądne. Ale żeby nie było, że na wakacjach był aż taki luz, ruch też był - trochę pływania, rowerki wodne, rowery :)

A wczoraj:

Śniadanie: 2 kromki Just fit z białym serkiem (mój ulubiony) i dżemem 200
II Śniadanie: galaretka z brzoskwiniami 250
Obiad: 2 nuggetsy (własnej roboty) i sałatka grecka 400
Podwieczorek: duża fioletowa śliwka i brzoskwinia 100
Kolacja: serek wiejski 180 i 6 śliwek 60

Bilans: 1200 (1250)

+ Siłownia:
    Rowerek: 35 km - 1000 kalorii
    Bieżnia (interwał): 2,1km - 125kalorii
    Orbitrek: 1,5 km
    Inne ćwiczenia: 30-35 min
Upociłam się jak ... ale tego mi brakowało. Po dwóch godzinach na siłowni, wracając do domu jeszcze miałam ochotę biec (zrezygnowałam, bo i tak już wyglądałam strasznie głupio - taki czerwony buraczek), a w domu zabrałam się za prasowanie, pranie i wstępne sprzątanie przed konkretnym sprzątaniem :P
W międzyczasie IO i te szczupłe brzuchy lekkoatletek.. mmm (chociaż te płaskie dekolty już mnie tak nie kręcą)




Moja nowa motywacja:

Sierpniowe ćwiczenia:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Dni bez słodyczy:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31


4 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

Wczoraj wróciłam z kilkudniowego urlopu ze Skorzęcina.
Oczywiście jak to na wakacjach nie obyło się bez grzeszków - niestety.

Ale na razie się nie ważę - przyjechali @ :>

W poniedziałek przed wyjazdem zdążyłam jeszcze na siłownię:
Rowerek: 32km - 1000 kalorii
Bieżnia (interwał): 1,75km - 100 kalorii
Orbitrek: 1,45 km
Inne ćwiczenia: 35 min

W poniedziałek zaczynamy od nowa.

Za dwa tygodnie idę na wesele i chcę wyglądać mega :D


30 lipca 2012 , Skomentuj

Sobota

Śniadanie: 1,5 małej bułki z serkiem topionym i pomidorem 260
Obiad: gulasz z kaszą + 2 ogórki kiszone 550
Deser: lody śmietankowe z 1/3 banana i 6wiśni w spirytusie 350
Kolacja: brak :)
+ kinowy napad na chipsy ;/ (400?)

Bilans: 1560 (1600)


Niedziela

Śniadanie: brak, bo wstałam o 12 :P
Obiad: paella 400
Deser: 6 żelków 100
Kolacja: 2 zapiekanki z piekarnika (chleb z pieczarkami, pomidorem i serem) 400
+ meczowe podjadanie żelków i chipsów (800?)

Bilans: 1700

Ogólnie tylko się pociachać :> Chyba na weekendowe wieczory powinnam sobie zaklejać usta, może wtedy ominęłoby mnie to całe podjadanie.
Standardowo, w poniedziałek się nie ważę. :)