Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię jeździć na rolkach i czytać książki :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1534
Komentarzy: 28
Założony: 7 grudnia 2013
Ostatni wpis: 17 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
doomcia23

kobieta, 27 lat, Przemyśl

160 cm, 67.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Dziś zjadłam pół kromki chleba razowego z gotowaną szynką pomdorem ogórkiem i sałata. W szkole Pysio. W domu mały talerz gotowanego makarony ok. 2 garście plus do tego gotowany kurczak ze szpinakiem 2 łyżki :) na podwieczorko- klację zjadłam małego banana i 3 jabłuszka też nie za wielkie :) tyle a i rano herbata i teraz idę właśnie sobie zrobić pyszna żurawinowo jabłkową z biofixa :) pyszna jest:) woda ok. 2 szklanek

17 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Dziś zebrałam się na wpis ponieważ znalazłam chwilę na to ;) Otóż już od jakiś 10 dni zdrowo się odżywiam :) Wyeliminowałam słodycze choć było cholernie ciężko, słodzona herbata też poszła w odstawkę. Nie wykonywałam mega skomplikowanych ćwiczeń : codziennie rano nastawiałam budzik 15 min. później niż dotychczas a zatem musiałam prawie biec na autobus :) Dobry sprint nie jest zły :) hehe:p Ale wracając czasami mam tu na myśli weekendy włączałam muzykę na full i tańczyłam sama ze sobą:) Nie lubię spokojnej muzyki to puszczałam sobie rytmiczne kawałki i podrygiwałam jak umiem:) mój brat nawet się dołączył :) zauważyłam że to mnie bardzo zrelaksowało ostatnio miałam ciężkie dni w szkole to była taka forma oderwania się od codzienności :) Co jadłam : pokochałam kurczaka z brązowym makaronem i szpinakiem, brązowy chleb ze słonecznikiem, kalafior, brokuły, gotowanego kurczaka z sałatka na bazie warzyw :) słodycze zastąpiłam owocami :) szukam fajnych przepisów na szybkie dania :) a dla tych co dopiero zaczynają drogę z odchudzaniem mega ważna jest silna wola . Bez niej nie ma sukcesu :( czekam na wasze opinie i proszę o wsparcie mam dopiero 17 lat i naprawdę chce coś zmienić :) uściski i powodzenia :* ach i dziękuję za wszystkie słowa wsparcia ;)

12 grudnia 2013 , Skomentuj

No to dzień rozpoczął się dobrze. Na śniadanie zjadłam jabłko potem w szkole 2 op. Belvity owoce leśne wypiłam kawę zbożowa a w domciu zjadłam 2 wafle i talerz zupy pomidorowej:) teraz pije pyszna herbatke owocowa żurawina z jabłkiem :* pyszota :) Cwiczyc nie dam rady bo muszę się pożądanie na jutro do szkoły przygotować :) oxoxox

11 grudnia 2013 , Skomentuj

Dziś postanowił am ostatecznie rozprawić się z kg :) Mam już ich dosyć. Nie chce być już nastolatką z nadwagą. Ale jeszcze bardziej chce zacząć się zdrowo odżywiać. Od zawsze kochałam cukier i słodycze. Dziennie potrafiłam zjeść 2 czekolady, 4 batoniki i jeszcze ogromny obiad, kolacje :( Zajadałam nerwy. Wpadałam w szał jedzenia gdy się stresowałam. Coś mi się nie udało to albo obgryzałam paznokcie albo jadłam albo paskudny nawyk - wyżywałam się na swojej twarzy. Masakra ! Tyle razy próbowałam schudnąć i się nie udało przez brak mojej silnej woli. Nie potrafiłam SB odmówić. Błędnie myślałam że jak jem a nikt nie widzi to się nie liczy. Nieprawda oszukiwałam samą SB. Najśmieszniejsze jest to że przeważnie trwało ono 1-2 dni i już wracałam do starych nawyków. Czas to zmienić i wziąć się za SB . Wstyd mi było pisać ostatnio jak się obżarłam. To koniec definitywny i nie ma że się nie uda. Musi i tyle ! Słodycze postaram się zastąpić owocami :) Myślę że to dobry pomysł. Zainspirowała mnie katQsu która nie owijała w bawełnę że odchudzanie nie wymaga wyrzeczeń . Wymaga ! Troszkę więcej będę się ruszać . Na początek zestaw Mel B. Im więcej dacie mi wsparcia tym bardziej uwierze że dam radę. Chcę widzieć wasze sukcesy:) 3 majcie za mnie kciuki i dalej wspierajcie bo tylko tu znalazłam osoby w podobnej sytuacji jak ja :) paa :*

9 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Mój kolega w którym bylam zakochana poprosił koleżankę z klasy o chodzenie , juz dziś ich razem widzialam jak się całowali nie wytrzymalam i kupiłam najpierw bułkę z masa kalorii potem czekoladę liona białego 2 paczki chipsów laysów paprykowych. Masakra a teraz siedze i płacze co najlepszego zrobilam aa tak ładnie mi szło. Spieprzyłam i tyle do końca juz będę gruba i obleśna i będę stara panna z pieskiem bez faceta - prognoza na przyszłość. Do tego pokłóciłam się z najlepszym przyjacielem o jego zachowanie wobec mnie. Stał am się dla niego przedmiotem który jak chce to używa jak nie to nie. Ja się juz dla niego nie liczne ma teraz inne koleżanki od kieliszka

9 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Dzisiejsze ćwiczonka w moim wykonaniu Mel B brzuch,nogi pupa i cardio . Już odczuwam spadek mojej kondycji :*  Dalej liczne na wasze wsparcie i postaram się was nie zawieźć :) dobranoc

8 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Na obiadek pol miseczki rosołu z łyżką makaronu oraz gotowany pulpet z ziemniakiem i sałatka z buraczków.
Potem duże jabłko szklankę wody szklankę herbaty z sokiem malinowym oraz 3 sucharki z dżemem i serkiem danio+kawa zbożowa bez cukru :) a ćwiczonka to mel b nogi i pupa :* cóż po tych ćwiczeniach wymiękłam a teraz jeszcze czeka mnie nauka 300 słowem z niemieckiego :( potem jeszcze zjadlam kromke pieczywa z sałatka rybna kawę zbożowa wypiłam i zjadłam 3 sucharki

8 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Na początku chce podziękować wszystkim za motywacje. To dla mnie bardzo ważne tym bardziej iż moja rodzinka uważa że dobrze wyglądem jak zdrowa kobitka. Ogólnie to oni nie są szczupli i lubią po jeść. Ale nie o nich tu tylko o mnie vitaliowiczki ! Właśnie jestem po śniadanku : 1,5 kromki chleba żytniego z twarożkiem z przyprawami. Do tego kawa zbożowa z odrobiną mleka bez cukru.Dałam radę :) i jestem z SB bardzo dumna :* dziś rano mój braciszek przyszedł do mojego pokoju i przyniósł mi słodycze a ja odmówiłam  ) mały sukcesik. Wieki powrót Mel B już niebawem :) buziaczki i trzy mam za was mocno kciuki dacie rade a wszystkim innym opadną kopary jak was zobaczą :)

7 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Póki co jestem szczęśliwa że się sama w SB zebrałam na ten krok z odchudzaniem.Mój plan jest prosty :
- jem zdrowo czyli odrzucam słodycze i cukier ! Więcej owoców i warzyw. Koniec z domowymi obiadkami tłustymi mojej mamy teraz lekki kolorowy obiadek :) pychotka
Więcej pije. Nie wiem która herbata lepszą zielona czy czerwona ale postaram się do nich przyzwyczaić z czasem.
- teraz czas na mel b i jej wielki powrót ! Mój tata się ucieszy bo zawsze gdy ćwiczyłam to gubiłam kg a co za tym idzie cukrzyca się ode mnie oddalała. Mel b cardio brzuch nogi pupcia <3 plecki czasem:) trzymajcie kciuki i wszystkim użytkowniczkom powodzenia w odchudzaniu :)

7 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Potrzebuje porady na fajne przyrządzenie piersi z kurczaka ale tak dietetycznie i smacznie.Czy któraś z was miała problem z cukrem ? Ja słodze herbatę nawet 4 łyżeczka i nie mogę się od uczyć :( help