Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

studentka poszukująca szczęścia, swojego miejsca na świecie i poczucia bezpieczenstwa.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13559
Komentarzy: 238
Założony: 20 grudnia 2012
Ostatni wpis: 1 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
LavenderColor

kobieta, 34 lat, Kraków

162 cm, 53.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

5 czerwca 2013 , Komentarze (2)

witam Was

mój pamiętnik umarł na miesiąc. 
nie wiem dlaczego... może po prostu jakoś nie miałam ochoty nic tu pisać, ale podglądałam Wasze poczynania:)
podziwiam i gratuluję - wielkie jesteście i dzielne :* 
lato już Wam nie straszne

*****************
a co ja robiłam przez ten miesiąc?
upadałam, po to by następnego dnia się podnieść i po pewnym czasie znów upaść.
były dni ładne i dni o których lepiej nie pamiętać.
ćwiczenia? co jakiś czas były - to mel b (rozgrzewka + abs + nogi + cool down), to kiler Chodakowskiej.
niestety nie było systematyczności.

*****************
chcę by w czerwcu było lepiej
już jest lepiej. nie objadłam się od 4 dni, może jadłam w granicach 1700-1800 kcal, ale nie było napadu na półki sklepowe.

pragnę czuć się lepiej
chciałabym być z siebie dumna
.
.
.
chcę być szczęśliwa
nie chcę być dłużej samotna

****************
i na koniec menu z dziś:

śniadanie 6:30
owsianka (płatki owsiane, otręby pszenne, zdrowy błonnik, 100 ml mleka 1,5%, cynamon, orzechy laskowe, nerkowce, migdały, suszona żurawina)

II śniadanie /uczelnia/ 10:30
lunchbox (ok.80 g mixu sałat z 3 rzodkiewkami, ogórkiem kiszonym, pieprz, majeranek, polane delikatnie oliwą), 3 cienkie kromeczki chleba Ziomek (dynia i słonecznik), 150 g serek wiejski 3%

III śniadanie 13:40
duże jabłko

obiad 16:00
1. talerz barszczu czerwonego z fasolą jaś
i
2. mix sałat z pomidorem, pieprszem, majerankiem, polane oliwą + ok.150 g parowanego fileta z indyka w przyprawach
po: kostka czekolady gorzkiej 90% kakao

kolacja 21:00 (wtedy wróciłam po wieczornym wykładzie)
200 g sera białego z cynamonem i łyżką wiórek kokosowych
40 g czekolady gorzkiej 90%

1,5 l wody, 1 l herbaty zielonej

**************
aktywność:
3 km spacer
8 pięter schodów :P
kiler nocną porą - 23:45 rozpoczęcie :D
*************
dobranoc!

1 maja 2013 , Komentarze (1)

witam!

jestem po 11 h w pracy, gdzie był niesamowity ruch, także padam ....
nie było praktycznie czasu na jedzenie, więc dziś ubogo było.
a jutro prawdopodobnie czeka mnie podobny dzień :P

ta, która może, niech odpoczywa na majówce, za mnie :))

może jeszcze dziś poćwiczę coś? zobaczymy ;)

**************
menu:
śniadanie 9:40
owsianka z migdałami, żurawiną suszoną, orzechami laskowymi ~ 400 kcal

II posiłek 14:30
jabłko + serek wiejski 150g + garść płatków błonnikowych + łyżeczka pokruszonych ciasteczek ~ 300 kcal

III posiłek 18:30
100 g chleba pytlowego, 4 plastry szynki z indyka, duuużo ogórka, kilka rzodkiewek ~300

suma: ok. 1000 kcal

1,5 l wody, 2 mięty, 1 zielona jaśminowa

aktywność:
oprócz ogromnego ruchu w pracy (będą)
albo killer albo 25 min dywanówki

***************

dobranoc!

30 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

witam Was!

dziś jestem padnięta.
od 6 na nogach, wróciłam po uczelni i pracy o 23.
zapowiada się pracowity weekend majowy - przez najbliższe 3 dni, dzień w dzień pracuję po 11 h :(.

****************
dzisiejsze menu:
śniadania 6:40
owsianka z orzechami laskowymi, migdałami i żurawiną ~ 350 kcal

II śniadanie / na uczelni/
bułka z wieloma ziarnami (70g) posmarowana cienko tym creamcheesem, na to góra mixu sałat ~ 220 kcal

III posiłek / w drodze między uczelnią a pracą/ 12:50
jabłko ~ 90 kcal

IV posiłek 15:00 /praca/
(zrobiłyśmy sobie z koleżanką w pracy smoothies z 3 średnich bananów, 2 kiwi, 100 ml mleka, kilku kostek lodu- wyszły 2,5 porcji  w szklankach 300 ml) 
jedna porcja smoothies banan - kiwi ~ 250 kcal

V posiłek 18:30 /w pracy/
bułka żytnio - pszenna z ziarnami (100g) z serkiem wiejskim 150 g, pomidorem i sporą ilością ogórka ~ 350 kcal

VI posiłek 19:50 / w pracy/
1,5 ciacha "chocolate chip cookie dough" ~ nie wiem ile? 350??

suma: ok.1600 kcal

1,5 l wody, 2 mięty

aktywność:
dużo chodzenia, biegania itd. w ciągu pracy i przemieszczając się
20 min dywanówki (na więcej nie mam sił)

********************
PLANY NA MAJ - 31 DNI:
1. NIE PODDAWAĆ SIĘ!
2. NIE DOPUSZCZAĆ DO KOMPULSU!
3. MYŚLEĆ POZYTYWNIE!
4. RUSZAĆ SIĘ!
5. MYŚLEĆ, A NIE ULEGAĆ POKUSOM I BURZOM EMOCJI!

********************
trzymajcie się!



29 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

witajcie,

nie pisałam, bo:
* nie miałam nastroju
* nie miałam czasu (dziś pisałam egzamin, a nauki było co nie miara, a jeszcze praca)

*******************
wczoraj było w miarę ok.
jakieś 1500 kcal, w tym pieczony pstrąg z warzywami na obiad + lampka białego wina (w restauracji przy Rynku O.O z kolegą, a potem poszliśmy na prawdziwe sycylijskie lody (wzięłam jedną gałkę malinową - niebo w gębie - mówię Wam)
 + 40 minut dywanówki (m.in.400 półbrzuszków itd.)

dziś było też w miarę ok:
śniadanie 8:15
owsianka z garśćią mieszanki (żurawina, orzechy laskowe, migdały, nerkowce)

"obiad" 12:20
bułka żytnia z ogromną ilością ziaren podzielona na 3, każda posmarowana takim creamcheese (5%tłuszczu) a na tym pomidory i fura mixu sałat

deser: 2 garście mieszanki orzechów

podwieczorek 15:00 /praca/
smotthie (maliny, mleko, 2 łyżeczki płaskie cukru pudru)

kolacja 18:30 /praca/
jabłko, serek wiejski, cynamon, łyżka masła orzechowego

suma: +/- 1500 kcal
1,5 l wody, 0,8 l zielonej herbaty

aktywność:
kilka kilometrów spaceru (3-4?)
killer (będzie jak zawsze nocną porą)

*********************
a jutro cały dzień poza domem, eh
dobranoc

24 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

witam Was!

wczoraj pisałam posta po 21 i miałam za godzinę iść ćwiczyć, zeszło mnie... i killera zaczęłam robić o 23:50 - szaleństwo.
ale cieszę się, że w końcu go zrobiłam :)
po - czułam się świetnie.

dziś się w końcu wyspałam, odpoczęłam, pouczyłam troszkę na egzamin, i nie kupiłam butów :(
***************
menu:
śniadanie 9:40
owsianka z orzechami laskowymi, żurawiną i migdałami ~ 400 kcal

II śniadanie 12:20
jabłko 140g + serek wiejski 150g + cynamon, 2 wafle ryżowe ~ 250 kcal

obiad 15:20
110 g parowanego fileta z indyka, 3 łyżki ugotowanego pęczaku, warzywa na patelnię ~ 270 kcal

kolacja 19:45 /u rodziców/
2 kromki chleba kresowego (żytni na zakwasie, na liściu kapusty), jajko, 2 łyżki ajvaru ~ 330 kcal

suma: ok. 1250 -1300 kcal

2 l wody z cytryną, 3 zielone herbaty

aktywność:
40 min spaceru
killer dzień 3 (będzie ok. 23:30)

****************
a jutrzejsze słoneczny dzień spędzę w pracy :(
dobranoc!

23 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

witam Was

dziś o wiele lepiej było, jeśli chodzi o jedzonko.
zero słodyczy  

w 2,5 h przerwie posiedziałam w słońcu na ławce w parku - jak było przyjemnie :)

******************
menu:
śniadanie 6:40
owsianka z orzechami laskowymi, żurawiną, migdałami

II śniadanie 10:40 /uczelnia/
2 kromeczki chleba żytniego pełnoziarnistego, w pojemniczku: troszkę (końcówkę miałam) mixu sałat z sałatą rzymską, skrojony kawałek ogórka i 3 plastry szynki z indyka (ponad 90%mięsa) posypane majerankiem

III śniadanie 13:30 /uczelnia/
serek wiejski 150g, łyżeczka otrębów owsianych, garść zdrowego błonnika

obiad 16:00
3 łyżki ugotowanej kaszy pęczak, ok. 130-150 g fileta z indyka parowanego w ziołach, trochę (ok. 100g?) warzyw na patelnię, 2 ogórki kiszone

kolacja 20:45
200 g sera białego z cynamonem, 3 plastry szynki z indyka posmarowane cienko ćwikłą  chrzanem, 2 wafle ryżowe

suma: ok. 1400 kcal

2 l wody, 3 zielone herbaty

aktywność:
20 min spacer
killer dzień 2 (będzie za godzinkę :P)

***************
trzymajcie się!

23 kwietnia 2013 , Skomentuj

dzień 1- 40 dniowego wyzwania dotyczącego aktywności, ruchu i ćwiczeń.
na dziś zaliczony killer Chodakowskiej (1 dzień) oraz 5 km spacer :)
 
*****************
ładne jedzonko było...ale do 21, kiedy to łakomstwo wygrało i bezmyślnie wsunęłam ciacho, grrr....

muszę nad tym panować, muszę.
także miało być 1500 kcal, a wyszło jakieś 2000 kcal....

****************
dobranoc!
a jutro dzień będzie lepszy :)

21 kwietnia 2013 , Skomentuj

w weekend się nie odzywałam.
sporo pracy było i jedzeniowo tez niefajnie.
były słodycze.
ale i tak jestem dumna z moich 10 dni bez nich ;)

z dniem 22.04. 2013 pełna mobilizacja ćwiczeniowa!!!
40 dni aktywności! 
22/04 - 31/05

kto dołączy?

potrzeba mi kopniaka!
bo przecież nic samo się nie stanie

btw. mam pytanie, czy jest możliwe, by przez skalpel wzrósł obwód bioder?(tzn. ja liczę największy obwód na pośladkach) i to po 5 treningach aż o 3,5 cm?
bo ja nie chce mieć więcej, a mniej!

*********************
jutro wracam ze zdwojoną siłą


20 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

krótko i na temat.

bilans dnia: ok. 1400 kcal (liczę je mniej więcej)
ponad 2 l wody, 3 zielone herbaty

aktywność:
5 km spacer szybkim tempem
7 h ruchu w pracy ;)

*****************
dobranoc!
ja mam pobudkę za 5 h ;////

18 kwietnia 2013 , Skomentuj

witam!

dziś krótko, bo jestem padnięta, a jeszcze skalpel przede mną...

9 dzień bez słodyczy!
(nie nastawiałam się, że koniec z nimi od jutra, ale chciałam ograniczyć ich spożycie, na razie udało się je wyeliminować w 100%) 

*****************
menu:
śniadanie 7:25
owsianka z orzechami laskowymi, migdałami, żurawiną suszoną ~ 380 kcal

II śniadanie 10:15 /na specerze między lekarzem a biblioteką ;) )
jabłko ~ 70 kcal

obiad 12:40
połowa woreczka pęczaka, kawałek parowanego fileta z indyka, warzywa na patelnię ~ 280 kcal

podwieczorek 17:20 /w pracy/
bułka fitness 70 g, 50 g wędzonego łososia, ogórek ~ 240 kcal

kolacja 20:30 /w pracy/
200 g sera białego z cynamonem, 6 rzodkiewek ~ 220 kcal

suma: ~ 1190 kcal

ponad 2 l wody, 4 zielone herbaty

aktywność:
30 min spaceru
skalpel

*****************
dobranoc!
jutro czeka mnie terapia, praca i spotkanie z dwoma koleżankami ;)