Z tego co sprawdzilam na wlasnej skorze
1. Potas..to moj must have. Nie chce mi sie slodyczy i sa dni i to jest ich coraz wiecej ze moze wytrzymac bez slodkosci. Mam w szufladzie gorzka czekolade....ale nawet ku swojemu zdziwieniu nie podjadam
2. Krople na odchudzanie Herbapol. Pilam chyba 2 tygodnie . Tydzien będac na feriach w górach
Pomimo obzarstwa...bo Babcia Mila (polecam Tylicz) karmi cudownie udalo mi sie nie przytyc
Jednak nie iwem czy dzialaja...bo slutki uboczne mnie zniechecily
Mialam mega wypieki na policzkach i nakrecaly bardzo - wrecz balam sie po nich prowadzic bo nie moglam sie skupic na jednej rzeczy
3. Rutinoskorbin...ponoc dziala na pekające naczynka.Jest tanszy niz wszystkie Red Blockery i dziala.......moje nogi sa mniej filetowe
a ...i nawet czasami wychodze bez makijazu- twarz jakby bardziej ludzka
4. Krople od Bonifratrów. Wiekszego swinstwa w zyciu nie pilam. Ale pite regularnie faktycznie dzialaja. Tyle ze ja wiecej sie tego nie napije.
5...co jeszcze mozecie polecic??????????????