Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ilona27

kobieta, 34 lat,

171 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 kwietnia 2013 , Komentarze (7)

Puk, puk!!!
Jest tam ktos???

Wreszcie zebralam sie do wpisu...
W Polsce wakacje sie udaly choc pogoda nie dopisywala to i tak cieszylam sie tym czasem.
Pobylam z rodzinka, odwiedzilam znajomych, porobilam zakupy, i pozalatwialam sprawy.
Zlecialy sie  te dwa tygodnie i nawet nie wiem kiedy;/
Po powrocie przywitala nas piekna pogoda;)
Odrazu schowalam ciuszki zimowe i mam nadzieje ze szybko nie bede musiala wyjac ich z powrotem;)
Poki co pogoda sie utrzymuje, sloneczko swieci a na termometrze +10 - uwielbiam
Fotka z niedzielnego spacerku;)

Po przylocie do PL odpuscilam sobie diete, przestalam liczyc kalorie i jadlam na oko. Byly tez totalne odstepstwa ( tortilla, banan w czekoladzie i ciasta w swieta) 
ale nie zaluje- czasem wrecz trzeba zaszalec;)
Pozatym cwiczylam 6 razy w tygodniu- 30-45 min bieganie
A to jeszcze przed bieganiem w PL;)

Ogolnie i tak waga mi spadla o 1 kg;D
Nie duzo ale ciesze sie ze nie przytylam;)
A wiec po powrocie bylo 67,4 kg.
Od wczoraj wrocilam juz na stare tory czyli treningi z Ewa Chodakowska i Mel B dolozylam tez 10- minutowy trening na boczki ktory polecilam mi jedna z Vitalianek
 (ohhZiuta dziekuje za linka;) czegos takiego szukalam)
Mam nadzieje ze beda postepy z tymi moimi boczkami bo juz nie wiem jak z nimi walczyc ;) 

Kupilam tez ksiazke Ewy Chodakowskiej

Poki co nie zaglebialam sie w nia jeszcze jakos szczegolnie;)

Kupilam tez i bardzo przypadla mi do gustu  ksiazka Ani Sztarmach- pyszne 25
Wykorzystalam juz kilka przepisow- jest smacznie i zdrowo.

Miedzy innymi z ksiazki zrobilam jabłka w ciescie;

Zostalo mi do konca 2,4 kg;)
Jestem juz bliziutko celu;)
dzis juz nawet na wadze bylo 66,8 kg ale poki co nie zaznaczam na pasku dopoki sie to nie ustabilizuje;)
W Polsce uslyszalam wiele razy ze schudlam itp;)
 a to dla mnie najwieksza motywacja i chec do dalszej walki;)
Wiem ze ide w dobrym kieruknu i chce isc tam dalej.
Nie wiem czy skoncze na wadze 65;)
Byc moze bede chciala wiecej ale o tym narazie nie mysle poki co musze zrealizowac moj piewszy cel;)

Na koniec jeszcze fotka ze swiat;)

Poki co - zmykam- ide zrobic grzani z reszty chclebka razowego do salatki;)
A potem do szkoly;)


P.S: przepraszam was ze nie uzywam polskich znakow ale nie moge ich zrobic na moim laptopie.

Buziaki;)


17 marca 2013 , Komentarze (15)

Hello!

Jak się macie Kochani?
Ja dziś nie najlepiej...
Ogólnie trochę wczoraj poszłam w tango z dieta...
Az wstyd się przyznać no ale pora stanąć prawdzie w oczy.
Kochane wypiłam (sama!) troche mniej niz 0,5 litra wishy z cola (diet)
+
drinka malibu z mlekiem (pychota)
jedzonko

No i tym sposobem przekroczyłam dietę o jakieś 1500 kcal!!

Ale nie żałuję, imprezka się udała a ja trochę odreagowałam.

Ale za to dziś postanowiłam pokutować za to i zrobiłam sobie głodówkę
Jest godzina 16.30 i póki co nie miałam nic w ustach( oprócz płynów), w sumie nie jestem jakoś strasznie głodna i myślę ze wytrzymam. 
Jednodniowa głodówka oczyszczająca nie zaszkodzi.
Wiem ze powinno się przygotować organizm do głodówki ale trudno.

A teraz trochę jedzonka z wczoraj:

Kopiec kreta- moj ukochany;)

koreczki
pasta z makreli w koszyczkach 
 mój kochany jogurt naturalny z truskawkami- uwielbiam
i salateczka;)

Ogólnie jestem zabiegana...
praca, dom , gotowanie, sprzątanie itp
Poza tym zaczęłam szkole tutaj w Norwegii, ale szkoła jest super, myślę ze będę lubiła tam chodzić.
No i dlatego rzadko pisze ostatnio więcej czasu spędzałam na allegro niż Vitali i kupowałam rożne pierdołki i prezenty na święta.
We wtorek lecę do Polski i chce żeby to wszystko mi poprzychodziło.

No i własnie we wtorek do Polski- 
dlatego póki co zegnam się kochane
jutro będę się pakować itd wiec nie będzie czasu pisać
w Polsce będę dwa tygodnie ale potem jak przyjedziemy będę potrzebowała czasu żeby się ogarnąć i wszystko poukładać, wracamy samochodem wiec trochę rzeczy przywieziemy. 
Bede miała tez zaległości w pracy i w szkole wiec będę potrzebowała czasu żeby wszystko nadrobić. 
Myślę ze pojawię się za jakieś 3 tygodnie;)
W Polsce nie będę miała czasu pisać, trzeba się nacieszyć rodzinka i przyjaciółmi i porobić zakupy. Musimy tez pozałatwiać wszystkie formalności związane z weselem.
Mam przymiarkę sukni ślubnej, ciesze się bo śni mi się już po nocach- zastanawiam się teraz będę wyglądać.

martwię się trochę o dietę,  ale wiem ze będę się pilnować
i mam zamiar biegać codziennie ranko 
mam nadzieje ze będzie dobrze.

Zrobiłam sobie dziś zdjęcie, wiem ze szybko bo po 2 tygodniach od ostatniego ale chce mieć porównanie z przed wyjazdu i po powrocie.

A tak się prezentuje:


Widać zmiany??

Trzymajcie się
Buziaki

11 marca 2013 , Komentarze (5)

Hej Chudzinki;)
Od paru dni nie mogę się zabrać do wpisu;)
Za każdym razem kiedy siadam do kompa coś mi przerywa...
I dlatego pisze dopiero dziś...


 Jestem taka dumna z siebie!
Przestałam się gniewać na wagę (ostatnio przegięła z tym zastojem)
...i w sobotę po długim czasie postanowiłam ja przeprosić;)
 Wchodzę a tu proszę niespodzianka;)
68,7
Ostatnim razem jak się ważyłam pewnie będzie z dwa tygodnie temu było 70,1;) I tym sposobem magiczna 6_ zawitała i u mnie.
 Jednak kobietki cierpliwość popłaca...

***

Szczęście się do mnie uśmiechnęło i na ostatni wyjazd zabrałam się z Miśkiem i jego kolega...
Bylo pięknie;)
A tu kilka fotek z wyjazdu:

















No i oczywiście było tez buszowanie po sklepach ale ostatecznie kupiłam tylko kilka kosmetyków i koszule z H&M:


Dzis jak wróciłam z pracy znowu  kucharzyłam;)
Zrobiłam obiadek potem ciasto Rafaelo i sałatkę z brokułami;)
Przepis na sałatkę w przepisach jakby ktoś był zainteresowany;)

Coraz więcej mam pracy a od czwartku zaczynam szkole tutaj w Norwegi i nie wiem
jak znajdę wtedy czas jeszcze na Vitalie jak już mi go brakuje heh;)
Ale jakoś to będzie nie zostawię mojego pamiętniczka;D
Oj nie!!!

Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

Bułka pełnoziarnista, jajko, pol pomarańczy

300

7.00

II śniadanie

Jogurt naturalny z mrożonymi malinami, musli, bananem, pol jabłka, orzechy

400

10.00

obiad

Kapuśniak

300

13.00

podwieczorek

Owsianka, pol banana, melon

               250             

16.00

kolacja

Salatka, chlebek chrupki

250

19.00

inne

-

-

-

RAZEM

-

1500

-

Aktywnosc fizyczna:

Mel B. 10 min trening brzucha

E. Chodakowska- turbo


Buzzziiioooollleeee;*;*;*


 







5 marca 2013 , Komentarze (14)

Miały być zdjęcia i będą ale najpierw...
Musze się wyżalić;(
Moj Misiak wyjeżdża jutro w delegacje na 3 dni;/
A to oznacza ze na ten czas będę musiała tu zostać sama;(
Nie podoba mi się to ale być może będę mogla jechać z nim ale to zależny czy będzie dla mnie miejsce;/
Ale jak znam swoje szczęście to pewnie nie;(
A wiec witaj samotności....
Ale nie- nie będę się dołować, wykorzystam ten czas dla siebie, będę miała więcej czasu na ćwiczenia;)

***

A za dwa tygodnie do Polski;D
Mam już bilet na 19 marca;)

Mam nadzieje ze ktoś zauważy ze ubyło mi trochę tu i owdzie;)

Właściwie od 14 stycznia zgubiłam 3,5 kg;D
Dla niektórych to nie dużo ale dla mnie to juz sukces
 pyzatym nie chce szybko schudnąć, chce zdrowo zrzucić te kilka kg;)
I to raz na zawsze;D
Ślub w sierpniu do tego czasu chciałabym dojść przynajmniej do wagi 65;)
wtedy będę szczęśliwa... a jak się uda szybciej to tez ale bez presji;)

A oto moje efekty:


-3,5 kg
biceps:   -1
piersi:    -5
talia:      -6
brzuch:  -8
biodra:   -2



Sorki za mój wypięty brzuch na fotce nr 1 tak jakoś się zgarbiłam a nie mam innego ale myślę ze coś widać;)



Ufff... czeka mnie jeszcze sporo pracy ale dam rade;)

***

Robiłam muffinki razowe  z cukrem, który pokazałam wam w ostatnim wpisie;)



wyszły pysznie;)
z bananem: 65 kcal
z orzechem: 80 kcal
z czekolada gorzka: 85 kcal



Troche krzywe  ale planuje teraz jak bede w Polsce kupic sobie blaszkę do muffinek a wtedy będą piękne;);)

***

Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

Kasza jaglana z jogurtem naturalnym, malinami i bananem

330

7.00

II śniadanie

Bułka pełnoziarnista z jajkiem, serkiem i pomidorem, pol papryki

300

10.00

przekąska

Sałatka owocowa z jogurtem i musli, 1 muffinek

325

13.00

obiad

Ryz z kurczakiem i sosem ostro kwaśnym, warzywa

                350

16.00

kolacja

papryka, pomarancza, jogurt z otrbami

200

19.00

inne

-

-

-

RAZEM

-

1505

-

Aktywnosc fizyczna:

Jillian-Michaels 30-Day-Shred Level-3

Mel B. 10 min trening brzucha

Mel B. trening cardio


A tum moja dzisiejsza przekąska:


Uciekam za godzinkę muszę wychodzić bo mam dziś egzamin z Norweskiego;/
wstępny do szkoły wiec w sumie nic strasznego ale...
Trzymajcie kciuki;)



Trzymajcie się;)

Buziaki;*


Edit: Jechałam jednak z Miśkiem, tu jest pięknie, wracamy w piątek lub sobotę;)

3 marca 2013 , Komentarze (18)

 Hej Kochani;)
Juz dawno nie pisałam, wiem... coś się opuszczam ostatnio;)
Ale dziś postaram się nadrobić i opowiedzieć moje ostatnie dni;)
Moj Misiak wlasnie robi obiadek a ja mam chwilkę dla siebie;)

***

Wczoraj dałam ciała ale jakoś mnie to nie dziwi była sobota i mieliśmy z Miśkiem gości;)
W sumie przesadziłam tylko (albo aż) z %%%%;)
Wypiłam 4 drinki!!!;)

***

A teraz was trochę pokuszę;)
Z wczorajszej imprezki moje wypieki:

Krówka ale nie z kremem toffi tylko kremem samorobnym;);)


schabowe z ananasem i serem;)


były tez szaszłyki ale fota jeszcze przed ich zetknięciem z piekarnikiem;)

To tyle z wczorajszej imprezy, więcej zdjęć nie zrobiłam;)

A ostatnio w mojej kuchni powstał tez ;

Koktajl z zielonej herbaty i owoców, pychota;)

I omlet pieczarkowy:


***

Kochani nie miałam robić zakupów ale nie wytrzymałam;)
Chociaż w sumie i tak nieźle mi szlo bo chyba przez miesiąc nie kupowałam żadnych ciuchów;)
Ale tego nie mogłam sobie odmówić;)
A to moje zdobycze:
(pochwale się a co tam:)


A prezentuje się w nich tak:


Kamizelka jest i tak troszkę ciasna żeby ja zapiąć wiec mogę śmiało chudnąć dalej;)


***

A  znalazłam ostatnio cukier idealny:


Zna go może któraś z was??
Ma 0 kcal;)
Nie wiem za bardzo co o nim myśleć
w smaku nie przypomina ani Stevi, ani słodzika ani cukru ale jest słodki;)
Konsystencja taka sama jak cukier;)
Jutro chce zrobić mufinki bananowe zobaczymy jak się spisze;)

Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

Tost z czekolada light i bananem, kanapka

330

9.00

II śniadanie

Kanapka, pomarancza, jogurt z otrebami i orzechami i bananem

520

12.00

obiad

zurek

300

15.00

podwieczorek

ciasto bananowe

                 ?      300         

17.00

kolacja

papryka

25

19.30

inne

-

-

-

RAZEM

-

1475

-



Dzis nie byliśmy na basenie wyjątkowo bo Misiak przeziębiony;(
Ale mimo wszystko ubrałam strój i zrobiłam sobie zdjęcia do porównania
wrzucę je przy następnym wpisie bo czas na obiadek;)

buziaki;*

 





26 lutego 2013 , Komentarze (8)

Hej mordki moje;)

Miałam dziś jazdę  znowu na gotowanie i troszkę czasu;)
Tym razem obiecałam Miśkowi ze zrobię coś nie w wersji light;)
i tak powstała tarta z Malinami;)

trochę dzióbnęłam;)
ale musiałam osmakować jak wyszło;)
całkiem, całkiem;)
Ale obiecuje już więcej nie będę smakować;P


A ja miałam ostatnio ochotę na placki ziemniaczane to dziś zrobiłam;)

Przepis wstawiłam w ''moje przepisy'' jakbyście chcieli zerknąć;)
Chciałam zobaczyć czy dobrze obliczyłam kcal, jest ok;)

Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

Tosty

283

7.00

II śniadanie

Placki ziemniaczane, jogurt z otrebami i bananem,

320

10.00

obiad

Zupa kapusniak

300

13.00

podwieczorek

Ciasto, maliny

               300             

16.00

kolacja

2 kanapki pumpernikiel z  lososiem, serkiem i avocado, jajko

350

19.00

inne

-

-

-

RAZEM

-

1553

-

Aktywnosc fizyczna:

Jillian-Michaels 30-Day-Shred Level-3

Mel B. 10 min trening brzucha

Mel B. 15 min  trening cardio

spacer 45 min.


I tak odchodząc od tematu;)
W nagrodę poszłam ostatnio na zakupy;)
Juz nie mogłam wytrzymać ze nie kupuje ciuchów dopóki się odchudzam;)
Ale w zamian wymyśliłam ze kupie kilka nowych kosmetyków;)
Zaczęłam się uczyć makijażu tak sama dla siebie zobaczymy co z tego będzie;)


Foto z soboty:

Buziaki;*






24 lutego 2013 , Komentarze (6)

Hej Chudzinki
Uwielbiam takie leniwe niedziele jak dziś...
nie trzeba się nigdzie śpieszyć;)
tyyylko relax;P

Jutro mija 50 dni mojego odchudzania;)
Jestem z siebie dumna ze nadal się nie poddaje;)
i oby tak do osiągnięcia ostatecznego celu;)

Wczoraj sobie trochę pogrzeszyłam...
zdarza się...
wogole w soboty heh;)

Byliśmy u chłopaków na gościńce
była karkowa, frytki, ciacha i jajka nadziewane...
a wiec dość grubo... jak to u facetów
Ci to jednak są szczęściarze
większość z nich
(oczywiście nie wszyscy)
mogą jeść dużo albo i nawet bardzo dużo
zupełnie jak mój Misiak;)
je i je i nic nie widać;)

Ja wczoraj nie porządziłam aż tak strasznie- pol jajka, kawałek (mini) karkówki z sałatka i kawałeczek ciasta;)

Nie mam powodów do dumy ale...
jak to mówi mój Skarb każdemu czasem należy się dzień dziecka;)
.....

Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

mały tost z czekolada light i bananem, jajko zapiekane w bułce

320

10.00

II śniadanie

Jogurt z otrębami

120

12.00

obiad

Kurczak, warzywa, ryz z białym sosem, rosołek

400

16.00

podwieczorek

Owoce w galaretce, bita śmietana

               220             

17.00

kolacja

???

???

19.00

inne

-

-

-

RAZEM

-

?

-

Aktywnosc fizyczna:

Basen 2 godz.

Spacer 30 min



buziaki;*




21 lutego 2013 , Komentarze (8)

Dzisiaj siedziałam w domku cały dzień;)
Rano sobie poćwiczyłam, potem posprzątałam mieszkanie, prałam itp.
zrobiłam obiadek i kucharzyłam sobie w kuchni;)
A potem zrobiłam sobie domowe spa;)
A teraz w końcu sobie usiadłam i mogę spokojnie zrobić wpis;)


Dostałam nowa prace ta tez tylko raz w tygodniu ale zawsze trochę do przodu;)
Jutro idę pierwszy raz;)

A tak poza tym tęsknie już za Polska a wracam dopiero za jakieś cztery tygodnie;(
Mam nadzieje ze ten czas szybko zleci;D
Juz nie mogę doczekać się kiedy zobaczę rodzinkę;)
I wyskoczę na zakupy;)
Dobrze ze chociaż mój Misiak jest przy mnie;)

Z moich dzisiejszych inspiracji wyczarowałam w kuchni dzisiaj to:



Jajko zapiekane w bułce;)
(przepis znajdziecie w moich przepisach)
I szczerze smakowało mi bardzo;)
Polecam do wypróbowania;)

A na pierwsze śniadanie:

 Tost z czekolada light, bananem i migdałami pieczony w jajku;)
Pychaaaaaa;)
Rozpływa się w ustach;)

Mówiąc o czekoladzie light mam na myśli:


Jak dla mnie mistrzostwo świata;)
Z racji ze pierwsze śniadanie jem zawsze na słodko (bo inaczej nie wcisnę)
zawsze z niej korzystam
(niestety nie wiem czy jest dostępna w Polsce)
30g- 85kcal
mi na kanapkę wystarczy 15 g.

Ta firma produkuje tez mój ulubiony serek, który tez nie ma za dużo kcal bo polowe tego co czekolada:

 
I zrobiłam tez dziś galaretkę z owocami;)
Jeszcze się ''mrozi'';)


Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

Tost z czekolada light, bananem, migdałami- zapiekany z jajkiem

245

7.00

II śniadanie

Jajko zapiekane w bułce, papryka, jogurt

364

10.00

obiad

Kurczak, ziemniaki, surówka,

300

13.00

podwieczorek

Baton,

               220             

16.00

kolacja

2 kanapki pumpernikle, jedna z jajkiem, druga z avocado, serkiem i łososiem, papryka

320

19.00

inne

kilka winogron

70

-

RAZEM

-

1519

-

Aktywnosc fizyczna:

Ewa Chodakowska- Killer 45 min

Mel B. -10 min trening brzucha


Uciekam, muszę się jeszcze pouczyć norweskiego;(
czemu doba ma tylko 24h?

buziaki:*


ps: nie jest chyba ze mną aż tak złe bo do Shreka jestem chudzina;P

19 lutego 2013 , Komentarze (8)

Hej Chudzinki;)

Jestem taaaka happy
Postanowiłam dziś spróbować ''wejść'' w spodnie, które bardzo mi się podobały i rok temu kupiłam je na przecenie choć nie mogłam ich nawet dopiąć ( w sumie to nie wiem czemu je wtedy kupiłam, kosztowały na przecenie grosze, stwierdziłam wtedy ze kiedyś do nich schudnę ale nie miałam nawet w planach wtedy się odchudzać)
Wzięłam je w styczniu do Norwegii z nadzieja ze do nich schudnę

No i jestem;)
Kiedyś chciałabym tak wyglądać jak teraz a teraz???
Teraz mi mało...
Chce więcej!!!
Chce mieć w końcu plaski brzuszek;)
 o taki:

i chciałabym moc nosić tak koszule;D

Jejku;(
Jak ja już dawno nie kupowałam sobie żadnego ciuszka;/
szkoda mi kasy skoro staram się schudnąć wiec jak schudnę to wtedy zrobię to w nagrodę będą maxi łowy;)
Oj tak, wtedy zaszaleje za ten post;)

A póki co:

Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

Tost z czekolada light i bananem,

190

7.00

II śniadanie

2 kanapki pumpernikiel z  lososiem, serkiem i avocado, druga z jajkiem, jogurt z otrebami i orzechami, ogorek z serkiem feta, pol papryki

420

10.00

obiad

Zupa kapusniak  

300

13.00

podwieczorek

Owsianka z truskawka i bananem

                  245             

16.00

kolacja

orzechy, ananas, kanapka

350

19.00

inne

-

-

-

RAZEM

-

1505

-


A to moje II śniadanko;)


Aktywnosc fizyczna:

Jillian-Michaels 30-Day-Shred Level-3

Mel B. 10 min trening abs

Ewa Chodakowska 3 * 6 min trening


Buziaki;*










15 lutego 2013 , Komentarze (8)

Hej Kochaniutkie;)
Ostatnio trochę się opuściłam i już parę dni nie pisałam
 ale postaram się to nadrobić;)


  Chyba we wtorek dobrze trzymałyście kciuki bo prace dostałam.
Jeden dzień w tygodniu co prawda ale za te pieniądze warto;)

Dzisiaj się ważyłam i waga poszła w gore w sumie tylko o 0,2 kg ale zawsze
Psuje mi to humor
 i żeby się nie zniechęcać postanowiłam się ważyć raz na miesiąc.
W tym miejscu waga zawsze robiła mi na złość staje jak wryta i koniec
 uparciucha nie ruszy się.
A ja sie zawsze poddawałam ale nie tym razem... o nie!!!!   
Zdjęcia, które dodałam w ostatnim wpisie chyba są najlepszym dowodem na to ze wszystko idzie w dobrym kierunku.
Ja robię swoje i dalej będę robić;)

Moze i waga nie spada przez to ze tyle ćwiczę i po prostu robią mi się mięśnie...
Tak!
Tak będę sobie wmawiać;)

Ajjj a wczoraj?
Wczoraj sobie trochę pofolgowałam
Przygotowałam dla Misiaczka kolacje, w dzień trochę pościłam, żeby wieczorem
zjeść z Miśkiem

i tak zeczelismy od przystawki:

czyli Miłosnę Uniesienie: Awokado, łosoś, makaron, pomidor.
Pychota,
przepis znalazłam w internecie

A na drugie danie:
nuggetsy, pieczone ziemniaki i surowka

a na deser dla Misia:

A dla mnie trochę bardziej lajtowo;)
czyli same owocki;)
No i oczywiście kieliszek winka;)
To był piękny wieczór
siedzieliśmy i gadaliśmy calusieńki wieczór;)
Tego mi było trzeba;)
A Wam jak minęły walentynki?

No i tak apropos wyciągnęłam z szafy sukienkę, która jeszcze niedawno była mi za obcisła i brzydko leżała;/
A wczoraj? Juz całkiem niezłe;)
Tak myślę;p


Dzisiejsze menu:

Posiłek

Co?

Kcal.

Godz.

I śniadanie

Tost z czekolada light i bananem, pol papryki

185

7.00

II śniadanie

2 kanapki pumpernikiel z  lososiem, serkiem i avocado, jogurt z otrebami i orzechami,

390

10.00

obiad

Kurczak, pol kolby kukurydzy, surowka,

350

13.00

podwieczorek

Baton, pol papryki

               245             

16.00

kolacja

Pumpernikel, jajko, barszcz

348

19.00

inne

-

-

-

RAZEM

-

1518

-

Aktywnoscfizyczna:

Jillian-Michaels30-Day-Shred Level-3

MelB. 10 min trening brzucha

A6W-

DavinaBody Buff- cardio 30 min