Dawno mnie tutaj nie było. . . ale jednak postanowiłam się pozbyć zbędnych kilogramów, które są dla mnie frustrujące. Jedyny problem jaki mam to podjadanie słodyczy, nie potrafię przejść obojętnie.Stąd moja prośba - CZY KTOŚ ZNA TAJEMNĄ BROŃ - by móc obronić się przed batonikami, czekoladkami, chipsami, cukierkami, itp. Jestem właśnie po 45-ciu minutowym treningu, ale co z tego gdy jak tylko pojawi się na horyzoncie góra słodkości dostaje szaleju HELP