Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

będę chuda. ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11938
Komentarzy: 187
Założony: 9 listopada 2012
Ostatni wpis: 7 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aniadoprzytulania

kobieta, 29 lat, Wrocław

170 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

I owsianka + pomarańcz
II jabłko + marchew
III bułka fitness + bułka z dynią + plaster sera + szynka + marchew
IV twaróg + mały jogurt + pół banana
:):)

trzeba się trochę zacząć uczyć... trzeba!

i więcej wody, więcej wody.

Właśnie jak jest z wodą przed czy po posiłkach? Rozpycha czy napełnia żołądek? Co strona to inaczej mówią...

9 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

znalazłam swoją starą kartę zdrowia sportowca i nie wierzę w to, co zobaczyłam.. wzrost 159cm i uwaga waga: 51 kg. to ja kiedyś tyle ważyłam? haha:)


I jogurt z musli
II jabłko
III bułka sojowa,banan,śliwka
IV jogurt+1wafel ryżowy+zupa



7 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

Ostatnio mi się przypomniało, że jakoś 3 lata temu założyłam się z koleżanką, że schudnę do 55kg.. w 10 lat! Hahaha:) Nagrodą miał być świniak haha, żeby "zadbać o rodzinę." Brawo za pomysł, a swoją drogą mam jeszcze 7 lat. :D

Dziś klęska, wszamałam wszystko co możliwe, co najgorsze ciasto i to nie kawałek a 3 i to niemałe. 

Mimo @@ jakoś poćwiczyłam, trochę poskakałam i przysiady i pompki. Ciekawy filmik znalazłam jak robić przysiady, jakie to smutne, że całe życie robiłam je źle.:) 

W  kwietniu miałam jeździć rowerem do szkoły... super plan, ale chyba wyjmę sanki. Jak na razie czekam na słoneczko i chodzę piechotką - w dwie strony to razem godzinka spaceru, zawsze coś.:)

Nowy tydzień i nowe oczekiwania od siebie. CHCIEĆ TO MÓC. Tylko trzeba bardzo mocno chcieć, o.:)

Miłego tygodnia!:)


6 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

Wczoraj miałam ochotę pochłonąć całą kuchnię... Umiar, zjadłam tylko połowę lodówki -.-...dziwne, bo okres miał być za tydzień, a tu proszę jest i dziś, chęć zjedzenia wszystkiego co się rusza wyjaśniona. Taka nieregularność zaczyna irytować.

Dziś nie zjadłam za mało, ale jakoś się trzymało:
I: jogurt z musli i kiwi

II: placuszki! banan+2 jajka! pychotka, przepis z Vitalii o dziwo mi wyszły!:)


III: rosołek:)


IV:jabłko+pomarańcz+ musli




V:kisiel i marchewka


Ostatnio wielką uwagę zaczęłam przywiązywać do... POŚLADKÓW.! Tragedia tak patrzeć się ludziom na tyłki, ale patrzę kto jaki ma haha:) Wcześniej na to nie zwracałam w ogóle uwagi, może dlatego, że  swojego nie widzę na pierwszy rzut oka w lustrze?:D Marzy się taki tyłeczek jak niżej, więc więcej ćwiczeń na niego, zaczynając od Mel B i przysiadów.:)






Za bardzo boli brzuch do ćwiczeń... Może jakieś lekkie a jutro długi spacer.
Powodzenia vitalijki!:)


4 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

mierzę się każdego 18 dnia miesiąca, dziś coś mnie skusiło i jak tak zostanie to calutki miesiąc na nic, bo ani cm ani waga nie drgnęła. zwalmy wszystko na święta, lepiej się poczuję.;d






I owsianka
II jabłko
III śledź
III ryż z curry + ryba duszona z marchewą + mielony
IV jogurt naturalny + musli + 1 wafel ryżowy z dżemem

1 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

hahaha, myślę, żeby pozostawić te święta bez komentarza, a raczej mój sposób spędzenia ich jeśli chodzi o jedzenie:) zaskakujące, że mój żołądek jest bez dna.tyle nie zjadłam chyba przez ostatnie 2 tygodnie. ale za to wczoraj zebrało mi się na ćwiczenia! tyle dobrego. to już za nami, a od jutra dalej walczymy!:)))


29 marca 2013 , Komentarze (4)

Ostatnie dni nie szły mi najlepiej.. w środę i czwartek się opchałam jak niedźwiedź.. ale dziś już lepiej i oby tak zostało :)

Święta, święta... słodyczy i tak nie jem, więc ciasta mnie nie skuszą (raczej), a co do innych rzeczy, wszystko będę jeść, żeby tylko zachować jako taki umiar. :) I NIE LICZĘ KALORII W ŚWIĘTA, OOO NIE.








I omlet z płatkami owsianymi + twaróg z jogurtem
II kuskus z marchewką + 2 jajka
III kisiel + banan


WESOŁYCH ŚWIĄT Z UMIAREM! :):):)

25 marca 2013 , Komentarze (2)

jest ochota na ćwiczenia, to najważniejsze:)
myślę, że za jakieś 3 tygodnie szpagacik powinien mi już wyjść:) OBY:)

kuskus jest przepyszny, czuję, że się zaprzyjaźnimy:)


POWODZENIA :)

21 marca 2013 , Skomentuj

mimo śnieżnego dnia wiosny dzień jak najbardziej na plus!:)

I twaróg + pół jogurtu + galaretka
II jabłko
III ryż z curry, kotlecik rybny
IV udko z kurczaka
V pół jogurtu + galaretka + suszone daktyle



"Zwycięzcy robią to, czego przegranym się nie chciało."

19 marca 2013 , Komentarze (2)

spadek 1,5kg malutko, liczyłam na 3kg... ale lepiej coś niż nic, ważne że mniej:)

no i gdzie się podziała nasza wiosna?:(

nothing is impossible, the world itself says "i'm possible."!!!


dooooo roboty :)))