Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

książki, filmy, z powodu długich godzin pracy brak ciekawszego hobby

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 41894
Komentarzy: 891
Założony: 28 września 2012
Ostatni wpis: 12 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
milka30.1982

kobieta, 42 lat, Białystok

165 cm, 123.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 stycznia 2013 , Skomentuj

Witam moja motywacja w trzech miejscach w postaci zdjęć modelek na razie sprawdza się w 100% mam nadzieję, że tak już zostanie. 
Spróbuję za przykładem jednej z vitalijek -roogirl - nie podjadać nic ale to nic między posiłkami. Do tej pory zdarzały się np marchewki, jabłka i inne zdrowe rzeczy lub też dawałam czadu i żarłam słodycze ale teraz koniec z tym. Wszystko ma być w porze posiłku. Trzymajcie za mnie kciuki co i ja czynię za każdą i każdego z Was. 

18 stycznia 2013 , Skomentuj

Przyczyny niepowodzenia

Podjadałam między posiłkami i niestety były to głównie słodycze. Główne posiłki jadłam zgodnie z dietą pod tym względem nie mam sobie nic do zarzucenia. Jak zwykle zgubiły mnie słodycze.

17 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Pewnie niektórzy pomyślą co Bon Prix ma wspólnego z motywacją. Otóż ma podoba mi się tam wiele rzeczy a figury modelek jeszcze bardziej. Bardzo zgrabne dziewczyny nie kościotrupy. Postanowiłam sobie zrobić wizualizacje: 2 w domu i 1 w pracy. Zdewastowawszy katalog powycinałam co fajniejsze zdjęcia i ponaklejałam je na wewnętrzne strony szafek. Poobcinałam im głowy ponieważ to JA mam mieć taka figurę a nie jakieś obce dziewczyny. Za każdym razem jak będę chciała sięgnąć po słodycze to otworzę szafkę i mam nadzieję że ochota na słodycze minie. Może ten przykład wreszcie mi pomoże bo dziś znów było wiele wpadek ale walczę i walczyć będę. Tak mi dopomóż Bóg! 

17 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Czy któraś z was wie ile kalorii mogłam spalić podczas godzinnego odśnieżania? Kiedyś w googlach była taka opcja w kalkulatorze spalonych kalorii ale teraz jakoś nie mogę tej czynności znaleźć. Spociłam się,że aż mi rumieńce wyszły więc mam nadzieję na sporo spalonych kalorii. 

16 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Wczoraj miałam trudny dzień a że zawsze moimi pocieszycielami były słodycze to nietrudno dopowiedzieć sobie ciąg dalszy. Przecholowałam około 700-800 kcal ale pocieszające jest to że spaliłam wieczorem 800 kcal. 1 godzina na orbitreku (500 kcal) i około 35 min. rower stac. (300 kcal). W ostatecznym rozrachunku nie było chyba tragedii.

Dziś natomiast trzymam dietę, że aż miło i mam nadzieję że do końca dnia się nic nie zmieni. Jakieś mam dzis dobre nastawienie do życia. Stwierdziłam dziś, że strasznie przewrotna jestem albo hormony mi szaleją. 

15 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Oj jak ja bym chciała w końcu napisać, że jestem z siebie dumna b trzymałam się twardo diety ale niestety tym razem znów nie mogę. Wczoraj nie ćwiczyłam dziś zaczęło się super ale skusiłam się na słodycze i muszę je zaraz odćwiczyć. Jedyna moja wymówka to stresy z każdej strony. W poniedziałek czeka mnie bardzo ważna wizyta u lekarza, z którą wiążę ogromne nadzieje dodatkowo inne stresy związane z prozą codziennego życia tak mnie dobijają, że te cholerne słodycze to wydają mi się jedyną przyjemnością w ciągu dnia. 

Mam nadzieję, że w końcu dojdę do siebie bo już niedługo zaprzepaszczę sukces, który już osiągnęłam a tego bym nie chciała :( 

Już nawet nie jestem na siebie zła tylko trochę dobita całą tą sytuacją. 

13 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Dziś niedziela a przed dietą zawsze był to dzień tłustych obiadków, ciast, słodyczy, chipsów jednym słowem wszystkiego czego się chciało. Dziś zjadłam kilka owoców więcej niż miałam w planie i dręczy mnie sumienie nie wiem jak to było kiedyś przy takiej ilości kalorii. 

Mam wrażenie, że może tym razem mi się w końcu uda schudnąć na dobre do tych moich upragnionych 65 kg. Figury modelki to już mieć nie będę nawet nie chcę bo wychodzę z założenia, że kobieta trochę apetycznych krągłości powinna mieć :) 

Ćwiczenia też nieźle chociaż dziewczynom w grupie wsparcia napisałam, że będę ćwiczyć dziś 1h na rowerze stac. i 1h na orbitreku to udało mi się zrobić 40 min. rowera i 40 min. orbitreka. No cóż i tak jest nieźle. W sumie 660 kcal. 

Włosy dalej nie odrosły chociaż po każdym umyciu wcieram preparat na stymulację wzrostu:) ale już się do nich przyzwyczaiłam i ostatnio nawet stwierdziłam że może mi się nawet ta nowa fryzura podoba. Już sama nie wiem. 

Życzę dobrej nocki i pozdrawiam wszystkie odchudzaczki. 

11 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Dziś był całkiem udany dzień dietkowałam sobie do obiadu aż nagle przypomniało mi się moje ścięcie włosów i nażarłam się ciastek z kremem:( STRASZNE TO BYŁO BO NAWET MI ZA BARDZO NIE SMAKOWAŁY 

Trudno następne ważenie za tydzień (bo już nie będę ważyć się codziennie) więc nadrobię straty. 

Waga od jakichś 3 dni wskazuje to samo 83,1 kg dobre i to. 

Strasznie jestem zmęczona tym tygodniem i potrzeba mi weekendu żeby trochę odpocząć. 

Dziś robię sobie dzień dziecka i nie ćwiczę ponieważ od 2 stycznia ćwiczyłam codziennie więc chyba mój organizm domaga się odpoczynku. 

Pozdrawiam wszystkich odchudzających się. Trzymam za was kciuki słoneczka!!! Nie poddawajcie się!!! 

11 stycznia 2013 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  • trzymanie się diety ustalonej przez Vitalię oraz codzienny ruch
  • ogromna motywacja jak czytam historie sukcesów innych osób

10 stycznia 2013 , Komentarze (7)

Z moją dieta wszystko w porządku trzymam się twardo,ćwiczę codziennie jak zgrzeszę słodyczami to odćwiczę, waga już od trzech dni bez zmian 83,1 kg.

Kochane Vitalijki jeśli znacie jakieś dobre i sprawdzone sposoby na stymulację włosów aby szybciej rosły to błagam podrzućcie mi kilka pomysłów. 

Byłam dziś u fryzjerki i opacholiła mi zbyt krótko włosy. Bardzo źle się z tym czuję. Każda kobieta pewnie chociaż raz w życiu miała taką sytuację jak moja i wie jak to może człowieka rozbić i zniechęcić do wszystkiego. 

Wiem, że głupie włosy to nie koniec świata mam znacznie poważniejsze problemy ale właśnie taka błahostka już przepełniła czarę goryczy. 

Za wszelkie pomysły i porady z góry serdecznie dziękuję.