Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ilona27

kobieta, 34 lat,

171 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 września 2013 , Komentarze (14)

Hej

Dziś po raz pierwszy od powrotu udało mi się znalesc chwile żeby zrobić sobie fotkę porównawczą i zmierzyć wymiary.
Wpadłam na to już po śniadaniu wiec waga jak jest to dokładnie nie wiem bo po śniadaniu to już nie to samo jak zawsze ważyłam się na czczo.
Waga obecnie 61,3 kg

Nawet nie miałam świadomości ze udało mi się tyle schudnąć w Polsce bez większych wyrzeczen.
Chciałam utrzymać wagę a tu proszę spadek;D
Oczywiście nie przeszkadza mi to ani troszeczkę;D

Ale co tu się dziwić jak w Polsce byliśmy cały czas w biegu.
Przed weselem- bieganina i załatwianie ostatnich spraw związanych ze ślubem.
Po weselu- tydzień odpoczynku a potem już tydzień zakupów, pakowania i załatwiania wszystkiego przed wyjazdem do Norwegii.

To teraz wymiary
PomiarMasa ciałaSzyjaBicepsPiersiTaliaBrzuchBiodraUdoŁydkaSpalonych
kalorii
Zawartość
tłuszczu

kgcmcmcmcmcmcmcmcmkcal%
17 września 201361,332,023,089,069,082,095,054,036,0023
9 sierpnia 201361,933,024,088,069,085,096,055,037,0023













1 lutego 201371,434,027,095,080,096,0100,061,039,0030
25 stycznia 201371,734,028,098,083,098,0100,055,039,0032
18 stycznia 201373,034,028,098,084,098,0100,056,039,0

No i w boczkach przez ostatni miesiąc zeszło mi -3 cm.
To jest dopiero sukces bo boczki to był zawsze mój największy kompleks.
Chyba hula-hop z masażem daje efekty;)

No fotki porównawcze na koniec:

Jeszce tylko 3 kg;D



***

Mam 2 nowe fotki z pleneru;)



Ahh.. czemu wszystko co dobre tak szybo się kończy? ;P

***

No dobra czas na II śniadanko i do pracy;)


Pozdrowionka

14 września 2013 , Komentarze (11)

Hej Robaki i Robaczki

Po długim czasie udało mi się zebrać w sobie i w końcu zdecydowalam sie coś wyskrobać;)

Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć bo ostatni miesiąc był bardzo intensywny i wiele się działo;)

Bez wątpienia ślub był tym najważniejszym dniem nie tylko ostatniego miesiąca ale całego mojego dotychczasowego życia

Bez zwątpienia był to tez najlepszy dzień naszego życia;)

Bylo wzruszenie, radość i wielkie emocje;D

Wszystko się udało tak jak sobie wymarzyliśmy;D
Oczywiście były takie male niedociągnięcia, które dziś bym zmieniła ale to naprawdę drobne szczegóły.
Poza tym było idealnie!!

Ślub był o 14.00 
Juz od samego rana pogoda była piękna- świeciło słonce ale nie było za ciepło.
Mis był już u mnie około 13.00
Kiedy mnie zobaczył tak się wzruszył ze się popłakał,
potem mówił ze go zaskoczyłam ze jeszcze nigdy tak nie zaniemówił na czyiś widok;)
Wcześniej nie pokazałam mu sukienki, nie wiedział jaka będę miała fryzurę ani makijaż.
Wszystko miało być niespodzianka.
Dla jego spojrzenia i zaskoczenia na twarzy warto było tyle jeździć i wymyślać żeby kupić sukienkę moich marzeń.
Warto było wylać hektolitry potu żeby zgubić kilka kilogramów i czuć się cudownie w swojej skórze w takim dniu jakim jest własny ślub;)


Ślubu udzielił nam mój kuzyn, kościół przystrojony był białymi kwiatami i wstążkami a na wejście dwie skrzypaczki zagrały nam Ave Maryja...
czyli dokładnie tak jak chciałam.

W kościele byłam już wyluzowana, większy stres czułam kilka dni przed ślubem.

Do ślubu jechaliśmy białą limuzyna:

Po przyjsciu na sale zebraliśmy życzenia, potem był obiad i pierwszy taniec.
Na pierwszy taniec zdjęłam tren, który był doczepiany na zamek i drugi dłuższy welon:
Myślę ze pierwszy taniec wypadł ładnie- podobno było widać ze ćwiczyliśmy przed wiec chyba nie było najgorzej.


Potem już wyluzowaliśmy się totalnie.
Duzo śmiechu, dobrej zabawy i pysznego jedzonka.
Bardzo byliśmy zadowoleni z knajpki, którą wynajęliśmy na te dni- pyszne jedzonko i przepiękna sala.
Tak samo orkiestra tez nas nie zawiodła- zresztą była już sprawdzona- grali już u mojej siostry i u brata wcześniej.

Były konkursy dla dorosłych i dla dzieci.

O 22 był tort a o 23 dzik.
Potem tradycyjnie- odczepimy i podziękowanie dla rodziców.

I zabawa do białego rana

Poprawinki tez się udały.
Mężuś nawet śpiewał:

I na koniec flaszeczka;) 
Nasze zdrowie


Wiekszos zdjęć mam od koleżanki bo póki co od fotografa dostaliśmy tylko 4 reszta powinna pojawić się w ciągu 3 tygodni;)

***

Jeżeli chodzi o wagę w ciągu całego miesiąca starałam się jest zdrowo i regularnie choć specjalnie sie nie pilnowałam.
Co do ćwiczeń biegałam około 5 razy w tyg po 40 min.
Schudłam 1 kg przez ten czas co uważam i tak za sukces bo przed wyjazdem liczyłam kcal i ćwiczyłam nawet do 2 h dziennie.
A tu na spokojnie i  1 kg na minusie;)

***
W podroż poślubną nie pojechaliśmy- przełożyliśmy to na jesień lub zimę.
A to dlatego ze nie znaleźliśmy nic co by nas w 100% satysfakcjonowało.
Albo terminy nam nie odpowiadały bo mieliśmy dość ograniczony czas bo 2 tygodnie po ślubie musieliśmy być już w Norwegi a trzeba było zrobić jeszcze zakupy bo jechaliśmy samochodem.
Albo ceny byly kolosalne i miejsce nie koniecznie to, które chcieliśmy odwiedzić.
Wolimy poczekać i wykupić jakaś ofertę na spokojnie, wszystko przemyśleć bo w końcu kasa na taki wyjazd nie jest mała;D

Dziś jesteśmy już w Norwegi,
Jesteśmy już po małym remoncie mieszkania, wizycie teściów i po pierwszych dniach w pracy już jako mąż i zona;)
Czas powrócić do rzeczywistości;D








1 września 2013 , Komentarze (18)

Hej robaczki

Wpadlam tylko na chwile podzielic sie kilkoma zdjeciami z wesela i sesji, zostal mi tylko tydzien wakacji i wracamy do Norwegii wiec wtedy sie odezwe i napisze cos wiecej;)
Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze;)

Kilka zdjec z wesela i sesji: 
Ślub i Wesele:



Sesja:


I poprawinki:

Marzenia się spełniają...
Trzymajcie sie!

6 sierpnia 2013 , Komentarze (12)

Hej Kochani

Dziś od rana meczy mnie @!

Przyszła dużo wcześniej ale to pewnie przez stres, który już towarzyszy mi przed ślubem;D

***

Niestety ale na jakiś czas znikam z Vitalii
za trzy dni lecę do Polski i muszę się ogarnąć przed wyjazdem bo jeszcze do pracy, muszę się popakować i jeszcze w planach mam zakupy- muszę poszukać jakiegoś nowego stroju kąpielowego na podróż poślubna i kupić jeszcze prezenty dla dzieciaczków;)

Do tego nie przestaje ćwiczyć wiec z czasem będzie krucho;)

A po powrocie do PL to już wogole będę zalatana, chce tez czas spędzić z rodzina bo rodzeństwa nie widziałam już ponad pół roku, ostatnie przygotowania i ślub a potem podróż poślubna. Tak wiec sami rozumiecie ze świat wirtualny schodzi na dalszy plan;D

Oczywiście nadrobię jak wrócę i zasypie was zdjęciami - będzie sporo fotek;D

***

A na koniec porcja zdjęć z moich ostatnich zakupów;)
Ostatnio sporo kupuje i kupuje i końca nie widać bo wszystkie ciuchy z zeszłego roku są dużo za duże;)
a teraz trzeba uzupełniać ciuszki;D
Ale to mnie cieszy;)
Najlepsza nagroda za stracone kilogramy;)
Odkąd schudłam uwielbiam zakupy bo wszystko leży tak jak tego chce;)

A to upolowałam:

2 sukienki na cieple dni:


spódniczka:

sweterek ramoneska;

Torebka

2 bluzeczki:


Spodnie

Cudownie wygodne alladynki;

I  bonusik z niedzielnej wycieczki;D

Trzymajcie się chudzinki;)
Będę tęsknić za Wami;)
Buziaki

4 sierpnia 2013 , Komentarze (14)

Hej Kochani

Wielkimi krokami zbliża się nasz wielki dzień;) Ja już za 6 dni lecę do Polski i zaczną się już ostateczne przygotowania;)
Ostatnie dni mijają mi bardzo szybko i intensywnie;)
Zakupy, telefony, co chwile mi się coś przypomina a to jeszcze i tamto;)
Kupiłam sukienkę na poprawiny;)
Jest cudowna choć jeszcze troszkę do przerobienia
Pokaże wam już na zdjęciach z poprawin;)

Wczoraj mieliśmy mała domówkę w domku;)
Bylo milo, dziś odpoczynek i leniuchowanie;)
Misiek dostał tydzień dłużej wolnego z pracy po ślubie- razem po ślubie mamy 2tyg i wymyśliliśmy sobie podroż poślubna;D
Tylko nie mamy pojęcia gdzie pojechać:)
Jak zwykle na spontana
Chcemy cieple kraje- plezing, lezing, smazing itp- tylko ja i On- mój mąż;)
Fajnie byłoby gdyby można było przy tym jeszcze trochę pozwiedzać i zobaczyć co nieco;)
Skłaniamy się najbardziej do Grecji ale właściwie ani ja ani on nie byliśmy nigdy w cieplnych krajach wiec nie wiemy co wybrać;/
Może wy coś polecacie?
Znacie jakieś fajne miejsca gdzie warto pojechać na tydzień?
???

***
Teraz ostatnie śniadanka:

Owsianka:

Naleśnik pełnoziarnisty z budyniem i owoce:

Ryz z truskawkami, bita śmietaną i jogurtem naturalnym:

Kanapeczki:

Waga bez zmian - 62 kg;)
Ale nawet dobrze mi tak;)
Czuje się cudownie
Choć jak spadnie jeszcze 4 kg to się nie obraze

Trzymajcie się;)
Pozdrowionka;)

30 lipca 2013 , Komentarze (12)

Hej Kochani

Dzis pobilam swoj record w bieganiu;D

Nie chcialo mi sie wogole wychodzic biegac bo ogolnie padalo i pogoda bylo nie za bardzo ale jak juz sie rozjasnilo i wyszlam, zaczelam biegac to nie moglam skonczyc;D

Ponad 18 km i 1400 kcal

Okolo 2 godzin biegania;D

 

 Jestem z siebie dumna;)

***

A teraz trochę o jedzonku

Kilka śniadań z ostatnich dni:

Tosty:

-z masłem orzechowym i bananem

-z czekolada i truskawkami

-z miodem i orzechami laskowymi (pycha!)

-2 biszkopty z czekolada i jagodami

+ kakao;)

380 kcal

 

                 Owsianka jak zwykle w wersji na bogato;)

- 35 g platwo owsianych, woda, mleko, pół banana, pół brzoskwini, plasterek melona, jagody+ 2 kostki gorzkiej czekolady, łyżka jogurtu o wysokiej zawartości białka, cynamon

+ kakao

350 kcal

Naleśnik pełnoziarnisty z czekolada i orzechami nerkowca (pyszyyyyy!) + owoce

+ kawa z mlekiem

250 kcal


na śniadania pije ostatnio ( jakieś 3 tyg) kakao oczywiście nie to słodzone dla dzieci tylko naturalne odtłuszczone z woda + mleko + łyżeczką cukru (esy living) i nie wiem czemu ale jak wypije kakao to jestem jakaś pełniejsza niż jak wypije herbatę czy kawę.

A wy lubicie kakao na śniadanie?

***

Buziaki

28 lipca 2013 , Komentarze (18)

Hej

Dziś króciutko:
zapraszam na fotki porównawcze:

W ostatnim czasie oprócz treningów z Ewa dołożyłam jeszcze:
3 razy w tygodniu hula-hop z masażem po 1 godz.
3 razy w tygodniu bieg po 1 godz.
+
to co robię już od dawna
5-6 razy w tygodniu E. Chodakowska- wybrany trening

Niedziele zostawiam na odpoczynek i regeneracje.

Do tego zdrowo się odżywiam, 
staram się mieścić na oko w 1500 kcal ale nie liczę już tak dokładnie jak kiedyś.

I teraz pytanie do was czy coś widać?
Chodzi mi szczególnie o pierwsze porównanie gdzie fotki są robione z przodu.
Pytam bo zawsze jak robię porównanie to pokazuje siostrze zdjęcia 
ona zawsze szczerz mówi co i jak
tym razem stwierdziła ze widzi różnice tylko w nogach
a mi się wydaje ze w brzuchu tez widać male co nie co 
ale może ja widzę to co che zobaczyć.
Wiec pytam was:
od lewej:
1 zdjęcie- początek odchudzania
2 zdjęcie- miesiąc temu
3 zdjęcie- obecnie
czy jest różnica miedzy 2 a 3?

jeszcze z tylu- początek i obecnie:

Cel 62 kg osiągnięty!
Teraz walczymy o 5 z przodu
Nowy cel 58
To już chyba ostatni;D

Pozdrowionka!

25 lipca 2013 , Komentarze (11)

Hej

Butki zamówiłam. 
W moich obecnych już obciera mi się pieta i boli jak biegam.
A te nike free rum+3 podobno są bardzo wygodne ,
zamówiłam przez internet ale umówiłam się ze jak nie będą pasować to wymienię
Zobaczę je dopiero jak polecę do PL
Mam nadzieje ze będą pasować
Wymierzyłam stopki wiec powinno być dobrze.
A kolor wzięłam różowy;)

Ahh te zakupy... ostatnio szaleje;)
To wszystko przez te wyprzedaże
Dobrze ze już powoli się kończą...

Ostatnio pojechałam do galerii handlowej bo chciałam sobie kupić coś na poltrabent
i kupiłam sukienkę...
Bardzo mi się podoba nie mogłam się oprzeć;D

A prezentuje się tak:

Do tego jakieś fajne butki koniecznie na obcasie i myślę ze będzie spoko.
Co myślicie?

No i oczywiście na sukience się nie skończyło...

Do tego doszła tunika:

bluza:

chusta moro i neonowy top:

i jeszcze jedna chusta:

Za całość łącznie z pierwsza sukienka zapłaciłam nie cale 200 zl wiec myślę ze zakupy mogę zaliczyć do udanych

***

Musze się wam pochwalić ze przez ostatnie kilka dni na wadze u mnie 61 z groszem;D
Cieszy mnie to bo waga przez ostatnie trzy tygodnie ani drgnęła a tu proszę taki skok;D
Ale paska dziś nie zmieniam oficjalnie mierze się i ważę zawsze w piątki;D

Nie długo zrobię jakieś porównanie ale już dziś mały przedsmak
Fotka z dzis;

***

Poza tym znalazłam wczoraj świetna stronę:


fajne dietetyczne i odchudzone przepisy-
dużo przepisów i wszystkie maja podane wartość energetyczna.
Poza tym autorka dużo pisze o samym odchudzaniu, jak się odchudzać, jak jeść.
Naprawdę warto zobaczyć;)

***


I na koniec dzisiejsze śniadanko:
Moooja uuuuukochana owsianka
Czy ona mi się kiedykolwiek znudzi?

Pozdrowionka

22 lipca 2013 , Komentarze (11)

Hej

W czwartek w końcu odebrałam z poczty mój dziennik diety
i muszę wam przyznać ze super sprawa, czegoś takiego już dawno szukałam 
i  spełnia moje wszystkie oczekiwania
no i z cala pewnością ułatwi odchudzanie i kontrolowanie siebie;)


a tak to u mnie bez zmian, waga coś ostatnio stoi w miejscu ale cm lecą- powoli bo powoli ale ważne ze jest jakakolwiek różnica;)

Biegam co drugi dzień po 60 min  

a oprócz tego co drugi dzień hula-hop tez po 60 min
+ 6 * w tygodniu E.CH wybrany trening

Planuje kupić nowe butki do biegania ale nie mogę się zdecydować myślałam o
tych nike free run 3+

ma ktoś takie cacka?
Jesteście zadowoleni?
Będę wdzięczna za opinie;)


***

Wczoraj była piękna pogoda ale nie robiliśmy nic specjalnego...
Dzień zaczęłam od pysznego śniadanka...


2 naleśniki pełnoziarniste z serkiem truskawkowym, owocami i masłem orzechowym;)

potem spacerek:

A wieczorami trenujemy tance na weselichoo
Jest wesoło

Juz nie cale 3 tygodnie i Polska wita!

A dziś... dziś planuje jakieś zakupki;)
Ale najpierw obowiązki a potem przyjemnosci

Pozdrowinka!

18 lipca 2013 , Komentarze (4)

Hej Kochani

Ostatnio się nie odzywałam bo w czasie wolnym byłam zajęta przygotowaniem tygodniowego jadłospisu i krótkiej notatki o moim odchudzani.
Poprosiły mnie o to moja siostra i jej koleżanka.
Ale pomyślałam ze ta notatkę wkleję i tu.
Może to komuś pomoże.

Jednak za nim to zrobię muszę napisać jedno:
są to moje osobiste przemyślenia, nie jestem dietetykiem, to rady które ja wypróbowałam i mi pomogły, nie będzie tu żadnego odkrycia Ameryki ale być może komuś ta notatka pomoże.
Co do jadłospisu- jest on dostosowany do mnie, słucham swojego organizmu, wiem co lubię, na takim menu schudłam 12 kg i mi on odpowiada co nie znaczy ze będzie odpowiadał każdemu.

A i jeszcze jedno;
z góry przepraszam za błędy i brak Polskich znaków ale komputer mam kupiony za granica i Polskich znaków nie posiada a nie chce mi się wszystkiego poprawiać.

Moj jadlospis:

Poniedzialek:

Sniadanie

-Jajecznica z 2 jaj, 20 g szynki z indyka, pol pomidora, ? cebuli,  10 g masla, pieprz, sol, szczypiorek

- 2 kanapki pumpernikiel z maslem,

- herbata Morning detox bez cukru

Razem: 370 kcal

II sniadanie

-Owsianka: 30 g platkow owsianych, 150 ml mleka 0,5%, cynamon,   pol banana, pol brzoskwini, 25 g jagod, 10 g orzechow, 10 g groszkow czekoladowych

- zielona herbata bez cukru

Razem: 360 kcal

Lunch 13.00

-3 pancaksy bialkowe z chudym twarogiem, maslem orzechowym(5g), pol banana

- pol jablka

- kawa z mlekiem bez cukru

Razem: 320 kcal

Pancaksy powstaly z tego:

Obiad 16.00

-Spagetti: 30g suchego = 100g ugotowanego makaronu pelnoziarnistego+ 150 g sos z paczki z miesem mielonym z indyka+ 150 g kalafioru gotowanego

Razem: 310 kcal

Kolacja 19.00

-120 g serka wiejskiego z zwiekszona zawartoscia bialka- 100 kcal

Razem poniedzialek: 1460 kcal

 

Wtorek:

Sniadanie

-2 kanapki pumpernikiel, maslo, salata, 2 jajka gotowane

-Mandarynka, nektarynka

-Herbata morning detox

Razem: 380 kcal

II sniadanie:

-Owsianka: 30 g platkow owsianych, 150 ml mleka 0,5%, pol banana, pol kiwi, pol brzoskwini, wiorki kokosowe + ciastko belvita

- herbata zielona

Razem: 330 kcal

 

Lunch:

-Ryz z jabkiem- przepis:

http://kobietagotuje.blogspot.no/2013/01/ryz-z-jabkami.html

ja dalam: 30 g suchego ryzu, 1 jabko, cynamon, zamiast smietany jogurt naturalny, 10 g rodzynek, cukier easy living (nie ma kalorii) + ciastko belvita

- kawa z mlekiem

Razem: 320 kcal

Obiad:

-Udko z indyka (robione w rekawie), surowka z marchewki (na 2 porcje; 3 marchewki(zetrzec na malych oczkach), 20 g rodzynek, lyzka jogurtu naturalnego, pieprz, sol) pycha!, 2 ogorki kiszone, 100 g kalafioru

Razem: 250 kcal

Kolacja:

-Salatka: salata, pomidor, ogorek swiezy, rzodkiewka, 50 g sera feta poltustego, oliwki, sos salatkowy ( ja daje tylko pol lyzki oliwy reszta woda)

Razem 170 kcal

Razem wtorek: 1450 kcal


Sroda

Sniadanie

-30 g platkow just fit, 200 ml mleka jagodowego, pol banana, kilka jagod, 2 truskawki

-Herbata morning detox

Razem: 280 kcal.

 

II sniadanie:

-Brazowa pita z tunczykiem(80 g) (+ majonez light), pomidorem, ogorkiem, rukola, oliwkami

- koktajl malinowy; 50 g mrozonych malin,150 ml kefiru 0,4 %, cukier lub slodzik, lyzka otrab

- herbata zielona bez cukru

Razem: 400 kcal

 

Lunch;

-Kawa z mlekiem

-Tosty

Przepis tu

http://feeleat.blogspot.no/2013/03/kolejna-odsona-otrebowych-tostow.html

Razem: 230 kcal

 

Obiad:

-Zupa tajska z kurczakiem 350 ml

-Po obiedzie zjadlam jeszcze proteinowego batona

Razem; 350 kcal

 

Kolacja:

- Pol salatki caprese:pol mozzareli, 1,5 pomidora, oliwki, bazylia, lyzka oliwy z oliwek

- herbata zielona

Razem; 240 kcal

 

Razem w srode: 1500 kcal

 

Czwartek

Sniadanie

-100g ugotowanej kaszy jaglanej,100g  jogurtu naturalnego, 100g truskawek, lyzeczka miodu, 5 g migdalow (w paski)

-herbata morning detox

Razem; 300 kcal

II Sniadanie;

-1 bulka pelnoziarnista, maslo, salata, 1 jajko pieczone na patelni bez tluszczu,

-pol grejpfruta

- koktajl: 150 ml maslanki 0,4%, 50 g owocow lesnych mrozonych, lyzeczka cukru (easy living)

Razem:330 kcal

 

Lunch:

-2 male gofry z bita smietana+ owoce

- kawa z mlekiem

- jablko

Razem; 350 kcal

 

Obiad:

-Ratatuj z miesem mielonym z indyka ( pomysl na?)- 200g

- warzywa gotowane: marchewka, kapusta czerwona, brukselka, razem: 150 g

Razem: 300 kcal

 

Kolacja:

-100g serka wiejskiego, koktajl z diety light

Razem: 200 kcal

 

Razem w czwartek: 1480 kcal

 

 

Piatek

Sniadanie

-Owsianka: 30 g platkow owsianych, 150 ml mleka 0,5%, cynamon,   pol banana, pol brzoskwini, 25 g jagod, 10 g groszkow czekoladowych

- zielona herbata bez cukru

Razem; 300 kcal

II sniadanie:

- 2 tosty, maslo orzechowe (10g) z bananem, maslo czekoladowe (10g) z truskawkami

- 75 g czeresni

-zielona herbata

Razem: 350 kcal

Lunch:

-3 pancaksy bialkowe+ twarog, lyzka mleka, kilka winogron

- pol grejpfruta

- czekolada pomaranczowa do picia niskodietetyczna z marshmalowsami

Razem; 310 kcal


Obiad:

-100 g kaszy jaglanej (ugotowanej), 100 g lososia pieczonego w piekarniku, 100 g salatki z mrozonki ( groszek, marchewka, kukurydza)

Razem: 350 kcal

Kolacja:

-Salatka: salata, pomidor, ogorek swiezy, rzodkiewka, 50 g sera feta poltustego, oliwki, sos salatkowy

Razem 170 kcal

Razem w piatek: 1460 kcal

 

Sobota

Sniadanie

-2 jajka zapiekane w bulce pelnoziarnistej: 2 bulki, 2 jajka, 20 g szynki z indyka

Wyjmuje srodek z bulki, daje szynke , jajko i zapiekam okolo 180 stopni 20 min

-Kakao: lyzeczka nat. Kakao, woda, 100 ml mleka, cukier easy living

Razem: 380 kcal

II sniadanie:

-Jablko,

-batonik musli

-zielona herbata

Razem: 180 kcal

 

Lunch: 

-100 g ugotowanego makaronu pelnoziarnistego z twarogiem (50g) i truskawkami ( 75 g)

-kawa z mlekiem

Razem: 190 kcal

Obiad:

-Zapiekanka ziemiaczana z pomyslu na... z miesem mielonym z indyka 250g

- surowka z bialej kapusty 100g

- marchewka gotowana 100 g

Razem: 330 kcal

 

Kolacja:

-Salatka: salata, pomidor, ogorek swiezy, rzodkiewka, 50 g sera feta poltustego, oliwki, sos salatkowy

- herbata zielona

Razem 170 kcal

Pozniej 2 kieliszki wina: okolo 300 kcal

Razem w sobote: 1550

 

 

Niedziela:

Sniadanie;

-Jajecznica z 2 jaj, 20 g szynki z indyka, pol pomidora, ? cebuli,  10 g masla, pieprz, sol, szczypiorek

- 2 kanapki pumpernikiel z maslem, salata

- kakao naturalne z cukrem esay living, mleko 100ml, woda, lyzeczka kakao

Razem: 400 kcal

II sniadanie:

-Baton proteinowy z diety light

-kawa z mlekiem

Razem: 240 kcal

Obiad:

-100 g kaszy jaglanej, 100 g warzyw (marchewka, groszek, kukurydza), 150g dorsza pieczonego w piekarniku

-koktajl; 50g mrozonych malin, 150 g maslanki  0,5%

Razem:330 kcal


Podwieczorek:

-Lod wloski na miescie,

Razem:  okolo 250 kcal

Kolacja:

-1 kromka pelnoziarnistego pieczywa, maslo, salata, plasterek wedzonego lososia, plasterek pomidora i ogorka

-100 g serka wiejskiego

-Herbata zielona

Razem;230 kcal

Razem w niedziele: 1450

 

Jezeli chodzi o sniadania polecam ta stronke (duzo inspiracji);

http://poranneinspiracje.blogspot.no/

duzo przepisow fajnych i lekkich jest tez tu:

http://feeleat.blogspot.no/

 

Zanim ustawisz sobie diete, policz ile twoj organizm spala kalorii na samo funkcjonowanie.

Mozna to obliczyc tu:

http://www.tabele-kalorii.pl/kalkulator-bmr.php

Nie wolno Ci jeść mniej niż ta wartość bo wtedy spowalniasz metabolizm. To jest minimum

potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organów wewnętrznych - procesów takich jak

praca serca, oddychanie, utrzymanie temperatury ciała, trawienie itp.

 

Tak samo jest z posilkami, nie wolno ich opuszczac, trzeba jesc regularnie 4-5 posilkow dziennie co 2-3 godziny. Kiedy oranizm nie dostaje energi w postaci jedzenia dluzej niz 4 godziny twoj metabolizm zaczyna zwalniac a ty w konsekwencji zamiast chudnoc stoisz w miejscu albo i nawet tyjesz. To samo jezeli chodzi o kolacje, trzeba ja jesc nawet kiedy nie czujesz glodu, musisz zjesc chociaz cos lekkiego i malego. Pozatym jesli nie czujesz glodu o 20 to jesli nic nie zjesz poczujesz go o 22 a wtedy masz do wyboru polozysz sie z pustym brzuchem albo najesc sie na noc. A zadna z tych obcji nie bedzie dobra.  Powinno sie jesc ostatni posilek 2-3 godzinny przed snem.

Na kolacje najlepiej jesc bialko czyli takie rzeczy jak ryby, sery, serki (ale te z obnizona zawartoscia tluszczu) kurczaka najlepiej gotowanego, jajka, bialkowe koktajle.  Bialko dlatego ze jest to pokarm, który nie stymuluje wydzielania insuliny (dzięki której, w dużym skrócie, substancje odżywcze zamieniane  są w tkankę tłuszczową zamiast w energię). Co więcej, jedzenie białka uaktywnia hormon wzrostu, który  pomaga spalać tkankę tłuszczową, dzięki czemu w nocy uaktywnione jest spalanie.Warto do maximum ograniczyc tu weglowodany ( kasze, platki, chleb, makarony, ryze, owoce itp.)

Najlepiej weglowodany jesc rano i ograniczac je wraz z uplywem dnia.

Jezeli chodzi o imprezy ja staralam sie robic tak ze jak wiedzialam ze np. W sobote ide na impreze to np w piatek obcinalam sobie 200-300 kalori a w sobote tez zostawialam sobie jakies 200 na sama impreze i w ten sposob mialam do dyspozycji okolo 500 kalori, ktore moglam wykorzystac z czystym sumieniem. Od czasu do czasu mozna zaszalec ale jesli robisz to co tydzien nie doliczajac tego do bilansu tygodnia, nie schudniesz tak szybko jak bys chciala. Zaluzmy ze przez caly tydzien trzymasz sie diety 1500 a w sobote dodatkowo wypijesz pol butelki wina, zjesz kawalek ciasta, troche salatki, kanapke czyli jakies 1500 kalori wiecej. Rozkladajac to na caly tydzien mozesz sobie doliczyc do kazdego dnia po 200 kalorii.

Pamietaj ze aby schudnac 1 kg musisz odjac sobie od ust 7000 kalorii!

To chyba tyle. Ja schudlam wedlug tych zasad.

Po trzech miesiacach liczenia kalorii, zrezygnowalam z tego, teraz wiem juz co mniej wiecej ile ma i licze bardziej na oko, w pamieci,odmierzam tylko takie rzeczy ja np, platki, makarony, ryze itp nie ma co popadac w paranoje, ale warto zdac sobie sprawe co ile ma, bo niektore rzeczy moga byc naprawde zdradliwe.

Wazne zeby dieta nie byla kara bo szczerze mowiac jestesmy na nia skazani do konca zycia. Powiedzmy sobie szczerze kto sie odchudza raz juz zawsze bedzie musial sie kontrolowac. Ale wszystkiego idzie sie nauczyc, dieta musi stac sie przyjemnosci, a zdrowe odzywianie+ sport sposobem na zycie. Jezeli traktujesz ja jak wroga nigdy z nia nie wygrasz.

A i jeszcze jedno nie zniechecaj sie kiedy waga stoi w miejscu, zdarza sie to kazdem, rob swoje a napewno beda efekty.

Wskazanie wagi

Reakcja organizmu

Waga lekko spada

Przy ograniczeniu pokarmu I spozywaniuwiekszej ilosci warzyw przyspieszajacychperystaltyke jelit, przewod pokarmowy jest prawie pusty co natychmiast uwidacznia sie na wadze.

Waga stoi w miejscu

Trzymamy diete, kiszki marsza rzna  a mimo to ciezar sie nie zmienia. Dlaczego? Ano dlatego ze organism jeszcze chroni swoj magazyn tluszczowy.

Waga lekko spada

Dobra nasz: organism zaczyna czerpac zapasy z ??magazynu?? czyli z tkanki tluszczowej.

Waga znowu stoi w miejscu

Pelna mobilizacja organizmu, ktory przestawia sie na oszczedne spalanie energii. Wszystkie mechanizmy obronne pracuja na pelnych obrotach.

Waga skokiem rusza w dol

Organizm zaakceptowal kryzysowa aprowizacje. Czerpie energie z zapasow.

Waga stoi w miejscu

Kryzys kryzysem ale wszystko ma swoje granice. Wlacza sie alarm; przestawiamy sie na jeszcze oszczedniejsze gospodarowanie energia.

Waga stoi w miejscu

Organizm przyzwyczaja sie do nowej wagi

Waga skokowo idzie w dol

Organizm siege jednakpo zapasy energii do tkanki tluszczowej

Waga stoi w miejscu

Organizm przyzwyczaja sie do nowej wagi- uznaje ja za cos normalnego. Akceptuje tez zmniejszone zapasy magazynow.

 

POWODZENIA!