Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze miła, ale zamknięta w sobie dziewczyna, mająca chęć bycia piękną.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25330
Komentarzy: 514
Założony: 6 lutego 2014
Ostatni wpis: 12 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Silna2014

kobieta, 27 lat, Kostrzyn Nad Odrą

170 cm, 109.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 kwietnia 2016 , Komentarze (12)

Witam was moje kochane koleżanki 

U mnie w sumie to nic nowego od wczoraj dzisiaj dzień lenistwa i odpoczynku. Wczoraj ostro dałam czadu rower prawie 2 godziny podobno 828 kalorii spalone + 20 minut ćwiczeń @ i zakwasy bolały ale co tam ja się bólu nie boję :) Dzisiaj daje trochę odpocząć zakwasom i nie ćwiczę może jutro albo w środę na pewno 3 dni w tym tygodniu poćwiczę. Dietkowo u mnie bardzo grzecznie bez podjadania i przede wszystkim zdrowo. Zaraz wezmę się za szukanie jakiegoś fajnego filmu mojego ukochanego tż nie ma obejrzę sama. Ostatnio uwielbiam relaksować się przy jakieś muzyce słuchawki i dobra muza to jest to  :DW ogóle to @ dała się we znaki na wadzę dziś 97.0kg ale po niej od razu spadnie wszystko :)

3 kwietnia 2016 , Komentarze (20)

Witam was bardzo serdecznie  

Dzisiaj wstałam sobie raniutko poszłam siusiu a później migiem na wagę i co widzę po prostu coś cudownego kolejny spadek -1kg. Obecna waga 96,7kg co daje łączny wynik -7kg  jestem mega zadowolona i wręcz zaszokowana jak szybko kilogramy spadają bo jem bardzo ładnie i dzisiaj jeszcze zaskoczyła mnie @ a mimo to waga spadła. Tak sobie właśnie pomyślałam że zacznę ćwiczyć minimum 3 razy w tygodniu ćwiczenia po 30 minut + jeżdżenie rowerem 3 razy w tygodniu po około 11km :) jednak ćwiczenia dają bardzo dużo bo waga w końcu mega ruszyła i się odwdzięczyła. 

Dzisiaj 25km rowerkiem zaliczone 828 kalorii spalone 1godzina i 50minut.

2 kwietnia 2016 , Komentarze (8)

Cześć wam babeczki :D

U mnie lepiej być nie może, piękna pogoda, słoneczko tak cieplutko, czuć prawdziwą wiosnę za oknem :) Muszę się wam pochwalić jak wiecie należę do osób które bardzo nie lubią ćwiczyć każdy wysiłek fizyczny to katorga. Ale wczoraj namówiłam mamuśkę na rowery 40 parę minut spalone 339kalorii + ćwiczenia na steperze 15 minut. Oczywiście jedzeniowo bardzo grzecznie, dzisiaj dostałam jakiejś magicznej siły pomyślałam: sobie,, dosyć siedzenia, leżenia mała bierz się do roboty!!!!" i co uczyniłam? największy obibok ćwiczył 30 minut.  Jestem z siebie mega dumna i mam nadzieje że wy ze mnie również :). Pokaże wam zaraz zdjęcie mojej smakowitej sałateczki na obiad 


Żeby nie było że pojemnik taki malutki na obiad sałatki było bardzo dużo pełniutki pojemnik po brzegi.:D Dostałam takiego powera, że po prostu teraz już nic nie przeszkodzi mi w dążeniu do mojego celu. Chcę wygrać walkę jaką toczę sama ze sobą wierzę w swoją wielką siłę w końcu musi mi się udać. Jak myślicie do końca czerwca ile powinnam najwięcej dać radę schudnąć oczywiście na zdrowej diecie bez głodówek rzecz jasna? I w ogóle to co u was? pochwalcie się waszymi sukcesami :p


1 kwietnia 2016 , Komentarze (5)

Witam was bardzo serdecznie

Tak jak w tytule dzisiaj waga bardzo miło mnie zaskoczyła spadamy ze świątecznej wagi i dzisiaj już 97,6 kg więc 1 kg mniej :) Wczoraj u mnie nic ciekawego się nie działo więc też nic do was nie pisałam ale dzisiaj trzeba to nadrobić. Wczoraj cały dzień ładnie jadłam + 5 godzin chodzenia na praktykach 11 km rowerem, 10 minut ćwiczeń cardio mało ale jakie efektowne dzisiaj nieźle czuje nogi. Dzisiaj też bardzo ładnie jem od rana, z moim W i jego tatą byliśmy w Obi i Castoramie trochę się na wybieraliśmy rzeczy do mieszkania, już nie mogę się doczekać jak będzie pięknie w naszym mieszkanku. Zaraz lecę sprzątać taka piękna pogoda trzeba korzystać i szybko zrobić pranie :Da później zrobię sobie domowe spa maseczka na twarz ulubiony serial i relaksing (zakochany). Zmykam do jutra. :)

30 marca 2016 , Komentarze (6)

Witam was moje kochane z braku czasu trochę znowu mnie nie było ale już jestem wracam z nowymi siłami i mocną wolą. Od dzisiaj będę pisać do was codziennie, muszę się pochwalić waga wzrosła nie mam wyrzutów sumienia jak to mama mówiła nie ma co sobie odmawiać w święta. Tak też zrobiłam jadłam wszystko co w domu było na święta ale w granicach rozsądku czyli w małych porcjach ale wiadomo waga przybrała i obecnie jest 98,5-6. Teraz biorę się ostro do roboty do końca marca nie będzie 95kg ale to nie jest najważniejsze, najważniejsze jest to że potrafię wrócić do diety dalej  i będę z wami :) trzymajcie kciuki.

23 marca 2016 , Komentarze (1)

Trochę mnie na vitali nie było ale nie myślcie że z dietą koniec jestem i walczę co prawda jak wam ostatnio pisałam nie robię żadnego nacisku na ciągłe spadanie wagi. Niech moja dieta trwa a  waga spadnie nawet przez 2 lata, przynajmniej zdrowo i łatwiej utrzymam tą nową wagę. Obecnie nie wiem czy coś spadło chyba waga jest jak na pasku. U mnie w sumie nic nowego dzisiaj praktyki 7 godzin chodzenia + około 11 km rowerem, jedzeniowo też bardzo zdrowo o ładnie. Muszę wam się pochwalić mamy już klucze od mieszkania wprawdzie zanim wszystko będzie gotowe minie sporo czasu bo mieszkanie jest w stanie surowym ale i tak się cieszę bardzo mocno już się nie mogę doczekać aż razem zamieszkamy :). Szykuje się dłuższy weekend 5 dni wolnego więc fajnie będzie można sobie odpocząć i spędzić czas z moim skarbem  Dzisiaj jadłam pyszny obiadek mamusia zrobiła zupę z soczewicy była pyszna :D

19 marca 2016 , Komentarze (9)

Cześć wam kochane tak jak po tytule waga cały czas taka jak na pasku a wczoraj podczas mierzenia zauważyłam w udach i w łydce po -3 cm co mnie mega cieszy nie warto się warzyć wagę najlepiej wyrzucić liczą się cm :). Muszę wam powiedzieć że mimo że codziennie jadłam zdrowe śniadania i drugie śniadania oraz obiady tak prawie codziennie pozwoliłam sobie na coś co chciałam zjeść od środy były to lody nawet wczoraj sobie pozwoliłam zjeść loda w czekoladzie oraz trochę popiliśmy (oblewaliśmy mieszkanie). Nie mam wyrzutów sumienia bardziej bym je miała jakbym chciała coś zjeść a wiecznie sobie odmawiała. Jak to mówię mojemu W ten lód na koniec dnia to moja nagroda. Dzisiaj sobota wolne a pogoda mega ponura poranek bardzo zimny, mimo takie pogody mamy dzisiaj w planach spacerek z synkiem siostry miałam go przypilnować dzisiaj około 1 godzinę więc zdecydowałam że dzisiaj sobie pochodzimy. 

Teraz pochwalę się moim śniadankiem u mnie jak zwykle awokado mniam mniam uwielbiam jem je prawie codziennie.:D 

14 marca 2016 , Komentarze (5)

Cześć wam kochane tak dzisiaj właśnie sobie rozmyślam na temat diety i stwierdzam, że nie będę mocno naciskać na to aby waga cały czas spadała nie wiadomo jak szybko nie chcę też codziennie chwalić się że coś spadło i codziennie się ważyć. Niech spada wolno, zdrowo. Fajnie ktoś na vitali napisał nie przytyłam dziś nie schudnę jutro.Pomału a do przodu jeśli coś spadnie to super ale też nie mam zamiaru nigdy na nic sobie nie pozwolić. Zdrową dietę chcę trzymać już do końca życia. U mnie w sumie nic nowego ale pomyślałam, że może chociaż dzisiaj szybko się odezwę. Ostatnie dni kursów o dziwo bardzo ładnie je zakończę co prawda poprawiałam 2 ocenki ale uuff dałam radę. Jak dobrze pójdzie to już w piątek będę mieć wolne od kursów i 3 dni weekend ooo jak super!!!!. A od poniedziałku znowu szkoła praktyki rower 3 razy w tygodniu także myślę że nie będzie najgorzej tym bardziej że praktyka to 8 godzin pracy w markecie. Mama dzisiaj kupiła silikonowe foremki na muffiny może macie jakieś przepisy na dietetyczne?(ciasteczka) :)Jak dobrze pójdzie to może jutro mojemu chłopakowi uda się podpisać kredyt na mieszkanie więc może w piątek będzie co opijać :D oj było by super.

13 marca 2016 , Komentarze (18)

Cześć wam kochane nie dałam rady się nie zważyć ale co mnie zaskoczyło kolejny spadek i na wadzę już 97,2 kg czyli -0,700g jak myślicie dam radę osiągnąć pierwszy cel 95 do końca marca ? :DWczoraj pod wieczór nie było aż tak bardzo grzecznie zjadłam loda z polewą czekoladową + trochę winka przy świecach takie romantiko hahah a mimo to waga w dół. Ale za to wczoraj trochę ćwiczyłam hantelkami, dużo sprzątałam myłam nawet lodówę a na koniec dość spory spacer z synkiem siostry. Oczywiście mówię młodemu (2,5 roku) idziemy bez wózka na co on mówi damy radę !!! nasz słodziak. Wczoraj byliśmy z mamą i chłopakiem na zakupach więc kolejny ruch objechaliśmy wszystkie sklepy i zrobiliśmy mega zdrowe zakupy. Między innymi kupiliśmy różową sól, len mielony, olej kujawski 3 ziarna, olej kokosowy i dużo zapasu wody niegazowanej i zdrową mąkę na naleśniczki. Dzisiaj w planie też mam spacer zobaczymy jak to będzie bo na razie pogoda no nie jest za ciekawa ale jest jeszcze dość wcześnie.A teraz zdjęcia śniadanka i witaminek na drugie śniadanko.  

Na obiadek mam wczorajszą resztę czyli warzywka (marchewka, seler, papryka, pomidor, cebulka), z kaszą jaglaną i piersią z kurczaka w przyprawie do kurczaka robione na odrobinie oleju kokosowego bez zapachowego. Wczoraj będąc w rossmanie chciałam kupić jakiś piling ale jeszcze się powstrzymałam macie coś fajnego a sprawdzonego? 

12 marca 2016 , Komentarze (11)

Tak tak w tytule dzisiaj się mierzyłam i zważyłam waga taka jak na pasku z tym się nic nie zmieniło. A teraz wymiary nie wiem czy tylko biodra dobrze zmierzyłam bo nie wiedziałam gdzie dokładnie zmierzyć hahaha  mam około 170 cm wzrostu. Zdjęć jeszcze nie dodaje może jak się odważę to kiedyś wrzucę coś porównawczego.

Brzuch: 111cm 

Talia:91cm 

 Udo: 73cm

Łydka:46cm

Ramię: 33cm

Biodra: 113cm

Zdjęcia śniadanka wczorajsza sałatka z kurczakiem :) A drugie zdjęcie to wczorajsze śniadanko. 

Dzisiaj może porobię trochę brzuszków kiedyś szybko spadały mi cm właśnie przez brzuszki robiłam około 600 dziennie. Później czeka mnie sprzątanie, i gotowanie obiadku. :)

A to właśnie mleczna kanapka którą zjadłam dzisiaj na drugie śniadanie. 

Z masłem orzechowym oraz dżemem truskawkowym pycha.