Czas i tak upłynie....
Wstałam rano z marnym nastawieniem do diety, ale chwilę posiedziałam i przyszła refleksja ,że czas i tak upłynie a jesli będę sie trzymać diety to upłynie a ja będę wygladać bosko w wakacje. od dzisiaj ćwiczę codziennie, mam do pokazania paru osobom co potrafię i chce dobrze wygladać. miłego dnia i pamietajcie czas i tak upłynie nie odkładaj nic na potem.
dzień 23...przemeczona ale gotowa do zmian:)
Stwierdzam ,że vitalia to najlepsze co mi sie przytrafiło w tym roku.
Mam sporo kg do zrzucenia a wiem,że z wami mi się uda.
Teraz skonczyłam jesc kolację, napiję się herbatki i idę spać bo jestem wykończona tym zjazdem. a jutro do pracy na szczeście na popoludnie. Trzymam za was kciuki i jak chcecie się poddać to wypijcie dużą wodę z cytryną i zróbcie 20 przysiadów. mi wtedy przechodzi chęć na czekoladę lub innej złe przekąski
motywują mnie źli ludzie
Czy wy też macie takie osoby , których bardzo nie lubicie i chcecie im pokazać jak bardzo sie zmienicie np. za miesiac czy dwa.
Ja mam taką "koleżankę", która zawsze wszytsko wie lepiej i jest zazdrosna o znajomych naszych wspólnych i odkąd ją znam zawsze mnie krytykuje. i to jej i sobie najbardziej na świecie chce pokazać ,że potrafię schudnąc i być fit.
pokonałam samą siebie:)
i kolejny kilogram w dół:) widze postepy i prawda jest taka ze walcze sama ze sobą póki co wygrałam 3 bitwy:) i chcę wygrać wojne.
okropna chandra
witam. od 8 dni jestem po 12 godzin na uczelni i dzis mam załamke, boje sie ze nie dam rady z nowymi zajeciami. porwalam sie z motyka na słońce. mam ochote jak zwykle w takiej chwili nawtykac sie czekoladek i chipsów. walcze ze soba.
dzień 21
to już koniec trzeciego tygodnia:) czuję się lepiej :) już mi tak brzuch nie wystaje i trzymam się ładnie diety a najważniejsze jest to,że mój motywator czyt. Dawid jest ze mnie dumny :) a Chorwacja i suknia ślubna tuż tuż:) obym dała radę zrzucić co zbedne i utrzymać wagę marzeń:)
dajcie motywację do dzisiejszych ćwiczen
jestem zmeczona ale musze poćwiczyc niestety nie mam motywacji.
Dzień 17:)
Powoli do przodu:). Teraz mam zajecia na uczelni od 8 do 20 codziennie przez 10 dni. dzisiaj minął czwarty i jestem wykończona. trzymam się ładnie diety, ćwicze 3 razy w tygodniu i jestem z siebie dumna:) każdy dzień przybliża mnie do sukni ślubnej:)
dopada mnie nie moc
Witajcie. Zjadłam dzisiaj wszytskie posilki, ale po ostanim poczulam,ze mi mało i jestem tym faktem załamana. Bo co prawda nic nie zjadlam dodatkowego. Ale źle mi z tym uczuciem nie sytości.
zero pączków:)
Nie zjadłam ani jednego pączka i szczerze nawet mnie za bardzo nie ciągnęło aby zjeść. W moim mózgu chyba zaszły jakieś zmiany bo nie myślę o niczym innym tylko o bikini do chorwacji. Bo jak bede wygladać z pączkiem na brzuchu??
Cwiczenia z Ewką zaliczone:skalpel:) i jest coraz lepiej:)