Pamiętnik odchudzania użytkownika:
goldeneye.basia

Podsumowanie roku 2014 

1.Schudłam z 70 kg do 64 kg  czyli 5,5 kg  nie jest to mega wielkie osiągnięcie ,ale dla mnie to dużo 

2. jem ciemny chleb, i częstsze  posiłki staram się jeść regularnie nie zawsze jest prawidłowo ale mamy postęp 

3.Regularny ruch czyli kiedyś to byłam totalny KANAPOWIEC nie przepadałam za ruchem teraz lubię jeżdzić na rowerku stacjonarnym  Statystycznie jeśli miesiąc ma 30 dni jeżdżę  od 20 do 25 dni 

4.Wytrwałość hmmmm Zaczęłam od  Stycznia 2014 regularnie się ruszać i wychodzi w sumie że 235 dni przeznaczyłam na ruch ,poprawienie swojej kondycji do chodakowskiej to jeszcze mi daleko ,ale przełamałam się  sobie w środku  Że mogę i POTRAFIĘ  !!!!!bo ja nadal mało w siebie wierzę  wcześniej do moich rekordów  należało 2 miesiące w siłowni i mój entuzjazm mówił BYE, BYE  i na tym kończyła się moja przygoda a teraz podchodzę do tego inaczej w tym też pomogła mi VITALIA  i  Wy za to wielkie dzięki

5.Poprawienie się mojego Brzucha  szczerze to był mój i nadal jeszcze jest KOMPLEKS + UDA ale brzuch najbardziej . Wcześniej był tzn. galaretowaty i wypływał mi ze spodni Porównując zdjęcia jest lepiej jest poprawa i to mnie cieszy ale moim celem jest pozbycie się oponki i posiadanie fajnego płaskiego brzuszka 

6.Praca Mam pracę szczerze odżyłam  jak ją w końcu dostałam, żle się czułam na bezrobociu straszne uczucie beznadziejności i marazmu człowiek czuje się taki niepełnowartościowy i do bani tym bardziej jeśli wokół są wszyscy pracujący i robiący karierę  jak dziwadło Minusem jest to że jest to umowa zlecenia ;-(

7.Czytanie książek  1 na miesiąc różnie wychodzi 

8. Ukończyłam kurs E C D L  z funduszy unijnych sama sobie znalazłam

9. Zwiedziłam 2 zamki w Będzinie i Pszczynie 

10. Częściowo pozbyłam się tzn. BOCZKÓW 

11.Wymiary 

Styczeń 01.01.2014 rok                                       Grudzień 31.12. 2014 rok

Brzuch   95 cm                                                        87 cm ( -8  cm )

Pępek 85 cm                                                            74 cm ( - 11 cm )

Talia 80 cm                                                             72 cm  (-8 cm )

Udo 60 cm                                                              57 ( -3 cm )

                                                SUMA - 30 cm

Pojadłam ciast sernik, jabłecznik , słodycze  piłam colę największe chyba zło nie mam wyrzutów sumienia że to jadłam starałam się nie popadać w przesadę   jestem przejedzona totalnie  na swoją obronę mam to że przez te 5 dni obrżarstwa   4 dni  codziennie  była 1 godzinka  jazdy na rowerze stacjonarnym ;-)  jak to się mówi dobre i to 

Święta upłynęły tak sobie wigilii nawet nie chce wspominać było totalnie beznadziejnie natomiast , ale w czwartek dostałam cudowny prezent pod choinkę ......śliczne kolczyki i wisiorek od  M Wariat Przyjechał po 22  tylko na chwilkę  i po to żeby mi tylko  dać prezent  

a teraz trzeba się wziąć do pracy koniec laby ......  tym bardziej że koniec roku nadciąga wielkimi krokami  i trzeba podsumować ten rok Zrobić porządny rachunek sumienia przyznać się do wszystkich grzechów i zaniedbań ale docenić co się udało

Przed/PO	Pażdziernik      Listopad
Brzuch	86 cm                                      86 cm
Brzuch pod oponką	92 cm                                       91 cm
Pępek	74 cm                                      74 cm
Talia	72/73 cm                                 72/71 cm
Udo	57 cm                                      57  cm
Podsumowanie	-                                          (  -   2 cm )

Aktywność fizyczna 

Rower     21 dni

Spacer      16 dni

Ramiona    3 dni                       Waga  63,8 kg    

Przed / Po	Wrzesień	Pażdziernik
Brzuch	88/87 cm	86 cm
Brzuch pod oponką	93 cm	92 cm
Pępek	75 cm	74 cm
Talia	72/73 cm	72/73 cm
Udo	57 cm	57 cm
Podsumowanie	-	- 3 cm

Patrząc na swoje wyniki bardzo wolno to wszystko idzie tak statystycznie to 2 lub 3 cm  na miesiąc bardzo wolno ale dobre i to czuje że spodnie są lużne i muszę nosić pasek  i to mi daje siłę do działania 

Aktywność fizyczna 

ROWER  23  dni  jest dobrze 

RAMIONA MEL-B   13 dni  ok

SPACER /CARDIO  20 dni 

nie najgorzej ale zawsze może być lepiej tylko więcej motywacji ale za to waga

               HURRA !!!!!!!  ^ ^ 64,5 kg  

i w końcu mogę sobie zmienić pasek na głównej yes, yes 

Od pewnego czasu wypadają mi włosy tyle ich  zostaje na grzebieniu że SZOK .......

trzeba zastosować kuracje 

1. skrzyp w tabletkach

2. wcierka Jantar podobno świetna zobaczymy czy pomoże

muszę to z siebie wyrzucić ale się wkurzyłam dziś nabuzowana była że aż  ze mnie kipiało ...............zmieniono grafik zacznijmy od początku poszłam do kierowniczki wcześniej o wolne chciałam 3 dni pt.sob. i niedziela wolne czyli 1 weekend wolny jak na caly miesiąc to chyba k,,,,,a tak dużo nie wspomnę że non stop pracuje w weekendy i popołudniówki ( to otrzymuję  zapewnienie że tak dostane te wolne  Dostaje  dwa dni sob i niedziela ok fajnie  i co się dowiaduje dziś że jakaś nowa franca która pracuje tydzień dostaje ten wolny dzień bo ona potrzebuje ten dzień wolny bo ma imprezę rodzinną i te hasło jak  ja się przyjmowałam to powiedziałam że chce ten dzień wolny  a jak nie dostanę ten dzień to się zwolnię  aha  czyli szantaż działa .....

a jak to kuzna  naiwniaczka która prosi o wolne  PROSZE i dostaje na to konto środkowy krurwa palec SPADAJ  jak masz twarde łokcie to cie szanują  a jak się zgadzasz to jesteś Frajerką i tak się dziś kurwa poczułam jak ostatnia frajerka 

       Wrzesień                  Sierpień  

Aktywność  fizyczna :

Ramiona Mel -B  3 dni

Rower                  17 dni

Spacer                 24 dni

Hiszp                    10 dni                              Waga :65,3 kg.

Kontuzja ( 9 dni  )