Witam.Dzisiaj spędzam cały dzien w pracy ale teraz już jest spokój więc mogę napisać.W dniu dzisiejszym "namacalnie " zobaczyłam efekty diety:)weszłam w spódniczkę ktora długo wisiała w szafie.No i w pracy jednogłosnie orzekli ,że widać spadek.bardzo się cieszę:)pozdrawiam
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (34)
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
Jestem pogodną ,uśmiechniętą kobietą.Interesuję się filmem,medycyną,uwielb
iam
góry.Dokładnie rok temu stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy.Przez ostatnie dwa lata przybyło mi 20 kg! Chciałabym pozbyć się nadwagi jednak walka jest ciężka.Mam nadzieję,że tym razem mi się uda.
iam
góry.Dokładnie rok temu stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy.Przez ostatnie dwa lata przybyło mi 20 kg! Chciałabym pozbyć się nadwagi jednak walka jest ciężka.Mam nadzieję,że tym razem mi się uda.
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 13553 |
| Komentarzy: | 309 |
| Założony: | 30 stycznia 2013 |
| Ostatni wpis: | 11 stycznia 2015 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kasia19730216
kobieta, 51 lat, Brzoza
167 cm, 91.10 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
jest dobrze-podsumowanie tygodnia
30 września 2013 , Komentarze (4)
Witam wszystkich.Nie mogłam wczoraj pisac ale dzisiaj chcę podzielić się informacjami.Przez tydzień schudłam 0,5 kg a od początku przygody z dieteyczką tzn od 19 wrzesnia 1,7 kg.Nie jest to szał ale myslę,że jest dobrze,cieszę się z każdego spadku:)pozdrawiam
22 września 2013 , Komentarze (4)
Witam wszystkich w ten lekko zachmurzony dzień .U mnie wszystko ok,waga znowu spadła,marzę o 8 z przodu.Najwazniejsze ,że nie chodzę głodna,jedzonko komponuję sama i trzymam się 5 posiłkow dziennie-ostatni o 20.Wreszcie widzę światełko w tunelu:)
21 września 2013 , Komentarze (3)
wiem,że nie powinnam ale znowu się dzisiaj zważyłam i 0,5 kg na minusie.Dietka mi pasuje,rowerek stacjonarny również:)pozdrowionka
20 września 2013 , Komentarze (4)
Pierwszy dzień dietki za mną ,nie chodziłam głodna i słaba czyli dietka ułożona ok.Pani dietetyk kazała ważyć się co tydzień ale ja nie wytrzymałam i dzisiaj waga pokazała 40 dag mniej:)nareszcie coś rusza.Wiem,że na początku to woda ale i tak się cieszę.Pozdrawiam.:)
19 września 2013 , Komentarze (4)
No to pierwsze śniadanko ułozone przez dietetyczkę zaliczone:)Dietka ułożona fajnie,1200 kcal,rozłożona na 5 posiłków odpowiednio zbilansowanych.Jestem bardzo ciekawa jak pójdzie.Najważniejsze ,że sama mogę komponować posiłek przestrzegając tylko wagi produktów.Dzisiaj waga pokazała 92,9-zaznaczyłam to na pasku,mam zamiar ważyć się co trzy dni i będę na bierząco zdawała relację:)pozdrawiam
18 września 2013 , Komentarze (2)
Witam.Dzisiaj wieczorem odbieram szczegółową dietę na 2 miesiące.Póki co mogę podzielić się informacjami jakie udzieliła mi dietetyczka.Przed każdym głównym posiłkiem należy wypić ok.20 minut wcześniej-szklankę wody mineralnej,jeżeli uprawiacie jakieś sporty to min.1 godz a najlepiej 1,5 ponieważ dopiero po 45 min treningu rozpoczyna się spalanie tkanki tłuszczowej.Ja mam zalecone 1,5 godz.rowerka stacjonarnego codziennie:)Wieczorem napiszę coś na temat diety:)Jestem pełna gotowości i nadziei.Pozdrowionka
Wizyta u dietetyczki zaliczona.
17 września 2013 , Komentarze (3)
Jestem już po wizycie.Jutro odbieram dietę na dwa miesiące.Pani bardzo uprzejma,wnikliwie przeprowadziła wywiad,pomiary.Kolejne wizyty co miesiąc.Dzisiejszy wynik to otyłość ale powiedziała,że sobie z nią poradzimy,oczywiście jeśli ja nie zawiodę.Pani poradziła kupić wagę elektroniczną do żywności ponieważ dieta będzie w jednostkach wagowych.Mam nadzieję,że się uda.Oczywiście powiedziała,że woda i ruch to podstawa.
17 września 2013 , Komentarze (5)
Witajcie.Wczoraj zrobiłam sobie badania podstawowe.No i ogólnie ok,nawet moje TSH jest dobre ale za to cholesterol i glukoza podwyższone.Uświadomiłam sobie ,że to już nie żarty i postanowiłam odchudzać się z fachowcami.Dzisiaj idę na pierwszą wizytę do dietetyczki.Może potrwa to trochę dłużej ale pewnie bezpieczniej i zdrowiej.Napiszę wieczorem jak poszło:)
11 września 2013 , Komentarze (8)
Witam wszystkich w ten "mokry"dzionek.Dzisiaj tak sobie rozmyślam.Mija 11 dzień kiedy wróciłam do diety i Vitalii:)Niestety mimo diety i ruchu moja waga ani drgnie:( Rozważam zasięgnąć rady dietetyka.Przejrzałam oferty u nas w Bydgoszczy i okazuje się ,że to nie takie tanie , ok 250 zł na 2 miesięczną dietę.Jednak skoro miałoby pomóc.Napiszcie czy ktoś z was korzystał z tego typu porad i przede wszystkim czy zadziałały.Pozdrawiam