Na tytuł mojego pamiętnika wpadłam rano, zaraz po tym jak uświadomiłam sobie że nie muszę chudnąć 1kg tygodniowo żeby osiągnąć swój cel! Pogodziłam się z tym że mogę nie zrzucić tych 7kg do 1 lipca, ale to nie zmienia faktu ze będę o to walczyć! To może trochę potrwać, zwłaszcza przy moim tempie zrzucania kilogramów, ale wiem ze do wymarzonej kolonii (która będzie pod koniec sierpnia) będę warzyć te 58kg! wiem to! uda mi się! :D
a tymczasem dzisiejszy jadłospis:
śniadanie:
2x kromka graham z ogórkiem= ok. 150kcal
II śniadanie:
duże jabłko= ok 100kcal
obiad:
gałka ziemniaków gotowanych+ surówka z jabłka marchewki i serkiem homogenizowanym naturalnym 0% = ok.250kcal
podwieczorek:
jeszcze nie wiem
kolacja:
serek 0% + płatki owsiane i jabłko = ok 200kcal
RAZEM: 700kcal + podwieczorek
dzisiaj mam udany dzień ale znając zycie na podwieczorek pewnie wszamam jakąś czekoladę i wszystko przepadnie... to nic postaram się być silna i zjeść może jakąś pomarańcze i marchew czy coś :)
Wszystkie dążymy różnymi drogami do własnego szczęścia i ja chyba wybrałam tę dłuższą, lecz przyjemniejszą :) teraz może kilka zdjęć dla osłody dnia :)
my też tak będziemy wyglądać!
Szczęście w końcu i tak musi przyjść :)
To chyba tyle na dzisiaj :) Jeśli znajdę czas co jest mało prawdopodobne to jeszcze może wpadnę :D
powodzenia chudzinki! ;*