Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zaczynam walkę z sama sobą.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 30610
Komentarzy: 502
Założony: 6 lipca 2012
Ostatni wpis: 28 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mk1985

kobieta, 39 lat, Poznań

174 cm, 76.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: powrót do poprzedniej wagi 66 kg!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Wczoraj czekałam z bieganiem aż do wieczora, jednak kiedy o 20.00 nadal było 28 stopni to odpuściłam, poszłam zamiast bieganie za ponad godzinę na rolki, a wcześniej hula-hop ok 14 min oraz ABS 8 min.
Dziś jestem na wyjeździe w Bydgoszczy, więc pewnie jak wrócę zrobię ABS i może hula-hop, na razie jest za gorąco żeby myśleć.
Miłego dnia wam życzę.

18 sierpnia 2012 , Skomentuj

Heloł, dziś ABS 8 min plus hula-hop ok 10 min, jeśli chodzi o dietę to raczej wzorowo. Obiadek bardzo zdrowy.
A jutro bieganie.

17 sierpnia 2012 , Komentarze (4)

Dziś rolki 60 min, hula-hop(idzie coraz lepiej, ale nadal jest licho) 10 min i ABS 8 min.
Z grzechów: po kolacji(owsianka z 3 suszonymi morelami) miałam napad głodu, woda nie pomagała(ile można pić) więc zjadłam 2 ciastka owsiane(otrębusie sante).

Liczę na to, że we wtorek na kontroli będę miała spadki, kg i % tłuszczu. Dlatego weekend zapowiada się aktywnie i sportowo.

16 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Dziś bieganie 60 min i przebiegnięte 10km :) jeszcze mnie dziś czeka ABS 8 min na brzuch i kręcenie hula-hop, jednak mam kontrole u dietetyka nie dziś a we wtorek, ufff może zdążę odpracować ten armagedon weekendowy o którym pisałam wczoraj. A dieta dziś przepisowo, na śniadanie koktajl bananowy, na I przekąskę banan z activią naturalną i troszkę otrąb i musli, na II  przekąskę łosoś wędzony plus 2 kromki chleba pełne ziarno(jedna ma 79 kcal), a na obiad leczo od teściowej plus bułka(niestety nie razowa tylko taka pseudo zdrowa barwiona karmelem). Plus pół kostki gorzkiej czekolady (Lind 85% kakao).


15 sierpnia 2012 , Skomentuj

Kochane, właśnie wróciłam z długiego weekendu, (2 dni u rodziców plus 3 dni u teściów), z aktywności sportowych: w niedziele bieganie 65 min, w pn i środę ABS 8 min plus we wtorek chodzenie po zoo( w gdańsku) ok 5 godz(no wiadomo, że w przerwami) co do grzesznych potraw to masakra! jeszcze w sobotę ciasto czekoladowe mojej siostry(1 kawałek) plus parę kieliszków wina, plus z 3 kieliszki nalewki ziołowej(rano kac), w niedziele kawałek tortu(zmusili mnie) i kawałeczek makowca(już nie zmuszali), plus trochę galaretki, natomiast w poniedziałek u teściów kawałek tortu, kawałek drożdżówki z owocami i 2 piwa, we wtorek gofr z wiśniami, znowu z 3 kawałki drożdżówki i ze 3 kieliszki wina(półwytrawne czerwone).
Eh masakra, te imprezy rodzinne mi nosem wyjdą! no ale trudno, jutro mam kontrole u dietetyczki, aż się boje co to będzie, pozostałe dni raczej wzorowo, ćwiczenia też raczej wszytko jak miało być, więc zobaczymy.

Ps hula-hop nie brałam na wyjazd, ale dziś po powrocie ćwiczyłam ok 7 min i wydaje mi się, że kręcę (zanim upadnie) odrobinę dłużej, ale się nie poddaje, hula-hop teraz będzie codziennie razem z ćwiczeniami ABS, a jutro przed dietetykiem jeszcze bieganie mnie czeka.
Pozdrowienia dla was!

12 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

hej! z hula idzie mi nieco lepiej, więc może jest szansa, że będzie lepiej.
Wczoraj u siostry( i dziś po śniadaniu) zjadłam kawałek ciasta czekoladowego(domowego), eh i parę kieliszków wina różowego też zaliczyłam, ale rano byłam biegać 65 min(przebiegłam 10km),popołudniu czeka mnie impreza rodzinna, postaram się mocno nie szaleć. Ps znajomi siostry krzykneli na mój widok"ale ty chuda, chyba cię w tym Poznaniu nie karmią" hehe miło to usłyszeć. Trzymajcie kciuki bo od jutra będę u teściów a tam też mnie czeka impreza urodzinowa.

Pozdrawiam was gorąco!!!

10 sierpnia 2012 , Komentarze (10)

ćwiczyłam dziś ABS 8 min na brzuch i odebrałam z poczty hula-hop, jest plastikowe z wypustkami, składa się z 8 segmentów do połączenia, po złożeniu sięga mi (jak stoi) do 3/4 uda, do krocza że tak powiem nie sięga.

Zabrałam się za ćwiczenie i klops!!! nie potrafię kręcić hula! próbowałam z lewej na prawą, odwrotnie, różnie kręciłam biodrami, machałam i nic, koło utrzymuje się jakieś 3 sekundy i spada na dół! Kurcze robię coś źle? nawet weszłam na youtuba i oglądałam filmiki, ale to nic nie pomogło, próbowałam 10 min, cięgle kręce, spada, podnoszę, kręce. MASAKRA!!!
A może to moje hula-hop jest za lekkie co? nie miałam takiego czegoś od tylu lat w ręce, że nie pamiętam, czy te na wfie w podstawówce były cięższe troche? No ale co mogę z tym zrobić, przecież ciężarków sobie nie przyczepie. Jestem załamana, naprawdę próbowałam, jutro znowu będę próbować, jak ktoś ma jakieś rady błagam o pomoc!

:( załamka z tym hula!

9 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

ach co za okropny dzień! szef na mnie psioczył w pracy i chyba mi groził zwolnieniem, eh wrócił z urlopu i się wyrzywa. No ale trudno, dziś z aktywności 50 min spacer z psem, ABS 8 min na brzuchol Czeka mnie trudny tydzień, sob i niedz u siostry( w sobotę robi ur dla znajmowych czyli chlanie i nie zdrowe przekąski, a w niedziele dla rodziny czyli niezdrowe jedzenie i ciasta), a na dodatek pn, wt i środę spędze u teściów gdzie wyprawiane będą urodziny chrześniaka mojego narzeczonego, czyli ciasto, grill i bóg wie co. Ale postaram się jakoś bronić, biorę buty do biegania, mleko 1,5% (siostra używa 3,2%) i bedę sobie robić szejki, wezmę też moze jabłka i banany, bo niby siostra ma jakieś owoce ale jak ostatnio bylam to było 1 stare jabłko, problem mam nawet z jogurtami, oni wszyscy mają takie słodkie typu jogobella, nie dość że w smaku za słodkie to ile to ma kcal! Tortu napewno i u siostry i u chrześniaka będę musiała zjeść bo mnie zlinczują, ale ogranicze się do 1 małego kawałka tu i tu. Co do grila to nie ma wpływu co tam bedzie, ale może przeforsuje jakieś warzywa albo chociaż szaszłyk, ale same wiecie u teściów to nie mogę podskakiwać, eh martwie się żebym przez te 5 dni nie zaprzepaściła mojej diety, bo teraz tak ładnie jem i ćwicze, abs napewno też będę robić, tylko po kryjomu zaraz po obudzeniu bo inaczek będą wydziwiać że mi odbiło. sorki za literówki ale pisze na takiej okropnej małej klawiaturze i łatwo o błędy. Pozdrawiam was gorąco, na jutro zaplanowałam bieganie 60 min, ps idę sobie zrobić owsiankę na kolację.

8 sierpnia 2012 , Komentarze (6)

Eh polacy właśnie przegrali w siate z ruskimi, aż płakać mi się chcę! Ale nic, byłam dziś biegać z pieskiem 60 minut, zaraz jeszcze zrobie ABS na brzuchol.

7 sierpnia 2012 , Komentarze (4)

Dziś dieta modelowo, tyle, że na kolacje wciągne kisiel z 2 kostkami gorzkiej czekolady, ale mysle, że to nie jest jakoś strasznie kaloryczne(kisiel posłodziłam 2 łyżki cukrem trzcinowym, a z 1 torebki mam porcję dla mnie i dla narzeczonego).
Z ćwiczeń i aktywności ABS 8 min na brzuchol, wczoraj ich nie zrobiłam bo spuchła mi ręka po odczulaniu(na kota) jazda na rolkach powiększyła jeszcze opuchliznę więc jak chciałam ćwiczyć to już mi tak spuchło że hej. Ale dziś jest już ok więc właśnie idę brzuchol ćwiczyć.
Całuje was!!! Miłego wieczoru.