Jak widzicie nie poddaje się, chodź waga stoi w miejscu. Myślę, że mój zerowy spadek wagi spowodowany jest tym, że okres mi się zbliża. Zdecydowałam się nie ważyć, aby się nie dołować. Zważę się dopiero 27 sierpnia :)
Trzymajcie kciuki !
A i mam zamiar trochę pohulać na hula hop. Słyszałam, że dobrze robi na talię :)
PS. Dziękuję za słowa otuchy pod poprzednią notką. Właśnie pędzę poskramiać mój cellulit peelingiem kawowym.
Pozdrawiam :*