Przepiękna pogoda się zrobiła, a bylo ostatnio bardzo deszczowo. Wczoraj jeszcze tak strasznie padało, ze córa mówi,ze to jakby oberwanie chmury. A dzisiaj juz ładnie. Rano jeszcze bylo mokro. Cwiczyłam rano a kot mi towarzyszył, ocierał się mi to z jednego boku, tzn o jeden mój bok to o drugi, to kiedy robiłam takie koty,wyginanie grzbietu to przechodził pod brzuchem. Czegoś chciał. Mówię mu.... Nie kochany, pańcia teraz ćwiczy, I nie będzie dawane żadnego jedzonka. Czyżby twoja pańcia ci nie dałą.Dobra, poczekaj. W końcu położył sie na fotelu. Skończyłam ćwiczyć zachciało mi sie pójść do ogrodu, nawet nie jadłwszy sniadania, choc po dziesiątej już było.Kotu oczywiście puszkę tuńczyka otworzyłam - pojadł. Jak wyszłam z tym recyclingiem reklamówkami z papierami puszkami, to kot wyszedł także, a jakże., I tak do tej pory nie wraca. Córka go woła.... a on biegnie na zawołanie, a potem daje czmycha...Nie , to nie problem, bo on juz wychodzi, codziennie, ale szybciej wraca, a dzisiaj ta pogoda tak go zauroczyła. A wogóle mówią, w telewizji,ze w przyszłym tygodniu przyjdzie tropikalna pogoda, taka śródziemnomorska. Świetnie... obiecuję sobie,że będę wychodzic do ogrodu, może nawet rozbiore sie do poopalania. I może pospaceruję. Jak byłyśmy szukać tego naszego kota...to odkryłyśmy takie nieznane nam ostępy. Tam juz koniec zabudowań,, zadrzewienia, krzewy. Jest tez łączka duża taka zrobiona specjalnie dla odpoczywających Anglików. Poustawiane sprzęty do ćwiczen. Obiecałysmy sobie,że czasami pójdziemy tam. Anglicy lubieja mieć duzo parków, I służy to odpoczynkowi, kłada się, mozna poleżeć. W przeciwieństwie do komunistycznej Polski. Pamiętacie . Nie deptac trawników". A w Anglii - Anglicy wszędzie leżą, gdzie tylko jest trawka. Na tym naszym wybiegu, za kotem znalazłysmy tez tam w okolicy cmentarz. Duzy taki - wielki. Wspominam tak o tym, bo lubie cmentarze. A ich sa takie inne - u nich taka prosta płyta - pionowa, choc teraz to częściej stawiaja też tak jak u nas - marmurowe. To ewenement. Bo A nglikom, szkoda pieniędzy, na tamto zycie. Pieniądze mają służyc ludziom tu I teraz - zyjącym. Troche racji ? ? .. Miłe takie to miejsce będzie służyc nam do spacerowania. Będziemy jeszcze tu mieszkać, choc ostatnio przysłali nam z tej naszej agencji takie Pismo,że propozycja odnowienia kontraktu, prosze zaznaczyc na pół roku, czy na rok, I bedzie pobrane od każdej z nas 30 funtów plus Vat,, I podniesiony czynsz o piec procent, a jest to 25 funtów. No to sie zbulwersowałam, a właściwie zamartwiłam, a Emanuel - mój zięć bo poszłysmy to Renatka nawet zdziwiona dała jemu jak on to rozumie to Emek sie zdenerwował, bo co to pobierac znowu pieniądze na odnowienie I co jak minie rok, to znowu podwyżka o pięć procent , czy ile. Poszłyśmy do Agencji, ale pani mówi,że nie , choc oczywiście - tak z tego pisma mozna to tak było zrozumieć. No to pytam po co /....Człowieka zatrwożyc ? ?..A too wyszło niby tak,że teraz odnowienie kontraktu, a podwyżka byłaby gdyby chcieli tylko mieszkać tak na miesiąc, dwa, krótkie terminy. I opłata tylko od jednej osoby to jest z tym Vatem 36 funtów. Ale nawet to - to dlaczego. Ludzie wynajeli, jak najbardziej, chcą mieszkać, długo., nokt nie mówi,że okres zamieszkania kończą. Eee ... skończyło sie dobrze, a takie zawirowania ... no to jak wiemy, to Anglicy sa . Musi byc inaczej ..Więc mieszkamy. No I tak - myslę,że jest dietowo. A ja będę uczyc sie o ziołach. Dzisiaj zerwałam liście z czarnej porzeczki. Też używane w lecznictwie sa . To tymczasem buziaczki, pa - Irena