Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hejj ;) Mam na imię Angela :) Mam tu po praz pierwszy konto :) Głównym moim zainteresowaniem jest projektowanie i szycie ciuchów :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17532
Komentarzy: 391
Założony: 27 listopada 2013
Ostatni wpis: 19 sierpnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Angela104

kobieta, 30 lat, Częstochowa

160 cm, 55.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Rzucić palenie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2014 , Komentarze (11)

 Po całonocny siedzieniu na necie , stwierdziłam , że dieta 1200 kcal będzie dobrym pomysłem ;) Tylko na tej stronie na której sprawdzałam jest napisane "Odchudzającą dietę 1200 kcal możesz prowadzić nawet przez trzy tygodnie"  - czyli , że dłużej nie można ? 
Zaplanowałam sobie posiłki na dziś ;
Śniadanie - Omlet z jednego jajka = 125 kcal + kawa z mlekiem i cukrem = 100 kcal
II Śniadanie - jajko na twardo + połowa pomidora = 100 kcal
Obiad - Spaghetti Napoli = ok 450 kcal
Podwieczorek - jabłko = ok 90 kcal
Kolacja - Fasola po bretońsku 200g = 330 kcal
Razem = 1195 / 1200 

Co myślicie o tym menu? Wiem, że fasola po bretońsku nie za bardzo pasuje na kolacje ale nie mam innego pomysłu ;/  


24 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Od jakiegoś  czasu nie moge dogadać  się  z mamą ... Staram się wychodzić jak najwięcej z domu żeby nie słuchać  tego  co mówi... Zauważyłam też , że więcej pije niż zwykle... Wcześniej bywało lampka , dwie wina do kolacji , czasem  przed telewizorem piwo  , a  teraz od paru dni chodzi zakręcona ;/  nic nie je , nie da się  z  nią pogadać tylko się drze... 
 Znalazła  mój zeszyt , w którym pisze co zjadłam , podliczam kcal itd  i teraz nie daje mi spokoju tylko cały czas o tym gada :/   Mówi straszne rzeczy , które nawet wstyd  powtarzać ... Nie wiem co się dzieje ale jest źle i mam wrażenie , że będzie coraz gorzej... 
Przez to zaniedbałam dietę i ćwiczenia - Wychodziłam na całe dnie z domu , wracałam w nocy , już nic nie jadłam i znowu wychodziłam rano . 
Muszę się ogarnąć i zacząć od nowa ale nie wiem co z tego wyjdzie :(   Nie wiem czy dam radę siedzieć w domu i wysłuchiwać tego wszysktiego... Mam czas do soboty żeby nauczyć się na egzaminy a to wiąże się z  tym , że muszę siedzieć   w domu , bo przecież do znajomcyh nie pójdę z zeszytami :/  Ohh... 
Myślę nad pracą i przeprowadzką ale to jest drogi interes i wielki krok do przodu  a ja nie wiem czy jestem gotowa. Chcę bardzo tego  ale  nie stać mnie na razie na to ;(  


22 stycznia 2014 , Komentarze (10)

  Jestem wściekła na siebie .... ! ;(   Wczoraj  zjadłam na kolacje płatki z mlekiem x 2 !  razem ok 570 kcal , ponieważ miałam mleko 3,2 %  .. ale to nie koniec ... wstałam  po 3  w  nocy i przypomniałam sobie , że czekają na mnie w szafie chrupki ... Laysy paprykowe 150 gram a 100 gram ma 517 kcal ... wiem , że  to  jest  kategorycznie zabronione ale  tak się w nie wkręciłam  , że zczaiłam się pod koniec paczki ... i zamiast już odstawić to sobie pomyślałam "A chuj zjadłam tyle to dokończę " .... I ostatni grzech ; kawałek tortu śmietankowego z galaretką = DZIEŃ BABCI ...

No i tak przez te moje grzeszki plus ok 1390 kcal zbędnych !! MASAKRA nie daruje sobie tego... Jestem załamana .... 
Więc się spiełam i o 7 rano  zrobiłam ;
5 min Rozciągania Mel B
5 min Rozgrzewka Mel B
Drugi Dzień Tiffany Boczki 
Razem ok 20 min ćwiczeń

I chciałam zrobić więcej tj ; Drugi dzień wyzwania z PLANK  , Trening całego ciała Mel B ale  przyszła ciotka i siedzi u mnie teraz i nie mam jak zrobić tych ćwiczeń :/ :/

Wczoraj po tej okropnej kolacji wyszłam na 20 minutowy spacer z psem , nie mogłam dłużej chodzić , bo myślałam że zamarznę . 
Zaraz też idę z psem na jakieś 30 min , podobno cieplej jest na dworze niż wczoraj ...

 Załamana ;(

21 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Dziś zaczynam 1 dzień z wyzwaniem Tiffany ;D  Lubie te ćwiczenia więc nie będzie problemu większego :)
Śniadanie - Kromka chleba przennego + masło + pomidor + ogórek + rzodkiewka + zielona herbata    razem 134kcal  5,25 tłuszczu , 19,20 węglo , 3,44 białko  - jeżeli można wierzyć fatsecret.pl  
Nic więcej nie planuje , bo nie wiem o której wrócę do domu , bo po 7 wychodzę ;)  
I myślę , że zacznę od dzię wyzwanie PLANK - 30sto dniowe wyzwanie ;D  

No i zrobiłam !!! Pierwszy dzień zaliczony !! 
Pierwszy dzień Tiffany Boczki zaliczone 
Pierwszy dzień PLANK -  1 MIN Zaliczone 

Jest pięknie , nie ma co psuć !! ;)

20 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Bilans ;
Obiad  ok 15 ) - Dwie kromki chleba wiejskiego ciemnego z masłem , serem żółtym , pomidorem , ogórkiem zielonym i rzodkiewką ok 291 kcal
Podwieczorek - Bułka z serem żółtym i pomidorem ok 300 kcal
Kolacja - Serek wiejski  plus pół bułki  suchej ok 315 kcal
Razem = 906 kcal

Łooo strasznie dużoo ;oo ale dopiero teraz podliczyłam ... ;ooo

20 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Ojj ten weekend był bardzo szalony ;D A zaczęło się od moich urodzin . Poszłam z przyjacielem do znajomych , oczywiście po drodzę zmotaliśmy palenie itd kupiliśmy alkohol  i  impreza :D  Jakoś bardzo mało  z  niej pamiętam ... Zaczęła się w piątek ok 18 a skończyła w sobote ok 20  :)  Wypiłam w sumie ( z tego co pamiętam ) całego szampana , trzy piwa plus wspomagacze no i urwał mi się film . Z opowieści wiem, że awanturowałam się z każdym ; Po raz kolejny przekonałam się , że nie mogę pić . A już myślałam , że tylko wódki no ale jednak wszystkiego... Ale dziś jak do nich poszłam powiedzieli mi, że jestem młoda , mam prawo a oni przynajmniej się pośmiali   hehe ;D 
Był też tam taki chłopak, któremu pomagałam parę dni temu w sprawie dziewczyny - Jakiś czas temu odjebał jakąś akcje i dziewczyna pokłóciła się z nim a on teraz "stara" się o nią . 
Myślałam, że z nim jest wszystko ok ale jednak nie... 
Była tam też jej przyjaciółka - ja wchodzę do przedpokoju a oni się liżą ... No szok ;ooo   Nie wiedziałam co mam powiedzieć ... No i nie pamiętam w sumie co im powiedziałam tylko z opowieści wiem, że strasznie na nich nawrzucałam . Ale nic dziwnego .. Jestem pewna że i nawet bez alkoholu zjebałabym ich a co dopiero jak wypiłam ... ;oo

Przez 2 dni nic nie jadłam - jakoś mi się nie chciało.
Bilans za 19.01 ;
Śniadanie - NIC 
Obiad - Trzy ziemniaki gotowane + trzy kawałki mięsa + sos + ogórek kiszony = ok 300 kcal 
Kolacja - bułka z serem żółtym i pomidorem = ok 180 kcal
Razem = ok 480 kcal 
 
ćwiczenia - brak ;c 
Słodycze - brak :D :D   

Dziękuje wszystkim za życznia   :D  ;)

17 stycznia 2014 , Komentarze (6)

 No i nadszedł w końcu dzień moich urodzin i dzień warzenia   Staje na wagę a tam 65 kg   Jestem happy ponieważ przez początek tego roku różnie bywało u mnie z dietą i ćwiczeniami ... No ale najważniejsze , że nie przytyłam  a schudnąć schudnę   Dziś jest moja druga rocznica osiemnastych urodzin , więc już od dziś na 100%   muszę się pożądnie wziąść za siebie !! Nie ma już głupich wymówek typu "Nie chce mi sie" , "Nadrobie jutro" KONIEC !! Mam nadzieje że raz na zawsze ! 
Dziś na śniadanie zjem ;
Dwie kromki ciemnego  chleba ze słonecznikiem  z pomidorem , ogórkiem zielonym  i rzodkiewką ok 160 kcal 
Na obiad  nie wiem ... Myślę nad kaszą + pierś z kurczaka + ogórek kiszony  hmm   

Dziś mam ostatni dzień na naukę  na dwa egzaminy ; PP i Matematyka ;oo Nie wiem jak ja to zrobię ale wiem , że zaliczę i nie ma innej opcji   Nie raz siedziałam całą noc ucząc się na te cholerne egzaminy to i dziś dam radę    Tylko  nie chce mi się ....    Mam dziś urodziny i z  zeszytami mam siedzieć ???    Ohh... coś wymyślę  , jak zawsze zresztą . 

15 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Hejooo ;**  Dziś urodziny mojej mamy  Miała dostać prezent ode mnie - TABLETA . Ale przyjaciel mamy uprzedził mnie ( dał jej kilka dni temu ) więc wczoraj długo nie myśląc poszłam na zakupy . Kupiłam jej zestaw kosmetyków ( kredka do oczu , tusz do rzęs , szminka , tonik do demakijażu , mleczko do ciała ) + różowy oczojebny biustonosz ( nażekała że nie ma różowego do sukienki )  . Była zadowolona a to najważniejsze   

Wczoraj też kupując mamie prezent poszłam do skelpu , w którym zawsze kupuje spodnie . I ku mojejmu zdziwieniu nie było mojego rozmiaru - 38 ;oo  Same S i XL  :(   No niestety byłam zmuszona kupić większy rozmiar i po powrocie do domu od razu siadłam przy maszynie  i zwęziłam je  i po problemie   

Mój ogranizm jest dziwny... Ost odwiedziłam moją koleżankę , która jest w ciąży . Spędziłam u niej noc razem z drugą koleżanką , która też jest w ciąży - Obie w moim wieku . Zrobiłyśmy sobie babski wieczór no i wiadomo było sporo żarcia ... I trochę przesadziłam ale nie wiem czemu wszystko zwymiotowałam ! NIC NIE PIŁAM ALKOHOLU . Po prostu czułam się przejedzona i zwróciłam ... Nie zmuszałam się do tego , i czemu tak ?? 

Wczoraj też przesadziłam trochę ... Wstałam o 13  I zjadłam serek wiejski :)  Potem babcia przyszła z małymi pączuszkami - zjadłam jednego . Potem mama była w sklepie i kupiła mi Kinder Bueno - też zjadłam ;ooo  No i na kolację  Płatki z mlekiem plus dwie kanapki z ogórkiem zielonym .  Nawet nie liczę tych kalorii , bo wstyd ;ooo 

Wczoraj Dzień 9 Przysiadów - 100 x 
Dziś dzień 10 - 105 x 
Plus zaczynam dziś  wyzwanie z brzuszkami 

13 stycznia 2014 , Komentarze (12)

  8 Dzień Przysiadów - dziś przerwa  ale ponieważ w weekend zawaliłam dziś  nie robie przerwy. 
Weekend spędziłam ze znajomymi , a zaczęło się w niedziele  o 5 rano :) 
Pojechałam do przyjaciela a tam już czekała na mnie wódka i w sumie wyszło na to że ja sama wypiłam całe 0,7  ;oo nie wiem do tej pory jak to zrobiłam i jeszcze trzymałam się na nogach :)  Po południu postanowiliśmy jechać na Orkiestrę ale  ktoś wpadł na "genialny" pomysł żeby odwiedzić "frytkową" - ulica na której są wszelkiego rodzaju fastfoody ;oo
  Byłam tak strasznie głodna po tej wódce , a oni wymyślili hamburgera ;oo Ale ja jestem z siebie bardzo dumna ponieważ ODMÓWIŁAM   Oni jedli a ja patrzyłam   Chyba z 10 razy usłyszałam "Ale na pewno nic nie chcesz?"  odpowiedź była oczywista ; NIE .  
 Nic nie jadłam przez całą niedziele ale za to piłam alkohol a wiadomo alkohol ma bardzo dużo kcal . Obudziłam dziś przed 8 rano z wielkim kacorem    Jak tylko spojrzałam na stół przy którym siedzieliśmy aż mnie cofnęło - wszędzie alkohol ;ooo 
 Jak zajechałam do domu zjadłam śniadanie , Bilans ;
Śniadanie - Pół serka wiejskiego + pół bułki białej przennej = ok 206 kcal  ( 100 g serka = 97 kcal , pół bułki = 109 kcal 
Obiad - rosół z makaronem  ok 250 mln = ok  150 kcal 

I na razie to wszystko , myślę że jeszcze coś zjem np Jabłko albo coś w podobie .
Ćwiczeń dziś brak z powodu złego samopoczucia czyt. KAC . 

10 stycznia 2014 , Komentarze (4)

 3 dni wyzwania z przysiadami zaliczone :) dziś ( 9.01)  przerwa , a jutro 70 x .
Zaliczyłam Trzy Egzaminy na 4  jeszcze 4 egzaminy przede mną   Najbardziej boję się geografi , bo dała 60 zagadnień i weź się tego naucz ;oo  jak połowy z tego nie przerobiliśmy, Wiem to żaden problem , bo przecież jest zawsze pomocny wujek google , ale nie powinniśmy mieć na egzminie czegoś czego nie było na lekcjach ... Podobno baba od geci to straszna piła więc będzie zabawanie ... 

Bilans na dziś ;
Śniadanie , bardzo wcześnie jak dla mnie bo o 7 rano - ok 100 gram kaszanki z cebulą ok 210 kcal + połowa kromki chleba białego ok 70 kcal 
Obiad - budyń śmietankowy ok 200 kcal
Kolacja o 18:oo - Póltora naleśnika z dżemem truskawkowym ok 300 kcal 
Razem = ok 780 kcal 

Ćwiczenia ;
60x pół brzuszki 
20 x pełne brzuszki 
1h 30 min szybkiego spaceru  ok -200kcal
Po kolacji ; 50 min szybkiego spaceru 

Te naleśniki  mama zrobiła , nie chciałam żeby jej było przykro więc zjadłam .  Po za tym jak poczułam zapach to od razu miałam na  nie ochotę .  Były pyszneee <3  A mamusia się postarała , więc nie powiem jej że nie jestem głodna , na pewno było by jej smutno :( 

To więc tyle na dziś ;) Dobranoc ;)