Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

trafiona czołowo tirem, z hashimoto, prawdopodobnie pcos, tachykardią, tężyczką i innymi dziwnymi dolegliwościami pokonuję barierę strachu i niemożliwego na treningach a do tego się kształcę i pomagam innym w odchudzaniu.... no z tymi treningami chwilowo przerwa bo mam pęknięty staw obojczykowo ramieniowy.... W miarę jedzenia apetyt rośnie. ... znowu studiuję tym razem wiedzę z Technologi Żywności poszerzam o dietetykę :) ,,,,,

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 130191
Komentarzy: 3795
Założony: 9 grudnia 2013
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
VikiMorgan

kobieta, 26 lat, Wioska

120 cm, 200.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2015 , Komentarze (8)

WCZORAJ STRASZNIE MNIE GŁOWA BOLAŁA

ALE ZANIM SIĘ ZORIENTOWAŁAM DLACZEGO TO CHWILA ZAJĘŁA

RANO ZJADŁAM CAŁĄ MAŁĄ CUKINIE NAFASZEROWANĄ TYM ZAJZAJEREM Z WĄTRÓBKĄ

O 17 JAK MI ŁEB ZACZĄŁ PĘKAĆ POSTANOWIŁAM WRZUCIĆ COŚ NA RUSZT

100 G RYŻU BIAŁEGO Z ŁYCHĄ BIAŁKA WANILIOWEGO, ŁYŻECZKĄ KSYLITOLU I SYPNĘŁAM TROCHĘ PYŁKU KWIATOWEGO

O 20 U MAMY KAWAŁEK LODÓW ZJADŁAM ALE TO WIELE NIE POMOGŁO

DOPIERO 2 ZIEMNIAKI PIECZONE POPRAWIŁY NA TYLE ŻE MOŻNA BYŁO ZASNĄĆ

NO JAK SIĘ NIE JE TO NIE DZIWOTA.

KRĘCIĆ SIĘ ZACZYNA- BĘDĘ ROBIĆ MASĘ - CHŁOPACZEK SIĘ DO MNIE ZGŁOSIŁ :)

CZYLI NIE TYLKO REDUKCJE ĆWICZĘ NA PODOPIECZNYCH :) NO I PO MALEŃKU SIĘ POJAWIAJĄ MOŻE CZERWIEC ZAMKNĘ NA 0 :)

ŻELKI = NA ŁADOWANIE WĘGLOWODANÓW ZNALAZŁAM W BIEDRONCE ŻELKI Z SOKIEM Z MARCHWI CZARNEJ I CZYMŚ TAM JESZCZE WZBOGACANE W WITAMINY

BĘDĄ ONE IDEALNYM DOPYCHACZEM W PIĄTKI

TERAZ TYLKO CZEKAĆ NA TRENING I JEDZIEMY Z TYM KOKSEM.....

18 czerwca 2015 , Komentarze (14)

przygotowania do ud 2 pełną parą

już sobie rozpisałam kaloryczność jak ma to wyglądać w ciągu tygodnia:

dzien 1-3 b t w
1373 470 628,4 274,6
117,5 70 68,65
4 do 15
1030 352,5 471,55 205,95
88,125 52 51,4875
4ład
564 117,5 0 564
29,375 141
5ład
2522 470 360 1692
117,5 40 423
6
1830 470 360 1000
117,5 40 250
7
1830 470 796 564
118 88 141

uzupełniłam profil na konkurencyjnym portalu ale się tam gubię i nie mogę znaleźć znajomych dzienników :).

ale na spokojnie powinnam sobie poradzić chociaż jak zacznę trening i dietę to będą odcinki mózgu

ale wymiękłam bo mam do zrzucenia nie tylko kg z tłuszczu ale i z mięśni :)

no więc najmniej bo tylko 2 kg mięcha za dużo mam do fitness sylwetkowy 

za to za duzo o 14 kg tłuszczu

no więc zobaczymy co mi wyjdzie z tego mojego treningu i czy faktycznie będę tracić mięcho :)

17 czerwca 2015 , Komentarze (12)

no dzis postanowilam uzupełnić minerały:

czyli nadziałam cukinie wątróbką kurzą   (żelazo) (wątróbkę zmieszałam z mixem do burgerów drobiowych jaki dostałam na jednym ze szkoleń a w jego skład wchodzi kuskus, manna, pszenica, jęczmień, przyprawy ......) w sumie podobne miksy tylko bezglutenowe robię i sama na to wpadłam  lol

na wierzch położyłam mozarelle (bogatą w wapń) i pomidory (oczywiście potas)

a obok pokrojone ziemniaki młode które później posole (elektrokity sód i potas)

czyli wracamy na dobre tory....

uprzedzam ze to cuda z deski zrób to sam i nie mam pojęcia czy daje się to zjeść :)

kuchnia fjużyn.

17 czerwca 2015 , Komentarze (10)

Wczoraj się trochę zajęłam sobą a mianowicie postanowiłam rozkminić założenia dietetyczne ud2 aby rozpocząć za tydzień o ile trener zdąży mi ułożyć trening :)

bardzo ciekawie to wyszło - bałam się diabelnie że ww będą na granicy 30 g okazuje się że w najtrudniejszym okresie na poziomie 70 g - dla mnie

trochę pomarudziłam wiadomo komu - jeszcze mnie nie zablokował na FB :) co jest bardzo miłe - miał cierpliwość aby mi wszystko wyjaśnić co bardzo cenne jest 

tak więc jeszcze tylko ułożę sobie jadłospis dostanę trening od kolegi dietetyka klinicznego i trenera personalnego w jednym i heja do przodu - 

obiecałam że będę mu tu robić reklamę - ale tylko jeżeli chodzi o treningi - czyli jak sobie radzi z takimi trudnymi typami jak ja :)

wczoraj sobie porozmawialiśmy o dysleksji - jak zwykle wymiękł z moimi rozkminami

zaczęłam się zastanawiać czy moja dysleksja to nie problem częściowego wyłączenia wtyczki z powodu źle dobranej diety bo raz widzę że są błędy a raz nie panuję ani nad błędami ortograficznymi ani lustrzanymi typu db a jeszcze czasem zdarza mi się przenieść schemat pisowni z jednego języka na drugi jak na przykład tłumacząc słówko z niemieckiego na polski napisałam suscha i ni cholery nie mogłam potem dojść o co mi chodziło - a jak pisałam wypracowania/czy teraz wywody swoje to błędy są jedne na drugich - mam wrażenie że jak rozpędzam umysł to tam się w głowie pali do czerwoności i pewne obszary nie dostają paliwa - inna kwestia że się sama łapię że nie nadążam sama za swoimi myślami - np rozpisuję dietę już wymyślony schemat matematyczny a ręce nie nadążają wklepywać do excela -> a jak zadzwoni tel to potem nie wiem gdzie skończyłam albo jak popełnię błąd to nie wiem co ja liczyłam :)

jakbym w trans wpadała jakiś....

xxxx

doszłam wreszcie z tymi należnościami:

generalnie sama recepta na 7 dni u mnie koszt xxx pln 

do tego indywidualnie dokładam tzw opiekę   -czyli spowiedz 1 w tygodniu i modyfikacja do planu działania.... nie mniej niż yy pln (miesięczna opłata)ale to indywidualnie w zależności od tego czy stacjonarnie, czy on line i ile roboty....

jak czesto zmieniam recepty? od preferencji oraz potrzeb ale myślę że raz w miesiącu to optimum - bo zanim czlowiek wdrozy zanim zobaczy sie co i jak zanim zrobi się poprawki to miesiac minie, czy trzeba zmieniac? nie nie trzeba po miesiacu - mozna po 2 ale tez wydaje mi sie ze nie rzadziej ale to wszystko względne,,,,,

ciekawie sie zapowiada,,,,,,,,,

parę dni temu koleś szukał znachora (takiego jak ja) ze szwecji na fb a ja go zapytałam czy nie może on line - ale to było z 1,5 tyg temu

kolo się do mnie wczoraj odezwał i chyba będę go i jego żonę prowadzić :)

albo to podpucha bo cholera wie...

no ale pożyjemy zobaczymy ,,,,,, 

16 czerwca 2015 , Komentarze (21)

Zdane na tym samym poziomie co I semestr czyli 85% :)

jestem doradcą dietetycznym - żywieniowcem :)

a jakie plany? rozkręcam moją praktykę on line i stacjonarnie w Warszawie

oraz planuje rozpocząc w przyszłym tygodniu trening połączony z dietą na zasadach UD2 - hardcore ale zobaczymy jak wyjdzie

liczę sobie pirazy drzwi zapotrzebowanie

z szefem ustalę przesunięcie godzin pracy i jak kolega rozpisze mi trening na partie ciała zgodnie z zaleceniami ud 2 i się zważę i określę swoją beztłuszczową masę ciała to od poniedziałku działam :) zobaczymy jak mi to wyjdzie.....

...... plany ambitne

do tego jeszcze stronę planuję skończyć bo przez te szkolenia i egzamin zeszła na dalszy plan....

no i w lipcu wybieram sie na szkolenie z prowadzenia dietetycznego do zawodów bikini czyli masa redukcja i takie tam do A.Ślicznego i Tadzia :) już się za nim stęskniłam a raczej za prowadzonymi przez niego wykładami bo na fb prawie codziennie go męczę :) o coś.

14 czerwca 2015 , Komentarze (2)

debilny był ten mój egzamin z poradnictwa dietetycznego ale wg mnie zdany - test.

Pisalam Wam że układam dietę dla studentki dietetyki.

Bardzo się stresowalam jak się będzie czuła bo wywrocilam jej system zywieniowy częściowo ale znacząco i czuje się dobrze oraz nie ma problemu z dietą z rozpiski.

A dalej zobaczymy co i jak...

8 czerwca 2015 , Komentarze (11)

no i pierwsza dieta płatna na firmę wykonana - dziewczyna za często ćwiczy :D nie miałam jak jej rybek odp ilość wrzucić ale i tak wit D na poziomie 89% zapotrzebowania, cała reszta na poziomie ponad 100% nawet Fe i w brew pozorom najwięcej się gimnastykowałam przy K :) ale bardzo fajna gimnastyka..... 

jadłospis poszedł.....

czas na kolejne

myślę nad uzupełnieniem papierka mimo że już jako żywieniowiec mogę pracować i udzielać porad żywieniowych i układać diety to jednak mimo że znajomi mówią że co się przejmujesz że nie jesteś dietetykiem to mimowolnie czuję że jestem kategoria b- niby szanują moją wiedzę ale w niektórych przypadkach formalnie by się przydał tytuł - 

ca 14 000 PLN :D ktoś chce zasponsorować w zamian za jadłospis? 

:D

3 czerwca 2015 , Komentarze (38)

siedzę i układam dietę na 1700 kcal

mam wszystkie normy przekroczone z żywności poza wit D która jest dziennie na poziomie 80%, zobaczę jak mi to wyjdzie w ujęciu tygodniowym 

na szczęście przedawkowanie z żywności jest bardzo trudne

ale zastanawia mnie jakim cudem powstają diety niedoborowe w składniki odżywcze

rozumiem że jeden dzień będzie miał mniej żelaza bo ma więcej wit d i na odwrót ale takie jak wapń potas czy inne powinny być codziennie odpowiednio zbilansowane.

No i właśnie mi w chwili obecnej najwięcej problemów sprawia wit D i żelazo ale jak wiemy wit D wszystkim sprawia problemy w PL bo jemy mało ryb morskich ale w żelazo nie powinno być problemów ale zobaczymy jak mi to wyjdzie - niestety pracuję na 2 komputerach i pierwszych 2 dni nie wzięłam ze sobą ale porównam w niedzielę jak wrócę do domu....

1 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Obiecałam to macie:

Zakwaszenie organizmu każda z Was raczej wie od czego jest - mięso, ryby, kasze prawie wszystkie, niektóre owoce

Odkwaszają warzywa i owoce

Natomiast zakwaszenie żołądka - to poziom pH kwasu żołądkowego - który jest roztworem kwasu solnego

Zakwaszenie organizmu jest złe a żołądka DOBRE!

nadkwasota i refluks żołądkowo-przełykowy = gdy ph naszego kwasu żołądkowego rośnie, czyli go zobojętniamy otwierają się zwieracze żołądkowe i treść pokarmowa wraz z kwasem żołądkowym leci do góry do przełyku podrażniając go= zgaga i refluks

biorąc proszek zasadowy, manti czy inne badziewie => zobojętniamy żołądek, zwieracz się jeszcze bardziej otwiera i więcej treści żołądkowych w gardle ale nie czujemy tego chociaż spustoszenie się dzieje dalej

natomiast jak zakwasimy żołądek to zwieracze się zamkną i problem naprawiony.

Kwas żołądkowy rozkłada pokarm - trawi, więc jak go zneutralizujemy do wody i soli to zaczynają się problemy trawienne i jelitowe .....

tak więc należy przy refluksie zakwaszać a nie odkwaszać żołądek.

Zakwaszenie żołądka następuje przez spożywanie kwaśnych (kwasowe pH) produktów

czyli kapucha kiszona, ogórasy kiszone, sok z cytryny, ocet jabłkowy ect

na początku czujemy że wykręca ryjek w 3 stronę ale stopniowo można zwiększać dawkę

Wróćmy jeszcze raz do początku - co odkwasza organizm a co zakwasza żołądek:

to samo! warzywa i owoce

dlaczego?

organizm zakwasza/odkwasza się na poziomie pierwiastkowym w jelitach - tam gdzie jest wchłanianie, natomiast zakwaszenie żołądka/odkwaszenie to zmiana pH soku żołądkowego....

30 maja 2015 , Komentarze (5)

Tam mnie przed 11 się znajdzie bo na tym stoisku będzie mój trener personalny który będzie mnie wspierał w wakacyjnym hardcorze płukania glikogenu. 

11 - żelki w dlon czyli Fanclub Tadeusza na panelu dyskusyjnym

Potem do 15 inwencja tworcza

15 - prelekcja Tadzia

....

Pawelek ma mi jakiś próbnik z activlaba dac wiec jak zawsze dam recenzję 

A i byłam na szkoleniu mauricza z dietyki - dupy nie urywa - takie pitolenie pod publiczne w stylu koks i bikiniara pracowników klubów fitness. Ale dla branzowcow to za malo Konkretnie.

Coś Wam w pon skrobne jak dojdę do siebie bo 3 cia noc po 3.5 ha. A ta będzie pełna antyoksydantow wiec nie sądzę aby było lepiej.