Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zmiana wyglądu to główny powód rozpoczęcia walki z samą sobą. Do dzieła!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10951
Komentarzy: 239
Założony: 4 stycznia 2013
Ostatni wpis: 23 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
justyna514

kobieta, 31 lat, Bielsko-Biała

163 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do wakacji 61

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Wczorajszy pomiar... i u Pani dietetyk 75,4. 

Podsumowując od początku  10kg.

3mam za was kciuki :*

13 lutego 2013 , Komentarze (10)

Nie wiem dlaczego dopiero teraz zaczełam robić sobie zdjęcia...
wklejam jedno, i tak nie moge na siebie patrzeć...
dziś siłownia i nie poddaje się, nie ma co, trzeba wyglądać a następny zjazd u mnie w rodzinie to doskonała okazja żeby się pokazać choć trochę odchudzona :D

no cóż.. nawet nie wiecie ile sie trzeba wygimnastykować żeby zrobić zdjęcie z tyłu w lustrze :D stałam jak głupia jakaś :P
Środa popsuła mi całkiem moje posiłki dzisiaj, nie ma stałych godzin niestety i jestem taka pełna po kawie że nie mogę wmusić obiadu..


Nie wiem jakie ćwiczenia na brzuch sobie zrobić...
bo lekko wystaje, nie fajnie...
znacie coś??

Zjedzonych kac: ok 1600 (trudno powiedziec co będzie do wieczora)
Wyćwiczonych: ok 400

12 lutego 2013 , Komentarze (11)

iii po wtorku...
Jak u Was? u mnie w miarę... w sumie zaczyna mi sie wydawać że za dużo jem (wtf?) trzymam sie kurczowo diety... no dobra dzisiaj zgrzeszylam 1 małym gołąbkiem mamy ale mieso z indyka chude, ryz odrobina... ale nie w tym rzecz, ogrom jedzenia które miałam dzisiaj zjeść wydaje mi się być za duży... kurde no wszystko odmierzałam, wręcz jadłam mniej... a jestem tak pełna że masakra... muszę powiadomić moją dietetyczkę o tym fakcie, może jednak robię coś nie tak? cholera wie...

Dziś siłowni nie było, zamierzam chodzić co 2 dzień, bo na początek nie chce przesadzać, zastanawia mnie tylko jedna sprawa...  dobry puls na aeroby to: 220-wiek= w moim przypadku 220-20=200 ćwicząc na przyrządach puls miałam 170 i świeciła mi się lampka czerwona że za wysoko... głupieje już. Jestem ciekawa jak jutro no ale kurczę... niby dobrze, ale źle;P

Jak się trzymacie misie pysie?:)

xxx

11 lutego 2013 , Komentarze (4)

zjedzone: ok 1600 cal
wyćwiczone : ok 400 cal

No i jestem po wizycie na siłowni, ciesze się że w końcu sie zmogłam, jak wam poczynania idą kochane??:)
Ja czuje się świetnie, energii tyle... właśnie zjadłam kisiel z jabłka, jeszcze sandwich z serem i zaliczam cały dzień bez podjadania :)

xxx



Nie poddajemy się i walczymy! :)


10 lutego 2013 , Komentarze (10)

Koniec niedzieli,
nie przepadam za tym dniem ale.... zaczelam ferie, wybieram się do Krakowa, znacie może jakiś fajny hotelik?:) może mi jakiś polecicie;)
jutro siłownia, mam nadzieje ze dojadę w tym śniegu :P
poszarpany wpis bo moje mysli dzis takie są, wiec przepraszam Was.
aa no i zastanawiam sie nad przedlużaniem rzęs 1:1 bo znalazlam dość dobrą ofertę;)
lece poczytac jeszcze " pięćdziesiąt twarzy Greya" które pomału kończę, chyba bede musiala zainwestować w kolejną część.
buziaki

J.

8 lutego 2013 , Komentarze (7)

Witam dziewczęta ;)
jak piątek? przed nami weekend w dodatku ostatki, wiec kusic bedzie wszystko wokół ;)
w poniedziałek wybieram sie na silownie, pochodzić troche sie poruszać :) i uwaga... kupiłam dziś spodnie w rozmiarze 40 :P
mialam ważyc sie w czwartek ale @ mi przeszkodziła, wiec ważenie dopiero za kolejne 2 tygodnie ;)






7 lutego 2013 , Komentarze (9)

2 pączki ponad normę. Tragedia. Nie mam nawet ochoty gadac z nikim przez to :( jestem beznadziejna!

https://www.youtube.com/watch?v=Lt2tvhTMUCk

6 lutego 2013 , Komentarze (5)

Dziewuszki, jak tam ?? Ja miałam ciężki tydzien, strasznie bynajmniej dieta nie szła mi tak jak chciałam, ale zawsze tak mam przed miesiączką, poza tym żyłam cała w strachu. Zaczełam brać tabletki rok temu, 2 mc temu odstawiłam i okres sie nie pojawiał, już myślałam że będę musiała leciec do lekarza po coś na wywołanie... a Wy jak znosiłyście odstawienie tabletek?? :)

 

Jutro wizyta u mojej dietetyczki, ale co z tego z okresem nawet nie będzie chciała mnie ważyć :( Bo sama mowi że podczas czerwonych dni na wadze sa jakieś wariacje ;)

Właśnie pokroiłam cebulke i mięsko, do tego kasza gryczana i surówka z kiszonej kapusty :) już nie mogę doczekac sie obiadu.

 

a teraz kilka motywacji:

mam świra na pukcie nóg :D

 

 

1 lutego 2013 , Komentarze (6)

Witam dziewczynki.;)
Jak mija wam piąteczek??;) można odpocząć na spokojnie, masakrycznie zaczyna mnie boleć brzuch:( ech, jak ja tego nienawidzę...
Właśnie zjadłam obiadek, tak o 18 kawka a o 20 jeszcze sałatka owocowa mnie czeka;)
a wam jak idzie dzietka?;)
zadowolone z efektów??
ja zabieram sie zaraz za czytanie DŻumy... tak tak matura w tym roku i egzamin technika, masakra jakaś, piątek a ja sie uczyć muszę... za jakie grzechy..?:P

chciałabym już się zważyć a tu trzeba czekać do czwartku...


Buziaki moje mysie pysie:):*
3majcie się ceplutko!