Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Relaksuje się przy tworzeniu dekoracji florystycznych, robieniu makijaży, paznokci hybrydowych, pracy w ogrodzie przy kwiatach, jesienią na wycieczkach do lasu na grzybobranie, robieniu słodkości. Wszystko amatorsko na własne potrzeby. Kocham deszczową jesień i mroźne bezsniezne zimy. Zdarza się też między tym ładnie chudnac i przybierać na wadze dlatego tu z wami jestem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 433899
Komentarzy: 42582
Założony: 16 listopada 2013
Ostatni wpis: 21 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Grubaska.Aneta

kobieta, 40 lat, Kraków

172 cm, 99.40 kg więcej o mnie

Twój asystent
Świetnie Ci idzie!
Schudłaś 43.3kg
Postanowienie wakacyjne: Nie poddawaj się, nawet gdy myslisz, że nie dasz rady iść dalej! ☺

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2018 , Komentarze (12)

Hello

Wycieczka do Zakopanego była udana w 100% :D Piękna pogoda, przyjemnie i rodzinnie. Wspaniale. Pospacerowalismy po Krupówkach, zjedliśmy grillowanego oscypka z żurawiną, były zakupy na zapas oscypkowe różnego rodzaju +słoiczek żurawiny, słoiczek miodu malinowego i ciepłe grube z futerkiem skarpety, które zakładam do spania i przyjemnie nóżki ciepłe nie zmarzniete jak co noc ;). Wyjechaliśmy na Gubałówke podziwiać góry i przy okazji zjeść pyszny obiad. Kwaśnica była mega super, pierwszy raz jadłam+drugie danie mięsko z podwójnym zestawem surówek w wersji bez frytek. Z kwaśnicy ziemniaków nie wyjadlam, bo ja ogólnie odstawilam ziemniaki z diety.

Dodatkowo waga pokazala spadeczek o 200gr :D

Do domu wróciliśmy koło 18.00 i wcale nie było leniwie, bo zapowiedziala sie z wizytą siostra męża  z zaproszeniem na komunię dziecka. Mąż planuje kupić w prezencie laptopa takiego do 1500zl. 

Poza tym byłam znów na kontroli z puszkem u weterynarza  w związku z tym jego uporczywym kaszlem bo nic ostatnie leki nie pomogły. Zmienila mu na inne plus kolejne zastrzyki i znów za tydzień do kontroli. Choroby z sercem wyklucza, babka mówi że nic nie słyszy osluchujac go, a ekg serca i rtg też nic nie pokazało.

A teraz fotki...

Skarpety takie właśnie kupiłam: -) polecam wszystkim zmarzluchom zimnych nóżek: -)

I takie moje kolejne dekoracje wielkanocne z wysianej rzeżuchy: -)

P.S. ogólnie miałam wrażenie że ta niedziela z zamkniętymi sklepami jakoś bardziej zmobilizowala do wszelkich wycieczek i rodzinnych spacerów na świeżym powietrzu. I super. Ja jestem za :-))

10 marca 2018 , Komentarze (23)

Podobny obraz

Hello

Jakaż radość mnie dziś ogarnęła, po miesięcznym zastoju waga buchła w dół aż 4kg WOW!!!:D:D

Przymierzyłam dziś moją sukienkę ślubną, którą w maju miałam na sobie i na wcisk dopinała mnie w niej sis, dziś bez jej rozpinania wsunęłam ją przez głowę a w pasie gorset miał jeszcze z 15cm luzu :D,niesamowite jak człowieka cieszą takie chwile, że jednak warto, że dla zdrowia owszem, ale jak się obserwuje namacalnie efekty to dopiero cieszy :D:p(smiech)8)

Na jutro zaplanowaliśmy z mężem i rodzinką siostry wypad do Zakopanego, wyjazd rano powrót wieczorkiem, połazić po Krupówkach, wyjechać na Gubałówkę, zjeść góralski obiad i oscypka grillowanego z żurawiną 8):D. Pogoda taka cudna wiosenna że aż się chce żyć !:D

A teraz trochę fotek papu, wiosny na moich rabatach i własnoręcznych dekoracji świątecznych, których będzie jeszcze sporo do świąt, ale pokolei :D

 kasza bulgur bogata w błonnik podana z duszoną fasolką, brokułem i dorszem nie spalonym, a panierowanym w pełnoziarnistej bułce:D

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

kanapki żytnie z masłem, ogórkiem, rzodkiewką i kiełkami szczypiorku

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

kanapka żytnia z sałatą lodową, wędliną, papryką czerwoną i kiełkami szczypiorku

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zajączek z bukszpanu. Ma ogonek, uszy i pyszczek ale zdjęcie słabo to oddaje

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Wianuszek z bukszpanu na drzwi

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

 drzewko bukszpanowe

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Kwiaty od męża na Dzień Kobiet:D:*

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

I taka wiosna u mnie na rabacie Znalezione obrazy dla zapytania buziaki gify

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

I krokusiki których mam całe łany, bo setkami cebulek sadziłam latami :D

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Znalezione obrazy dla zapytania buziaki gifyZnalezione obrazy dla zapytania buziaki gify

5 marca 2018 , Komentarze (24)

Hejka

Co tam u mnie w ciągu tych ostatnich dwóch tygodni się dzialo? 

A no same wydatki (strach)

Wizyta męża u androloga 200zl

Przepisany lek 450zl 

Wykonanie jego badań seminogram+chromatyna 400zl +badania hormonalne 200zl

Moje badanie AMH 200zl+TSH 20zl.  TSH przy lekach  spada jest 3,20 lecz to do starań na ciążę jeszcze za wysokie. Konsultowałam to z moją gin-endo pewnie zwiększy dawkę euthyroxu. Obecnie lykam cała tabletkę euthyroxN75. 

Cukier jest dość ok. Wyrównany Metforminą w łącznej dawce dobowej tej  maksymalnej 3000mg, czyli 1tabl. 500mg glucophage do obiadu, 1tabl. 500mg glucophage do kolacji i 2 tabl. po 1000mg dlugouwalniajacej XR glucophage na noc + 2 saszetki dziennie inofemu+1tabl. kwasu foliowego 400ug i Wit. D3 4000j.m. Sporo tego ale cóż poradzić. 

Do tego kilka wizyt u weterynarza z pieskiem, robione mial ekg serca, RTG, zastrzyki przez 4dni pod rząd i antybiotyki od środy na półtora tygodnia+ szczepienie na wścieklizne,leki na odrobaczenie, przetykanie gruczolow odbytowych i za tydzień kolejna wizyta kontrolna, leczenie juz pochlonelo kilka słówek ale nie ważne, wazne ze z sercem jest wszystko ok. Jakaś woda się mu zbiera, ale leki odwadniajace i zastrzyki pomagają. Kaszel już jest minimalny tylko z rana. W ciągu dnia i wieczorami oraz na spacerach już tego kaszlu nie ma. Bardzo się o mojego staruszka martwie ,nie chce żeby mi chorował (szloch). Jestem dobrej myśli. 

Tydzień trzaskajacych mrozów już za nami, u mnie w nocy bywało po -23st. Dziś juz piękne słoneczko więc działałam... wysialam pomidorki, co by mieć na rozsade do szklarni, wysialam rzeżuche na nietypowych konstrukcjach jak urośnie to wam zaprezentuję 8) i wkoncu posciagalam światełka świąteczne z zewnątrz. 

W temacie  diety waga dalej na jednym poziomie. Już mi trochę siada motywacja i odpuscilam ćwiczenia w zeszłym tygodniu. No  człowiek ćwiczy trzyma dietę, a waga od ponad miesiąca się zawiesiła, krew człowieka zalewa. Trzymam dietę niezmiennie, ale jakoś do treningów mi chęci brakuje. Za 2 tygodnie kontrolna wizyta u dietetyczki i co ? Znów nie zablysne, no nic trzymam sie swojego planu działania może akurat coś spadnie. 

Czas zasuwa, święta tuż tuż, pogoda coraz ładniejsza planuje zrobić akcję mycia okien, bo juz świata zza nich nie widać i zamówić nowe firanki do salonu i sypialni, bo obecne już takie szare i nawet pranie ich nie daje tej  bieli zwłaszcza,  że moje kochane pieski non stop się o nie wycieraja wychodząc na balkon. Trzeba liczyć że takie dwie zasłony z obszyciem wyjdą  mnie 400zl. Są to okna balkonowe duże  więc znów wydatek. 

Odswiezylam kolor na włosach  (ciemny brąz, najbardziej zbliżony odcień do moich naturalnych)

Na koniec kilka fotek 

Wiosenne kolory na paznokciach z tradycyjnie dorznietymi skórkami 

Świeży bukiet tulipanów na stoliku salonowym musi być 

Dzisiejszy obiad kasza gryczana pełnoziarnista z kawałkami kurczaka i duszona mieszanka chińskich warzyw 

Kolacyjka z serka wiejskiego, rzodkiewki, pomidora i cebulki 

No to do następnego wpisu :-)

26 lutego 2018 , Komentarze (17)

Hello

Wrzucam na FB, wrzucę i tu 8)

Owocowy podwieczorek

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Kasza gryczana z porem, pieczarkami i fasolką mniam przez duże M

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

żytnie kanapki z wędliną, serkiem pleśniowym i dużą ilością zdrowych kiełków rzodkiewki wyhodowanych na kuchennym parapecie w słoiku

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Karpie świeże krojone później w dzwonki w panierce i smażone w masełku

 

przepyszne drożdżówki z masą serową i lukrem (piekłam dla męża, sama zjadłam pół na spróbe

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

mieszanka warzyw chińskich z dodatkiem brokuł duszone na masełku czosnkowym podane z czerwoną komosą ryżową

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Przeglądając serie książek siostry Anastazji natknęłam się na ciekawy przepis babeczek w wersji wytrawnej
Postanowiłam zmodyfikować pod siebie przepis i powstały takie o to babeczki na kruchym pełnoziarnistym cieście nadziane gotowanym mięsem z kurczaka dorzuciłam jeszcze pieczarki z cebulką wędzony żółty ser i czarnuszkę. Wyszły wyborne idealne w połączeniu z czerwonym barszczykiem

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Owocowy mus z jabłka gruszki mandarynki z dodatkiem nasion chia

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

kanapki żytnie z jajeczną pastą i dużą ilością wyhodowanych kiełków jarmuża

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Przepyszne bułeczki żytnie razowe z żurawiną i słonecznikiem wg przepisu Siostry Anastazji pychota

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

I tulipanki w wersji białej :D

I moje koffane dwa zwierzaki :D

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

I od dziś powrót do tradycyjnego treningu czyli 

* 60 min orbi

* 100 x brzuszki

8)8)8)

21 lutego 2018 , Komentarze (21)

Hello

Jak się cieszę że dzieciaki mają 2 tygodnie ferii i mam z kim śmigać na basen :D

12 luty - 1h ( dystans 1250m)

13 luty- 1h (dystans 1250m)

15 luty- 1h ( dystans 1250m)

16 luty- 1h ( dystans 1500m)

19 luty- 1h (dystans 1500m)

20 luty-1h (dystans 1500m)

21 luty- 1h ( dystans 1500m)

I jeszcze jutro i po jutrze po 1h (dystans 1500m) 

A od przyszłego tygodnia wracam do orbiego i brzuszków 8)

15 lutego 2018 , Komentarze (20)

Hello

Jak tam u mnie? Ano samochód odebrany z naprawy poszło 1000zł, ale i tak to nie wszystko, za dwa tygodnie znów odstawiam na warsztat by zrobić z rozrządem (700zł) i układem kierowniczym(?zł) kolejne pieniądze, a jeszcze akumulator trzeba wymienić bo już wczoraj po badaniach musieliśmy na popych odpalać dobrze że był ze mną mąż to popchał. (szloch)

A jeśli już mowa o badaniach byłam wczoraj robić drożność jajowodów, wszystko w tym temacie okey, bez żadnych zrostów , jest wszystko drożne, miałam cały dzień po tym badaniu bóle jak przed okresem i upławy z krwią, ale dr. powiedziała że to normalne i z tego powodu tez odpuściłam wczoraj ćwiczenia i basen. Na kolejną wizytę u gin-endo muszę zrobić badanie rezerwy jajnikowej (150zl) i powtórzyć TSH czy dawka leków na niedoczynność tarczycy już jest ok. Na 1 marca mąż jest umówiony na wizytę u androloga (200zł) jak już będziemy wiedzieć co dr. na ten jego wynik nasienia a ja będę mieć swoje badania zrobione to mam się zgłosić do gin-endo w celu ustalenia co dalej robimy czy stymulacja lekami czy inseminacja. Dziś wieczorem wizyta u dietetyczko-diabetyczki w celu oceny cukrów i dobraniu insuliny i powiem wam że jestem wkurzona (nie mylić z osłabieniem motywacji) bo waga od miesiąca nie spadła nic po prostu stanęła w miejscu jak w ryta nie wiem czy to wina leków czy zwiększonych treningów bez praktycznie dni przerwy od ćwiczeń i buduję jakieś mięśnie zamiast spalać tłuszcz. Nie wiem jak sobie to tłumaczyć , trzymam się diety ( nie licząc ostatnio jednej paczki delicji i wczoraj pół tabliczki gorzkiej czekolady to sumiennie się trzymam ćwiczeń i diety naprawdę daje z siebie 100% (szloch) a ta zołza nie drgnie!!!

Plan ćwiczeń od ostatniego wpisu wygląda następująco:

Piątek- 60min orbi+100 brzuszków

Sobota- 60min orbi+100 brzuszków

Niedziela-przerwa

Poniedziałek- basen 1h/1000m + 100 brzuszków

Wtorek- basen 1h/1000m+100 brzuszków

Sroda- przerwa 

Czwartek- basen 1h/1000m + 100 brzuszków

Zwiększyłam nawet obciążenie na orbim do prawie max a wagi to nie rusza, poza tym zauważyłam że mam problem z wypróżnianiem,  chyba strasznie mi osłabła przemiana materii.

Z innych spraw....

Wygrałam razem z mężem

po pendraiwie w konkursie na FB ;):D

Zdjęcie użytkownika Okna Pagen.

Walentynki z lampką nalewki śliwkowej i bukiet tulipanów <3(alkohol)(kwiatek)(kwiatek)(kwiatek)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Walentynkowe mani <3<3<3<3;)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Kilka słów dlaczego warto założyć domową uprawe kiełek. Przede wszystkim są bogatym źródłem witamin oraz makro i mikroelementów. Mają bardzo korzystny wpływ na nasz organizm. Kiełki dają nieograniczone możliwości zastosowania ich w kuchni. Można wykorzystać je w daniach gotowanych czy smażonych (pamiętając, aby dodać je pod koniec przygotowania posiłku, aby nie straciły swoich cennych właściwości odżywczych). Pasują do lekkich sałatek, kanapek czy sosów. Ponadto można spożywać je same jako przekąskę. Dorzucając je do różnych dań powinniśmy kierować się ich aromatem i smakiem, gdyż jedne mają bardziej intensywny, a inne z kolei mniej intensywny aromat. 
Osobiście gorąco polecam kiełki Szczypiorka są mega smaczne 

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Pyszny deser granat, jogurt naturalny i ostropest plamisty

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

domowy jogurt naturalny z domową granola gruszką i jabłkiem


smaczny żurek z białą kiełbasą i jajkiem

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

No i to wszystko na dziś (pa)(pa)(pa)(dziewczyna);)

9 lutego 2018 , Komentarze (14)

Hello .

Jak tam u Was? :) U mnie się dzieje, w kwestii lekarzy i badań grubo, gin_endo wysyła mnie w środę na kolejne dość drogie badanie, w czwartek wizyta u diabetyczko-dietetyczki i dorzucenie do leków (glucophage XR) insuliny jeśli będzie taka potrzeba, bo w staraniu o dziecko to najlepsze rozwiązanie kiedy większość leków w (ewentualnej) ciąży (lub staraniu się o nią) odpada, a cukier musi być wyrównany w tym przypadku. Jednocześnie muszę też męża do androloga umówić (no tak nie tylko ze mną tak pod górkę jest w kwestii trudności ciążowych). Ale damy radę 8):)

Druga rzecz żeby nie było tak spokojnie mamy awarię rur kanalizacyjnych, coś nam zapchało odpływ (nawet wiem co i kogo to wina :?:p:x, ale na błędach się człowiek przecież uczy) i całą wodę z pietra wywala na parterze w ubikacji, zalana cała kotłownia, trzeba zrobić z tym porządek (szloch)

Auto odstawione do mechanika, robota z hamulcami dość gruba sprawa, przy okazji wymiana filtrów, oleju i takie tam, ciekawe ile sobie za to zaśpiewa.(kujon)

Zostałam obdarowana wczoraj czterema sztukami patroszonych świeżych karpi, dziś mąż je oskóruje, pokroi na dzwonki i będziemy smażyć:D(losos). Pewnie sami tyle nie przejemy, więc podzielę się z siostrą oni też uwielbiają karpie. 

No wypadało by zapytać jak tam u was po tłustym czwartku? Ja dla tradycji i bez większego smaku zjadłam jednego. 11 sztuk wpałaszował mąż, nie piekłam kupiłam karton w biedronce za bodajże 4,50zł (smiech)

Kupiłam kołyskę do brzuszków, taką używaną z OLX za grosze. Kupiłam bo poprzednią zdążyłam koleżance podarować, zanim mi przyszło do głowy że zechcę wrócić znów do brzuszków, a najlepszym rozwiązaniem w moim przypadku są brzuszki z kołyską co by odciążać kręgosłup, który kiedyś dał mi popalić (dyskopatia odcinka lędźwiowego +ciąg rehabilitacji) . Dziś wystartowałam, zaczynając od 100 brzuszków, systematycznie będę zwiększać ilość, do tego codziennie śmigam po godzince na orbitreku. (uff):D

No to na koniec trochę fotkowych różności... jedzonko, kwiatuszki

żytnie kanapeczki z serkiem almette pieczonym schabem czerwoną papryką kiełkami brokuła i szklanka soku pomidorowego

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

 domowa granola z twarożkiem i jabłkiem

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Spaghetti pełnoziarniste z mięskiem i warzywkami

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Sałatka owocowa z granatem, jabłkiem, mandarynkami z dodatkiem jogurtu naturalnego i błonnika gryczanego

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Kanapeczka żytnia z makrela wędzoną, papryką, kiełkami brokuła i sok pomidorowy

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

To akurat komplet posiłków które pałaszowałam wczoraj, aaa +ten nieszczęsny pączek :?:D

I świeży bukiecik na salonowym stoliku (kwiatek), bo już tęskno trochę za wiosną ;)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

No to chyba wsio na dziś, do następnego wpisu (pa)

5 lutego 2018 , Komentarze (14)

Hello:D

Co tam u mnie, a no się dzieje, przede wszystkim byłam w piątek odebrać wyniki badań i porównując do grudniowych cholesterol wyszedł ładniejszy, znaczy złego jest mniej dobrego więcej, trójglicerydy też się ładnie poprawiły (lekarka twierdzi że przyczyniły się do tego te moje godzinne treningi z orbim), cukier też ładny, tylko TSH mnie zaniepokoiło bo mimo leków zamiast maleć to wzrośnie, więc konsultując meilowo tą kwestię z Panią doktor endo-gin podniosła mi dawkę leku, zresztą i tak się z nią jutro zobaczę na wizycie z kompletem badań, a za tydzień wizyta u dietetyczko-diabetyczki.

Samochód się psuje, grubsza sprawa z hamulcami, umówiłam się z mechanikiem na generalny przegląd i naprawę wraz ze zmianą filtrów, olei itp itd, znów pójdzie kasy (strach).

W sobotę zaszalałam na ostatkach, to była masakra jeszcze się tak nigdy nie spiłam, a w niedzielę spałam do południa budząc się z kosmicznym bólem głowy i kacem gigantem, także zero z alkoholem chyba już na wieki wieków]:>(kreci)

A teraz moje żarełko

 Tarte buraczki podane z gotowanymi podudziami z drobiu

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Deser z awokado i kiwi. Bardzo dobre połączenie 8)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Makaron pełnoziarnisty z gotowanymi brokułami i startym żółtym serem

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Lekka fit sałatka skradła moje podniebienie na imprezce ostatkowej (zakochany)musiałam ją  odtworzyć bo chodziła za mną pół dnia. Składniki to kapusta pekińska, mięsko gotowane z kurczaka własnej hodowli :D cebulka, kiszone ogóreczki, fasolka biała i czerwona, kukurydza, sól i pieprz bez majonezu na domowym jogurcie naturalnym z dwoma zmiażdżonymi ząbkami czosnku. No palce lizać8)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Chrupiąca sałatka z kiełkami brokuła i serem feta, która pachnie wiosną i jest doskonałą przekąską a smaku dodaje delikatny dressing 

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

 Pasta jajeczna z awokado i kiełkami brokuła na bułce grahamce


Szpinak jest doskonałym źródłem żelaza, dlatego często używam go w moich przepisach. Tym razem miałam ochotę na pełnoziarniste pierożki ze szpinakiem i serem feta. Wyszły pyszne i bardzo aromatyczne8):D

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

A tym razem coś na deser. Zdrowsza wersja szarlotki. Zero cukru i kruche ciasto z mąki żytniej razowej. Idealna na ciepło. Powiem nieskromnie wyszło mi to pysznie:D

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Tak wiosennie wreszcie w domu(kwiatek)(kwiatek)(kwiatek);)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

I słaby efekt cat eye hybryd na tle zmaltretowanych skórek (kujon)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

No i to będzie wszystko na dziś 8):)

Znalezione obrazy dla zapytania pa pa gif

29 stycznia 2018 , Komentarze (12)

Hello

Co my tu dziś w tych garach namieszali (smiech), no popatrzmy...

Serek wiejski z kiełkami rzodkiewki pomidorkami koktajlowymi i parówki z szynki 92% 

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

II śniadanie to deser z domowego jogurtu naturalnego, domowej granoli i truskawek

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Jajka sadzone w obręczy paprykowej posypane czarnuszką podane z czerwoną duszona na maśle fasolką

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Co by ktoś nie pomyślał że u nas to tylko sałatą i marchewką częstuje (smiech);)tradycja karnawału musi być zachowana choćbym sama osobiście miała obejść się smakiem.8)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

I na deser dawka endorfin

60min orbi/ 550kcal mniej 8):PP;):D

Akcja trzymania kciuków zakończona, sprawa się wyjaśniła, ale nie poszło po mojej myśli, no cóż też tak bywa.:? A o co chodziło? Kandydowałam wśród licznego grona zainteresowanych na posadę biurową w pracy mojego męża, szukali pracownika, dobra kasa i fajna praca, cóż wybrali osobę z większym doświadczeniem na tym stanowisku. :|

Aaa zapomniałabym wspomnieć,  podjarałam się uprawą kiełków, tak więc idzie do mnie spora paka zamówionych w necie nasion do kiełkowania m.in. brokuł, szczypiorek, jarmuż, rzodkiewka, rzeżucha,wzięłam tez od razu nasiona pomidorów i ogórków, niebawem ruszy sezon na wysiew sadzonek pod uprawę szklarniową 8)

Podobny obraz

28 stycznia 2018 , Komentarze (18)

Hello

Wpadam wrzucisz fotki żarełka, pazurków i treningu. ;)

Śniadanko...chleb żytni z makrela w sosie pomidorowym z kawałkami papryki+woda mineralna z cytryną.

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Zapasy domowej granoli :D Zero dodatku cukru! Słodycz daje odrobina miodu spadziowego i starte na tarle jabłka. Mnóstwo witamin i zdrowia. Świetny dodatek do jogurtów lub jako solo przegryzka. Na bogato orzechów, nasion... pestki słonecznika, dyni, siemię lniane, płatki owsiane, otręby, sezam, imbir, cynamon, olej kokosowy...pychotka ! wg przepisu dietetyczki-diabetyczki 8)

Pełnoziarnisty makaron świderki podany z drobiowymi pulpecikami w sosie pieczarkowym

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Chcica matką wynalazków :D! Sernik, chodził za mną sernik! Jak go wykombinować by diabetyk bez wyrzutów cukru mógł go jeść...no i wymyśliłam bardzo puszysty lekki bez cukru. Na całą blaszkę użyłam tylko 2 łyżki ksylitolu a spód powstał z domowej granoli. No pysznie wyszło. Nawet mąż nie pogardził i wsunął 4 kawałki(smiech)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

Ala zapiekanki z bułki graham z pieczarkami, wędlina, żółtym serem, pomidorkiem koktajlowym i kiełkami rzodkiewki (kiełki z własnej uprawy;))


Hybrydy Semilac z efektem holograficznym w piątek zmalowałam;)

Zdjęcie użytkownika Marta Utylska.

TRENING

Piątek -60min orbi

Sobota- przerwa

Niedziela-60min orbi

Podobny obraz