Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

Gdy zaszłam w ciąże ważyłam 50 kg. W ciąży przytyłam aż do 75,50 kg. Po ciąży karmiłam córkę przez półtora roku piersią i dość szybko uzyskałam wagę 52 kg. Odstawiłam córkę końcem roku i jaki efekt 59 kg. A ja poprostu na to się nie godzę.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5001
Komentarzy: 43
Założony: 21 lutego 2013
Ostatni wpis: 19 kwietnia 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
myszata13

kobieta, 41 lat, Głogów

158 cm, 78.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 marca 2013 , Skomentuj

Po wczorajszym potknięciu dzisiaj dzień pełen mobilizacji. A na koniec dnia aby się mocniej zmotywować wizyta u kosmetyczki i w efekcie ładne paznokcie.

6 marca 2013 , Skomentuj

Wczoraj zaliczyłam wpadkę ale dzisiaj jest nowy dzień i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Dzisiaj wstałam i zaczęłam dzień od 45 minutowego treningu.
Śniadanie: Herbata bez cukru, jabłko, musli  z kefirem - PYCHA.  

5 marca 2013 , Komentarze (3)

Było tak pięknie a ja musiałam to popsuć.
Oba śniadania zaliczone, obiad też ale już podwieczorek i kolacja to totalna porażka.
Smażyłam mężowi i córeczce naleśniki i tak się zaczęło.

PORAŻKA

2 marca 2013 , Skomentuj

Dzisiaj 6 dzień moich zmagań a ja nawet nie czuję ze na diecie jestem. Szok.

No i na wadze nie małe postępy. No, wizualnie jeszcze nic nie widać ale czego ja bym chciała od razu.

 

Ale takich efektów tak szybko się nie spodziewałam.

1 marca 2013 , Skomentuj

Raporty trenera

Miesięczny raport trenera

Specjalista trener
Damian Jefremienko

Pani Magdaleno!

Gratuluję ukończenia 1 miesiąca ćwiczeń. Bardzo proszę pamiętać, że tylko systematyczne wykonywanie treningów przybliży Panią do założonego przez siebie celu, którym aktualnie jest zbudowanie masy mięśniowej. W tym miesiącu zrealizowała Pani swój indywidualny plan treningowy w 100 procentach. To świetny wynik! Oby tak dalej. Proszę pamiętać, że osiągnięcie wyznaczonego przez siebie celu jest procesem długotrwałym wymagającym systematycznych, odpowiednio zaplanowanych treningów. Dążenie do upragnionej sylwetki wymaga czasu, zaangażowania, a niekiedy i wielu poświęceń. Dlatego bardzo ważne jest Pani zaangażowanie i samozaparcie. Trzymam za Panią kciuki i wierzę, że osiągnie Pani sukces. Jest Pani na dobrej drodze!

Do końca planu pozostało 85 dni.

W razie pytań proszę o kontakt

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w kolejnym miesiącu.
Damian Jefremienko

Poziom i realizacja treningu

Ostatnie 30 dni:

Poziom TrenLab?

TrenLab2

100%
(2/2 treningów)


Porównanie z innymi

W tym miesiącu jesteś:
lepsza niż 96.9%
użytkowników
lepsza niż 88%
kobiet
lepsza niż 39%
kobiet w wieku 25-34 lat

Statystyki miesięczne

Czas


Ćwiczenia
cardio


Podniesione


Dodatkowa
aktywność


Spalone


Tydzień 1
28.01-03.02
0 0 0 kg 0 kcal 0 kcal
Tydzień 2
04-10.02
0 0 0 kg 0 kcal 0 kcal
Tydzień 3
11-17.02
0 0 0 kg 0 kcal 0 kcal
Tydzień 4
18-24.02
0 0 0 kg 0 kcal 0 kcal
Tydzień 5
25.02-03.03
Rekord!
1:40:00
Rekord!
0:12:00
Rekord!
64 kg
0 kcal Rekord!
566 kcal
Średnio 1:40:00 0:12:00 64 kg 0 kcal 566 kcal
Łącznie 1:40:00 0:12:00 64 kg 0 kcal 566 kcal
arrow arrow arrow arrow arrow
czas
5
czas
0.6
kg
3.2
kcal
0
kcal
2.8

1 marca 2013 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  • Regularne godziny posiłków
  • Nie podjadanie zarówno wieczorami jak i za dnia
  • Jak jem 5 posiłków to jest ich rzeczywiście 5, ani 1 kęsa pomiędzy posiłkami
  • Wypijam za dnia minimum 1.5 litra wody
  • Co drugi dzień ćwiczę

26 lutego 2013 , Skomentuj

Nie ma to jak mieć szczęście.

Jak człowiek zaczyna zmiany i postanawia pilnować regularnych pór posiłków to zawsze jakaś kłoda rzuci mu się pod nogi.

I właśnie od wczoraj mam plan zarówno żywienia jak i treningów i dopadła mnie dolegliwość kobieca . A ja zwijam się z bólu i zero apetytu a wręcz ciągnie mnie na wymioty.

CZUJĘ SIĘ JAK GOŁOTA PO WACLE Z SALETĄ.

25 lutego 2013 , Skomentuj

Dzień minął w dość napiętym tempie, ale udało mi się wytrwać w postwnowieniu i się niczym nie złamałam. Ale dzisiaj było bez ćwiczeń więc zobaczymy co będzie jutro.  

25 lutego 2013 , Skomentuj

Tyle dni przygotowań i nadszedł ten dzień.

Dzień zaczełam od szklanki wody i filiżanki zielonej herbaty.

O 8:00 przyszedł czas na śniadanie:

Kanapka z pastą z kurczaka, Jogurt naturalny 2% tłuszczu, Marchew.

Wrażenia pozytywne bo sie najadłam a nawet mogę powiedzieć iż było ciut za dużo.

No dobra teraz wracamy do roboty.

23 lutego 2013 , Skomentuj

Jutro o 11 będę już miała dostępną swoją dietę i swój plan treningowy. Aż się nie mogę doczekać bo narazie waga zamiast choćby stać w miejscu to wzrosła do 60kg. Ale nie ma co panikować bo zbliża mi się miesiączka więc napewno gromadze wodę. Jutro aktualizuje historię wagi i jak już pisałam START po moje zaplanowane 49kg ;)